Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka Kotła Na Dolne Spalanie. Prośba O Rady Czy Warto?


palaczRybnik

Rekomendowane odpowiedzi

Wymień sznur na nieco grubszy i przede wszystkim nowy ale to tymczasowe rozwiązanie docelowo będziesz musiał chyba zrobić coś w rodzaju rury wezyra.

Ewentualnie możesz spróbować wyciągnąć kawałek sznura spod drzwi zasypowych może taka mikro wentylacja pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Panowie co do moich problemów to rozwiązałem jeden problem - zmniejszyłem palenisko do rozmiarów 26 cm szerokie i około 16 cm długie - znacząco lepiej wciąga dym i pali się równie dobrze. Palnik ma powierzchnię około 80 cm2.

 

Dalej niestety nie wiem co robić ze smoła - wycieka mi spod drzwiczek zasypowych.

A nie rozważałeś palić koksem bez przeróbek normalnie jako górniak ? pod nosem w Czerwionce masz koksownię , ja zrobiłem próby i powiem rewelka wszystkie założenia spełnione  jest oszczędnie , nie kopci podczas dokładania , nie kopci kompletnie z komina , temp równiutka spalanie idealne ,  a samego koksu objętościowo jest  tak że tona węgla a tona koksu to jak by połowa więcej więc nawet cenowo wychodzi ciutkę lepiej na korzyść koksu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozważałem ponieważ w czerwcu zakupiłem opał 6 ton Chwałowic. Ogólnie z przeróbki jestem zadowolony choć kosztowało mnie to nieco nerwów i czasu. Teraz pali się dość przyjemnie, ale na przyszły sezon planuje przeróbki i udoskonalenia bo brakuje mi PW i palnik bym zmienił na poziomy tak żeby mi się nie zapychał. Bo teraz co jakiś czas (3-4 dni) muszę poczekać aż zostanie mało żaru i odtykam palnik bo czasem lubi coś tam wpaść. 

 

@Norma1212 - dzięki za radę - w drzwiczkach załadunkowych mam klapkę to mogę ją minimalnie otworzyć na jakieś 1mm. Mam to szczelnie zatkane wełną i smołą, ale spróbuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś już o tym napisałem,wsyp na górę zasypu warstewkę trocin,peletu lub ostatecznie popiołu i zobaczysz że smoły i dymu nie będzie.Musisz wycyrklować jak gruba warstwa wystarcza żeby smoła zatrzymała się całkowicie.U siebie to robię gdy mam do spalenia zawartość kuwety dla kota,którą wypełniam właśnie peletem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  a samego koksu objętościowo jest  tak że tona węgla a tona koksu to jak by połowa więcej więc nawet cenowo wychodzi ciutkę lepiej na korzyść koksu

berthold61 nie wmawiaj nam,że objętość się liczy, to waga jest istotna i nieważne jak "napompowany " jest opał...

Ale także jestem za  paleniem koksem w górniakach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Nie mogę się z tym zgodzić <_<  bo ładuję tą samą ilość koksu co węgla a pali się tak samo długo więc dla mnie nie ma znaczenia ile to waży czy to ołów czy pierze , skoro sypię 1 wiadro tego lub tego a pali się tak samo długo a z drugiej strony 100kg węgla to około 10 wiader a koksu 15 wiader więc objętość się liczy :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Ci będzie... Jeżeli to prawda, co piszesz to aż się prosi, żeby wymyślić koks lekki jak piórko, taki koksowy styropian.

Bez sensu... pośmialiśmy się, wystarczy, bo w pogoni za długością czasu spalania dojdziemy do wkładania świeczki do kotła

najlepiej takiej,co pali sie 24 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No fakt :D   ale zastanawia mnie że ja to że tak powiem musiałem odkryć , dlaczego nikt z mądrych głów nie myślał o tym aby zachęcać do palenia koksem , przecież to sama czystość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Bardzo możliwe ale i tak jestem zadowolony bo zeszły sezon został zamknięty prawie dwoma tonami węgla z Marcela , więc tragedi nie widzę , węgiel nie jest wtryskiwany wtryskiem toż to precyzyjnie nigdy nie będzie , nawet jak bym palił kotłem 5-tej klasy 10 kilowatowym to więcej bym spalił bo kocioł pracuje całą dobę a ja palę jeden zasyp przez np 7 godz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całodobowa praca kotła nie oznacza większej ilości spalonego opału,sprawdziłem to u siebie w kociołku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Całodobowa praca kotła nie oznacza większej ilości spalonego opału,sprawdziłem to u siebie w kociołku.

Ale ja mam dosyć dobrze docieplony dom o dużej akumulacji oraz 90m2 betonu rozgrzanego w postaci podłogówki , mógłbym się pokusić o palenie całodobowe nie powiem ale chyba dopiera jak nastaną mrozy bo teraz wydaje się to bezsensowne , nie powiem że jak bym miał dolniaka np mpm 8 kw to tak bym robił ale puki mam tego byka a że jest w miarę nowy bo dopiero dwa lata minęło mu 3 miesiące temu to w tych czasach kupno zasypowca jest trochę ryzykowne bo u mnie od 1 listopada też już obowiązuje ustawa antysmogowa i trzeba bedzie wszystko zmieniać za jakiś tam dokładnie nie wiem czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dziś test ostateczny palnika mojej konstrukcji, wyszło fajnie i przy okazji ujawniło się dobrodziejstwo PW. Wydaje mi się, że z PW kocioł szybciej się rozpędza i mniej opału bierze, widzę to też po temp spalin. PW doprowadziłem z popielnika pod palnik testuje jeszcze wielkość dysz, z moich testów takie położenie jest najbardziej optymalne u mnie. Po wszystkim zrobię odlew bo te szamotki to takie luźne są a odlew będzie monolitem będe go mógł włożyć i wyjąć w całości coś jak w MPMie. Odlew betnowy przegrody też gotowy jutro chyba wyjmę szamotki i wsadzę odlew.

 

Wady jakie stwierdziłem to bardzo mała komora zasypowa wiadomo nawet jak był GS to była mała a teraz z przegrodą jest jeszcze mniejsza chcac jechać na pełnej mocy kotła trzeba by co 2 godziny dokładać ale nie ma za to dymu. Druga wada dotyczy sterowania wynika, że klapka w popielniku jest trochę za mała co też zauważyłem już przy spalaniu jako GS gdy ustawie miarkownik na 70 to dochodzi do 55 i stoi musze uchylać całe drzwi od popielnika oraz dobrze jest też dodać troche powietrza od strony rusztu pionowego więc może wyjmę sznur uszczelniający w drzwiczkach pomiędzy popielnikiem rusztem pionowym i może będzie ok.  

Trzecia rzecz to zasysanie popiołu w końcowej fazie palenia do wymiennika poziomego wiadomo codziennie trzeba wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja mam dosyć dobrze docieplony dom o dużej akumulacji oraz 90m2 betonu rozgrzanego w postaci podłogówki , mógłbym się pokusić o palenie całodobowe nie powiem ale chyba dopiera jak nastaną mrozy bo teraz wydaje się to bezsensowne , nie powiem że jak bym miał dolniaka np mpm 8 kw to tak bym robił ale puki mam tego byka a że jest w miarę nowy bo dopiero dwa lata minęło mu 3 miesiące temu to w tych czasach kupno zasypowca jest trochę ryzykowne bo u mnie od 1 listopada też już obowiązuje ustawa antysmogowa i trzeba bedzie wszystko zmieniać za jakiś tam dokładnie nie wiem czas

Przepustką do ciągłego palenia jest dobrany mocą kocioł.Gdyby nie zmniejszony ruszt w moim kociołku też mógłbym zapomnieć o takim paleniu.Nawet teraz przy temperaturze około zera mam zbyt wysokie temperatury w domu w okolicach 23-24*.Nie mogę już zejść niżej z temp zasilania i zostaje tylko wyłączenie pompy obiegowej.Kocioł w tym momencie pracuje nad ładowaniem bufora.Wtedy docenia się komfort cieplny w domu,gdyż całą dobę masz cieplutko w domu i nie biegniesz szybko do kotła aby rozpalić bo zimno wszędzie.

 

Norman-też postanowiłem zmienić palnik w swoim kociołku na poziomy,niedający sie zasypać popiołem.Jednak nie chcę budować monolitu ze względu na potrzeby ewentualnych korekt i modyfikacji.Może gdyby wszystko się sprawdziło będzie sensowne odlanie takiego monolitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Zrobiłem dziś test ostateczny palnika mojej konstrukcji, wyszło fajnie i przy okazji ujawniło się dobrodziejstwo PW. Wydaje mi się, że z PW kocioł szybciej się rozpędza i mniej opału bierze, widzę to też po temp spalin. PW doprowadziłem z popielnika pod palnik testuje jeszcze wielkość dysz, z moich testów takie położenie jest najbardziej optymalne u mnie. Po wszystkim zrobię odlew bo te szamotki to takie luźne są a odlew będzie monolitem będe go mógł włożyć i wyjąć w całości coś jak w MPMie. Odlew betnowy przegrody też gotowy jutro chyba wyjmę szamotki i wsadzę odlew.

 

Wady jakie stwierdziłem to bardzo mała komora zasypowa wiadomo nawet jak był GS to była mała a teraz z przegrodą jest jeszcze mniejsza chcac jechać na pełnej mocy kotła trzeba by co 2 godziny dokładać ale nie ma za to dymu. Druga wada dotyczy sterowania wynika, że klapka w popielniku jest trochę za mała co też zauważyłem już przy spalaniu jako GS gdy ustawie miarkownik na 70 to dochodzi do 55 i stoi musze uchylać całe drzwi od popielnika oraz dobrze jest też dodać troche powietrza od strony rusztu pionowego więc może wyjmę sznur uszczelniający w drzwiczkach pomiędzy popielnikiem rusztem pionowym i może będzie ok.  

Trzecia rzecz to zasysanie popiołu w końcowej fazie palenia do wymiennika poziomego wiadomo codziennie trzeba wybrać.

Norman1212 przypomnij jaki masz kociół ?  panowie a powietrze wtórne puszczone w odlewie od spodu z między rusztów idący w odlewie i wychodzący u góry palnika dmuchając wprost do ognia to dobry pomysł ? jakoś mnie znów naszło ciutkę no i zostało trochę górkala

jeśli tak to czy te kanały wystarczą dwa po bokach i zbiegają się u samej góry wystarczy fi 20mm czy mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam pomysł na zrobienie palnika leżącego w poziomie zaraz za wlotem pod wymiennikiem.Jedynie doprowadzenie PW będę miał osobnym fabrycznym kanałem ale też od spodu i doprowadzone za zwężką palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam palnik poziomy dł 29cm i pw podaję z popielnika w połowie długości tego palnika 2x fi 1cm2 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

drewniak jak dobrze pamiętam to ty palisz drewnem i ci 1cm wystarczy to do węgla to już całkowicie takie powinny wystarczyć , robienie za dużych to chyba niezbyt dobry pomysł co ? to problem z głowy kawałeki wężyków do spuszczania wina zalać maltą i gitara , pobawię się trzeci raz , podobno do trzech razy sztuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wycięte te otwory pw w szamotkach leżących na ruszcie wodnym, bez źadnych rurek i wężyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.