Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka Kotła Na Dolne Spalanie. Prośba O Rady Czy Warto?


palaczRybnik

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak się będzie palić to niestety jeszcze nie wiem - chwilowo się suszy. Co do wielkości otworów to jak by coś poszło nie tak to zawsze mogę zalepić zostało mi jeszcze nieco BOS'a. Zobaczymy jak to wstawię do pieca życie pokaże :)

Opublikowano

Witam,

 

Podłączę się do tematu jeśli mogę. Również chciałbym przerobić swój piec na dolniaka, trochę o tym czytałem ale nadal jestem zielony w tym temacie. Posiadam piec heiztechnik q plus comfort 35kw. Bardzo zależy mi na możliwości dosypywania opału bez wygaszania pieca.

 

Niżej schemat pieca, mój nie jest identyczny ale zbliżony, mój wymiennik ma 6 kanałów mniejszych a nie jeden duży i więcej mam tych poprzecznych wymienników. Rozmiar komory wg producenta to: szer. 50x wys. 58x gł. 45. Powietrze dostarczane jest pod ruszt dmuchawą zamontowaną na górze, na tylnej ścianie są profile, którym część powietrza dostaje się nad palenisko. Obecne wszystkie te otwory są zaspawane a w zasyp wkładam rurę perforowaną co daje lepsze efekty.  Czy ten piec da się przerobić? Problemem może być to, że od góry trzeba by czymś zagrodzić drogę powietrza do wymiennika bo między tymi poprzecznymi profilami są odstępy

 

post-69942-0-45074800-1515776927_thumb.jpg

Opublikowano

Jeśli ten kocioł ma takie przekroje jak na schemacie to moim zdaniem ciężko będzie przerobić. Za dużo roboty w stosunku do potencjalnych zysków. No i chciałem sprostować, że z dosypywaniem do dolniaka nie jest tak wesoło. Ja palę cyklicznie czyli czekam te 10-12h aż żaru będzie dostatecznie mało i wsypuje pod sufit, a na górę nieco miału. Nie wsypuje nigdy w połowie "cyklu" lub kiedy chce.

 

Z perspektywy czasu ja bym sobie wszystkie przeróbki zostawił na wiosnę lub końcówkę sezonu jak będzie trzeba palić tylko wieczorem żeby mieć możliwość zmian bez potrzeby trzymania ognia.

Gość berthold61
Opublikowano

Pewnie ma na myśli smrodzenie , też to mam po przerobieniu i nie ukrywam że to jest pewnego rodzaju tragedia :ph34r: podczas otwierania nawet powolnego drzwiczek i odczekaniu aż zassie porządnie powietrze  to i tak zawsze coś tam kopci i śmierdzi w piwnicy niemiłosiernie , z górniakiem nigdy tyle smrodu nie miałem a druga sprawa że palenie ciągłe to tak trochę termin bardzo umowny raczej bo dłużej palić jak  trzy dni się nie da bo wszystko zawalone popiołem , wiem mam wredny węgiel z Ziemowita podobno i w wiadrze węgla jest 3/4 wiadra popiołu , w następnym tygodniu będę miał inny węgiel z Rydułtów więc powinno być lepiej bo on praktycznie nie ma popiołu

Opublikowano

rozumiem, w takim razie spróbuję wyłożyć go szamotem i jeszcze będę palił od góry. Na węgiel który teraz mam (kostka, kopalnia wesoła) jest zdecydowanie za duży i szybko osiąga temp. zadaną. No i też bardzo kopci i zawala sadzą wymiennik. Myślałem że przeróbka pomoże. A to mam jeszcze jedno pytanie. Jaką rurę najlepiej zastosować do powietrza wtórnego? Mam grubościenną ogrodzeniową i byłem zaskoczony że tak szybko się przepaliła.

 

Dziękuję za odpowiedzi

Opublikowano

Cyt.kol Palacza(z dosypywaniem do dolniaka nie jest wesoło), zostawiam bez komentarza.

Chciałem tutaj nieco sprostować i od razu przepraszam za zamieszanie i oburzenie. Chyba wcześnie rano było i użyłem zbyt dużego skrótu myślowego.

 

Mogę dokładać w dowolnym momencie, ale tak nie robię nie ze względu na smolę czy smród smoły bo u mnie nic takiego nie występuje, tylko ze względu na opał. W tym roku Chwałowice niestety mają sporo kamienia/przerostów i po cyklu palenie 12 h muszę nieco tego powyciągać z pieca bo mi tłumi przepływ powietrza. Z dokładaniem też nie ma problemu mogę wrzucić kiedy chce, ale ze względu, że moja przeróbka nie jest kompletna lepiej jest wypalić wsad do minimalnego poziomu i wtedy sypać nowy.

 

U mnie takie podejście się sprawdza. To wszystko o czym piszę jest spowodowane tym, że jesienią nie zdążyłem ze wszystkim i musiałem w trakcie sezonu modyfikować (dorobienie palnika, zrobienie komory załadowczej, przegrodzenie popielnika, doprowadzenie PW do przegrodzenie), a i tak nie mam wszystkiego jak trzeba (brak PW i palnika). Odradzam przeróbkę w czasie sezonu bo serio się z tym namęczyłem, a czasu poświęciłem ogrom.

 

Ale jak to wszystko się uda to masz obsługę kotła bajeczną 10 min ładowanie pod sufit i na 12h spokoju i tak 2x dziennie. Ja nie skończyłem jeszcze wszystkiego, a mniej więcej tyle mi to zajmuje. Co 3 dni tylko czyszczę wymiennik z pyłów to mi zajmuje około dodatkowe 20 min.

Opublikowano

Nie testowałem jeszcze. Niestety jak próbowałem go włożyć do pieca to okazało się, że muszę go nieco zmodyfikować bo w tyle pieca mam nawiewy dla miału na wysokości 9 cm i mi się cały palnik nie mieści. Wystaje mi go około 2-3 cm przed przegrodę. Muszę to jakoś obszlifować i dopasować, ale jak pisałem są trudności bo teraz nie mogę pieca wygasić żeby domownicy mi nie zmarzli.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam wszystkich. Panowie czy taki kocioł można przerobić na dolne spalanie? Rakoczy Popter G10. Musiałem na szybko z powodów awarii starego pieca wymienić, jako że byłem zielony w tych sprawach instalator wybrał za Mnie. Nie jestem z kotła zadowolony póki co. 

post-78313-0-66461700-1520090584_thumb.jpg

Opublikowano

Wszystko można tylko może wyjść gorzej. Wg tego przekroju to chyba najlepiej palić koksem od dołu lub węglem od góry.

Opublikowano

paląc od góry musisz zaślepić przerwę między pierwszym wiszącym wymiennikiem przy drzwiczkach zasypowych, w nich jest klapka pw które tą przerwą ucieka wprost do komina chłodząc po drodze cały wymiennik,

Opublikowano

Koledzy jak to jest? Człowiek kupuje kocioł górnego spalania i żeby palić od góry musi kombinować i zatyka jakieś otwory, ogólnie przerabiać?Sprobuje Zatkać otwór przy wymienniku.Sprawdzi się cegła szamotowa wycięta w kształcie klina?

Opublikowano

Dotnij cegłę szamotowa. Jak zostanie kilka mm to uszczelni się to sądzą.

Opublikowano

Tak zrobię. Tylko jeszcze czym najlepiej ciąć szamot? Jaka tarcze kupić do zwykłej szlifierki?

Opublikowano

Tarczą diamentową.

Opublikowano

Ja kupiłem w castoramie tarczę diamentową z przerwami. Możesz też gościa z działu narzędzi spytać. Sprawdź jaką masz szlifierke: 125,115 etc.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jeżeli autor tematu nie będzie miał nic przeciw to chciałbym tu popytać bardziej doświadczonych forumowiczów o przeróbkę kotła GS na DS.

Właściwie tą przeróbki już dokonałem, była ona zrobiona że tak powiem w celach testowych i na szybko, ponieważ zależało mi na jak najszybszej możliwości przetestowania dolnego spalania drewna u mnie.

Skąd ten pośpiech? Ano ewentualna przeróbka na DS-a wiązałaby się ze zmniejszeniem komory zasypowej i cięciem polan na mniejsze odcinki a właśnie prawie całą majówkę będę przygotowywał drewno na przyszłe sezony.

Po kilku zaledwie przepaleniach (jakkolwiek głupio to zabrzmi) postanowiłem że warto iść dalej tą drogą i po zebraniu wiedzy którą mam nadzieję uzyskać od Was przystąpić wraz z końcem lata do przeróbki zgodnej ze sztuką.

 

Przede mną całe lato przepalania w celu grzania wody, więc pewnie wraz z czasem wyjdzie więcej błędów jakie popełniłem tworząc tą prowizorkę.

Na chwilę obecną zauważyłem że po skończonym palenia jest na ruszcie niedopalony węgiel drzewny, jak to wyeliminować?

Dodam że PW podaję z popielnika dwoma otworami o śr. 22mm, PP natomiast podaję nad ruszt szamotowy. Mogę też podać PP z góry przez zasyp. Każdym z tych źródeł powietrza mogę sterować niezależnie.

Opublikowano

Przydałby się jakiś rysunek tych przeróbek na ds, to można by było coś podpowiedzieć. Pozostającym węglem drzewnym po wypaleniu nie przejmuj się , spalisz go przy następnym paleniu. Przy szamotowym ruszcie raczej nie powinno go być ale spalać trzeba ostro i długo, żeby szamot się rozgrzał. Przy obecnym paleniu na cwu szamot jest zbyt chłodny i nie dopala drewna.

Opublikowano

Zrobię w najbliższym czasie rysunek tego czegoś co jest u mnie w kotle.

Najprawdopodobniej zrobiłem chyba za mały palnik, ponieważ temp. spalin rośnie bardzo powoli i na pierwszym biegu wentylatora wyciągowego mam problem uzyskać 150*.Dla mojego kotła jest to za mało.Temp. spalin rośnie do około 200* ale na trzecim biegu wentylatora, ciąg wtedy jest bardzo duży, rzekłbym że za duży i rozpala z czasem cały wsad a przy okazji wciąga przez palnik dużo popiołu aż do komina, tak chyba nie powinno to działać.

Co jednak najważniejsze to zero dymu z komina, od samego rozpalenia aż do wypalenia nic dosłownie nic nad kominem nie widzę.

Opublikowano

Palnik jest typowy do drewna, ale mógłby być szerszy np 20cm zamiast 15, wysokości dla drewna są OK, dla węgla muszą być inne.

Możliwe że jest za mało PW.

Droga spalin jest mocno przyduszona - zakręt spalin  w prawo powinien być ścięty, aby nie hamować przepływu, podobnie jak za mały jest wylot spalin przed wymiennikiem - zmiana z 5cm na 7 powinna już pomóc.

Opublikowano

Dzięki za zainteresowanie.

Wszelkie sugestie będą bardzo mile widziane i na pewno postaram się skorzystać z wszystkich podpowiedzi wykonując finalny projekt przeróbki.

Dla przypomnienia będę spalał tylko drewno.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.