Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Piec Górnego Spalania Uks-N A Sterownik Pid Z Czujnikiem Spalin - Za I Przeciw


Jaroslaw2020

Rekomendowane odpowiedzi

Sadza to wynik za niskiej temperatury w palenisku i za małej ilości tlenu, niestety albo rybki albo akwarium. Jeśli przy tym występuje za duża temperatura spalin to znaczy, że kocioł ma wymiennik za mały albo jest zarośnięty smołą.

Ludzie kocioł to archaiczne urządzenie, gdzie straty są wpisane w projekt, stalowa puszka do której wsypuje się określoną ilość paliwa i podpala a jedyne sterowanie polega na ograniczaniu tlenu :) Nie ma tutaj znaczenia czy robi to miarkownik czy sterownik i dmuchawa, można ograniczać tylko straty, jeśli ktoś nie umie opanować miarkownika to znaczy, że nie wie o co biega i sterownik z dmuchawą tego stanu raczej nie zmieni. Zawsze są straty i zawsze jest kompromis.

 

Oto wynik palenia przez kilka dni wysokokalorycznym węglem, czysty wymiennik, widać tylko popiół :) Jeszcze gdzieś miałem zdjęcia komina od środka może później wstawię. Życze powodzenia w opanowaniu smoka :) Z resztą "znafcuf" dyskutował nie będę bo to nie ma sensu jak nabiorą wprawy i wiedzy to pogadamy :)

 

73ce8d507ec9.jpg

 

 

 

Miki, Pogrążasz się i po co? Piszesz głupoty o wentylatorach, miarkownikach, spalaniu miału w grubej warstwie, i o czym tam jeszcze nie wiem, bo nie śledzę Twojego udziału na forum.Ja potrafię się przyznać że strzeliłem gafę albo że ktoś inny ma rację. Ale skoro nie uznajesz niczego innego jak tylko miarkownik i swoje wywody wynosisz na szczyty jedynie słusznego spalania to cóż....dziwisz się że usiłuję wbić Ci do głowy inne spojrzenie na niektóre aspekty wiedzy o spalaniu? Sam masz problemy ze zrozumieniem pewnych kwestii i toku myślenia bardziej ogarniętych w tematyce, więc odpisuję Ci jak dziecku a Ty dalej uparcie trzymasz się swoich teorii. Pisanie inwektyw jest głupie i świadczy o Twoim poziomie intelektualnym. Jak mawia mój kolega z forum Wojtekkowal a co mi przypadło do gustu to powiem Ci że na tym skończmy i koniec quizu.

Dalej rozmawiasz sam ze sobą? Dalej problemy ze zrozumieniem? Próbowałeś czytać na głos? :) Pokaż swoje wyniki zamiast snuć teorie z zadka :) Rycerzu z internetów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witku w tym modelu nie ma ustawień temp spalin przy rozpalaniu, on sobie sam dobiera . Jest tylko temp spalin max. 

 

mam ustawione 200 stopni

dmuchawa mam  na 30%

Jako eksperyment, ja bym trochę podniósł, powiedzmy do 220 *C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas spalania jest OK . Przede wszystkim nastaw się na wygodę i ekologię , dopiero na końcu na oszczędności. Sadza może być wynikiem spalania mocniejszego węgla. Występuje niedopał? Podaj jakie masz ustawienia, te podstawowe, czyli temp. spalin przy rozpalaniu, temp. spalin podczas palenia, siłę nadmuchu.

Czas spalania 10kg na 10 godzin,niezłe.wygoda i ekologia,ekonomia też nieźle.przy mądrym paleniu można powiedzieć o jakieś ekologi. Bo raczej wygodzie i ekonomi to już trudno, przy obecnych temperaturach na zewnątrz spalam ok 8 kg na dobę, i zaglądam do pieca raz w tygodniu w sobotę, biorę ileśpaka browarka żeby żona nie widziała i pod pretekstem wybrania popiołu,dosypania węgla,przeczyszczenia pieca sącze browarka.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mierz wszystkiego swoją miarą, są różne domy i różne instalacje, a więc i zapotrzebowanie na ciepło różne. Zasypowy pali cyklicznie , dom i  instalacja się wychładza. Ty palisz non stop, a to inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy, ostatnie dni przyniosły dla mnie szereg nieprzyjemnych sytuacji na forum. Po przemyśleniu całości problemu, uznałem że nadeszła pora aby się z Wami pożegnać i zakończyć swoją wszelką aktywność  tutaj. Dziękuję wszystkim za wymianę wielu wartościowych informacji. Jeżeli moje rady czy uwagi pomogły komukolwiek w rozwiązaniu problemów z kotłem czy sposobem spalania to było warto się udzielać na tych stronach. Jestem osobą wyważoną w swoich osądach ale jeśli ktoś z Was poczuł się obrażony lub urażony moimi wpisami to pozostaje mi tylko napisać że za to przepraszam.  Pozostaję z wyrazami sympatii dla Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc bardzo ogólnie, my ludzie z natury mamy inne poziomy wrażliwości, co jednemu już dokuczy dla kogoś innego jest zaledwie ukłuciem komara,

ale jeżeli Tobie uczestnictwo w tym forum przynosiło przyjemność czemu miałbyś z tego rezygnować. Generalnie jest to forum techniczne, mnie np. irytują

wtrącenia poza tematyczne, np. demonstracje swoich poglądów, naciskam wówczas przycisk wyłącz, bo dlaczego niby pochylać się nad każdym wpisem i

rozważać co tam komu w duszy gra. W technice tak wiekowej jak ta o której tutaj się pisze w zasadzie wszystko jest weryfikowalne, wielu userów ma

olbrzymią wiedzę, wielu z nich zawodowo zajmuje się tematem, i wystarczy ich słuchać, co nieco samemu posprawdzać i korzystać, a jeżeli można samemu

coś podpowiedzieć to pisać i już.

Wiele razy zderzają się tutaj najbardziej wydumane mity, uogólnienia wzięte z sufitu, opinie zbudowane na bazie wyłącznie swoich doświadczeń, wszystkiego

nie wyprostujesz, do wszystkiego się nie odniesiesz, ale te wymiany zdań niosą jednocześnie ogrom wiedzy po którą mało komu chce się sięgnąć np. do literatury.

Dystans, tylko dystans, widziałeś jakie spory toczyły tutaj tuzy, niby pomiar powinien jednoznacznie stwierdzać czy coś spełnia czy nie wymagania norm itp. i

co tytuły nie gwarantowały powodzenia w rozstrzyganiu o prawdzie, a cóż my robaczki, przecież drobne utarczki i inne pierdoły nie mogą przysłonić Twojego

pozytywnego udziału w tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek-nie pękaj,zaraz Ci przejdzie i znowu będzie normalnie.Na forum jak to często w życiu bywa,zdarzają się różne sytuacje,lepsze czy gorsze,jednak grunt to się nie przejmować.Na szczęście kultura wypowiedzi jest znacznie lepsza,niż na niejednym innym forum ,(np.fanów niemieckiej motoryzacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy, ostatnie dni przyniosły dla mnie szereg nieprzyjemnych sytuacji na forum. Po przemyśleniu całości problemu, uznałem że nadeszła pora aby się z Wami pożegnać i zakończyć swoją wszelką aktywność tutaj. Dziękuję wszystkim za wymianę wielu wartościowych informacji. Jeżeli moje rady czy uwagi pomogły komukolwiek w rozwiązaniu problemów z kotłem czy sposobem spalania to było warto się udzielać na tych stronach. Jestem osobą wyważoną w swoich osądach ale jeśli ktoś z Was poczuł się obrażony lub urażony moimi wpisami to pozostaje mi tylko napisać że za to przepraszam. Pozostaję z wyrazami sympatii dla Was.

No chyba nie przeze mnie postanowiłeś się pożegnać z tym forum i je opuścić? Przecież odmienne zdanie na jakiś temat nie jest tego powodem.zreszta powiedziałeś co myślisz o moim podejściu do sprawy, każdy ma prawo do własnego zdania.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie coś czuję że znowu będzie to dłuuugi post, ale jeśli dobrniecie do końca to coś się nam wyjaśni. :rolleyes:

Na początek, Zbyszko 125, nie myśl że Ty byłeś przyczyną takiej decyzji, bo my tylko sobie dyskutowaliśmy.

Mam rozterkę jak się zachować bo skoro piszę że rezygnuję to ktoś mógłby pomyśleć że robię jakąś histerię i skoro rezygnuję, to niech tak będzie i kropka. Z drugiej strony, nie spodziewałem się takiego odzewu i  podejścia do tej informacji. Gdybyście nad moim postem przeszli do porządku dziennego odbierając go jako powiedzmy ciekawy news dnia, to chyba by się tak skończyło, ale teraz należy się Wam garść wyjaśnień.

Ostatnio z jednym z kolegów wdałem się w zbyt głupi spór i przyznaję że nas poniosło. Jak pisałem temu koledze , ja mam dość cywilnej odwagi do przyznania się do błędu, czy że się w jakiejś sprawie myliłem. Odczuwam moralną potrzebę bycia w porządku wobec wszystkich i choć już pisałem że przepraszam, to kolego Miki1212, jeżeli czujesz się urażony, to wobec wszystkich to czytających, jeszcze raz Cię przepraszam i wyciągam rękę na zgodę. Po przemyśleniach uznaję także swoją winę choć to Ty eskalowałeś konflikt. Jeśli zrobiłeś to po piwku albo drinku to rozumiem, jeśli było inaczej, cóż...powiem że nie przyniosło Ci  to chwały w moich oczach. Który z nas ma rację, osądzą inni. Teraz chwila szczerości, muszę o tym napisać bo moje motywy mogą się komuś wydać mgliste. Otóż pracuję w tak zszarganym i krytykowanym Wymiarze Sprawiedliwości. Pomijam aspekty polityczne, ale z kilkudziesięcioletniego doświadczenia wiem, bo stykam się z tym codziennie że niezgoda rujnuje zarówno finansowo jak i psychicznie oraz nawet moralnie. Ludzie nie umieją powiedzieć pas, nie chcą odpuścić i przyznać że robią szambo w swoich głowach od czego już tylko krok do przekonania że tylko przepychanie się łokciami i uznawanie pogiętych zasad typu ząb za ząb jest zgubna. Dlatego postanowiłem odpuścić i usunąć się w cień. No, potrzeba do tego cywilnej odwagi aby to uczynić, mimo że serce boli ,bo dobrowolnie się odsuwam od czegoś co jest dla mnie niejakim katarsis. Prawda, jestem zafiksowany na tle niby jedynych i niepodważalnych prawd i zasad i zawsze usiłuję pokazać że są  inne alternatywy. Jak nie zdawałem sobie sprawy z sympatii którą mnie darzycie, tak do jakiegoś czasu nie zdawałem sobie sprawy, jaką odpowiedzialność bierzemy na siebie coś tam doradzając i negując. Jest tutaj wielu kolegów którzy nie ujawniają się, jednak czytają nasze posty i zaczynają eksperymenty we wdrażaniu naszych pomysłów czy patentów. Ja zachwalałem elektronikę,i jej plusy. W pewnym momencie czytam że dwóch kolegów już sobie kupiło Unistery, następny ma zamiar a jeszcze inny duma nad zakupem TECH-a, którego w końcu kupił mimo moich rad aby się zastanowił bo może być u niego inaczej niż u mnie. Bywały momenty kiedy z ludzką obawą otwierałem forum i z niepokojem wertowałem tematy czy ktoś mi nie nabluzga bo kasę wydał i zonk, a przecież nikomu niczego na siłę nie wciskam tylko piszę o plusach danego rozwiązania. Na szczęście wszyscy są zadowoleni i być może wdzięczni. Takie coś wciąga, dodaje wiary i umacnia w przekonaniu że warto to robić. Przyznaję że może te moje boje zaczęły przybierać formę krucjaty ale nie zamierzałem nikogo krzyżować za inne poglądy. Wyciągam pozytywne wnioski z tego patu i jeżeli zdecyduję się coś tam napisać, nie będę walczył jak lew o swoje zdanie. A może źle myślę i tak potrzeba? Już sam nie wiem. Miki, powiem Ci na ucho że  ten rycerz internetu to fajne określenie. Może zmienić nick na właśnie taki? Żeby było śmiesznie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja twierdzę że wszystko z umiarem i we wszystkim umiar,a będzie dobrze.Nieraz się człowiek zagalopuje.Gdyby wszyscy we wszystkim się zgadzali,pewnie było by nudno.Konstruktywna krytyka w kulturalny sposób i nie będzie między nami koledzy zgrzytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, Ty jak my wszyscy, musisz karmić się postami na tym forum, musisz bo inaczej się udusisz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje mnie spiąć klamrą ten fragment wątku ( chyba od mnie się zaczął ) na szczęście przechodzi do historii, co prawda miałem nadzieję, że może ktoś mnie wybawi  i rozstrzygnie ten techniczny spór będący zalążkiem nieporozumienia, ale trudno, zatem za "Poradnikiem mechanika" wykres - charakterystyka jak spręż i wydajność zmieniają się z obrotami, jednym ze sposobów dodatkowej regulacji wydajności  jest też oczywiście dławienie (przysłanianie), jednak odbywa się to kosztem sprawności. Uff. :)

post-1489-0-45155900-1510428195_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro zostałem wywołany do tablicy to mogę jedynie powtórzyć to co już napisałem, żeby ludzie czytali to co jest napisane i nie dorabiali do tego swojej ideologii. Ja się z nikim nie kłóciłem tylko stwierdziłem oczywistość. Będąc na wielu forach przywykłem już do internetowych rycerzy, fan bojów, troli, perfekcjonistów z chorobą natręctwa i wszystkowiedzących wróżów, (byłem także straszony, wyśmiewany), jedyna rada przestać pisać w temacie bo to do niczego nie prowadzi. Jeśli widzę, że u mnie działa, mam w tym doświadczenie, efekty i praktykę a ktoś wie lepiej jak jest u mnie no to o czym tutaj pisać? Nikt nie wie wszystkiego, ja też tutaj jestem żeby się czegoś dowiedzieć a nie prowadzić idiotycznych wojen, dlatego staram się nie odpisywać jeśli dyskusja brnie w ślepy zaułek.

 

Jeśli moja osoba kogoś irytuje to przecież jest taka funkcja na każdym forum wygaszania odpowiedzi osób, których nie chce się czytać i w zasadzie działa to bardzo dobrze, ale jeśli ktoś nawet takie działanie uważa za eskalacje jakiegoś wirtualnego konfliktu (foch) no to rzeczywiście jest problem.

 

Tak nawiasem pisząc, moja ciotka też pracuje w wymiarze (nie)sprawiedliwości i na prawdę potrafi być zmierzła, nie wiem może to taka praca a właściwie służba bo to nie jest praca w potocznym tego słowa znaczeniu. Nie pisze tego jako uszczypliwość tylko bardziej efekt uboczny zawodu, tak jak nauczyciele cierpią zazwyczaj na głuchotę :)

Temat uważam za zakończony, jeśli kogoś irytuje moja osoba, niech nie czyta moich postów, włączy sobie odpowiednią funkcję (ignorowanie)  i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duck kończymy ten mały spór ale jeszcze słowo wyjaśnienia. To o czym piszesz dotyczy zwykłych wentylatorów, tutaj masz rację i z tym się zgadzałem od samego początku. Moja negacja dotyczyła wyłącznie sterownika TECH z PID do kotła zasypowego , taki jaki posiadam, bo innych bardzo ubogich ulepów nie biorę pod uwagę. Mając możliwość ustawiania mocy praktycznie od zera, mogę zmniejszać także  wydajność i wentylator może pracować z kilkoma procentami praktycznie kręcąc z mocą 1%. Nie widzę tutaj potrzeby stosowania przysłony. Ale jeżeli ktoś jednak uzna że tak będzie lepiej to oczywiście niechaj sobie tak robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witek1234, na takim forum najważniejsze są sprawy techniczne i takie spory powinny być do bólu rozwiązane.

Podzielam Twój pogląd, zmieniając obroty zmieniamy jednocześnie wszystkie istotne parametry, w tym

wydajność i spręż jednocześnie, a przysłaniając dodatkowo wlot również wpływamy na te same parametry,

tak mówi "pismo", a ja wyłącznie próbuję nie zmieniać jego zapisów wybierając z tekstu istotne dla tej sprawy fragmenty.

Wszystkie te regulacje ostatecznie wpływają na sprawność wentylatora, praca na najniższych możliwych obrotach zapewne nie jest rewelacyjna.  

No to kończymy, chyba że jednak coś w tych wywodach się nie zgadza :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A widziałeś wskazania na sterowniku? :rolleyes:

Trochę nieumiejętnie podszedłem do tematu , czyli samego nagrania .To fakt. Jako usprawiedliwienie powiem że robiłem ten filmik początkiem listopada ale potem wstrzymywałem się z publikacją bo pokazuje on końcówkę spalania. Drugi film zrobiłem dzień później rano , od rozpalania do dojścia do zadanej żeby to wszystko miało ręce i nogi. Jeśli będziecie zainteresowani to wrzucę go jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.