Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mój pierwszy raz z holzhaus.


DzonyZerg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

a po polskiemu to jak będzie????......  :-))

Musiałem zapytać bo mój pierwszy raz to z dziewczyną na koloniach był :-))

YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej trzeba wymyślec. Literatura się dopiero kupuje. A w starej tego nie miałem. Nazwy bym poszukal na Bałkanach, gdzie funkcjonuje taka technika sezonowania. Niestety nie ma tym domku nie sprawdzę czy tak ekspresowo drewno się sezonuje. I raczej w tym roku się to nie uda.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja głupi myślałem, że podlejesz to benzyną i zrobisz ognisko, potem ziemniaczki i kiełbaski z ogniska + piwo oczywiście ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś wybierał się pod kancelarię sejmu, to poleciłbym Ci jednak opony. Lepszy efekt, wyższa temperatura, bardziej kaloryczny opał i kompaktowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak po polsku:  taki sposób układania drewna czy zboża u nas na wsi nazywano układaniem stogu albo ułożeniem w stóg.

  Z tego co pamiętam to był dobry sposób bo zapewniał suszenie, zboże czasem okrywano od góry dużą plandeką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie doskonała nazwa!! Dzięki.

Na powinno to w Polsce występowało, tylko o tym ciężko przeczytać. Nikt nigdzie nie radzi by tak sezonowac. W kulturach południowych to raczej podstawa. Daszek ma być tak ułożony by chronił przed wodą. Poza dębiną i akacja zimowa wycinka drewna jest wysezonowana najpóźniej w czerwcu. To zmniejsza o1/3 wymagany metraż ziemi pod suszenie. I powiem tak - na tyle ile pokazałem - super się układało.

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, DzonyZerg napisał:

Na powinno to w Polsce występowało, tylko o tym ciężko przeczytać

Faktycznie ciężko przeczytać....

YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc od strony teorii to nie ma nic lepszego. Szczególnie że mamy rzeczy których nie mieli przodkowie, palety są tanie i mogą być trwałe. Drewno i tak powinno być przed zimą umieszczone w suchym miejscu (pisałem o tym gdzie indziej), więc jakość przykrycia nie jest tutaj kluczowa. Jedyny problem to taki by miejsce było przewiewne. 532b42c3d20004a146545662b67e474b.jpg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, DzonyZerg napisał:

@visitor
Z tym Google to dyskusyjne. Ja też mógłbym się czepiać. A pisze z Republiki Gornego Śląska i Zagłębia.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
 

Sprzeczność sama w sobie, ta Republika Zagłębiowsko- Śląska. Stawiam na Ślonzoka, kery  się Polonistce nie kłaniał(wybacz drobną ironię). A stóg fajnisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jozefg1 napisał:

...Z tego co pamiętam to był dobry sposób bo zapewniał suszenie...

Też takie „suszarnie” widziałem… i chciałem kiedyś zapytać starszych forumowiczów o sposoby układania „stogów” z patyków. Bardzo praktyczne. Nie trzeba stojaków, daszków itp.
„Kopki” nie muszą wyglądać tak efektownie jak na zamieszczonych wyżej zdjęciach, byleby ich halniak nie wywracał. Jeśli ktoś ma jakiś filmik „instruktażowy”, będę wdzięczny… :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.