Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sterownik Estyma Igneo Slim, Opinie, Problemy, Lista Życzeń I Co Jest Dobre.


Rekomendowane odpowiedzi

Jasne, że jak trzeba to przerobie tylko teraz trochę zimno na prucie kotłowni:)Dołożę 3 drogowy na powrót i pompę cwu.  Założyć palnik to chwila a z przeróbką kotłowni czekam do końca grzania. Mój piecyk ma 7 lat chodził zawsze na 50-60 stopni. Na razie wygląda jak nowy. Nikt wcześniej mnie nie oświecił z tym dogrzewaniem powrotu. Smoły nigdy nie było. Zaufałem hydraulikowi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytałem, wersja igneo wall, którą posiadam nie ma wejścia na czujnik CO. Ma tylko czujnik Kotła i CWU. Nie wiem tylko czemu w systemie mam opcje czujnika CO. Ale ten mój sterownik to jakaś hybryda:) Nie ma również wejścia na czujnik zewnętrzny, wyjścia na mieszacz itp a ma w ustawieniach temperatury krzywej itp. związane z tym wyposażeniem. Zapewne, któryś moduł can to obsługuje:) 

 

Ja bym na twoim miejscu zadzwonił do Estymy i zapytał co zrobić, żeby móc podłączyć czujnik CO, czujnik CWU i mieszacz.

 

Tak z ciekawości: ile cię kosztowała taka przeróbka? Czyli dokupienie palnika i sterownika? No i w jaki sposób ten palnik został zamontowany? Do drzwiczek kotła? Pokaż foty :)

U nas za kilka lat i tak byś musiał kupić nowy kocioł 5. klasy - takie przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ogarnę wrzucanie zdjęć to Wam pokaże:) Za kilka lat to mój kociołek wyzionie ducha i wtedy kupie za grosze z wyprzedaży( bo nikt już ich nie będzie kupował pod miał)  następnego i palnik przełożę :) Albo kupi jakiegoś żeliwniaka:) Palnik mam w dolnych drzwiczkach nad rusztami. Cała przeróbka to wycięcie otworu 10x12 w drzwiczkach i nagwintowanie 4 otworów fi 8.Mam dokładnie taki zestaw tylko zbiornik zrobiłem sam z OSB. https://www.defro.pl/p,152,palnik-biopell-3xxx.html . No i sterownik mam estyma a nie tech-a. Pewnie przez złącze can można dołożyć inne akcesoria, ale pewnie moduły kosztują majątek więc raczej muszę sobie bez nich poradzić. Czujnik CWU mam ale na razie nie mam pompy, poza tym CWU to na razie mój najmniejszy problem:) Jak ten palnik wyzionie ducha to kupie komplet z techem i wtedy będzie wszystko w jednym:) A na razie przy Waszej pomocy próbuje to jakoś ustawić. W związku z tym, że nie mam jak Wy wersji slim to każdy ruch to dla mnie podwójna zagadka:) Tak jak  poprzednio z mocą palnika:)

 

A poza kwestią palnika. Mam ustawione 55 stopni i 10 stopni histereza, czy nie lepiej ustawić 60 stopni i 15 stopni histereza? Wtedy może by się piec rzadziej włączał. teraz odpala się co ok 2h i pali się ok 1h, postój to tylko 1 h. 

 

Na razie nie ruszam innych nastaw niż te, o których ozi pisałeś. Zakładam, że w związku z okrojeniem funkcji mojego sterownika wyżej pępka nie skoczę. Jeszcze kręci mnie tryb auto i stała pompa ale tak jak rozmawialiśmy, pompa pewnie przeładuje bez zaworu i temperatura skoczy w domu. A na auto chyba przydałby się czujnik CO i zewnętrzny a ich nie będzie raczej. Dołoże jeszcze zawór 3 drogowy na powrocie. 

 

Zmniejszyłem histerezę w domu z 0,2 stopni na 0.1 stopnia jest troszkę lepiej ale nadal komfort cieplny był lepszy przy paleniu ciągłym. Zobaczymy jak spalanie i grzałka przy odpalaniu 10 razy na dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dużo tych zagadek nie ma , tak jak napisałeś twój sterownik , podobnie jak mój ma na płycie wyjście do podłączenia dodatkowych modułów CAN , żeby podłączyć np czujnik temp CO , zewnętrzny i mieszacz , potrzebujesz dokupić jeden moduł , który w slimie jest w standardzie. Jest tak dlatego, że SLIM sam w sobie jest panelem z wyświetlaczem połączonym szyną CAN z modułem wykonawczym , a my mamy prosty sterownik z wyprowadzeniami do podstawowych urządzeń  z możliwością rozbudowy. 

To że w menu sterownika jest czujnik CO , mieszacz, itp wynika z tego, że oprogramowanie jest tak napisane, aby po podłączeniu dodatkowych modułów , bez problemu je aktywować i odpowiednio ustawić.

Myślę , że na tym etapie jakim jesteś ze swoją instalacją nie ma sensu dokupowanie tego modułu.

Jedno jest pewne , jeżeli chcesz sensownie przerobić instalację, to trzeba jeszcze pomyśleć o jej sterowaniu.

Można oczywiście zamontować zawór 3D i sterować nim ręcznie, do ochrony powrotu zastosować pompę kotłową i to też będzie lepiej niż masz teraz, jednak nawet oddzielny zestaw ( zawór + siłownik + sterownik z czujnikiem ) daje znacznie większy komfort i oszczędności Można złożyć taki zestaw np z bardzo dobrym  sterownikiem zaworu  techa , koszt mniejszy niż moduł CAN a działa podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce tez szaleć z kosztami. Przedewszystkim zabezpiecze kocioł bo o tym nigdy nie wiedziałem. A co do oszczędności to tez nie chce popaść w paranoje. Zszedłem w tej chwili z czujnikiem pokojowym do Ok 17kg tak mi wychodzi na ta chwile bez pokojowego było Ok 20kg. Piec musi palić, nie liczę ze zacznie palić 10kg jak założę te wszystkie zabawki:) Już się zastanawiam czy dla tych 3 kg warto rezygnować z komfortu cieplnego i piec bujać co 2h od 45-55stopni plus zużycie grzałki itp. A co do komfortu to jest świetnie po mialowcu:) Jestem bardzo zadowolony z tej przeróbki i trochę zmęczony tym kręceniem w sterowniku, nie będzie to moja pasja:) Moim zdaniem w instrukcji powinno być napisane, które opcje dotyczą podstawowej konfiguracji sterownika albo powinny się one pokazywać po włączeniu obsługi odpowiedniego modułu. Wtedy bym na pewno się mniej miotał.

 

ps dzisiaj zauważyłem dziwna rzecz wpadł mi magnez do popiołu i okleil się popiołem:/ widział ktoś takie cuda, czy mi się palnik spasowuje na połączeniach metalowych?:)

 

Cały czas podtrzymuje pytanie o temperaturę robocza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniesiesz temperaturę zadaną kotła, to więcej pójdzie na grzejniki, bo nie masz zaworu. Czyli szybciej nagrzejesz dom. Ale też więcej będzie brał peletu na minutę, bo będzie modulował z większą mocą. Suma summarum może wyjść na to samo. Obstawiam, że różnicy nie zauważysz. Choć u mnie przy niskich temperaturach pracy kotła miałem osmolone ściany kotła. Teraz mam zadaną 65 i mam tylko pył i popiół.
Większa histereza to dłuższa przerwa między rozpaleniami. Ale zmiana z 10 na 15 to jak u ciebie pompa ruszy bez zaworu, to pewnie nawet różnicy nie zauważysz.
Potestuj, jak masz czas :)
 
Dla mnie ten twój piec, to żadna frajda - niczym tam posterować nie idzie ;)
 

A na auto chyba przydałby się czujnik CO i zewnętrzny

 

A czemu piszesz, że akurat dla trybu auto by się przydały?

Ten tryb auto to w głównej mierze różni się od ciągłego tym, że jak temperatura w domu zostanie osiągnięta i pompa CO się zatrzyma, to kocioł odpali się dopiero wtedy, gdy znowu trzeba będzie ogrzać dom. A przy trybie ciągłym odpali się wtedy, gdy jego temperatura spadnie poniżej histerezy, nawet jeśli nie ma zapotrzebowania na ciepło ze strony CO lub CWU.

Jest to pochodną tego, że po osiągnięciu w domu temperatury zadanej i zatrzymaniu się pomp (warunek: stała pompa wyłączona), temperatura zadana na CO ustawia się 7 stopni. A w trybie auto zadana temperatura kotła = zadana temperatura CO, ale nie mniej niż 50 stopni. W trybie ciągłym sam zadajesz temperaturę kotła (teraz masz 55, a ja 65). Czyli tutaj przy trybie automatycznym najbardziej co potrzebne jest, to czujnik pokojowy, żeby sterownik wiedział kiedy wyłączyć pompę. Czujnik zewnętrzny co najwyżej na podstawie temperatury na dworze, ustawi ci temperaturę zadaną na CO, a co za tym idzie zadaną na kocioł przy trybie auto. Ręcznie też da się tą temperaturę zadaną na CO wklepać. Na wiosnę sobie obniżysz o parę stopni i już. Wg mnie czujnik zewnętrzny jest pożyteczny, ale najmniej ważny ze wszystkich czujników temperatury. Da się bez niego "żyć". Z kolei czujnik CO jest niezbędny przy mieszaczu. Ty go nie masz, więc jest całkowicie bezużyteczny. No chyba, że o czymś zapomniałem?

 

Aha. Jak już sobie serio włączysz tryb kotła auto, to histerezę kotła ustaw na zero. Pamiętaj, że temperatura startu pomp (ustawienie serwisowe kotła) nie może być wyższa niż różnica między temperaturą kotła, a histerezą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Ozi dzieki za wyjaśnienie:) co do frajdy to chyba nie miałeś mialowca:) dla mnie frajda jest wielka, gdyby nie te zabawy ze sterownikiem to bym tam wcale nie zaglądał. Pali się samo, czyści się samo, w kosztach mi wychodzi jak mialowiec:) Ja nie mam frajdy z ustawiania wiec mi na tym nie zależy:) znajdę złoty środek dla tego zestawu i tyle:) Wykorzystam Wasze wskazówki i protestuje jeszcze tryb auto i inne temperatury.

 

Tak po przemyśleniu chyba wyczekał najcieplejszy dzień i założę na szybko przynajmniej zawór trojdrogowy miedzy zasilaniem i poworotem, ale tak poza tematem tej dyskusji wystarczy sam zawór czy pompa jest dodatkowa niezbędna? Teraz na wyjściu mam bajpas z filtrami i zaworem różnicowym wpięta w niego pompę i dalej na bojler i rozdzielacz rownolegle ale czytałem ze pompa powinna być koło zaworu. Tylko na dobra sprawę nie mam jej czym wysterowac. Zastanawiam się czy jak będzie zaraz za pompa co ten zawór to wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS jak nie mam czujnika CO to nawet jak mu w trybie auto wpisze zadana teperatire CO to on jej nie zmierzy wiec ten tryb auto nie bardzo ma na czym się oprzeć i czym sterować efekt chyba będzie podobny jak przy trybie stałym tylko piec się może będzie bardziej wychładzal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Piotr podchodzisz do tematu ,  trochę tak ja na początku po zmianie opału z miału na pellet. Też sobie myślałem "a po co mi ta cała automatyka " zrobię najprostszą ochronę powrotu i miodzio.

A życie to pięknie weryfikuje :)  już teraz trochę się zastanawiasz czy tych 10 rozpaleń na dobę to nie za dużo, a dołożenie zaworu 3D tylko w celu podniesienia temperatury powrotu tego nie zmieni.

Wiem doskonale jaki to inny świat zmiana miału na pellet, ta czystość samej kotłowni , zapach , brak problemu z wszechobecnym czarnym pyłem i popiołem , znam to z autopsji.

Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że żeby palenie w kotle zasilanym pelletem , nie nastręczało kolejnych niespodzianek w postaci , przegrzewania , niekontrolowanego wygaszania itp , potrzeba trochę więcej niż 3D między zasilaniem a powrotem .

Przykład:

Nie mam nic co obniża temperaturę zasilania CO , czyli walę na instalację tyle co na kotle , grzejniki są gorące i szybko rośnie temp w chacie , trwa to godzinę i stop grzejniki stygną chata też i znów ta sama bajka

Teraz wariant 2 , obniżam np zaworem 4D  temperaturę zasilania do poziomu 42 stopnie , reszta wraca do kotła w celu ochrony powrotu , grzejniki są ciepłe chata się grzeje , ale wolniej i dłużej , wzrasta komfort termiczny, rozpaleń i wygaszeń robi się dwa razy mniej. 

Jeżeli masz same grzejniki bez podłogówki,  a z tego jak to masz zrobione wnioskuję że tak właśnie jest, to dobrze dobrany zawór 4D z powodzeniem zadba i o powrót i o obniżenie zasilania na instalację.

Dobrze dobrany zawór 4D to taki który ma średnice zbliżoną do średnicy rury zasilania wychodzącej z kotła , moim zdaniem nie mniej niż 1,5 cala , przy calowym będzie problem z grawitacyjnym przepływem w stronę powrotu i trzeba będzie po czasie dokładać pompę na powrocie z 4D do kotła.

Przemyśl sobie to zanim zainwestujesz w 3D i zaczniesz te konieczne przeróbki.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na instalacji się nie znam, więc jedyne co to mogę zabrać głos w temacie sterownika.

 

PS jak nie mam czujnika CO to nawet jak mu w trybie auto wpisze zadana teperatire CO to on jej nie zmierzy wiec ten tryb auto nie bardzo ma na czym się oprzeć i czym sterować efekt chyba będzie podobny jak przy trybie stałym tylko piec się może będzie bardziej wychładzal.

 

Nie rozumiesz. Obecność czujnika CO nie wpływa w żaden sposób na sterownie zadaną temperaturą kotła. Ten czujnik CO jedynie na co wpływa, to na poziom otwarcia mieszacza, którego nie masz. Jakbyś go miał i jakbyś miał czujnik CO, to grzanie grzejników nie byłoby zero-jedynkowe (czyli albo włączone, albo wyłączone). Byłoby płynne, bo np. mój zawór otwiera się w skali od 0 do 10. Sterownik na podstawie obecnej temperatury CO i zadanej temperatury CO dopiera stopień otwarcia mieszacza. Poprawcie mnie, jeśli coś przeoczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Piotr podchodzisz do tematu , trochę tak ja na początku po zmianie opału z miału na pellet. Też sobie myślałem "a po co mi ta cała automatyka " zrobię najprostszą ochronę powrotu i miodzio.

A życie to pięknie weryfikuje :) już teraz trochę się zastanawiasz czy tych 10 rozpaleń na dobę to nie za dużo, a dołożenie zaworu 3D tylko w celu podniesienia temperatury powrotu tego nie zmieni.

Wiem doskonale jaki to inny świat zmiana miału na pellet, ta czystość samej kotłowni , zapach , brak problemu z wszechobecnym czarnym pyłem i popiołem , znam to z autopsji.

Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że żeby palenie w kotle zasilanym pelletem , nie nastręczało kolejnych niespodzianek w postaci , przegrzewania , niekontrolowanego wygaszania itp , potrzeba trochę więcej niż 3D między zasilaniem a powrotem .

Przykład:

Nie mam nic co obniża temperaturę zasilania CO , czyli walę na instalację tyle co na kotle , grzejniki są gorące i szybko rośnie temp w chacie , trwa to godzinę i stop grzejniki stygną chata też i znów ta sama bajka

Teraz wariant 2 , obniżam np zaworem 4D temperaturę zasilania do poziomu 42 stopnie , reszta wraca do kotła w celu ochrony powrotu , grzejniki są ciepłe chata się grzeje , ale wolniej i dłużej , wzrasta komfort termiczny, rozpaleń i wygaszeń robi się dwa razy mniej.

Jeżeli masz same grzejniki bez podłogówki, a z tego jak to masz zrobione wnioskuję że tak właśnie jest, to dobrze dobrany zawór 4D z powodzeniem zadba i o powrót i o obniżenie zasilania na instalację.

Dobrze dobrany zawór 4D to taki który ma średnice zbliżoną do średnicy rury zasilania wychodzącej z kotła , moim zdaniem nie mniej niż 1,5 cala , przy calowym będzie problem z grawitacyjnym przepływem w stronę powrotu i trzeba będzie po czasie dokładać pompę na powrocie z 4D do kotła.

Przemyśl sobie to zanim zainwestujesz w 3D i zaczniesz te konieczne przeróbki.

Dzieki za obszerne wyjaśnienia. :) narazie testuje moja instalacje i sprawdza się Ok. Oczywiście nie biorę pod uwagę kotła i jego zdrowia. Mam podłogówkę w kuchni i łazience ale na miale jej nie urzywalem. Narazie jej nie włączam bo za wcześnie na moje doświadczenia z tym systemem peletowym. Co do zaworu to oczywiście zastosuje się do wskazowek czym prędzej ale nie chce przesadzić bo jak mam przerabiać cała kotłownie montować kilka zaworów, siłowniki i regulatory to wole piec wymienić po 10 latach zamiast po 13:) Wiem, ze na rynku jest tyle sprzętu ze mógłbym za to dom wybudować:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na instalacji się nie znam, więc jedyne co to mogę zabrać głos w temacie sterownika.

 

 

Nie rozumiesz. Obecność czujnika CO nie wpływa w żaden sposób na sterownie zadaną temperaturą kotła. Ten czujnik CO jedynie na co wpływa, to na poziom otwarcia mieszacza, którego nie masz. Jakbyś go miał i jakbyś miał czujnik CO, to grzanie grzejników nie byłoby zero-jedynkowe (czyli albo włączone, albo wyłączone). Byłoby płynne, bo np. mój zawór otwiera się w skali od 0 do 10. Sterownik na podstawie obecnej temperatury CO i zadanej temperatury CO dopiera stopień otwarcia mieszacza. Poprawcie mnie, jeśli coś przeoczyłem.

Ok. Teraz jasne:) Dzieki ozi za cierpliwość:) testy trwają :) A zawór myśle założyć narazie na szybko trojdrogowy ale termostatyczny aby nie kręcić nim co zmiana temperatury na wyjściu z pieca itp, i już nie pakować się w siłownik, oczywiście pod kontem powrotu kotła. Potem najwyżej na wiosnę drugi z siłownikiem na wodę CO ale to jak kupię moduł do estymy do sterowania czujnikiem CO i siłownikiem. Dobru to będzie plan, czy błądzę?:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ozi. Mam jeszcze jedna prośbę. Do jutra chodzi piec na manualu z temperaturą zadaną na 65 stopni i histerezą 20 stopni. Porównam wyniki ekonomiczne takich nastawów i wcześniejszych przy temperaturze zadanej 55 i histerezie 10 stopni. Następnie chciałbym przestawić na tryb auto. Możesz mi podsumować te nasze rozważania. Znając już ograniczenia mojego sterownika, wypisz mi proszę, które nastawy muszę skorygować oprócz zmiany trybu pracy na auto abym czegoś nie pominął. Tak w skrócie, prosto :) proszę :) Na pewno histereza na 0stopni i co jeszcze? Z góry dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trybie auto jaką ustawisz "tco zadana ręcznie", taką wyliczy sterownik zadaną na kotle. Do tego będzie dodawał stopnie wg współczynnika korekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tryb auto włączam ten z "kocioł"---->"serwis", bo jest jeszcze w ogrzewaniu ale to dotyczy pogodowego czyli z czujnikiem zewnętrznym i wykorzystaniem krzywej grzewczej i dotyczy ogrzewania a nie pieca:) :):)?

Potem zmieniam "histerezę" na 0 stopni i ustawiam "tco zadana ręcznie", mam na 60 stopni i współczynnik "korekcji" na 10 stopni tak zostawić? Kurde co mi to piszesz to się motam;/

Jak wpisze "tco zadana ręcznie" na 60 stopni to piec będzie chodził w auto ale w przedziale 60 stopni +- 10 stopni korekcji tak?

Czyli jak np. zadana w domu będzie 21 ale piec przeładuje ją do 22 stopni to wtedy na kotle zrobi się 55stopni. Ale nie niżej niż do 50 stopni. Czyli jak zadam ręcznie 50stopni to w dół nie będzie korygował tylko do góry.

Jak dobrać ta "tco zadaną ręcznie" i "korekcje" pewnie metoda prób i błędów obserwując zadaną w domu aby była jak najstabilniejsza.

W trybie auto nie będzie się wyłączała pompa tylko będzie się sterowała temp na piecu? Czyli nie będzie przebijał temperatury zadanej na kotle o 5stopni i się wygaszał jak teraz? Histereza 0 więc będzie chodził non stop? Tzn ze jak zejdzie do 50stopni to kaplica w domu temperatura będzie szła w górę bo sterownik nie obniży temperatury na wyjściu.

Powiedz, że zakumałem dobrze bo się załamie:) :)'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość czarny38

U mnie tryb AUTO wygląda tak.

TCO zadana ręcznie 70

współczynnik korekcji 0

temperatura komfortowa 21* przez całą dobę

histereza temp. pokojowej 0,5*

dobieg pompy 20 minut

start pomp 55*

histereza temp. kotła 0*

dla mnie to kompromis między ekonomią a komfortem, można policzyć ilość startów

 

w wykresie widać temp:

niebieska linia- kotła

granatowa - wewnętrzna

pomarańczowa - zewnętrzna

 

post-66388-0-82643300-1517558835_thumb.jpg

post-66388-0-63552200-1517559646_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzieki za wykresy i Wasze nastawy z tego co widze to Ok 10 odpalen na dobę, u Was jest podobnie, u mnie było na stałym i małej temp zadanej. Jak podniosłem zadana na 65 i histereze na 20 miałem 7 rozpalen ale spalanie wyższe o Ok 2kg. Od rana testuje na auto ale korekcje ustawiłem na 10 tak była fabryczna i tak ma ozi. Testuje i zmienię na Wasze nastawy:) może coś dopasuje:) przeszkadza mi trochę przy trybie przerywanym brak komfortu cieplnego ale to niestety puki nie mam zaworu z siłownikiem tak będzie. Zrobiłem histereze mieszkania na 0,1 ale nadal przestoje dają odczucie chłodu choć w domu mam 23 stopnie. Druga sprawa to ciekaw jestem jak grzałka sobie z tym odpalaniem poradzi ale jak i Was jest podobna ilość odpalen to pewnie sobie radzi:)

 

PS Co to jest dobieg pompy? Związane z siłownikiem mieszacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarny skąd masz na wykresie temperaturę zewnętrzną? Masz Igneo Touch, czy jakiś nowy update do Igneo Slim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość czarny38

Ozi80 Tak mam Touch-a, dlatego mam też dobieg pompy, po każdym wygaszeniu 20 minut grzania za free ;)

 

Piotr0000 Zapomniałem napisać że stała pompa mam na "NIE" dlatego współczynnik korekcji mam "0" ale to moje zdanie, nie narzucam nikomu moich nastaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość czarny38

Piotr0000 Dobieg pompy to nastawa ktora powoduje ile minut po osiągnięciu temp zadanej ma jeszcze chodzić pompa od 1 do chyba 60 minut, u mnie akurat 20 minut chodzi zanim spadnie do ok 55* wcześniej jak nie miałem tej nastawy to woda kisiła się w kotle teraz jest lepiej wykorzystana. W przypadku stałej pompy na Tak ta nastawa chyba nie ma znaczenia.

 

tapnięte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to w trybie ciągłym ta nastawa też ma chyba mniejszą pożyteczność, niż w trybie auto. Tryb ciągły właśnie polega na tym, że ciepła woda się "kisi" w kotle, dzięki czemu jest on zawsze gotowy do oddania tego ciepła na CO lub CWU.
Generalnie Czarny ma zupełnie inaczej ustawiony kocioł, niż ja. Choć półtora roku temu, jak się tu pierwszy raz zalogowałem, był wzorem, wg którego ustawiałem swój kocioł. Praktyka jednak pokazała, że u mnie to się zupełnie nie sprawdzało. Zupełnie inny dom, inna instalacja, inne podejście do komfortu cieplnego itp. Dlatego Piotrze ty też musisz sam dojść do tego, co dla twojego domu będzie najlepsze. Ale najpierw musisz to zrozumieć. A czytając jeszcze to, co piszesz, to nie do końca tak jest.
 
 

Tryb auto włączam ten z "kocioł"---->"serwis", bo jest jeszcze w ogrzewaniu ale to dotyczy pogodowego czyli z czujnikiem zewnętrznym i wykorzystaniem krzywej grzewczej i dotyczy ogrzewania a nie pieca:) :):)?

 

W menu "Ogrzewaniu" jest tryb pracy albo ręczny albo pogodowy. W menu "Kocioł" jest tryb ciągły albo auto.

 

Potem zmieniam "histerezę" na 0 stopni i ustawiam "tco zadana ręcznie", mam na 60 stopni i współczynnik "korekcji" na 10 stopni tak zostawić? Kurde co mi to piszesz to się motam;/
Jak wpisze "tco zadana ręcznie" na 60 stopni to piec będzie chodził w auto ale w przedziale 60 stopni +- 10 stopni korekcji tak?

 

Nie do końca.
Ile wpiszesz do "tco zadana ręcznie", tyle sterownik ustawi jako zadaną kotła. Ale do tego albo doda, albo odejmie wartość współczynnika korekcji. Może to jednak być więcej niż +-10 stopni. Spójrzmy co mówi instrukcja:

 

 

Korekcja temperatury zadanej c.o. względem zadanej temperatury w pomieszczeniu na każdy 1°C. Np. Jeżeli współczynnik korekcji ustawiony jest na 6°C, temperatura zadana w pomieszczeniu na 20°C, a zmierzona w pomieszczeniu to 20,5°C wtedy temperatura obliczona c.o. zostanie obniżona o 3°C.

 

Czyli jeśli ty masz współczynnik korekcji na 10, to jak masz zadaną w pokoju 23, a zmierzoną masz 22, to faktycznie doda ci 10 stopni do zadanej na CO i wyjdzie 70 (60+10=70). Ale jak będziesz miał w domu 21 stopni, to już doda do zadanej nie 10, a 20 stopni i wyjdzie mu 80 (60+20). Inna rzecz, że masz maksymalną temperaturę CO ustawioną na 70, więc i tak więcej nie da. W każdym razie w druga stronę jest tak samo. Powiedzmy, że masz w domu 25 stopni (o 2 za dużo), to od zadanej 60 stopni odejmie 20 i mu wyjdzie 40. I taka będzie zadana na CO. Tylko, że tutaj z kolei zadana na kotle nie może być mniejsza niż 50. Czyli przy twoich ustawieniach i przy trybie auto, sterownik będzie oscylował pomiędzy 50, a 70 zadaną na kotle. W zależności od tego, jak będziesz miał ciepło w domu.
 

Jak dobrać ta "tco zadaną ręcznie" i "korekcje" pewnie metoda prób i błędów obserwując zadaną w domu aby była jak najstabilniejsza.

 

Dokładnie.

 

W trybie auto nie będzie się wyłączała pompa tylko będzie się sterowała temp na piecu? Czyli nie będzie przebijał temperatury zadanej na kotle o 5stopni i się wygaszał jak teraz? Histereza 0 więc będzie chodził non stop? Tzn ze jak zejdzie do 50stopni to kaplica w domu temperatura będzie szła w górę bo sterownik nie obniży temperatury na wyjściu.

 

Nie. Jak nie masz stałej pompy (a nie masz), to po osiągnięciu temperatury zadanej w domu, temperatura zadana na CO automatycznie zmieni się na 7 stopni. Przy trybie auto wtedy też temperatura zadana na kotle zmieni się na 7 stopni, w związku z czym nastąpi od razu wygaszanie. Histerezę kotła trzeba ustawić na zero po to, żeby później, gdy już w domu się ochłodzi, to palnik nie czekał z rozpalaniem, aż temperatura kotła spadnie poniżej tej histerezy. Nie daj Boże sterownik wyliczy ci zadaną na kotle 50 stopni, ty ustawisz histerezę na 15 stopni, to on biedny będzie czekał z rozpalaniem aż temperatura kotła spadnie poniżej 35 stopni. To się z leksza może nie doczekać, bo start pomp masz pewnie ustawiony na 45 stopni. Więc jak zejdzie poniżej 45, to ani ciepło nie będzie wysysało z kotła do CO, ani do CWU. Sam z siebie do 35 wychłodzenie trochę by mu zajęło, co nie? Prędzej żona cię z domu wykopie, bo grzejniki w tym czasie będą zimne  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr0000 Dobieg pompy to nastawa ktora powoduje ile minut po osiągnięciu temp zadanej ma jeszcze chodzić pompa od 1 do chyba 60 minut, u mnie akurat 20 minut chodzi zanim spadnie do ok 55* wcześniej jak nie miałem tej nastawy to woda kisiła się w kotle teraz jest lepiej wykorzystana. W przypadku stałej pompy na Tak ta nastawa chyba nie ma znaczenia.

 

tapnięte

Tak, tak ogarniałem jak napisałeś ze masz touch:) fajna sprawa mintefo brakuje, szkoda tej wody, ze się wychładza na marne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.