Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewanie Podłogowe W Mieszkaniu Rogowym 51M2 (Parter, Blok Bez Termomodernizacji)


dariuszpce

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda tylko, że kocioł zdążył Ci wcisnąć, ekhm, średnich lotów. No, ale to już musztarda po obiedzie, zresztą - każdy swoje chwali :-). Koledzy wymienili wcześniej podstawowe błędy a najważniejszy to tak na prawdę brak układu podmieszania na ogrzewanie podłogowe. Teraz temperatura całej instalacji jest wynikową maksymalnej prawidłowej temperatury op i ani grama więcej, nie wspominając już o tym co zauważył wcześniej sambor, że pompa wbudowana w kocioł może mieć problem z przegonieniem czynnika w układzie.

 

Estetyka wykonania taka sobie, materiały również (Perfexim to niezbyt dobry wybór do zalania w podłodze); samo łączenie w posadzce to na dobrą sprawę pryszcz i jeśli złączka została dobrze zaizolowana (zwykle stosuje się po prostu mocną taśmę klejącą i otulinę) to przeżyje przynajmniej Ciebie. Swoją drogą, rury to chyba zwykłe PP-R a nie Stabi, więc pięknie będą pracować przy piecu :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że kocioł zdążył Ci wcisnąć, ekhm, średnich lotów. No, ale to już musztarda po obiedzie, zresztą - każdy swoje chwali :-). Koledzy wymienili wcześniej podstawowe błędy a najważniejszy to tak na prawdę brak układu podmieszania na ogrzewanie podłogowe. Teraz temperatura całej instalacji jest wynikową maksymalnej prawidłowej temperatury op i ani grama więcej, nie wspominając już o tym co zauważył wcześniej sambor, że pompa wbudowana w kocioł może mieć problem z przegonieniem czynnika w układzie.

 

Estetyka wykonania taka sobie, materiały również (Perfexim to niezbyt dobry wybór do zalania w podłodze); samo łączenie w posadzce to na dobrą sprawę pryszcz i jeśli złączka została dobrze zaizolowana (zwykle stosuje się po prostu mocną taśmę klejącą i otulinę) to przeżyje przynajmniej Ciebie. Swoją drogą, rury to chyba zwykłe PP-R a nie Stabi, więc pięknie będą pracować przy piecu :-).

Mnie się wydaje, tak jak i reszcie wypowiadających się w moim temacie, że układ podmieszania jest zbędny. Mam piec ustawiony w zakresie pracy 20-45C i więcej na podłogę nie wyjdzie. Kontynuując moją wcześniejszą wypowiedź to dzisiaj instalator zadeklarował, że zamawia nowy rozdzielacz na 5 pętli (miałem na 4) z rotametrami oraz z zaworem termostatycznym dla zabezpieczenia układu przed podaniem zbyt wysokiej temperatury. Nadal twierdzi, że pompy są zbędne .... Żeby nie musiał 3-ci raz wszystkiego rozkręcać ...... Nic ..... czekam dalej ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, tak jak i reszcie wypowiadających się w moim temacie, że układ podmieszania jest zbędny. Mam piec ustawiony w zakresie pracy 20-45C i więcej na podłogę nie wyjdzie. Kontynuując moją wcześniejszą wypowiedź to dzisiaj instalator zadeklarował, że zamawia nowy rozdzielacz na 5 pętli (miałem na 4) z rotametrami oraz z zaworem termostatycznym dla zabezpieczenia układu przed podaniem zbyt wysokiej temperatury. Nadal twierdzi, że pompy są zbędne .... Żeby nie musiał 3-ci raz wszystkiego rozkręcać ...... Nic ..... czekam dalej ....

Deklaracja instalatora ciekawie brzmi "z zaworem termostaycznym dla zabezpieczenia układu przed zbyt wysoką temp."? Prawdę mówiąc nie wiem o co mu chodzi oby tylko nie wymyślił coś w rodzaju patrz załącznik.Piąte wyjście w rozdzielaczu pewnie dla drabinki jeżeli tak to marnie ona będzie grzała) Póki co powinien wymienić sam rozdzielacz tylko na z rotametrami a gdy po regulacji i prawidłowym odpowietrzeniu wszystkich pętli okaże się że pompa kotłowa nie da rady to już będą duże koszty (konieczne sprzęgło hydrauliczne+dodatkowa pompa)dlatego przy tak małych instalacjach należy szczególnie zwrócić uwagę aby pętle były rozsądnej długości  a nie po 100m a czasami i więcej

post-32948-0-91324800-1472484450_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deklaracja instalatora ciekawie brzmi "z zaworem termostaycznym dla zabezpieczenia układu przed zbyt wysoką temp."? Prawdę mówiąc nie wiem o co mu chodzi oby tylko nie wymyślił coś w rodzaju patrz załącznik.

Może źle się wyraziłem. Generalnie ustaliłem z nim, że przed rozdzielaczem zainstaluje zabezpieczenie przed podaniem zbyt wysokiej temp. na podłogę.Z innej beczki.... mam jeszcze jedno pytanie. Co miałbym teraz zrobić żeby zainstalować sobie tzw. sterownik pokojowy. Ustaliłem już, że ten, który kupił instalator nie nadaje się do tego (służy tylko do ogrzewania kaloryferami). Serwisant Aristona stwierdził, że teraz już pies pogrzebany i nie uda się takiego zainstalować (wymagany czujnik w podłodze). Może jednak jest jakieś rozwiązanie...... Przecież nie mogę zostawić ogrzewania tylko w oparciu o temperaturę pieca bo będzie się nieustannie włączał i wyłączał co jak rozumiem zwiększy zużycie gazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie przed niekontrolowanym wzrostem temp.obiegu podłogowego to nic innego jak termostat przylgowy który należy zainstalować na zasilaniu w tym przypadku przy kotle i wpiąć go w kocioł na odpowiednie styki o ile Ariston posiada taką możliwość (nie znam tego kotła) Poważna firma jaką jest Wolf ma odpowiednie styki.Termostat oczywiście musi być przymocowany do rury np.stalowej czy miedzianej a widzę ze zdjęć że zasilanie rozdzielacza jest wykonane z rur PP  Ciekawe jak instalator sobie poradzi z tym fantem.No chyba że przymocuje go do samego rozdzielacza i kabelki poprowadzi do kotła

Co do sterowania OP to właściwie  powinno być oparte o pogodówkę (czujnik zewnętrzny+krzywa grzewcza) ale dla tak małej instalacji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie (żeby nie umknęło): Co miałbym teraz zrobić żeby zainstalować sobie tzw. sterownik pokojowy. Ustaliłem już, że ten, który kupił instalator nie nadaje się do tego (służy tylko do ogrzewania kaloryferami). Serwisant Aristona stwierdził, że teraz już pies pogrzebany i nie uda się takiego zainstalować (wymagany czujnik w podłodze). Może jednak jest jakieś rozwiązanie...... Przecież nie mogę zostawić ogrzewania tylko w oparciu o temperaturę pieca bo będzie się nieustannie włączał i wyłączał co jak rozumiem zwiększy zużycie gazu ? Jakieś sugestie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten czujnik pokojowy co masz można śmiało wykorzystać, czujniki w podłodze to raczej tylko przy ogrzewaniu kablem elektrycznym,

możesz wystawić na ścianę zewn czujnik temp zewnętrznej i nim sterować temp w mieszkaniu.

Na takim kotle musi być też nastawa czasu pomiędzy kolejnymi załączeniami - czyli ochrona przed taktowaniem.

W instrukcji tego kotła to funkcja "Opóźnienie zapłonu w czasie trwania cyklu" i to można nastawić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko należy pamiętać aby zamontować czujnik pogodowy od strony północnej aby ograniczyć wpływ wszelkich źródeł ciepła zakłócających pomiar temp.zewnętrznej (słońce) Termostat zabezpieczający OP przed niekontrolowanym wzrostem temp. należy podłączyć na płycie kotła (po wyjęciu mostka) na styki Floor,TA2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj instalator przywiózł specjalistów, którym zapłacił za wymianę rozdzielacza i zajęcie się tematem. Jak widać na załączonym obrazku (link) jest to rozdzielacz Gorgiel RS 5PT. Po wymianie rozdzielacza całość ruszyła, piec nieustannie pracuje i nagrzewa wodę w pętlach (pierwsza od lewej pętla nieaktywna - będzie kaloryfer). W najkrótszej pętli łazienkowej ustawił ok 1 L/min, w drugiej przedpokój-kuchnia ok 1,5 L/min, a w pozostałych dwóch najdłuższych lekko poniżej 2 L/min. Po godzinie pracy czuć temperaturę na powrocie z łazienki, trochę mniej na przedpokoju-kuchni, a jeszcze mniej na mniejszym pokoju. Puki co powrót z najdłuższego obiegu - duży pokój nadal zimny. 

 

https://www.dropbox.com/sh/m21amjnwr35r7bl/AABE3GG7iX-eYeQOkfoyWT4wa?dl=0&preview=zdj%C4%99cie0658.jpg (nie był w stanie zamontować zaworu na powrocie - nie było już miejsca po poprzednim partaczu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawka do ww. przepływów (źle odczytałem .... trochę za ciemno mam w przedpokoju ;) ). Prawidłowo jest tak: 1 L/min (łazienka), trochę powyżej 1 L/min (przedpokój-kuchnia), oraz dwa największe obiegi ok 1,5 L/min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wczorajsze rozbieżności wynikały z tego, że przepływ w momencie włączenia zapłonu pieca zwiększa się, a po zakończeniu dogrzewania spada. Tak więc po ok 20 godzinach grzania podłogi stały się ciepłe (w łazience gorąco). Jedynie w największym pomieszczeniu (najdłuższej pętli) czuć wyraźnie, że jest dosyć gorzej. Tam umieściłem wczoraj termometr, który wieczorem pokazywał prawie 30 stopni przy podłodze (pewnie wynikało to, że nagrzała się od słońca w godzinach popołudniowych). Dzisiaj rano przed godziną 8.00 temperatura podłogi w ww. pomieszczeniu wynosiła 26,9C. W związku z tym nie mogąc dodzwonić się do ekipy, która wczoraj wykonywała poprawki dokonałem następującej korekty na rotametrach. W najkrótszym obiegu łazienkowym ustawiłem 0,5 L/min, w dłuższym obiegu przedpokój-kuchnia 1 L/min. W małym pokoju, który również był dogrzany ustawiłem nieco ponad 1 L/min, a w ostatnim największym 1,5 L/min. Oczywiście jak wspomniałem wyżej te wartości podnoszą się o ok. 25% w momencie zapłonu pieca. Nic poczekam parę godzin i zobaczę czy sytuacja w dużym pokoju ulegnie zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj kilka dni dopiero się martw. Taka ilość betonu potrzebuje dużo czasu na nagrzanie bądź znaczną zmianę temperatury, to nie grzejniki ścienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj kilka dni dopiero się martw. Taka ilość betonu potrzebuje dużo czasu na nagrzanie bądź znaczną zmianę temperatury, to nie grzejniki ścienne.

Aktualnie minęło ok 29 godzin od uruchomienia. Od dzisiejszego ranka temperatura cieczy została już podniesiona na 45C (startowałem od 40C - firma robiąca poprawki stwierdziła, że nic się złego nie stanie - i nie stało). Średnia temperatura podłogi wynosi między 26-27C. Temperatura otoczenia ok. 24,5 C. Wszystkie okna są pozamykane. W mieszkaniu generalnie panuje zaduch. Po porannym podniesieniu temperatury i wyregulowaniu rotametrów odpowiednio 0,5L, 1L, więcej niż 1L oraz 1,5L/min temperatura w podłogach odczuwalnie spadła (zrobiły się chłodniejsze zbliżając się do temperatury jaka panuje w największym pokoju. Piec nastawiony na 45C od samego rana włącza się tylko na ok 30 sekund po czym gaśnie na ok 6-8 min i znowu zapala. Mam wrażenie, że tym sposobem do jutrzejszego poranka nie poczuję żadnej różnicy w ogrzaniu podłogi. Jutro mam zamiar wrzucić trzeci bieg i przestawić piec na wysoki zakres temperatur - kolejne 5C w górę. Martwi mnie tylko jedno. Skoro mamy lato i jest ciepło, a mimo wszystko przy włączonym ogrzewaniu 40-45C temperatura w pomieszczeniach oscyluje w granicach 25C to jak ma mnie to zagrzać zimą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Martwi mnie tylko jedno. Skoro mamy lato i jest ciepło, a mimo wszystko przy włączonym ogrzewaniu 40-45C temperatura w pomieszczeniach oscyluje w granicach 25C to jak ma mnie to zagrzać zimą ?

Generalnie tak samo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo to rotametrami to nie kręć, gdyż mogą przestać prawidłowo regulować lub wręcz zaczną cieknąć.

Zostaw to co masz, aby wyregulować podłogę, trzeba zimnych dni., a nie +30C na dworze.

Ok dziękuję za uwagę. Dam sobie spokój z regulacją. Na dzisiejszą noc otworzyłem okna w kuchni w bezpośrednim sąsiedztwie pieca. Jak w nocy zrobi się 10 C to pewnie zachęci to piec do wzmożonej pracy i może dzięki temu uda mi się rozgrzać podłogę w drugiej części mieszkania w najdłuższej pętli. Jutro zrobię już 50C a po jutrze 55C i na tym poprzestanę wg porad z poprzednich postów. Następnie będę się cofać o 5C każdego dnia. Jak nie uda się rozgrzać podłogi ze względu na wspomnianą przez Ciebie temperaturę na dworze to powtórzę wszystko jeszcze raz w listopadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z tym co napisałem wczoraj nie ruszając rotametrów ustawiłem temp. pieca 50C (przełączyłem na wysoki zakres temperatur). Po 1,5h nawet w najdłuższej pętli podłoga nagrzała się o 4C. Wygląda na to, że teoria dotycząca konieczności instalowania dodatkowych pomp się nie sprawdziła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dotarłem do ustawienia pieca na temp. 55C. Po 24 godzinach w najdłuższej pętli podłoga rozgrzała się do 41-42C. Dzisiaj zacząłem zmniejszać temperaturę. Puki co wylewka jest cała i mam nadzieję, że tak zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mija tydzień od kiedy zacząłem systematycznie ogrzewać podłogę. Aktualnie obniżyłem już temperaturę do 30C. Wylewka dała radę. Teraz mam następujące pytanie: Jaka jest maksymalna temperatura ogrzewania wody w piecu bezpieczna dla posadzki (mówię tutaj o sytuacji kiedy będę miał już kafelki w przedpokoju, kuchni i łazience oraz panele w dwóch pozostałych pokojach) ? Rozumiem, że zgodnie z tym co sugeruje piec podłogówka powinna pracować w zakresie od 20C do max 45C, czy też przy mroźnej zimie mogę przestawić piec na zakres 35C-82C i np. pozwolić na podgrzanie cieczy do temperatury 50C-55C ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogówka powinna być tak wykonana aby przy grzaniu nie parzyła w nogi , czyli temp pracy do 35C,

 

Jak dasz powyżej tej temp to będzie niezdrowo dla mieszkańców.

Dobra wylewka wytrzyma bez problemu 50 -60 C, tylko czy ty taką temp wytrzymasz?

Wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.