Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kotły Leszka 17kW Agregaat - parametry


jajdel

Rekomendowane odpowiedzi

Tak naprawdę temperatura spalin nie mówi nam o tym ile ciepła ucieka z kotła przez komin. Możemy mieć niską temperaturę spalin, a duży strumień ciepła uciekający przez komin. Jeśli dmuchamy za mocno powietrze z dmuchawy będzie schładzać spaliny. Czujnik będzie pokazywał 110* ale większość ciepła ucieknie przez komin z powodu dużej prędkości strumienia spalin. Tak naprawdę kolega nie podał ile ma stopni w domu, czy kocioł bez problemu dobija do zadanej. Prawda jest taka, że ma przewymiarowany kocioł, u siebie mam 1kW mniejszy, ocieplenie budynku jest znacznie gorsze i sam dom 40m większy, a i tak dopiero gdy na dworze jest w okolicy 0* ten kocioł zaczyna pracować sensownie, PID nie wchodzi w nadzór, a piec trzyma w miarę stałą temperaturę. Przejrzał bym jeszcze ustawienia nadzoru bo jak ma podawanie 10 s co 5 min to też będzie sporo węgla przerzucał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi. Cały czas coś kombinuję i z każdym workiem węgla jest poprawa. Od ostatniego posta:

- przeniosłem czujnik spalin w odpowiednie miejsce i temp spalin od razu skoczyła. Tzn odczyt :) W tej chwili zazwyczaj oscyluje wokół 100, maks co piec osiągnął to 168 - ale tylko przez chwilę. W nadzorze jest koło 90, w pracy koło 110-120. Wszystko na PID. Czyli wg tego co mówicie, tu jest wszystko w porządku.

- doszedłem do ładu z zaworem 3D. Rozebrałem nakładkę plastikową i było tam grubo pomieszane. W tej chwili ustawiony jest tak jakby go nie było - czyli nie ma ochrony powrotu, cała ciepła woda idzie na pompę CO.

- no i ta temperatura powrotu, po powyższych zabiegach poprawiła się: nigdy nie spada poniżej 40 stopni, a zazwyczaj ma około 45 - przy temp zasilania 55.

- wypaliłem w końcu resztki tego marnego węgla z OBI, zasypałem Sztygara. Bardzo małe spieki, nie ma przesypanego niespalonego. Zużycie węgla z ostatniej doby: 30kg, temp zewnętrzna -5. Dziś przestawiłem go na tryb manualny. Na początek ustawienie: podawanie 5s, przerwa 50s, nadmuch 25%. Jutro o 14 minie doba, sprawdzę zużycie.

- chyba faktycznie mam coś nie tak z zaworami grzejnikowymi. Prawie wszędzie są termostatyczne, ale niemal na każdym grzejniku inny. Te na dole spisują się w miarę ok, wszystkie nastawione na 2/5 i grzejniki są po prostu ciepłe. Ale te na górze albo parzą tak że nie da się dotknąć albo nie grzeją wcale.  Na dole umiarkowanie, koło 19 stopni, na górze gorąco. Więc powymieniam wszystkie w pokojach i przedpokoju na górze, jest ich 6. Zostanie tylko schowek gdzie jest mały grzejnik i taki mechaniczny plastikowy korek. I pytanie do was: jakie zawory kupić? Potrafi to trochę kosztować, dlatego chciałem zapytać w co warto zainwestować, bo ja się kompletnie nie znam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nrb napisał:

- wypaliłem w końcu resztki tego marnego węgla z OBI, zasypałem Sztygara. Bardzo małe spieki, nie ma przesypanego niespalonego. Zużycie węgla z ostatniej doby: 30kg, temp zewnętrzna -5. Dziś przestawiłem go na tryb manualny. Na początek ustawienie: podawanie 5s, przerwa 50s, nadmuch 25%. Jutro o 14 minie doba, sprawdzę zużycie.

Według mnie i tak za dużo spala. Sprawdź ustawienia nadzoru . Możesz też wejść na ciepłowlasciwe.pl (gdyby strona nie chciała przejść dalej spróbuj zmienić połączenie internetowe na to z telefonu) i sprawdzić jakie powinno być zapotrzebowanie na ciepło twojego budynku. Jakie masz temperatury na dole i na górze?

Co do czujnika spalin musiał by się wypowiedzieć kolega kotłyleszka, czy sterownik, który sprzedają jest w jakiś sposób dopasowywany do kotła (chodzi mi o to czy kupując sterownik tech dopasowuje algorytm w sterowniku do położenia czujników i stosuje jakąś poprawkę), czy po prostu tak jak z techa wyszło bez żadnych dopasowań pod konkretny model kotła.

Możesz jeszcze wejść w menu instalatora i zmniejszyć współczynnik wentylatora na mniejszy. Po tym jak zmieniłeś miejsce czujnika i temperatura spalin poszła w górę, wentylator zmniejszył obroty. Zostaw sterownik w PIDzie i zmniejsz moc nadmuchu, do momentu aż płomień nie będzie spokojny ale nie kopcący. Zobacz jak masz ustawioną klapkę przed dmuchawą, jeśli pracuje w PID powinna być zablokowana w pozycji otwartej, jeśli w dwustanie to ma swobodnie opadać.

Głowice zwykłe termostatyczne jeśli nie chcesz sterowania dobowego albo elektroniczne jeśli mają same zmieniać temperaturę w zależności od pory dnia. Do kotła na paliwo stałe i tak polecał bym zostawić dwa albo trzy grzejniki (np w łazienkach) bez żadnej głowicy żeby jednak jakiś odbiór ciepła był.

Zanim sprawisz sobie nowe głowice sprawdź czy grzejniki nie są zapowietrzone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.01.2019 o 18:47, Z4ku napisał:

Możesz też wejść na ciepłowlasciwe.pl (gdyby strona nie chciała przejść dalej spróbuj zmienić połączenie internetowe na to z telefonu) i sprawdzić jakie powinno być zapotrzebowanie na ciepło twojego budynku. Jakie masz temperatury na dole i na górze?

No to nie za fajnie... cieplowiasciwie.pl podaje zapotrzebowanie 8.1 kW, a piec żeby kupić 10-12kW. Czyli faktycznie jest przesadzony. Cóż, dom kupiłem kilka miesięcy temu i tak już było, a piec ma dokładnie rok. Temperatury w środku - na dole koło 19 stopni, na górze upał. Wczoraj zmieniłem głowice termostatyczne na górze, od razu temp grzejników spadła i zrobiło się przyjemniej. Może to była jedna z przyczyn. Zapowietrzone nie były, na każdym jest odpowietrznik automatyczny.

W dniu 6.01.2019 o 18:47, Z4ku napisał:

Możesz jeszcze wejść w menu instalatora i zmniejszyć współczynnik wentylatora na mniejszy. Po tym jak zmieniłeś miejsce czujnika i temperatura spalin poszła w górę, wentylator zmniejszył obroty. Zostaw sterownik w PIDzie i zmniejsz moc nadmuchu, do momentu aż płomień nie będzie spokojny ale nie kopcący. Zobacz jak masz ustawioną klapkę przed dmuchawą, jeśli pracuje w PID powinna być zablokowana w pozycji otwartej, jeśli w dwustanie to ma swobodnie opadać.

Faktycznie, spojrzałem na współczynniki wentylatora i podawania i były ustawione prawie na max. W poniedziałek zjechałem do 0 ale nic się nie zmieniło zużycie (nadal koło 30kg). Wczoraj wieczorem zmniejszyłem jeszcze oba o 10%, zobaczymy jak zużycie. Pozostałe parametry wydaje mi się że są w normie: zasilanie 55 stopni, osiąga szybko bez problemu. Powrót zazwyczaj koło 44. Dmuchawę zablokowałem w poz otwartej jak tylko ustawiłem sterownik w PID, bo inaczej dymiło się z podajnika nawet przy sporej ilości opału.

W dniu 7.01.2019 o 08:51, sajmon55556 napisał:

@nrb pokaż kolego gdzie dokładnie masz założony czujnik powrotu 

Załączam zdjęcia wlotu i wylotu z pieca. Aktualnie zawór 3D jest ustawiony jak wskazuje strzałka, ochrona powrotu jest zamknięta. Wyłączony jest też bojler. Nie ma czujnika temp wody powracającej, jest tylko termometr. Widać też gdzie zamontowałem czujnik spalin i gdzie był.

 

 

IMG_20190107_213120930.jpg

IMG_20190107_213144101.jpg

IMG_20190107_213051572.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegę

Czy czujnik CO jak piszesz (nie temp.kotła) nie powinien być za zaworem ? Woda na dole w przy kotle, ma inną temperaturę niż za zaworem zmieszana z chłodną.... na pewno jest niższa niż na kotle...

Tak mi się wydaje... chociaż pewnie jestem w błędzie..

Yaro

IMG_20190107_213120930.jpg.bfb6d94ab4d717fbf280f8755093b474.jpg.7b0faebc244c0e4f278a48ac2db2de8e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, YaroXylen napisał:

Witam kolegę

Czy czujnik CO jak piszesz (nie temp.kotła) nie powinien być za zaworem ? Woda na dole w przy kotle, ma inną temperaturę niż za zaworem zmieszana z chłodną.... na pewno jest niższa niż na kotle...

Tak by było jakbym korzystał z zaworu 3d. Ale póki co zawór jest zamknięty bo nie wiem jak go ustawić i czy w ogóle jest dobrze zamontowany :) więc zimna nie miesza się z ciepłą. Szczęśliwie układ działa tak że tem powrotu jest odpowiednia.

Napisałem "czujnik CO" mając na myśli czujnik temperatury wody wychodzącej z kotła, czyżby to było coś innego niż czujnik temp kotła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem wszystkich kotłów z podajnikiem bez rozpalarki jest to, że spada im mocno sprawność jak pracują poniżej 30% swojej mocy znamionowej. Tutaj mamy  taki przypadek. 8 kW twój dom potrzebuje przy średniej dobowej -18*C teraz potrzebuje około 3-4 kW albo nawet mniej.

Ten zawór nie ma działać jako ochrona powrotu, a jako sterowanie temperaturą wody na instalacji. W tym przypadku zawór służy do puszczenia całej wody z obiegu przez kocioł albo przez "ochronę powrotu" jak to oznaczyliście na zdjęciach. Teraz patrząc na ustawienie pompy względem zaworu 3d jest on ustawiony jako mieszacz, żeby działała ochrona powrotu powinien być ustawiony jako rozdzielający 2 strumienie, czyli montaż za pompą a nie przed. W tej chwili ochrony powrotu nie ma, a jeśli temperaturą w domu sterujesz poprzez głowice termostatyczne to ten zawór jest zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Z4ku napisał:

a jeśli temperaturą w domu sterujesz poprzez głowice termostatyczne to ten zawór jest zbędny.

Witam.

Dokładnie tak samo mój sąsiad ma zrobioną instalację, tylko pompę kotłową wpiętą wejście-wyjście kotła, temperatura na kotle 65* (na powrocie-3*), termostat 3D temp. 48* (o zwiększonym przepływie) i głowice grzejnikowe robią resztę, dom parter długi 230 metrów powierzchni + ogrzewany garaż poza budynkiem ... i działa super.... Bez termostatów byłaby porażka. Ciężko byłoby wysterować w większości pomieszczeń różne temperatury, w takim płaskim domu ok.20m długi (kształt podkowy kotłownia w skrajnym końcu domu) i chyba 12 pomieszczeń, taką prostą instalacją.  :))

Yaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Z4ku napisał:

Teraz patrząc na ustawienie pompy względem zaworu 3d jest on ustawiony jako mieszacz, żeby działała ochrona powrotu powinien być ustawiony jako rozdzielający 2 strumienie, czyli montaż za pompą a nie przed. W tej chwili ochrony powrotu nie ma, a jeśli temperaturą w domu sterujesz poprzez głowice termostatyczne to ten zawór jest zbędny.

Tak też intuicyjnie myślałem, potwierdziłeś moje przypuszczenia. I faktycznie jest zbędny, bo jest zakręcony a temperatury są ok. No i po ponownym zmniejszeniu współczynnika wentylatora (teraz chyba na -5, gdzie cały zakres to: -13 <-> +27) przez ostatnią dobę spalił 25kg, a temperatury zewnętrzne ostatnio spadły. Współczynnik podawania jest na zero (zakres: -30 <-> +30). Aha, i zmnieniłem też na sterowniku granulację paliwa, okazało się że była ustawiona "gruba", zmieniłem na "drobną". Szkoda tylko że producent sterownika nie pisze co ma na myśli pod tymi pojęciami, milimetry byłyby bardziej obrazowe.

15 godzin temu, YaroXylen napisał:

Ciężko byłoby wysterować w większości pomieszczeń różne temperatury, w takim płaskim domu ok.20m długi (kształt podkowy kotłownia w skrajnym końcu domu) i chyba 12 pomieszczeń, taką prostą instalacją.  :)

To podobnie jak u mnie: dom z poddaszem użytkowym, pow. zabudowy 5,5 x 19m. Nowe głowice termostatyczne na górze robią robotę, nie wiem czy i na dole nie zmienić.

A z ciekawości: czy przeniesienie zaworu 3d za pompę, po to aby zrobić prawdziwą ochronę powrotu i dogrzać go, coś da? Zmniejszenie zużycia węgla, wydłużenie życia kotła, cokolwiek? Chyba że temperatura powrotu i tak wzrośnie po uruchomieniu bojlera CWU, to nie ma sensu wtedy (na razie bojler wyłącozny bo nikt w domu nie mieszka, remont póki co).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Z4ku napisał:

 

Teraz patrząc na ustawienie pompy względem zaworu 3d jest on ustawiony jako mieszacz, żeby działała ochrona powrotu powinien być ustawiony jako rozdzielający 2 strumienie, czyli montaż za pompą a nie przed. W tej chwili ochrony powrotu nie ma, a jeśli temperaturą w domu sterujesz poprzez głowice termostatyczne to ten zawór jest zbędny.

Też tak uważam.

Ale rozbieranie instalacji aby zmienić funkcję 3D na rozdzielającą w celu ochrony powrotu nie wydaje mi się konieczne , choć ja mam takie rozwiązanie w postaci uproszczonej  ( bypass) i znakomicie zdaje egzamin. W tej sytuacji prostszym wydaje się montaż pompy kotłowej .

Zapewnienie ochrony powrotu poprzez grzanie bojlerem ,  jest rozwiązaniem dorażnym i niepotrzebnie podnoszącym zużycie paliwa.

Każda ochrona powrotu , obojętnie w jaki sposób jest realizowana , zwiększa żywotność kotła i stabilność instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granulacja paliwa gruba i drobna to tak naprawdę dwa profile ustawień zakresu w jakim ma pracować wentylator i dmuchawa. możesz to sobie podejrzeć w menu serwisowym kod prawdopodobnie 5162 do 5164. Czy to jest w jakiś sposób dopasowane do granulacji węgla to bym polemizował, przynajmniej ja różnicy nie zauważyłem.

Dobrze by było jak byś schemat narysował bo ze zdjęć nie widać gdzie jest wpięta pętla od bojlera. Zakładam, że ten zawór miesza temperaturę wody na instalację ale równie dobrze może mieszać temperaturę wody na bojlerze, tego nie stwierdzę bo nie widać. Jeśli ma działać jako ochrona powrotu to musi być za pompą, a nie przed po to aby rozdzielać strumień na wodę na obieg grzejników oraz na dogrzanie  powrotu. Na razie zostaw to tak jak jest a przeróbki zrobisz po sezonie grzewczym. Lepiej przerobić instalację, aż  tak wielu zmian tutaj nie ma. Przy dokładaniu pompy też trzeba zmieniać instalację. Dokładanie pompy ma sens przy zaworze 4 drogowym aby zrobić mały obieg kotła, powiedział bym, że jest to wręcz niezbędne bo grawitacja zazwyczaj nie działa. Dokładanie pompy przy zaworze 3d wg mnie jest zbędne tylko zwiększa zużycie prądu. Tutaj jedna pompa w zupełności wystarcza bo zawór pełni tylko jedną funkcję, nie musi jednocześnie chronić powrotu i pilnować temperatury na instalacji.

Poza tym wymienił bym wężyk od zaworu bezpieczeństwa na grubszy, co najmniej na taki o średnicy jak przyłączeniowa zaworu, bo teraz zdaje się jest tam 1/2", może być za mało żeby odprowadzić nadmiar ciśnienia jak się kiedyś woda zagotuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Z4ku napisał:

. Tutaj jedna pompa w zupełności wystarcza bo zawór pełni tylko jedną funkcję, nie musi jednocześnie chronić powrotu i pilnować temperatury na instalacji.

 

Właśnie ja tak mam zrobione na jednej pompie i jak pisałem wyżej ,  znakomicie to zdaje egzamin. Ale dołożenie pompy kotłowej z zachowaniem zaworu 3D w funkcji mieszacza pozwoli na precyzyjniejszą regulację temperatury w instalacji , choć przy głowicach termostatycznych nie jest to konieczne .

Ja ponieważ mam prawidłowo dobrane grzejniki do pomieszczeń , nie mam nawet głowic przy grzejnikach i ewentualnych korekt dokonuję ( bardzo rzadko ) zaworami przy grzejnikach. Instalacja bardzo stabilna.

Tak czy tak , w trakcie sezonu , każda przeróbka instalacji , jeżeli nie ma pilnej potrzeby , jest zbędna.

A zabezpieczenie instalacji przed przegrzaniem  to chyba coś nie za bardzo zgodne z zasadami bezpieczeństwa , chyba że czegoś nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do regulacji temperatury ma głowice na grzejnikach, a pomimo dołożenia pompy i tak nadal nie będzie ochrony powrotu. Chyba że kolega dołoży pompę tak żeby "wysysała" wodę z zaworu, ale wtedy niema sterowania. Najtańszym sposobem na ochronę powrotu w tym przypadku jest przełożenie pompy przed zawór, bo temperatury w domu i tak nim nie ustawia. Zresztą poczekajmy na schemat bo może być tak, że ten zawór miesza wodę płynącą do bojlera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.