jerz01 Opublikowano 16 Lipca 2015 #1 Opublikowano 16 Lipca 2015 Mam piec CO GALMET GT KW 20 na węgiel ,drewno ,oraz wszystkim co tylko się pali, oraz piec na olej opałowy LAMBORGHINI CALOR GCL 25 kW. Czy ktoś produkuje palniki na brykiety fi 70 ktróymi mażna palić w tych piecach. Bardzo diękuję za każdą poradę i wiadomość.
sambor Opublikowano 16 Lipca 2015 #2 Opublikowano 16 Lipca 2015 Nie wiem jaką masz średnicę na palnik w kotle olejowym i jak byś widział w nim spalanie takiego brykietu. Na takie brykiety to kocioł zasypowy, a tego nie zautomatyzujesz. Ja mam kocioł gazowo - olejowy z palnikiem na pellet i wszystko gra już 4 lata.
Animus Opublikowano 16 Lipca 2015 #3 Opublikowano 16 Lipca 2015 Mam piec CO GALMET GT KW 20 na węgiel ,drewno ,oraz wszystkim co tylko się pali, oraz piec na olej opałowy LAMBORGHINI CALOR GCL 25 kW. Czy ktoś produkuje palniki na brykiety fi 70 ktróymi mażna palić w tych piecach. Bardzo diękuję za każdą poradę i wiadomość. Może pokombinuj z palnikiem Rocket Stove http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-węgla-kamiennego&p=6849601&viewfull=1#post6849601
gondoljerzy Opublikowano 17 Lipca 2015 #4 Opublikowano 17 Lipca 2015 Mam wrażenie, że autorowi tematu chodziło o zautomatyzowanie procesu palenia. Rocket Stove jest fajny, ale to jest otwarte palenisko, z którego płomień potrafi wyjść na zewnątrz, czyli wymaga stałego nadzoru palacza. Wiem o czym piszę, bo eksperymentowałem z Rocket Stove. Wracając do automatu na brykiety 70mm, beczkowy podajnik Jurgonki dał by radę. Oczywiście, z odpowiednio powiększoną rurą podającą opał. Ale tego nikt nie produkuje. To działający projekt, wykonany i wdrożony w pewnej ilości egzemplarzy przez autora, nick Jurgonka.
sambor Opublikowano 17 Lipca 2015 #5 Opublikowano 17 Lipca 2015 Ciekawe jak można zautomatyzować podawanie tego "przerośniętego pelletu" ? http://www.eko-max.com.pl/Brykietowanie.html http://www.artbud.pl/pl/p/Brykiet-z-trocin-debowych-sprasowany-walec-70mm-dlugosc-27-cm-10-kg-opak-paleta-770-kg/21856 To raczej paliwo do kotła zasypowego i jak widać po cenach wcale nie takie tanie. Beczka @jurgonki na takie paliwo jest na mała - tam jest wymagane paliwo o mniejszej granulacji, ale może niech się wypowie na ten temat sam @jurgonka.
Animus Opublikowano 17 Lipca 2015 #6 Opublikowano 17 Lipca 2015 Mam wrażenie, że autorowi tematu chodziło o zautomatyzowanie procesu palenia. Rocket Stove jest fajny, ale to jest otwarte palenisko, z którego płomień potrafi wyjść na zewnątrz, czyli wymaga stałego nadzoru palacza. Wiem o czym piszę, bo eksperymentowałem z Rocket Stove. Wracając do automatu na brykiety 70mm, beczkowy podajnik Jurgonki dał by radę. Oczywiście, z odpowiednio powiększoną rurą podającą opał. Ale tego nikt nie produkuje. To działający projekt, wykonany i wdrożony w pewnej ilości egzemplarzy przez autora, nick Jurgonka. Myślałem o podawaniu ślizgowym tego pelletu kostka przez kwadratowy wsyp ,średnicę byś dopasował do rozmiarów kostki i układał jedna obok drugiej i na górę druga warstwa ,taki ładunek z kostki jest bardzo szczelny nie ma porównania od drewna układanego, więc zapalenie całego wsadu jest mało prawdopodobne ,a długość magazynku dopasował byś do własnych potrzeb. Inne podawane nie ma sensu kostki zostały sprasowane w większe gabaryty do ręcznego załadunku śmieciucha,do automatów są mniejsze pellety,po co zawracać kijem Wisłę.
jurgonka Opublikowano 17 Lipca 2015 #7 Opublikowano 17 Lipca 2015 Tylko przez 2 tygodnie paliłem brykiety fi 70. odstałem za darmo od znajomej - brykiety miały trzy lata i zaczynały się "sypać". 100 litrów = 1/2 beczki i dwa spore kawałki węgla. Beczka obracając się (węgiel jako bijaki) rozdrabniała brykiet, a kawałki 50x80 mm i mniejsze sukcesywnie wpadały na palenisko. Bez problemu można zaprojektować podajnik, pod każdy rozmiar brykietu, pytanie czy ma to sens ekonomiczny. Dodatkowym problemem może być trwałość brykietu - odporność mechaniczna.
sambor Opublikowano 17 Lipca 2015 #8 Opublikowano 17 Lipca 2015 Ok. Podajnik, podajnikiem, ten z beczki zapewni jakieś tam podawanie paliwa do kotła zasypowego w którym można wykorzystać istniejące palenisko, A co z kotłem olejowym? - Tam trzeba nie tylko podajnik, ale też palenisko i odpopielenie paleniska, którego w takich kotłach nie uświadczysz.
jurgonka Opublikowano 18 Lipca 2015 #9 Opublikowano 18 Lipca 2015 Podajnik z obracającego się walca (beczka to druciarstwo) u mnie i innych działa bezawaryjnie, zero problemów. "Jakoś tam podaje". Podawanie dużych kawałków opału, (technicznie możliwe) wiąże się z nadmiernym hałasem, co może być problemem. Nie musi podawać na istniejące palenisko, może na palnik, który można zainstalować w każdym kotle, choć nie w każdym będzie to miało sens. Kocioł to wymiennik ciepła, istnieją wymienniki dedykowane do konkretnego sposobu spalania (olej, gaz) gdzie nie przewidziano wytwarzania dużej ilości zanieczyszczeń. Nie ma możliwości eksploatacyjnego czyszczenia wnętrza kotła. W takich kotłach bez zmian popiół uniemożliwia eksploatacje.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.