Skocz do zawartości
IGNOROWANY

NARESZCIE!


sambor

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Juzef napisał:

...To postępowe źródła ciepła muszą się "zniżyć" do poziomu osiągalnego dla zwykłego człowieka, aby nie miał chęci ani potrzeby kombinować ze starym pudłem.

A jak tego dokonać? Co proponujesz?
Byleś nie majstrował przy prawie za dużo i nie robił przy tym teatralnego widowiska jak jakiś infantylny mówca;
byleś w histerycznym uniesieniu nie przemawiał do starzyków tak jakby nie umieli odróżnić sądu ziemskiego od ostatecznego.

Zainteresuj nas proszę, podaj argumenty władne odmienić fałszywie pojętą zaradność o której wspomniał „Sambor”

Opublikowano

Ja proponuję zweryfikować certyfikaty dla kotłów podajnikowych tak by osiągały założenia 5 klasy na miale 23 MJ  Piast/Ziemowit. Wtedy ci mniej zamożni mają tani opał a dodatkowo wygodę. Miału nie spalą obecnie w innym kotle jak podajnikowy.

Opublikowano

Najpierw muszą zmienić nazwę handlową by w nazwie było "Eko" ( Ecomiał, Ekogrys itp.) bo Ekogroszek dla ekologów już węglem nie jest bo ma to "eko". Wszystko inne to brudny kopcący węgiel. Oczywiście poza uroczymi mieszankami z flotu i miału, które mają inną nazwę handlową niż " Miał".

Z podobnym absurdem zetknąłem się jak chciałem załatwić sobie butle z tlenem. Medycznego tlenu nie wolno mieć w domu bo to jest lekarstwo wg. prawa i jest to niebezpieczne. Butle z tlenem do spawania ( "tlen techniczy") może mieć każdy i jest dużo tańsza od tlenu medycznego. Dzwoniąc do producenta dowiedziałem się że procedura napełniania i produkt jest ten sam - nazwa handlowa go nie interesuje, kolor butli trochę inny. Ze względów trudności prawnych wybrałem tlen techniczny.

Dlatego nazwa handlowa świadczy o cenie i dostępności.

Można sobie mielić węgiel na granulację groszku i będzie eko. Będzie nawet Eko - nomiczny bo tańszy, ale wtedy kopalnie mniej zarobią, a my będziemy wiedzieć jakim faktycznie węglem palimy i będzie to " "Ekoswojak " a nie jakiś tam "Piorun" czy ,"Skarb-ek". Pewnie kilka pustych worków w kotłowni trzeba mieć z napisami nazwy do odczytania dla ewentualnych kontrolujących.

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

A jak to jest z piecokuchniami z płaszczem wodnym? Czy to kolejna dziura w rozporządzeniu - można produkować i sprzedawać takie piecokuchnie nie spełniające jakichkolwiek norm emisji spalin?

Opublikowano
13 godzin temu, Piecuch19 napisał:

nazwa handlowa świadczy o cenie i dostępności.

Zdanie do zapamiętania :)

„Jacek” podał chyba ciekawy pomysł… Chyba, bo nie wiem czy ktoś na forum już testował takie rozwiązanie.
Gdyby coś takiego przeszło to kupowałoby się droższy kocioł, ale ładowałoby się do niego tańsze paliwo. To już coś.
Byleby „twierdzenie Piecucha” nie zeżarło całej uciechy… nagle mogłoby się okazać, że miał węglowy nie jest tani.
 

Opublikowano

@Fozgas Zobacz produkt pod nazwą Varmo robiony z miału i flotu tzw. pellet węglowy - podobno czysty, ekologiczny, dopuszczony i jego cenę ( za ile można sprzedać miał?)

https://innpoland.pl/153889,varmo-mialy-byc-polskim-ekologicznym-weglem-truje-tak-samo

A tu masz " niezwykły miał" za 750zł/tona

 https://wyrobyweglowe.pl/sklep/weglowy-mial/?attribute_opakowanie=25kg%2F1000kg&gclid=Cj0KCQiAyKrxBRDHARIsAKCzn8z24fvhP8xqe6-W7u9QVI0fSEBlkpxpSLk7Ur0IPO56d-XpB1oBORgaAoe9EALw_wcB

 

Ekogroszek też jest droższy od orzecha i kostki. Kiedyś nikt nie chciał na to spojrzeć, a dzisiejsza cena by była wtedy bardzo zabawna, ale teraz mamy nowoczesność, postęp i taka zabawna już nie jest.

Dlatego uzależnianie się od jednego rodzaju paliwa uważam za błąd.

Opublikowano

A po ile trociny? To kosztuje by to wysuszyć i sprasowac. Z tego co wiem to za bardzo nie ma innych producentów sprzedajacych te taniochę.
Chyba jednak taniej zmielic orzech ze stratami rzędu 40% na miał i flot nic przerabiać miał i flot.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
4 godziny temu, Piecuch19 napisał:

uzależnianie się od jednego rodzaju paliwa uważam za błąd.

Jestem podobnego zdania, uzasadniam jednak inaczej:
Mieszkaniec miasta, przedmieść to jedno a mieszkaniec wsi to drugie.
Na wsi warunki są zazwyczaj trudniejsze – wymagają większej niezależności, nie ma też szeregowej zabudowy, gęstej sieci dróg itp.

Opublikowano
5 godzin temu, Fozgas napisał:

Zdanie do zapamiętania :)

„Jacek” podał chyba ciekawy pomysł… Chyba, bo nie wiem czy ktoś na forum już testował takie rozwiązanie.
Gdyby coś takiego przeszło to kupowałoby się droższy kocioł, ale ładowałoby się do niego tańsze paliwo. To już coś.
Byleby „twierdzenie Piecucha” nie zeżarło całej uciechy… nagle mogłoby się okazać, że miał węglowy nie jest tani.
 

Testowałem takie rozwiązanie na moim kotle przez ostatnie kilka lat kupując miał 23 po 300 zł a obecnie ten miał jest po 460 zł. Na moim kotle miał spala sie dobrze w zasadzie bez różnicy jaka granulacja, paliłem nawet odsiewką z mielenia węgla na eko groszek i dymu brak. Jak z pyłami które obecnie sa na topie nie wiem ale popiół z ekogroszku i miału wygląda tak samo a z niego bierze się pył więc myślę, że też z pyłami dało by radę. Przypomnę, że na topie szkodliwości był juz dwutlenek siarki (nawet zasiarczony węgiel by l tańszy od tego mniej zasiarczonego) i  tlenek węgla. Polskie kopalnie produkują głównie miał, również dobrej jakości o wysokiej kaloryczności i małej zawartości popiołu mógłby konkurować z tanim węglem ze Wschodu. U nas skupiono się na walce ze złym opałem do jednego worka wrzucając miały, muły i floty, z tych trzech jedynie muł jest faktycznie zakałą, zamiast skupić się na konstrukcji kotłów spalających te tańsze opały.

Tak na marginesie w mojej okolicy mułów i flotów się nie pali a smród z kominów nie wiem czy nie większy niż był wcześniej. Zapylenie powietrza też przekracza normy przy bezwietrznej pogodzie więc ten krok w kierunku spalania grubszych węgli był wydaje się chybiony.

Opublikowano

Kupujesz kocioł za 18 tys i zrebka w rynnie. Zrebke że zrzyn zrobisz w każdej chwili inwestujac w rebak. Można też wypożyczyć. Można inwestować w kocioł i gorszym.

Mnie też dziwi że nie ma kotłów automatycznych na miał.

Jestem podobnego zdania, uzasadniam jednak inaczej:
Mieszkaniec miasta, przedmieść to jedno a mieszkaniec wsi to drugie.
Na wsi warunki są zazwyczaj trudniejsze – wymagają większej niezależności, nie ma też szeregowej zabudowy, gęstej sieci dróg itp.
Co to ma do rzeczy.

I nie ważne jest to że palimy jednym paliwem tylko dostępnośc i różnorodność źródeł tego paliwa. Czy drewno to to co gaz? Przy gdzie dostawca w zasadzie tylko jeden, drewno możesz przywieźć i z Ukrainy.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Nie powinno się ingerować w to czym palimy tylko ewentualnie ustalać poziomy emisji.

Opublikowano
11 godzin temu, DzonyZerg napisał:

Nawet z Ecodesign?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
 

A która piecokuchnia ma takowy?

Opublikowano

@jacek61
Ale "czym" czy "w czym" palimy?
Paliwo czy źródło ciepła? Choć w obydwu przypadkach to raczej nie ma znaczenia.
Też uważam że tak być jednak nie wyobrażam sobie procedur by można było efektywne udowodnic że normy spelniasz przez cały czas. Ciekaw jestem to wygląda w Niemczech jak przeglądy emisji na BIMSCHV 2.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 18.01.2020 o 09:48, sambor napisał:

Fragment nowego regulaminu Allegro:

Sprzedaż pieców na paliwa stałe: jeszcze mocniej chronimy środowisko

Allegro to firma odpowiedzialna społecznie, aktywnie wspierająca działania mające na celu ochronę środowiska. Dlatego od 4 lutego 2020 r. na Allegro będzie możliwa sprzedaż tylko tych pieców na paliwa stałe, które mają certyfikat dopuszczający je do obrotu. W ten sposób przyczynimy się do ograniczenia liczby ofert pieców, które najbardziej zanieczyszczają powietrze.

Może wreszcie coś z tego będzie.

https://allegro.pl/oferta/kociol-metal-fach-sokolka-32kw-8881523608

KOCIOL-METAL-FACH-SOKOLKA-32kW

Opublikowano

Panowie z przykrością stwierdzam , że śmieciuchy mają się dobrze i to , że sieć odcina się od takich ogłoszeń , to już ich sprzedaż kwitnie na dużą skalę. Ludzie wymieniają stare śmieciuchy na nowe bo są tanie i dobre.

Jest to  smutne , ale tak ratują się mali przedsiębiorcy  by móc trwać i wykarmić swoją rodzinę.

Żeby z tym skończyć to muszą być radykalne działania podjęte przez kontrolerów z Ochrony Środowiska którzy fizycznie będą kontrolować warsztaty ślusarskie i taką działalność która świadczy takowe usługi oraz też zakłady kotlarskie które prócz kotłów które produkują kotły spełniające wymagania prowadzą działalność uboczną w postaci produkcji śmieciuchów na zamówienie. 

W przypadku stwierdzenia choćby jednego takowego wyspawanego wymiennika powinny iść dotkliwe kary finansowe które spowodują albo zakończenie działalności albo przyczynią się do tego iż nałożona kara w znaczącym stopniu odbije piętno na takim przedsiębiorcy. Nie ma innego sposobu by takowe kotły wyeliminować.

Opublikowano

Ostatnim razem takie bzdury słyszałem w przemówieniu Gomułki na zjeździe w 1957 roku.

10 godzin temu, robin60 napisał:

 

10 godzin temu, robin60 napisał:

Panowie z przykrością stwierdzam , że śmieciuchy mają się dobrze i to , że sieć odcina się od takich ogłoszeń , to już ich sprzedaż kwitnie na dużą skalę. Ludzie wymieniają stare śmieciuchy na nowe bo są tanie i dobre.

Jest to  smutne , ale tak ratują się mali przedsiębiorcy  by móc trwać i wykarmić swoją rodzinę.

Żeby z tym skończyć to muszą być radykalne działania podjęte przez kontrolerów z Ochrony Środowiska którzy fizycznie będą kontrolować warsztaty ślusarskie i taką działalność która świadczy takowe usługi oraz też zakłady kotlarskie które prócz kotłów które produkują kotły spełniające wymagania prowadzą działalność uboczną w postaci produkcji śmieciuchów na zamówienie. 

W przypadku stwierdzenia choćby jednego takowego wyspawanego wymiennika powinny iść dotkliwe kary finansowe które spowodują albo zakończenie działalności albo przyczynią się do tego iż nałożona kara w znaczącym stopniu odbije piętno na takim przedsiębiorcy. Nie ma innego sposobu by takowe kotły wyeliminować.

 

Cierpisz na jakąś chorobę dwubiegunową, czy nieopacznie skleiłeś jakieś przemyślenia będąc pod wpływem zioła. Pozdrawiam Hermogenes

Opublikowano
12 godzin temu, robin60 napisał:

Żeby z tym skończyć to muszą być radykalne działania podjęte przez kontrolerów z Ochrony Środowiska którzy fizycznie będą kontrolować warsztaty ślusarskie i taką działalność która świadczy takowe usługi oraz też zakłady kotlarskie które prócz kotłów które produkują kotły spełniające wymagania prowadzą działalność uboczną w postaci produkcji śmieciuchów na zamówienie. 

W przypadku stwierdzenia choćby jednego takowego wyspawanego wymiennika powinny iść dotkliwe kary finansowe które spowodują albo zakończenie działalności albo przyczynią się do tego iż nałożona kara w znaczącym stopniu odbije piętno na takim przedsiębiorcy. Nie ma innego sposobu by takowe kotły wyeliminować.

Kolega to się z jakiego planu filmowego urwał?

Kolega @Hermogenesma rację to czysty wczesny etap socjalizmu.

A tak na serio to nigdzie nie ma zakazu produkcji kotłów nieklasowych , przecież można takie kotły robić na export w ramach pomocy krajom 3- ciego Świata.

Opublikowano
1 godzinę temu, Hermogenes napisał:

Ostatnim razem takie bzdury słyszałem w przemówieniu Gomułki na zjeździe w 1957 roku.

Jestem pewien , że tych bzdur z przemówienia Tow, Gomułki nigdy nie słyszałeś , a jak już, choćby pamiętasz  Śp,  Tow. sekretarza to tylko przez mgłe i to z klipów filmowych TVP Historia..

@sambor  wczesnego etapu nie pamiętam , ale ten późniejszy z uśmiechem na ustach go wspominam.

Opublikowano

Zgodnie z informacją https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=15972 poprosiłem mailem delegaturę Kalisz Inspekcji Handlowej o sprawdzenie czy kotły oferowane przez kilkoro pleszewskich producentów kotłów spełniają dyrektywę ecodesign (UE 2015/1189 i UE 2015/1187) oraz 5 klasę emisji zgodnie z normą PN-EN 303-5:2012. Wniosłem również o sprawdzenie, czy kotły oferowane na eksport trafiają do odbiorców w Polsce.
Zastanawiające jest w jaki sposób możliwa jest skuteczna kontrola procederu nielegalnej sprzedaży w Polsce kopciuchów przeznaczonych na eksport.
Odpowiedzi na maila nie dostałem więc po dwóch tygodniach zadzwoniłem, dyrektor delegatury zapewnił mnie, że na miarę mocy przerobowych będą kontrolować producentów i ewentualnie nakładać kary.
Nie jestem zwolennikiem opresyjnego Państwa, jednak frustrujące jest, gdy sąsiedzi zanieczyszczają mi powietrze, bo bez większego problemu udało im się kupić nielegalny kocioł.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.