CooleR Opublikowano 14 Stycznia 2017 #26 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Ale łaty/kontrłaty są pomiędzy blachą a deskowaniem?
Czitos Opublikowano 15 Stycznia 2017 #27 Opublikowano 15 Stycznia 2017 Nie panikuj przez 2 lata ciekło na te deski i są całe. Jak masz już położoną blachę to one będą już tylko schły, ale to musi potrwać i grzaniem nie przyspieszyć zbytnio tego. Najlepiej docieplaj to za jakieś pół roku jak się wygrzeją same latem. Zwłaszcza jak chcesz robić pianką. Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
ewenement22 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Autor #28 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Ale łaty/kontrłaty są pomiędzy blachą a deskowaniem? Tak są łaty kontrałaty
ewenement22 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Autor #29 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Taki preparat będzie ok? KUPRAFUNG-P Compact 5kg http://allegro.pl/kuprafung-p-5kg-impregnat-do-drewna-1-13-zielony-i5289054819.html
sambor Opublikowano 23 Stycznia 2017 #32 Opublikowano 23 Stycznia 2017 To służy do zabezpieczania świeżego drewna przed grzybem, a ty tego grzyba już masz.. Szukaj innych preparatów , te będą dużo droższe. Ale wg mnie takie postępowanie tj smarowanie zgnilizny, to "pudrowanie trupa" czyli to co ruskie robią z mumią Lenina. W ten sposób nigdy się nie pozbędziesz zgnilizny, tylko lokalnie zmniejszysz jej rozprzestrzenianie. Jedyna rada to wywalić z dachu zgniłe deski i spalić. Jednocześnie sprawdzając stan krokwi i pozornie zdrowych desek.
ewenement22 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Autor #33 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Grzyba przecież można zdrapać po wyschnięciu i już go nie będzie.
sambor Opublikowano 23 Stycznia 2017 #34 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Chłopie to nie zarost aby go żyletką zdrapywać, musiałbyś po 1 cm deski w głąb "drapać" i czym to wykonasz? I czy masz pewność, że nic nie zostanie z pozostałym drewnie.
ewenement22 Opublikowano 23 Stycznia 2017 Autor #35 Opublikowano 23 Stycznia 2017 ten grzyb jest powierzchowny to taki biały meszek. palcem przetrę i już jest po grzybie a mam zamiar to wszystko szczotką drucianą przelecieć
zbyszek1982 Opublikowano 24 Stycznia 2017 #36 Opublikowano 24 Stycznia 2017 Co do pianki PUR, to w budynkach mieszkalnych powinno się stosować otwartokomórkową, która oddycha. Jeżeli wykonawca proponuje CI zamkniętokomórkową na dach do domu, to poszukaj innego. Ja mam 25 cm pianki napylone bezpośrednio na membranę dachową paroprzepuszczalną. Krokwie są zalane od spodu, wystają tylko wieszaki do regipsów. Potem na piankę się daje paroizolację, żeby wilgoć z wnętrza domu w nią nie wchodziła. Przy pianie otwartokomórkowej nie ma prawa nic gnić w więźbie dachowej. W kwestii tych desek, to najlepiej by je było wywalić. Nie ocieplaj dachu przed całkowitym wysuszeniem więźby.
ewenement22 Opublikowano 24 Stycznia 2017 Autor #37 Opublikowano 24 Stycznia 2017 Kupiłem wilgotnościomierz do drewna. Ile wilgotności musi mieć drewno żeby ocieplić pianą? Czy taki preparat jest bezpieczny dla zdrowia ludzi którzy będą mieszkali w tym domu Boramon http://allegro.pl/altax-preparat-grzybobojczy-5l-boramon-srodek-i6655391037.html chcę nim miejscowo potraktować mój dach oraz całościowo KUPRAFUNG-P Compact
ewenement22 Opublikowano 24 Stycznia 2017 Autor #38 Opublikowano 24 Stycznia 2017 może jednak lepiej parę złotych więcej wydać i zamiast KUPRAFUNG-P Compact wybrać KUPRAFUNG-P Premium http://allegro.pl/miedziowy-impregnat-do-drewna-wiezby-kuprafung-24h-i6206771404.html Chyba tak zrobię...
zbyszek1982 Opublikowano 25 Stycznia 2017 #39 Opublikowano 25 Stycznia 2017 Czy ja dobrze rozumiem, że blachodachówkę założyłeś na dach pokryty papą? Czy zdarłeś tę papę przed położeniem blachy? Jeżeli papa tam dalej jest, to ona będzie źródłem problemów, bo dach nie będzie oddychał. Pod blachę i pod dachówkę daje się membranę paroprzepuszczalną, żeby wilgoć z dachu miała gdzie uciec. Paroizolacja jest dopiero od środka na warstwie ocieplenia, po to żeby wilgoć nie wchodziła w izolację.
HP79 Opublikowano 25 Stycznia 2017 #40 Opublikowano 25 Stycznia 2017 Zbyszku, chyba jesteś w błędzie. Jak najbardziej daje się blachę na dach z pełnym deskowaniem i papą. Trzeba tylko zapewnić wentylację deskowania od spodu.
zbyszek1982 Opublikowano 25 Stycznia 2017 #41 Opublikowano 25 Stycznia 2017 Pianę można dać na deski od spodu, ale nie jeżeli jest na nich papa, która działa jak paroizolacja. W takim wypadku trzeba faktycznie zrobić jakąś dylatację i dać membranę paroprzepuszczalną, i dopiero potem pianę. Po napyleniu piany na deski z papą wilgoć nie będzie odprowadzana.
maxi Opublikowano 5 Lutego 2017 #42 Opublikowano 5 Lutego 2017 Ja przed psiknięciem piany u siebie naciągnąłem membranę na listewki wysokości 3 cm. W każdym zamkniętym polu pomiędzy krokwiami zrobiłem wyloty powietrza, a na dachu blisko rynien zrobiłem wloty powietrza. Od środka mam paroizolację. Mam nadzieję, że będzie to wystarczające do uniknięcia problemów. Niektórzy sprzedawcy twierdzą, że przez to, że piana bezpośrednio dotyka desek to nie powstaje tam punkt rosy :) W takie bajki lepiej nie wierzyć :)
ewenement22 Opublikowano 6 Lutego 2017 Autor #43 Opublikowano 6 Lutego 2017 Mam zamiar zrobić izolację membraną jakieś 2-3 cm od desek . Tylko mam pytanie czy potrzebuje dawać jakieś deseczki pionowe na środku pomiędzy krokwiami żeby piana później nie docisnęła tej membrany do desek? Czy piana zadziała w drugą stronę i pod wpływem ciężaru odciągnie jeszcze tą membranę od desek? Ma ktoś z tym jakieś doświadczenie?
Hermogenes Opublikowano 7 Lutego 2017 #44 Opublikowano 7 Lutego 2017 Ja przed psiknięciem piany u siebie naciągnąłem membranę na listewki wysokości 3 cm. W każdym zamkniętym polu pomiędzy krokwiami zrobiłem wyloty powietrza, a na dachu blisko rynien zrobiłem wloty powietrza. Od środka mam paroizolację. Mam nadzieję, że będzie to wystarczające do uniknięcia problemów. Niektórzy sprzedawcy twierdzą, że przez to, że piana bezpośrednio dotyka desek to nie powstaje tam punkt rosy :) W takie bajki lepiej nie wierzyć :) Poproszę o liczby (wyliczenia punktu rosy) dla bezpośredniego styku dwóch izolatorów termicznych i ich wilgotności .poz Hermogenes
ewenement22 Opublikowano 7 Lutego 2017 Autor #45 Opublikowano 7 Lutego 2017 Co zrobić, żeby piana nie docisnęła membrany? Może po prostu przypilnować jak będą membranę kładli, żeby była dobrze naciągnięta i zrobić nie 2 ale 3 cm od desek? Dodatkowo mam zamiar zrobić dookoła domu przerwę 2cm pomiędzy ociepleniem a deskami bo teraz jest styropian dociśnięty do desek. Dzięki temu będzie jakiś wlot powietrza pomiędzy membranę a dechy. Dobrze kombinuję? Tylko jeszcze zastanawiam się czy nie powinno być wylotu powietrza np. w kalenicy. Tylko, że czasami więźby są na skos (dach czterospadowy) i wtedy już nie ma dojścia powietrza do kalenicy... Co w takim przypadku? Jest na to jakaś rada?
kulegafv Opublikowano 7 Lutego 2017 #46 Opublikowano 7 Lutego 2017 Z tą przerwą dobrze kombinujesz. Ja bym dał jednak 4cm, przynajmniej tak zrobiłem u siebie. Co prawda mam dach dwuspadowy, ale myśle, że przy większej szczelinie wlotowej powietrze też znajdzie sobię drogę. Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
HP79 Opublikowano 7 Lutego 2017 #47 Opublikowano 7 Lutego 2017 Koniecznie musi być wlot i wylot powietrza pod deskami. Czasem przy dachu kopertowym nie ma wyjścia i trzeba wiercić w krokwiach po kilka otworów 20-30 mm w celu zachowania minimalnego przepływu powietrza. Żeby nie popełnić błędów skutkujących zniszczeniem dachu proponuję poczytać. Wrzuć w wyszukiwarkę np. "wentylacja dachu z pelnym deskowaniem i kryciem wstepnym papa". Zwróć uwagę na posty Andrzeja Wilhelmiego.
Gość vmilo Opublikowano 31 Lipca 2017 #48 Opublikowano 31 Lipca 2017 Ocieplenie wełną robiłem sam, jakieś 15lat temu, coś tam się podziało, i zaczęło trochę dmuchać... :/ Jak się sprawuje piana ? Mam zamiar u siebie wywalić wełnę, i dać PUR. Warto ? Proszę o info od osób, które zainwestowały w takie ocieplenie.
krisgie Opublikowano 31 Lipca 2017 #49 Opublikowano 31 Lipca 2017 @vmilo, ciezka decyzja, mialem ten dam dylemat. Jako minusy do pianki postawiłem: - słabsza termoizolacyjnosc piany otwartokomorkowej od dobrej wełny przy tej samej grubości ocieplenia - wyższa cena - czysta chemia - nie wiadomo co dzieje się z czasem, czy nie wydziela trujących substancji zwłaszcza w lecie i przy gorącym dachu (czarna dachówka) itp - w izolacji zwykle biegną jakieś przewody el. Jak będziemy mieć pecha i w czasie burzy coś pierdyknie, zaiskrzy to szybko możemy mieć dach w ogniu ... Swój dylemat rozstrzygnąłem na korzyść Rockwoola, nie wiem czy coś sie będzie dziać za kilka lat czy nie ale wiem ze na pewno nie grozi mi przypadkowy pożar. Wełna jest dość sztywna i dobrze się ją kładzie nawet w pojedynkę. Oprócz wełny rozważyłbym jeszcze wdmuchiwaną celulozę. PS. Nie jestem przeciwnikiem pianki.
Gość vmilo Opublikowano 31 Lipca 2017 #50 Opublikowano 31 Lipca 2017 Dzięki za odpowiedź. Sporo poczytałem na temat piany, palność czy trucizny ponoć nie są zagrożeniem. Ale mam wrażenie, że tematy na necie zdominowane są przez wykonawców :) Wełnę już przerobiłem, pewnie zrobiłem źle skoro w końcu zaszwankowała - oglądałem dziś od strony poddasza, wygląda na to że zjechała. Tylko co z foliami się podziało, że przedmuchuje ? Usunę wełnę, to będę wiedział... chyba :) Co mi tam, zrobię pianę, i na własnej skórze się przekonam co to warte :rolleyes:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.