Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wady Układów Grawitacyjnych


AntekBoryna

Rekomendowane odpowiedzi

         Podłogi tym raczej nie nagrzejesz a jak już ktoś ją ma  cieplutką, to  za nic nie chce z niej zrezygnować... No i grzanie latem na same cwu może być trochę problematyczne, bo bojler może nie nadążyć z odbiorem ciepła z kotła chociaż przy odrobinie wprawy i to można opanować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy sam odbiór ciepła z kotła nie będzie gorszy niż przy pompie? Na układzie pompowym możemy sobie włączyć pompe na ostatni bieg i wtedy różnica powrót zasilanie na kotle jest niewielka dzięki temu możemy mocniej zagrzać tak mi się wydaje czy mam rację?

 

Na grawitacyjnym większa jest możliwość, że woda w kotle prawie się gotuje a na grzejniku mamy 60 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Jak centralne jest dobrze zrobione  i grzejniki nie są bardzo daleko w poziomie od kotła to tak nie będzie. Ile na kotle tyle na kaloryferze. A pompka wstawiona do takiego ukladu z grubymi rurami i dużą ilościa wody (bez zabezpieczenia temp. powrotu) powoduje rzeczywiście niesamowitą skuteczność odbioru ciepła, wręcz zamienia zwykłego smieciucha w kocioł kondensacyjny... ;)  i po 5-6 latach musimy do kotlowni wstawiac następny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wykładnikiem jakości instalacji będzie ilość pomp w niej zamontowanych to ja mam ich 6 szt oraz 4 zaw 3-D - czyli wg kryteriów Antka to jest zła czy dobra instalacja.

Może niech sam odpowie.

 

PS

Antek jak jesteś taki teoretyk to odpowiedz na takie pytanie:

 

"Ile razy należy podnieść 1 kg cukru na wysokość 1 m, aby się napić 1 szklankę herbaty?" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz ty nie rozumiesz, zadania i odpowiadasz bzdury, a zadanie ma podstawy matematyczne.

Natomiast mojej instalacji nie ma w necie, bo i po co ?

 

PS

W kotłowni jestem 10-12x dziennie - gdyż przez nią prowadzi wyjście gospodarcze z domu, a koła to nie zmieniałem , chyba ze 3 lata, a mam 4 samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając niektóre posty można odnieść wrażenie...

Czytając większość Twoich tematów, które zakładasz w tempie ekspresowym można odnieść wrażenie, że masz jakieś lekkie problemy z fazami? Jak się nudzisz i chcesz popierdolić o dupie maryni, to jest od tego odpowiedni dział, Nie dziwię się, że nawet spokojnemu kiminero działasz już na jaja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

układ grawitacyjny jest najlepszym rozwiazaniem do tego głowice sterowne centralnie pwm lub inne podobne i nic wiecej od zycia a jak jeszcze ktos ma grzejniki żeliwne to juz  rewelacja

miałem u siebie juz wszytko i wrociłem do starego układu bez pomp bez zaworów 3d i teraz komfort jest najlepszy a jak sie pali 24h to wychodzi najtaniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS

Antek jak jesteś taki teoretyk to odpowiedz na takie pytanie:

 

"Ile razy należy podnieść 1 kg cukru na wysokość 1 m, aby się napić 1 szklankę herbaty?" :P

 

Aby to zadanie rozwiązać wystarczy znać trochę podstaw fizyki na podstawie nawet  gimnazjum i odpowiedź na to zadanie jest prosta

i pewnie kilka osób z forum je rozwiązało:

 

Podnoszenie cukru:

N = F * s (siła * droga) - praca

F = m*a (masa * przyspieszenie, w tym przypadku ziemskie)

Podnosimy:

1kG = m*g=1 kg*9,81m/s^2=9,81N

Q cukru =9,81N*1m = 9,81J przyjmujemy 10 J

Uwaga 1J=1Ws

Podnosimy 1kg na wysokość 1m w czasie 1 sekundy, czyli z mocą 10W (9,81W)

 

Podgrzewanie wody na herbatę: 0,25l = 0,25kg - z 10C do 100C aby dobrze zaparzyć ;) : 

Q H2O =m*c*(θ1−θ2 ) =  0,25 [dm3=kg]*4190[J/(kg*K)]*(100-10)[K] = 94 275[J]

 

Podnoszenie cukru

Q cukru = 10 J

Czyli aby się wypić szklankę herbaty należy podnieść 1kg cukru na wys 1m  9428 razy

Przyjmując 1 podniesienie/ s czynność ta zajmie nam – 2,618 godziny – oj to dużo pracy :(  .

 

Pytanie gdzie w tym zadaniu jest coś nie na temat ?

 

To, że ktoś umie mnożyć nie znaczy że zna fizykę  - myślcie! , myślenie nie boli, a czasem pomaga.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam kocioł żubr 20 KW, kaloryfery żeliwne, grube rury i dużo wody w obiegu. Układ może chodzić na grawitacji ale jest też pompka która chodzi cały czas już  9-ty rok z tym piecem. Jak puszczę tylko na grawitacji to temp. na piecu wysoka(80*), kaloryfery gorące ale jak by słabiej ogrzewa się dom w porównaniu jak włącze pompkę  i temp. na piecu nieco spadnie(60*) a kondensatu  brak. Na grawitaci słabiej ogrzewa się też CWU. Pompkę załączam od 56 - 60*. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sambor tak sobie pomyslałem, że aby wypić jedną szlankę herbaty należy podnieść 1kg cukru 0.002 razy chyba że ktoś słodzi 2 łyżeczki :D

 

anyway... te 6 pomp to jakie daje ci zurzycie na miesiąc w znaczeniu kWh?

 

aby znowu nie było, że jakis tam Antek.. etc to pytam bo zastanawia mnie jaki to jest udział w całkowitej mocy kotła w przeliczeniu na dzień 2%/10%?

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały układ przygotowania CO,CWU ma pobór ok 28 kWh / miesiąc w okresie pracy CO, przy samej pracy CWU to zaledwie 4kWh/msc.

 

Co do % udziału w pobranej mocy elektrycznej kotła to musisz policzyć sam - w okresie grzania CO - dla uproszczenia 6 msc wytworzyłem 42,28GJ energii cieplnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.