Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wełna Na Poddaszu- Coś Jeszcze?


andrzejlubicz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie, dom lata 90, poddasze podwyższone ale nieużytkowe. W następnym tygodniu będę kładł wełnę 30cm (2 razy 15cm na zakładkę), z tego co przeczytałem na forum miałem kłaść po prostu na stropie wełnę bez folii. Dzisiaj jak sprzątałem na strychu zobaczyłem, że rozpada się wylewka, trochę pogrzebałem i okazało się że pod wylewką są jakieś trociny czy łuski z czegoś. Nie mam pojęcia jaka jest tego grubość, 
Co w tej sytuacji? Dalej kłaść bezpośrednio wełnę czy jednak folie? 

Opublikowano

W ostateczności folię możesz dać, ale tak by strop oddychał - czyli paroprzepuszczalną, mogą też być cienkie pilśniowe płyty, ale to drożej wyjdzie.

Opublikowano

żadnych folii nie kładź

Nie był bym taki kategoryczny. Jak nie położy, to będzie mu się wilgoć kondensowała w wełnie.

Ja bym pogrzebał w tych trocinach i sprawdził co jest między nimi a stropem. Jak nic nie ma to folja obowiązkowo pod wełnę.

Opublikowano

folie sie daje pod przegroda a nie za, czyli pod sufitem czyli przy najbizszym remoncie o ile bedzie instalowany gk a nigdy za przegrodą ,to jest tak samo logiczne jak fakt że nikt nie streczuje domu przed połozeniem izolacji zewnętrznej  w postaci styropianu czy wełny

Opublikowano

Źle zdefiniujesz przegroszę. Teraz punkt rosy wypada gdzieś wewnątrz płyty stropowej, po ułożeniu 30cm wełny ten punkt przeniesie się do wełny. Jak nie odizoluje jej od wilgoci, to zrobi się z niej gnój.

post-12745-0-69361900-1507963146_thumb.jpg

Opublikowano

ale para nie moze siedzieć pod folią czyli na beton nie daje sie folii i na to wełny

dokładnie wkleiłes to co opisałem wcześniej czyli izolacja przeciw wilgoci przed przegrodą

Opublikowano

Może natomiast siedzieć pod folią, a nad płytą karton-gipsową? :)

Wilgoć nie jest groźna dopóki jest w postaci pary wodnej, problemem staje się dopiero jak przejdzie w fazę wodną. Do tego może dojść tylko po przejściu punktu rosy, a ten z kolei znajduje się dopiero gdzieś w 30cm warstwie wełny.

 

post-12745-0-82065700-1508001725_thumb.jpg

Opublikowano

Gdybym układał wełnę na stropie betonowym to obowiązkowo dałbym paroizolację na betonie. A na wełnę albo nic albo coś paroprzepuszczalnego. Sprawna wentylacja poradzi sobie z pomieszczeniami poniżej a nie zawilgocimy wełny a jeśli już to będzie miała szansę odparować.

Dom ma "oddychać" przez wentylację a nie przez przegrody.

Opublikowano

Czy folia będzie konieczna?

Warstwy ocieplenia na strychu nie trzeba zabezpieczać od środka folią opóźniającą przepływ pary wodnej (folią paroizolacyjną), gdyż na nieogrzewanym poddaszu para nie będzie się koncentrować w takim stopniu jak na poddaszu ogrzewanym.

Autor:

 

"Murator"

 

z popularnego serwisu...

 

I teraz jedni dają folie a drudzy nie...

Opublikowano

Ja bym tam foli za żadne skarby nie dawał i nikt by mnie na to nie namówił

Opublikowano

to jest tak samo logiczne jak fakt że nikt nie streczuje domu przed połozeniem izolacji zewnętrznej  w postaci styropianu czy wełny

 

Jak widać nie dla wszystkich ;) Zafiksowanie na punkcie rosy, a kwestia właściwości dyfuzyjnych i wentylacji to cichosza.

Opublikowano

Pytanie jak powinno się to wykonać żeby było dobrze bo każdy mówi co innego :D .

Opublikowano

Opiszę na własnym przykładzie 20 lat wstecz na istniejącą warstwę 10 cm trocin położyłem 10 cm styropianu fasada. Po kilku latach jak był dostęp do internetu naczytałem się że to tak nie wolno gdyż tyle wody będzie się zbierać pod styropianem że pewnie zaraz zacznie kapać z sufitu zgodnie z prawem ciążenia ser. Newtona .Świadom tego wcale tam nie zaglądałem ,aby się nie stresować że bakterie drzewne zjadły już dawno te trociny. Nieświadomym podpowiem iż one bardzo lubią wilgotne ciepłe środowisko. Sytuacja ( trzeba było przeprowadzić kabel do anteny internetowej) w tamtym roku zmusiła mnie do podniesienia fragmentu "ocieplenia" .Jakież było zdziwienie kiedy moim oczom ukazała się warstwa suchutkich jak przysłowiowy pieprz trocin żadnej bakterii nie widziałem ani też strumieni wody zalewających strop, nie miałem też nigdy w rękach tak lekkich wysuszonych pewnie do 0 trocin. Moje wnioski są takie wszystko zależy zapewne od warunków gospodarki zasobami wodno powietrznymi w całym obiekcie.poz Hermogenes

Opublikowano

Czy folia będzie konieczna?

Warstwy ocieplenia na strychu nie trzeba zabezpieczać od środka folią opóźniającą przepływ pary wodnej (folią paroizolacyjną), gdyż na nieogrzewanym poddaszu para nie będzie się koncentrować w takim stopniu jak na poddaszu ogrzewanym.

Autor:[/size]

 

 

"Murator"

 

z popularnego serwisu...

 

I teraz jedni dają folie a drudzy nie...

Mylisz pojęcia. Twoje poddasze jest nieogrzewane i nieocieplone. To z czym masz dylemat, to ocieplenie używanego i ogrzewanego piętra.
Opublikowano

Opiszę na własnym przykładzie 20 lat wstecz na istniejącą warstwę 10 cm trocin położyłem 10 cm styropianu fasada. Po kilku latach jak był dostęp do internetu naczytałem się że to tak nie wolno gdyż tyle wody będzie się zbierać pod styropianem że pewnie zaraz zacznie kapać z sufitu zgodnie z prawem ciążenia ser. Newtona .Świadom tego wcale tam nie zaglądałem ,aby się nie stresować że bakterie drzewne zjadły już dawno te trociny. Nieświadomym podpowiem iż one bardzo lubią wilgotne ciepłe środowisko. Sytuacja ( trzeba było przeprowadzić kabel do anteny internetowej) w tamtym roku zmusiła mnie do podniesienia fragmentu "ocieplenia" .Jakież było zdziwienie kiedy moim oczom ukazała się warstwa suchutkich jak przysłowiowy pieprz trocin żadnej bakterii nie widziałem ani też strumieni wody zalewających strop, nie miałem też nigdy w rękach tak lekkich wysuszonych pewnie do 0 trocin. Moje wnioski są takie wszystko zależy zapewne od warunków gospodarki zasobami wodno powietrznymi w całym obiekcie.poz Hermogenes

My tu mówimy o ociepleniu wełną, a nie styropianem. Styropian w przeciwieństwie do wełny bardzo słabo przepuszcza parę wodną i nie dochodzi w nim, w jego wnętrzu do jej kondensacji. Nie nasiąka on też wodą tak jak wełna i nie pogarszają się jego właściwości izolacyjne. Nie ma efektu, że w raz z nasiąkaniem punkt rosy przesuwa się do wnętrza i w końcu punkt rosy wypada poniżej warstwy ocieplenia lub na jej powierzchni. Więc u Ciebie nie występuje zjawisko kondensacji, ew w bardzo niewielkim pocencie na szczelina how i łączeniach płyt.

Opublikowano

Dobrze tu nie chodzi o mnie wtrąciłem się do tematu tylko napisz proszę o którą wodę tutaj chodzi czy tą która dostanie się do wełny od strony strychu ,czy może o inną.poz Hermogenes

 

ps nie bierz tego do siebie.

Opublikowano

Chodzi o wodę zawartą w powietrzu w pomieszczeniu ogrzewanym, a zjawisko kondensacji można obserwować na zbiorniku wody od WC, na zimnym piwie, czy w przypadku nie działającej wentylacji na oknach. Wszędzie tam gdzie ciepłe powietrze będzie się stykało z zimną powierzchnią może dochodzić do wykraplania się pary wodnej.

Opublikowano

To zjawisko znam dlatego się wtrąciłem przecież w przypadku autora tematu pomieszczenie nie jest ogrzewane, ba ma nawet wstępną warstwę termoizolacyjną. Za chwilę ktoś może napisać że folię też kładziemy między warstwy wełny . Dlatego tak drążę temat wiem też że woda skrapla się na zimnym powietrzu jeśli napływa ono do warstwy ciepłego o dużej wilgotności. poz Hermogenes

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.