Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Agregat prądotwórczy do domku letniskowego


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowni koledzy.

Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś budżetowego agregatu prądotwórczego do domku letniskowego. Domek jest na odludziu i niestety w trakcie burzy czy też silnego wiatru zdarzają się przerwy w dostawie prądu. Co prawda, te przerwy nie są długie, 2-4 godziny, jednak się zdarzają. O ile posiadówka po ciemku nie jest wielkim problemem, zimno też niestraszne bo jest kominek , jednak brak wody jest trochę niekomfortowy. Agregat generalnie służyłby do zasilenia pompy ze studni głębinowej. Niestety nie wiem jakiej mocy jest ta pompa (gdy kupiłem domek, pompa już była, a poprzedni właściciel nie potrafił powiedzieć co to za sprzęt), myślę, że może mieć moc ok 1,1 kw. Jest to pompa jednofazowa. Gdyby do tego agregatu dałoby się podłączyć również lodówkę i jakieś ledowe lampki, żeby nie poobijać się w drodze do łazienki, to byłby już całkowity luksus. Budżet - ok 2 tys zł. 

1.Jakiej mocy agregatu potrzebowałbym do takiego użytkowania? Czy 2,8 kw mógłby wystarczyć? Oczywiście agregat z AVR.

2. Czy mieliście styczność z markami Kruzer albo KÖNNER & SÖHNEN? Czy można zaryzykować z agregatami którejś z tych marek? Wiem, że najbardziej polecane są agregaty Hondy, ale są poza moim zasięgiem. Poza tym agregat będzie w większości bez nadzoru, więc byłoby przykro gdyby jakaś "dobra dusza" pociągnęła mi sprzęt za kilka tysięcy do lasu... Mniej będzie boleć, gdy ewentualnie stracę te 2 tys. 

3. Podłączenie agregatu. Wiem, że można to zrobić fachowo, poprzez przełącznik agregat-sieć i wtedy agregat można podłączyć do instalacji domowej. Zastanawiam się jednak nad lekkim "druciarstwem". Na zewnątrz domu dodatkowe gniazdko nie połączone z instalacją, wewnątrz takie same gniazdko. Zupełnie oddzielne, nie mające nic wspólnego z istniejącą instalacją. Agregat podłączam do gniazdka na zewnątrz, wewnątrz np przedłużaczem podłączam potrzebne odbiorniki. Czy tak może być? 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi. 

 

Opublikowano

Sprawdz czy w Twoim zakresie cenowym jest FOGO fh3001r.

Silnik hondy, agregat wloski.

Jesli podlaczac agregat to tylko przez przelacznik siec/agregat moim zdaniem.

Jak kazdy agregat spalinowy robi halas! Co może ze byc nie komfortowe wes to pod uwage przy jego ustawieniu.

Opublikowano
12 minut temu, PioBin napisał:

Sprawdz czy w Twoim zakresie cenowym jest FOGO fh3001r.

Ten fogo ma moc 2,5 kw. Jeśli ta moc byłaby dla mnie wystarczająca, można by się na niego skusić. Przekracza teoretycznie o 250 zł mój założony budżet, ale można by się szarpnąć. Kruzer 2,8 kw jest o te 250 zł tańszy. Nie wiem czy różnica w mocy przy tych agregatach ma jakieś znaczenie. 

12 minut temu, PioBin napisał:

Jak kazdy agregat spalinowy robi halas! Co może ze byc nie komfortowe wes to pod uwage przy jego ustawieniu.

Jasna sprawa. Agregat stałby na podwórzu i  służyłby jako awaryjne źródło zasilania, generalnie po to aby zapewnić możliwość korzystania z wody. Myślę, że za cenę wody do kibelka można przeżyć burczenie agregatu dobiegające z podwórza.;-)

Może ktoś wie ile pobiera prądu pompa głębinowa, gdy zaczyna pompować. Domyślam się, że jest to więcej niż ewentualne znamionowe 1,1 kw? 

Gość Trener40
Opublikowano

Popytaj znajomych czy mają coś takiego,ewentualnie zainwestuj... Może w przyszłości też Ci się do czegoś przyda... Nie będziesz musiał pompy wyciągać aby coś z niej wyczytać... O ile uda się coś tam odczytać. Podłączysz i sprawdzisz... 

Screenshot_2020-03-20-14-23-56.png

Opublikowano

Posiadam takowe ustrojstwo kolego... ;-) Zastanawiałem się właśnie czy go nie podłączyć i zobaczyć co pokaże. Mam nadzieję tylko, że ten miernik reaguje dosyć szybko i pokaże ten skok poboru przy starcie pompy. Wyjmowanie pompy jak na razie nie wchodzi w rachubę, dopóki działa, bo że tak powiem, zanurzona jest dość głęboko... 

Opublikowano
23 minuty temu, cezar76 napisał:

Myślę, że za cenę wody do kibelka można przeżyć burczenie agregatu dobiegające z podwórza.;-)

Kiedyś miałem styczność z takimi agregacikami i jak pamiętam zawsze był problem upierdliwego warkotu....

Wpadliśmy na pomysł żeby go wsadzić do wykopanego dołu, oczywiście przykrytego od góry dla ochrony przed deszczem. 

  Pomysł był dobry bo ucichło....

Gość Trener40
Opublikowano

U mnie pokazuje jak załącza się zapalrka PSx-2 ( ta japońska) i w pierwszej chwili potrafi wskazać ponad 1KW..

Opublikowano
9 minut temu, Jozefg1 napisał:

Wpadliśmy na pomysł żeby go wsadzić do wykopanego dołu, oczywiście przykrytego od góry dla ochrony przed deszczem. 

Ale rozumiem, że szczelnie ten agregat nie był przykryty? Ciekawe czy podobne zadanie spełniłaby jakaś niezbyt szczelna skrzynia. 

Opublikowano

Szczelnie nie można przykryć - raczej coś w rodzaju daszka. 

Myślę że skrzynia może być ale z warstwą jakiejś wełny mineralnej dla wygłuszenia

Opublikowano
1 godzinę temu, cezar76 napisał:

Szanowni koledzy. ,,,,

,,,, Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi. 

Postaram się coś zasugerować, ale nie wiem, czy me podpowiedzi będą dla Ciebie do zaakceptowania.
 

1 godzinę temu, cezar76 napisał:

,,,, Zastanawiam się nad zakupem jakiegoś budżetowego agregatu prądotwórczego do domku letniskowego. Domek jest na odludziu i niestety w trakcie burzy czy też silnego wiatru zdarzają się przerwy w dostawie prądu. Co prawda, te przerwy nie są długie, 2-4 godziny, jednak się zdarzają. ,,,,

@cezar76 Tobie nie jest potrzebny żaden agregat prądotwórczy a raczej zmiana podejścia do problemu zaniku zasilania elektrycznego w wymiarze  2-4 godzin.

 

1 godzinę temu, cezar76 napisał:

,,,, O ile posiadówka po ciemku nie jest wielkim problemem, zimno też niestraszne bo jest kominek , jednak brak wody jest trochę niekomfortowy. Agregat generalnie służyłby do zasilenia pompy ze studni głębinowej. ,,,

Faktem jest, że woda jest niezbędna człowiekowi do życia.
Ale jakoś nie przemawia za mną argument, że brak przez cztery godziny dostępu do bieżącej wody może być niekomfortowy.
Do celów spożywczych możesz przywieść każdorazowo kilka butelek wody mineralnej, do celów sanitarnych może być to deszczówka gromadzona w beczce.
Także lodówka, raczej nie rozmrozi Ci się w cztery godziny.

Ja poszedł bym w kierunku survivalu, czyli sztuki przetrwania.

 

2 godziny temu, cezar76 napisał:

 ,,,, Jakiej mocy agregatu potrzebowałbym do takiego użytkowania? ,,,,

By ma odpowiedź była zgodna z tematem, to proponuje zamiast agregatu prądotwórczego zastanowić się nad przetwornicą 12V DC / 230V AC. Na dodatek zawsze będzie pod ręką w samochodzie.
Chyba, że do tego Twojego domku letniskowego dojeżdżasz rowerem. 

Opublikowano
5 minut temu, Andrzej_M_ napisał:

Postaram się coś zasugerować, ale nie wiem, czy me podpowiedzi będą dla Ciebie do zaakceptowania.

Przyjmuję wszystkie kulturalne sugestie i podpowiedzi, a Twoje takie są. 

6 minut temu, Andrzej_M_ napisał:

By ma odpowiedź była zgodna z tematem, to proponuje zamiast agregatu prądotwórczego zastanowić się nad przetwornicą 12V DC / 230V AC. Na dodatek zawsze będzie pod ręką w samochodzie.
Chyba, że do tego Twojego domku letniskowego dojeżdżasz rowerem. 

Rowerowy za bardzo nie jestem, dojeżdżam samochodem. Jak jestem na miejscu zdarza mi się wsiąść na rower na krótki spacer po okolicy.:-) Rozumiem, że mówiąc o przetwornicy masz na myśli posłużenie się nią do podłączenia jakiegoś mało wymagającego oświetlenia, bo nic większego raczej nie pociągnie. O zbieraniu deszczówki też myślę, obawiam się tylko coraz bardziej, czy tego daru z nieba jeszcze doświadczymy w odpowiedniej ilości. 

Co do agregatu, byłby dla mnie też jakimś zabezpieczeniem, gdyby tego prądu nie byłoby dłużej. W sytuacji w jakiej się wszyscy znajdujemy, można się spodziewać, że matka natura się na nas już mocno wkurzyła i być może, nie będzie już taka łaskawa jak do tej pory. Czy nie powinniśmy się spodziewać jakiś bardziej dotkliwych zjawisk?

Opublikowano
39 minut temu, Andrzej_M_ napisał:

Ja poszedł bym w kierunku survivalu, czyli sztuki przetrwania.

Tak może napisać ktoś dla kogo brak prądu jest atrakcją ,czyli typowy mieszczuch.

Sytuację z brakiem prądu ćwiczę często i to cały rok- zaniki 1-4h to na nikim nie robią wrażenia, ale jak są po 8-12h lub więcej to już problem.

Na krótkie zaniki nie ma problemu z wodą - dwa zbiorniki hydroforowe dają radę zaspokoić wodę zarówno na potrzeby zwierząt ( konie) jak i ludzi ( głównie WC)

Lodówka i zamrażarka wytrzymują.

Do TV, PC  są UPS-sy o czasie potrzymania ok 1h , a do CO nawet 12-24h.

Jak wszystko trwa za długo to ręcznie odpalam Hondę 6kVA, przełączam hebel i mam pełen komfort, gdyż ten agregat zasila wszystko.

Opublikowano

@cezar76 może ten artykuł coś Ci podpowie.

https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/agregat-pradotworczy-do-domu-i-garazu-nie-tylko-na-trudne-czasy/pdx754w?utm_aureus=oxz8srlvzv%2C7093090d-e993-4447-89d9-2c22934366e3

Ja posiadam takowy agregat 4 suw moc 1 Kw. Taka mała walizeczka mam go ponad 10 lat jestem zadowolony nie raz ratował mi skórę szczególnie zimą gdy były braki w energii. Pompa od CO zawsze miała zasilanie i w domu było ciepło.

mój nie jest głośny a co najważniejsze nie dymi jak 2 suw.

Opublikowano
Godzinę temu, sambor napisał:

Jak wszystko trwa za długo to ręcznie odpalam Hondę 6kVA, przełączam hebel i mam pełen komfort, gdyż ten agregat zasila wszystko.

Taka honda z pewnością i u mnie ogarnęłaby cały dom, ale... Nie stać mnie na taki wydatek, a nawet gdyby było, to bałbym się zostawić ją bez dozoru. Dlatego szukam czegoś budżetowego, takiego urządzenia, po którym nie będę mocno płakał, gdyby ktoś pomógł mi się go bezpłatnie pozbyć. Hydrofor niestety też mam niewielki, 100l. Jeśli prądu zabraknie w momencie gdy jest blisko progu włączenia pompy, gdy jest niskie ciśnienie na hydroforze, to za chwilę tej wody po prostu nie ma. Instalowanie większych zbiorników hydroforowych, czy ups-ów do tv czy innych luksusów, to jednak dodatkowy wydatek, który  można ewentualnie zastąpić dobierając odpowiedni agregat. 

@robin60, artykuł czytałem bodajże wczoraj. Z pewnością potrzebuję jednak jakiegoś większego agregatu niż 1 kw. 

Nie neguję sugestii @Andrzej_M_. Są pożyteczne. Jestem z pokolenia, które potrafi korzystać ze "sławojki" i zagrzać wodę w garnku, aby umyć się w misce. 

Jednak dopóki jest możliwość, wolałbym korzystać z dobrodziejstw  i luksusów cywilizacji, więc stąd myśl o agregacie. A gdy zdobycze cywilizacji zawiodą, to i postawienie wychodka będzie koniecznością. 

@Andrzej_M_, mógłbyś rozwinąć swoją myśl odnośnie przetwornicy? W jaki sposób mogłaby mi posłużyć? 

Opublikowano

12 volt jest wartością zbyt małą dla takiej mocy pompy+ dom, zachodzi prawdopodobieństwo ugotowania akumulatora.

Panel można dokupić w przyszłości aby doładowywać akumulator jak świeci słoneczko. Pozdrawiam Hermogenes

Agregat ma tą wadę że pracuje ciągle nawet gdy dom pobiera tylko 100 W. Przetwornica ma pobory zależne od mocy odbiorów.

Opublikowano
8 minut temu, Hermogenes napisał:

Agregat ma tą wadę że pracuje ciągle nawet gdy dom pobiera tylko 100 W.

Niby tak. Pytałem więc m. in. o agregaty Kruzera, gdzie w opisie można znaleźć coś takiego :

Professional ULTRA Line jest ekologiczną alternatywą dla konwencjonalnego wytwarzania prądu. System Professional ULTRA Line rozpoznaje w trakcie pracy agregatu, czy moc jest pobierana czy też nie. Jeśli moc nie jest pobierana, prędkość obrotowa zmniejsza się. Dzieje się to automatycznie i agregat prądotwórczy pracuje zdecydowanie ciszej i oszczędza paliwo, pozostaje jednak w gotowości. Dopiero gdy jest wymagane dostarczenie mocy np. przy zastosowaniu narzędzia elektrycznego, system Professional ULTRA Line oddaje do dyspozycji natychmiast pełną moc.

źródło: https://klimasklep.pl/agregat-pradotworczy-kruzer-th-3900-p-1904.html#description
Powyższa treść jest własnością PROKA SP. Z O.O. / www.klimasklep.pl

Opublikowano

Osobiście mnie się wydaje że to są pobożne życzenia, automatyczna regulacja częstotliwości nie pozwoli na zmniejszenie obrotów kiedy będzie pobierane choćby 100 W. Ulotka wręcz informuje o oszczędnościach  15% .  Żebyś mnie dobrze zrozumiał ja nie  mam zamiaru odwieść Ciebie od tego agregatu tylko podejmuję polemikę abyś miał szersze spektrum możliwości. Może w tkz. międzyczasie wpadnie tu jakiś użytkownik i się wypowie. Pozdrawiam Hermogenes

Opublikowano

To za przeproszeniem bełkot pseudotechniczny - na początku miałem agregat 2,5kVA z makro,

po włączaniu się pompy hydroforu agregat potrafił się wyłączyć ( zadławić).

Silnik el podczas startu hydroforu pobiera 2-3x większą moc niż podczas pracy ciągłej.

Wg mnie powinieneś szukać min 3kVA, nawet używany - ja swój kupiłem prawie 15 lat temu , już mocno zjechany, ale działa nadal.

Opublikowano

Tak Sam pracuje Fogo i pewnie inne tez.

2 minuty temu, Hermogenes napisał:

Osobiście mnie się wydaje że to są pobożne życzenia, automatyczna regulacja częstotliwości nie pozwoli na zmniejszenie obrotów kiedy będzie pobierane choćby 100 W

Automatyczna przepustnica powietrza+paliwa sprzezona z predkoscia obrotowa wirnika. Cos podobnego do tempomatu. Tak czy siak paliwo zżera tyle ze mniej.

Opublikowano
1 minutę temu, sambor napisał:

po włączaniu się pompy hydroforu agregat potrafił się wyłączyć ( zadławić

Swoj obciazalem silnikiem 2kw. Nie wiem ile bral podczas startu x3?

Agregat zdlawial sie ale ruszal po chwili na max. Silnik tez z "kopyta nie startowal" to fakt ze nie jest to samo co z sieci.

Opublikowano
3 godziny temu, Andrzej_M_ napisał:

,,,, Ja poszedł bym w kierunku survivalu, czyli sztuki przetrwania. ,,,,

 

2 godziny temu, sambor napisał:

Tak może napisać ktoś dla kogo brak prądu jest atrakcją ,czyli typowy mieszczuch. ,,,

Nie przeczę, że jestem małomiasteczkowym mieszczuchem.

Tekst trochę wyrwany z kontekstu, ponieważ kolega @cezar76 zaznaczył w swoim pierwszym poście tego tematu, że doskwiera mu czasami brak ciągłości dostaw energii elektrycznej w przedziale od 2 do 4 godzin w domku letniskowym.
Rozumiem, że dyskomfortem mogą być braki dostaw energii elektrycznej w tym przedziale czasowym, w życiu codziennym, ale w weekendy niekoniecznie.   

Opublikowano
8 minut temu, Hermogenes napisał:

Żebyś mnie dobrze zrozumiał ja nie  mam zamiaru odwieść Ciebie od tego agregatu tylko podejmuję polemikę abyś miał szersze spektrum możliwości.

Panowie, jak na razie na nic się nie obrażam. Jestem świadomy, że większość opisów jest "chłytem maketingowym". Właśnie dlatego założyłem temat, aby uzyskać jakieś praktyczne podpowiedzi, a nie teoretyczne dane, najczęściej marketingowe.  

6 minut temu, sambor napisał:

Silnik el podczas startu hydroforu pobiera 2-3x większą moc niż podczas pracy ciągłej.

Wg mnie powinieneś szukać min 3kVA, nawet używany - ja swój kupiłem prawie 15 lat temu , już mocno zjechany, ale działa nadal.

Dziękuję za konkretną odpowiedź. Znaczy to, że jeśli moja pompa ma zakładane przeze mnie 1,1 kw, to agregat 2,5- 2,8  i tak będzie za mało. Niestety nie wiem, czy poradzę sobie z używanym agregatem, który np wymaga jakiegoś remontu. Moich skromnych umiejętności może braknąć, dlatego rozglądam się za nowym.

Najgorzej, że w agregatach na które patrzyłem, jest jakaś dziura w mocy. Można bez problemu dostać agregaty np 2,8 kw, potem jest dziura, a kolejne zaczynają się od ok. 5kw. A wiadomo, mocniejszy agregat to wyższa cena. 

Rozumiem, że dopóki nie dowiem się, jaki prąd max pobiera pompa, to nie ruszę z tematem... 

Opublikowano
3 godziny temu, cezar76 napisał:

,,,, Rozumiem, że mówiąc o przetwornicy masz na myśli posłużenie się nią do podłączenia jakiegoś mało wymagającego oświetlenia, bo nic większego raczej nie pociągnie. ,,,,

Coś w tym stylu.
By osiągnąć moc 1000W z przetwornicy zasilanej napięciem 12 V, musimy z źródła prądu pobierać prąd o natężeniu 83,3 A, przy 100% procentowej sprawności przetwornicy.

ps.
Zawsze w celu uzupełnienia energii elektrycznej w akumulatorze, można załączyć silnik samochodu.  

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.