saphire Opublikowano 7 Września 2017 Autor #26 Opublikowano 7 Września 2017 Już miałem zamawiać kocioł, ale znajomy, który jakiś czas temu zmienił na Vento Eko od Moderator ostrzega mnie przed tym, że mając instalację grawitacyjną na grubych, stalowych rurach (cała piwnica i parter) może on nie być taki oszczędny jak donoszą posiadacze u których w instalacji jest znacznie mniej wody. Trochę się tym martwię, bo tylko piętro i poddasze masz zrobione w PEX. Co o tym myśleć? Czy to ma znaczenie przy doborze mocy kotła?
karoka65 Opublikowano 7 Września 2017 #27 Opublikowano 7 Września 2017 A co ma piernik do wiatraka? To ile spalisz zależy tylko od tego jakie straty generuje Twój budynek a nie to ile wody jest w układzie. Kocioł spali ni mniej ni więcej tyle ile ciepła "zgubi" Twój budynek, te traty trzeba pokryć. Nikt o zdrowych zmysłach nie powinien Ci obiecywać że jak kupisz kocioł z podajnikiem RBR, Skam, Ogniwo, Defro czy jeszcze jakieś inne złomstwo zaraz będziesz spalał o połowę mniej albo kocioł zamiast spalać węgiel zacznie Ci go produkować :)
Gość Opublikowano 8 Września 2017 #28 Opublikowano 8 Września 2017 ...a to wszystko dlatego,że największe oszczędności biorą się u niektórych z "pobożnych" życzeń i całkiem "logicznego" myślenia ;) ...
Gość robin60 Opublikowano 8 Września 2017 #29 Opublikowano 8 Września 2017 Już miałem zamawiać kocioł, ale znajomy, który jakiś czas temu zmienił na Vento Eko od Moderator ostrzega mnie przed tym, że mając instalację grawitacyjną na grubych, stalowych rurach (cała piwnica i parter) może on nie być taki oszczędny jak donoszą posiadacze u których w instalacji jest znacznie mniej wody. Trochę się tym martwię, bo tylko piętro i poddasze masz zrobione w PEX. Co o tym myśleć? Czy to ma znaczenie przy doborze mocy kotła? Jak już wybierzesz kocioł to radzę Ci nie bierz tego co ma znajomy.
papasmurfek Opublikowano 8 Września 2017 #30 Opublikowano 8 Września 2017 [..]znajomy,[...] ostrzega mnie przed tym, że mając instalację grawitacyjną na grubych, stalowych rurach (cała piwnica i parter) może on nie być taki oszczędny jak donoszą posiadacze u których w instalacji jest znacznie mniej wodyCiekawe co by powiedzieli posiadacze buforów?
papasmurfek Opublikowano 8 Września 2017 #31 Opublikowano 8 Września 2017 Co o tym myśleć? Czy to ma znaczenie przy doborze mocy kotła?To takie współczesne "urban legends"Instalacja z mniejszym zladem wody jest latwiejsza w sterowaniu, ze względu na mniejszą bezwładność. Dla kotła na paliwa stałe nie jest to wada, a wręcz zaleta. Tym większa zaleta im mniej ocieplony budynek.
janklos12 Opublikowano 8 Września 2017 #32 Opublikowano 8 Września 2017 większy zład wody= większe spalanie, to samo dotyczy temp. na kotle. statystyk w sterowniku nie oszukam. nie ma nic za darmo
Gość Opublikowano 9 Września 2017 #33 Opublikowano 9 Września 2017 Kolego janklos12, większy zład wody, to tylko gorsza sterowalność i duża bezwładność, reszta to fizyka z której kolega musi sie trochę podciągnąć ;). Przy paleniu ciągłym nie ma to żadnego znaczenia, a wręcz poprawia sprawność (bufor).
janklos12 Opublikowano 9 Września 2017 #34 Opublikowano 9 Września 2017 to bardzo ciekawa fizyka. utrzymywanie stałej temp. 60st. w zładach wody np.400 i 100 litr pochłania te same ilości opału.
papasmurfek Opublikowano 9 Września 2017 #35 Opublikowano 9 Września 2017 Twój problem polega na słabej izolacji
h3nio Opublikowano 9 Września 2017 #36 Opublikowano 9 Września 2017 to bardzo ciekawa fizyka. utrzymywanie stałej temp. 60st. w zładach wody np.400 i 100 litr pochłania te same ilości opału. Przy 100 litrach kocioł będzie krócej grzać do tych 60°C, ale za to częściej będzie zwiększać moc (załączać się), bo instalacja szybciej się wychłodzi, w przypadku 400 litrów odwrotnie, rzadziej będzie zwiększać moc, ale dłużej będzie dogrzewać do zadanej temperatury. Ostatecznie spalanie wyjdzie podobne.
krisgie Opublikowano 9 Września 2017 #37 Opublikowano 9 Września 2017 Zgadzam sie z @wojtekkowal i @papasmurfek oraz @h3nio. Nawet śmiem twierdzić - może niesłusznie - ze spalenie węgla w instalacji z dużym zładem wody będzie stabilniejsze i przez to oszczędniejsze. Moim skromnym zdaniem szarpanie kotłem czyli szybkie zmiany zapotrzebowania prowadzą do zwiększonego zużycia paliwa. Jesli sie mylę to najwyżej ktoś naprostuje :).
SUSPENSER Opublikowano 11 Września 2017 #38 Opublikowano 11 Września 2017 to bardzo ciekawa fizyka. utrzymywanie stałej temp. 60st. w zładach wody np.400 i 100 litr pochłania te same ilości opału. A co się z tym ciepłem dzieje - gdzie ucieka ? Jeśli do domu i uzupełnia straty ogrzewając go to z czego ma wynikać różnica w spalaniu ? Według mnie jest tak jak napisał krisgie: "Nawet śmiem twierdzić - może niesłusznie - ze spalenie węgla w instalacji z dużym zładem wody będzie stabilniejsze i przez to oszczędniejsze. Moim skromnym zdaniem szarpanie kotłem czyli szybkie zmiany zapotrzebowania prowadzą do zwiększonego zużycia paliwa."
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.