HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 #1 Opublikowano 13 Lutego 2018 Witam wszystkich. Mam ja problem taki,że jest tragedia i koniec świata. :( Mam kocioł dolniak z palnikiem szamotowym,PW i szamotem. ;) Problem jest taki,że z węgla koksującego są tony sadzy. :angry: A mam węgiel koksujący. Palę na 70-75 stopni. Powietrza 1-1,5cm. Nie palę całą dobę. Problemem jest ilość powietrza wtórnego,za chiny nie idzie jej dobrać:raz jest dobrze,raz za mało czerwony ogień i sadzencja z komina) raz za dużo (i znowu sadzencja). Z drewna i mielonego drewna sadzy nie ma.Pomoże ktoś?Ja już nie mogę. :( :angry:
carinus Opublikowano 13 Lutego 2018 #2 Opublikowano 13 Lutego 2018 Pomieszaj drewno mielone z węglem.
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #3 Opublikowano 13 Lutego 2018 To płomień jest czerwony na końcu i zadyma z komina. Za mało PW. A jak dam więcej to się rozpala 3 godziny i produkuje przy tym sadze,pomimo tego ,że ogień jest krótki. I tak,żle i tak nie dobrze. :angry:
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #5 Opublikowano 13 Lutego 2018 Co? :blink: Dobra trzeba nasypać wiadro z węglem i otworzyć drzwiczki dolne ale będzie dawało. B)
drewniak Opublikowano 13 Lutego 2018 #6 Opublikowano 13 Lutego 2018 Popatrz na @zaciapę, te oczy wszędzie cię wypatrzą.
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #7 Opublikowano 13 Lutego 2018 Sąsiad już zadymiony. To nie jest mój komin ale zadyma była podobna (może mniejsza) i ogień czerwono pomarańczowy na końcu.
zaciapa Opublikowano 13 Lutego 2018 #8 Opublikowano 13 Lutego 2018 Popatrz na @zaciapę, te oczy wszędzie cię wypatrzą. "Tony sadzy go zdradziły" :)
HP79 Opublikowano 13 Lutego 2018 #10 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ja bym powiedział, że problem jest tu: "Powietrza 1-1,5cm" - nie wiem , jaka jest klapka PP (PG), ale u mnie rozpalam na 5 mm i stopniowo zmniejszam do "zapałki" (w ciągu kilku minut). Za duża ilość powietrza powoduje, że temperatura rośnie wolniej (wychładzanie), a płomień jest krótki i się rwie. "Nie palę całą dobę" - im więcej rozpaleń, tym więcej sadzy. A jeśli kocioł za duży to jest tylko gorzej. P.S. A czemu kanał dopalający się rozszerza?
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #11 Opublikowano 13 Lutego 2018 Gdzie? Nad drugim zwężeniem? Przegroda wodna jest fabryczna. Za duży raczej nie jest. Jak mu zwiększe dawkę PW to płomień jest krtótki,rozgrzewa się 4 godziny a nadal sadzę produkuje.
HP79 Opublikowano 13 Lutego 2018 #12 Opublikowano 13 Lutego 2018 Przeczytaj, co napisałem. Jak dla mnie to za dużo jest zarówno PP, jak i PW. Ja mam podgrzewane PW dostarczane dwiema rurkami stalowymi 3/4, które przechodzą przez pół wymiennika i cały kanał dopalający. Jak dam za dużo to płomień się rwie. Stąd mój wniosek.
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #13 Opublikowano 13 Lutego 2018 A teraz mam chyba za mało PW skoro kopci i sadzę produkuje (nie zawsze). Przy rozpalaniu dolna klpaka otwarta jest na ościerz,ponieważ wtedy jest krótszy płomień i mniejsza chęć do zadymiania,tak mi się wydaje.
drewniak Opublikowano 13 Lutego 2018 #14 Opublikowano 13 Lutego 2018 PW na koniec poziomego palnika, bo jest za późno.
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #15 Opublikowano 13 Lutego 2018 A i te czerwone jęzory płomienia to wychodzą tylko bokami na środku ich nie ma.
Panstan Opublikowano 13 Lutego 2018 #16 Opublikowano 13 Lutego 2018 Może się podepnę,nie mam co prawda tony sadzy,ale denerwuje mnie lekki dymek z komina. Zakupiłem ostatnio tonę mocnego ruskiego węgla,troche się spieka,ale remedium to polano na tylnej sciance nad palnikiem i spala się ok,tylko właśnie trochę czarnej sadzy osadza mi się w wymienniku. Czysciłem ostatnio komin był czysty,trochę brązowej sadzy. Węgiel jest naprawdę w porządku,czarny twardy smolisty,orzech I,pewnie ok 28-29 MJ, spala się do konca. zasyp 8-9 kg starcza na 7-8 h,tylko lubi przydymić przy rozpalaniu i gdy opada. Trzymam na 65*C, PW otwarte na full wtedy płomien jasnopomaranczowy,piekiełko ( ale nadal lekko dymi). Zwykle paliłem sredniokalorycznym lub Wesołą,czasami mieszam ze słabszym ruskiem lub Wesołą. Nie wiem czy nie za duzo PW z boku, PW nad zasyp zamkniete
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #17 Opublikowano 13 Lutego 2018 To na pewno Ruski węgiel? Ten koksujący węgiel to właśnie taki jest sadzuje i płomień kopcący. Ja mam jakiś Śląski koksujący.
Panstan Opublikowano 13 Lutego 2018 #18 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ruski. Płomień jasnopomaranczowożółty,wręcz widać jak gazy dopala ;)
HP79 Opublikowano 13 Lutego 2018 #19 Opublikowano 13 Lutego 2018 Może być, że taki jego urok i niewiele da się zrobić bez zmiany paliwa. U mnie pojawia się strużka dymu gdy dam za mało drewna rozpałkowego lub za dużo powietrza w pierwszej fazie palenia.
mac65 Opublikowano 13 Lutego 2018 #20 Opublikowano 13 Lutego 2018 Proponuję rozpalić z bardzo małym dostępem PP i dożo drobnej rozpałki żeby zbudować warstwę gęstego żaru . Dużo PW potrzeba do takiego węgla . W dolniaku zasypowa musi być szczelna przy takim paliwie . Smoły będzie od ch...y.
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #21 Opublikowano 13 Lutego 2018 Jak będzie szczelnie w komorze to wszystko będzie wisieć. Jak będzie nieszczelne to będzie ogień szedł do góry i nie będzie wisieć. Z bardzo małym dostępem PP to będzie się rozpalać wieki. Rozpalam drewnem i mielonym drewnem,dopiero jak się rozpędzi do 65 to ładuje drewna węgla,mielonego drewna,węgla,drewna i na końcu mielone drewno. I wtedy klapka jest uchylona na 1cm by było 70-75 stopni. Jak dam bardzo mało PP to nie osiągne 70 stopni.
Panstan Opublikowano 13 Lutego 2018 #22 Opublikowano 13 Lutego 2018 Sprobuje jutro rozpalic na małym PP. W zasypowych zamkniete. Po rozpaleniu trzymam PW całkowicie otwarte.Pewnie do konca dymku sie nie pozbędę,w kazdym razie lokomotywy nie ma ;)
Norman1212 Opublikowano 13 Lutego 2018 #23 Opublikowano 13 Lutego 2018 Pisałem ci już masz palnik źle zrobiony, pojawia się zjawisko dudnienia po drugie węgiel masz bardzo mocny i nie spalisz go czysto w dolniaku chyba tylko poza palnikiem wery. Dym musi przejść przez grubszą warstwę żaru żeby się spalić i sadze dopalić. U mnie spaliny sa przeźroczyste i wymiennik bez sadzy ale przy rozpalaniu kopci sporo dopóki nie zrobi się żar i nie przefiltruje tego, jakieś 30 minut trzeba czekać. Sam mam taki węgiel owszem jest cholernie mocny wiaderko wystarcza na pół dnia palenia ale żeby go czysto spalić to trzeba mieć czym.
HPNN Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor #24 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ja tam węglem nie rozpalam bo bym się niedoczekał na ciepło. Rozpalam drewnem i z drenwna robie żar. Już pisałem,że węgiel wsypuje jak jest żar co zakrywa palnik na drewno.
Norman1212 Opublikowano 13 Lutego 2018 #25 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ten palnik jest wogóle do drewna albo mocno gazującego węgla, węgiel koksujący niestety tutaj spalał się nie będzie bo gazu mało ciąg słaby a palnik skomplikowany, game over :)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.