Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam,

 

Jestem w trakcie testowania takiej przeróbki (piec UKS-G praktycznie taki sam jak na zdjęciach powyżej tylko ruszt poziomy). Nie mam czasu opisać szczegółów, ale myślę, że w ciągu kilku dni dam radę. Na razie powiem tyle, że "zestrojenie" takiego zestawu wymaga sporo pracy (w sensie odpowiedniego dopływu powietrza). Przegrodę mam z szamotu wzmocnioną c-ownikami i h-ownikiem.

 

Pozdrawiam.

 

Witam!

 

U mnie też są poziome (ruszt wodny) te foty wkleiłem z allegro żeby jak najmniej zachodu było...możesz narysować albo lepiej zamieścić fotke jak wykonałeś tę przegrode i jak ją umieściłeś? Na razie zamieżam zmniejszyć wielkość rusztu i dać na około cegłe szamotową i tu 1 pytanko czy wystarczy że "wepchne" je przy ściankach na wcisk czy trzeba by jakiś silikon albo zaprawe dać?

 

Jeśli palę samym brunatnym to popiół to pyłek żadnych spieków ale jak już dam trochę miału to na ruszcie się właśnie robią.

 

Jak będziesz już miał jakieś doświadczenia z paleniem z tą przegrodą to napisz.

 

post-4430-1232035542_thumb.jpg

 

... a może coś takiego... z podawaniem powietrza przez drzwi zasypowe nie ma w tym kotle problemu bo jest uchylana klapka, przydałaby sie taka w drzwiach popielnika..

 

pozdrowionka i dzięki za zainteresowanie tematem

Opublikowano

Witam,

Jak już pisałem piec UKS-G miałowiec z nadmuchem, 18 KW. Przeróbka:

 

Przegroda przed zamontowaniem:

post-774-1232049190_thumb.jpg

 

Tylna ściana pieca:

post-774-1232049220_thumb.jpg

 

Wylot spalin:

post-774-1232049341_thumb.jpg

 

Część palnika i fundament (dwie małe cegiełki po 8cm wysokości) pod przegrodę:

post-774-1232049359_thumb.jpg

 

Nibydopalacz, 3 pierwsze rzędy dziurek od dołu są zatkane:

post-774-1232049375_thumb.jpg

 

Drzwiczki rusztowe i przymocowane do nich "zło konieczne":

post-774-1232049391_thumb.jpgpost-774-1232049412_thumb.jpg

 

Po wstawieniu przegrody:

post-774-1232049441_thumb.jpgpost-774-1232049487_thumb.jpg

 

Tutaj z lewej i prawej dołożyłem jeszcze później po jednym szamocie. Być może niepotrzebnie (myślałem, że to przyczyna skoków temperatury). Będę jeszcze eksperymentował.

post-774-1232049468_thumb.jpg

 

Dolot w drzwiczkach zasypowych niestety musiałem zasilikonować (jest krzywo obcięty, na stałe podaje powietrze, rozpala się cały wsad):

post-774-1232049499_thumb.jpg

 

A tak się "pali":

post-774-1232049509_thumb.jpg

 

Po zbudowaniu tego potworka biegam do piwnicy i na podwórko po 100 razy dziennie. Doszedłem bez większych problemów do takich ustawień, że na kominie zero dymu, w popielniku biało/szary popiół i trochę koksików od rusztowaia. Temperatura 62-75. Kupa smoły w komorze z węglem.

 

Dmuchawa chodzi bardzo rzadko i tak wolno, że prawie można liczyć "skrzydełka". Powietrze podtrzymujące żar i wtórne idą od dołu. Zamiast dmuchawy świetnie się sprawdza ręczne uchylanie drzwiczek rusztowych.

 

Teraz moje obawy:

1. Długi płomień = pożar w kominie? Nie wiem jak długi jest ten płomień, ale trochę się boję.

2. Wybuch gazów w komorze z węglem - niby ta górna klapka jest na silikon i sama przegroda też.

 

Planuję wywiercić otworki w przegrodzie tak, żeby gazy z komory załadowczej szły mniej więcej na cegłę dopalacza. Dopływ powietrza od góry niestety rozpala cały wsad i ma znikomy wpływ na smołę. Dodatkowo potrafi tamtędy dymić (może za słaby ciąg albo za małe przekroje). Może te otworki pomogą?

Opublikowano
b]możesz narysować albo lepiej zamieścić fotke jak wykonałeś tę przegrode i jak ją umieściłeś? [/b] Na razie zamieżam zmniejszyć wielkość rusztu i dać na około cegłe szamotową i tu 1 pytanko czy wystarczy że "wepchne" je przy ściankach na wcisk czy trzeba by jakiś silikon albo zaprawe dać?

Przegroda jest umocowana na silikon żaroodporny i zaprawę szamotową (bardziej na silikon niż na zaprawę). Cegły stojące przy ścianach posmarowałem silikonem głównie po to, żeby przepływało powietrze między cegłą a ścianą kotła (podobno bez tego może rdzewieć pod cegłą).

Opublikowano
Witam,

Jak już pisałem piec UKS-G miałowiec z nadmuchem, 18 KW. Przeróbka:

...

Witam!

 

Dzięki za foty, ciekawie to wygląda. Kilka pytań:

 

1) Tę odgrodę zrobiłeś z płytek szamotowych? Jaka grubość?

2) Widze że wymiar jest ładnie dopasowany do szerokości komory... jak Ci się udało włożyć tę ścianke? rozumiem że przez drzwi załadunkowe. jak przymocowałeś odgrode do ścianek kotła? też na silikon ( możesz podać jakiej marki) czy spawy?

3) Od tylnej ścianki na szerokość górnego wlotu do wymiennika?

 

P.S Jaki masz metraż do ogrzania i czym palisz, ile Ci teraz wychodzi opału, jak często dokładasz i najważniejsze czy nie dymi przy dokładaniu?, Czy popiół sam sie przesypuje do popielnika czy musisz co jakiś czas rusztować?

 

Sorry za te mase pytań... ale mówią że kto pyta nie błądzi :D

 

Ja dzisiaj zmniejszyłem ruszt dałem po bokach na płasko cegły szamotowe (na wcisk) z lewej i prawej i ściołem ich krawędzie, chciałem jeszcze dać od czoła ale sie tarcza do cięcia skończyła... Rozpaliłem i zobaczymy jak to będzie... Jutro kupie tarcze i dam cegłe przy samych drzwiczkach popielnikowych.

 

Zastanawiam się jaka powinna być odległość od rusztu do tej odgrody ( u ciebie jest 8cm) żeby było optymalnie.

Jeśli chodzi o dmuchawe to mam zamontowaną na górze i kanał na dół pod ruszt, jednak przez ostatnie dni paliłem bez tylko naturalnym ciągiem i mam wrażenie że jest lepiej.

 

Jeszcze raz dzięki i pozdro

Opublikowano
1) Tę odgrodę zrobiłeś z płytek szamotowych? Jaka grubość?

Tak. 3cm

2) Widze że wymiar jest ładnie dopasowany do szerokości komory... jak Ci się udało włożyć tę ścianke? rozumiem że przez drzwi załadunkowe. jak przymocowałeś odgrode do ścianek kotła? też na silikon ( możesz podać jakiej marki) czy spawy?

Wkładałem w częściach. Składałem w środku. Na koniec uniosłem i postawiłem na cegiełkach fundamentowych. Zapomniałem napisać: mocowanie jest głównie na silikon żaroodporny (chyba 1200 stopni - trochę mało, ale na razie daje radę, firmy nie pamiętam, ale mogę sprawdzić w razie czego) + trochę zaprawy szamotowej tu i tam. Na spawaniu się nie znam w ogóle i generalnie jestem kiepskim majsterkowiczem, stąd wynika, że chyba nie jest tak trudno zrobić taką przeróbkę ;-) Główny problem to wysterowanie.

 

3) Od tylnej ścianki na szerokość górnego wlotu do wymiennika?

Dokładnie.

P.S Jaki masz metraż do ogrzania i czym palisz, ile Ci teraz wychodzi opału, jak często dokładasz i najważniejsze czy nie dymi przy dokładaniu?, Czy popiół sam sie przesypuje do popielnika czy musisz co jakiś czas rusztować?

Około 100 metrów starego, drewnianego, słabo ocieplonego domu z bala. Nowe okna. Przy załadunku nie dymi jeżeli: dosypujesz pod koniec palenia poprzedniej porcji (sam żar), zamykasz wszystkie drzwiczki oprócz załadunkowych. To dymienie zależy pewnie od komina, sposobu podawania powietrza (np. jak od góry to mniej dymu), od opału i od stopnia zasypania rusztu. Czyli: końcówka palenia wsadu, rusztujemy, otwieramy tylko drzwiczki załadunkowe (powoli i nie za szeroko).

Palę węglem orzech II. Nie wiem jeszcze jak często trzeba dokładać, bo ciągle tam chodziłem ostatnio i paliłem małymi porcjami. Większe dopiero zaczynam testować. Popiół częściowo przesypuje się sam, ale nie ma tak dobrze - trzeba rusztować i to też przy niższej temperaturze kotła, bo ostro się rozpędza (można ewentualnie przymknąć czopuch, ale nie próbowałem), wiele pewnie zależy od kamieni w opale - u mnie brak. Będę jeszcze testował miał.

 

Ja dzisiaj zmniejszyłem ruszt dałem po bokach na płasko cegły szamotowe (na wcisk) z lewej i prawej i ściołem ich krawędzie, chciałem jeszcze dać od czoła ale sie tarcza do cięcia skończyła... Rozpaliłem i zobaczymy jak to będzie... Jutro kupie tarcze i dam cegłe przy samych drzwiczkach popielnikowych.

Jeżeli palisz miałem, to możliwe, że będzie się "brzydko" przyklejał do cegiełek (w formie spieków).

 

Zastanawiam się jaka powinna być odległość od rusztu do tej odgrody ( u ciebie jest 8cm) żeby było optymalnie.

U mnie większa była by bez sensu - trudno zakryć żarem, chociaż fakt, że większa pozwoliłaby na rzadsze "przerusztowywawnie".

 

Jeśli chodzi o dmuchawe to mam zamontowaną na górze i kanał na dół pod ruszt, jednak przez ostatnie dni paliłem bez tylko naturalnym ciągiem i mam wrażenie że jest lepiej.

U mnie też fabrycznie dmuchawa jest na górze i przy tej przegrodzie nie spełnia swojej funkcji (przynajmniej na małych obrotach, większych nie próbowałem).

 

Z góry warto zauważyć, że: zestrojenie powietrza przy takiej przeróbce jest trudne i czasochłonne, smoli się komora załadowcza, palnik zabiera sporo miejsca i zostaje mało miejsca na węgiel (dosłownie 4 szufelki + żar w palniku). Podejrzewam, że więcej niż 6h nie wyciągnę.

 

Ogólnie to wszystko chyba tak samo jak w fabrycznych dolniakach. Dzisiaj czyściłem wymiennik i widzę, że stare sadze odpadają same :-)

 

Pozdrawiam.

ps. zacytowałeś cały mój post ze zdjęciami, trochę to nieczytelne dla zainteresowanych - admin może Cię pogonić ;-) jak byś chciał zmienić, to masz opcję edycji starego posta :-)

Opublikowano
Pozdrawiam.

ps. zacytowałeś cały mój post ze zdjęciami, trochę to nieczytelne dla zainteresowanych - admin może Cię pogonić ;-) jak byś chciał zmienić, to masz opcję edycji starego posta :-)

 

Witam! Dzięki za info, zobacze jak z czasem wyjdzie i spróbuje też przerobić, problem tylko że żeby silikon wysechł to trzeba by ze 2-3 dni nie palić, może poczekam do lata..

 

Jeszcze raz dzięki

Opublikowano

Ten silikon który mam schnie w 10 min! To akurat był najmniejszy problem. Najgorzej znaleźć 2-3 dni cieplejsze (koło zera), bo na początku trzeba nauczyć się palić. Montaż przegrody, to u mnie było około 4-5h (dla wprawnej osoby spokojnie 2h wystarczą albo nawet mniej). Inna sprawa, że nie wiem jak długo silikon wytrzyma. Ogólnie trzeba powiedzieć, że to jest jedna wielka prowizorka, ale skoro wytrzymała 5 dni i coraz mniej chodzę do piwnicy, to być może obędzie się bez rozbiórki :-)

Opublikowano
Kurcze nie moge znaleść tej: edycji starego posta... gzie jest ta opcja?

przy Twoich postach oprócz 'cytuj' i 'odpowiedz' jest jeszcze 'edytuj' (jeżeli jesteś zalogowany)

Opublikowano

edycja posta jest możliwa do godziny po jego napisaniu. Po upływie tego czasu celem uzupełnienia/sprostowania starej informacji należy napisać nowy post.

Opublikowano
... Będę jeszcze testował miał.

 

 

Z góry warto zauważyć, że: zestrojenie powietrza przy takiej przeróbce jest trudne i czasochłonne, smoli się komora załadowcza, palnik zabiera sporo miejsca i zostaje mało miejsca na węgiel (dosłownie 4 szufelki + żar w palniku). Podejrzewam, że więcej niż 6h nie wyciągnę.

 

Witam!

Zamontowałem szamotki tak jak na schemacie:

 

post-4430-1232143231_thumb.jpg post-4430-1232143199_thumb.jpg

 

Kilka spostrzeżeń po przeróbce:

-) ...bardzo trudno było na początku rozbujać piec do 60oC (od jakiś 16)- trudniej niż przy całym palenisku, ale... jak już dobiło to później ładnie trzyma temp (ciekawe chyba ten szamot tak działa), nad ranem już prawie nie ma opału tylko warstwa żaru na ruszcie... a na piecu ok.40oC, dokładam, przerusztowuje i na chwile włączam dmuchawe.

-) po tej drobnej przeróbce pale naturalnym ciągiem. Co ciekawe jak próbowałem z dmuchawą na najniższych obrotach to nie mogłem przeskoczyć temp 55oC, a jak wyłączyłem i delikatnie uchyliłem drzwi popielnika to temp skoczyła do 70oC (oczywiście nie od razu ale też nie specjalnie długo). Jak wyżej pisałem dmuchawe załączam tylko czasami żeby od żaru zajęła się szybciej nowa porcja brunatnego, z pewnością bez dmuchawy też by sie to stało ale trochę później.

-) duży problem jest nadal z dokładaniem w czasie pracy, jak jest jeszcze paliwo to niestety kupa dymu, jak już tylko żar na rusztach to ok.

-) co do palenia miałem to chyba bym Ci odradził, u mnie trochę za dużo sie przesypuje do popielnika (tego najdrobniejszego niespalonego), zamierzam kupić na próbe z worek groszku tylko do utrzymywania żaru na ruszcie, brunatnym będe na pewno dalej palił bo dużo taniej

 

Oczywiście nie rezygnuje z budowy odgrody, tylko musze trochę czasu znaleść, silikon już mam (napisane że pełna wytrzymałość po ok 2 dniach), kupie płytki szamotowe i ceownik i będe rzeźbił, na razie chce jeszcze dołożyć szamotu po bokach tak jak na schemacie.

 

Jeśli chodzi o komore (wymiar ok 48 cm x 46cm) to u mnie nie ma problemu, piec mam troche przewymiarowany i w środku nawet po przróbce będzie jeszcze dużo miejsca.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Wstawiając cegły szamotowe w opisany sposób zmniejszasz moc pieca. Wtedy wolniej się rozgrzewa i łatwiej trzyma temperaturę po ustabilizowaniu. Dosypując z góry na żar praktycznie zawsze będzie dużo dymu.

 

Moja przegroda prędzej czy później się rozleci. Ceownik na dole już ma ślady "upalenia" i lekko się wygiął pod ciężarem cegieł (wczoraj chyba żar węgla z miałem dał taki efekt - powiedziałbym, że był "gęsty").

 

Na razie mam dużo problemów z rozpaleniem i wytworzeniem dostatecznej ilości żaru. Zajmuje mi to za dużo czasu. Potem już leci bez większych problemów.

Opublikowano

Witam!

Dzisiaj udało mi się skleić coś takiego:

 

post-4430-1232230604_thumb.jpg post-4430-1232230616_thumb.jpg

 

... zabrakło mi silikonu na prawą stronę... obrobię później. Co ciekawe dzisiaj udało mi się szybko rozpalić, ale naturalnym ciągiem z dmuchawą lipa. Dałem tak pół na pół drewna z brunatnym i na ruszta trochę orzecha żeby się żar zrobił. Zobaczymy jak długo wytrzyma, mam nadzieje że jak dałem silikon między szamot i blachę to nie będzie rdzewieć, jak dwa dni paliłem i miałem tylko te szamotki na dole (na wcisk) to dzisiaj przy klejeniu zauważyłem delikatny nalot z rdzy... Może dzisiaj tak łatwo udało się rozpalić bo wyczyściłem konkretnie kociołek...

Jeśli chodzi o moc to sie nie boje bo i tak mam przewymiarowany kocioł (27kw na 100m2), zastanawiam się czy nie dać na ruszta jeszcze 1 płytki, może luzem na próbe położę. Palenisko - ruszta miałyby wtedy wymiar jakieś 20x20cm (o ile sie nie mylę tomek krakerss w jakimś poście pisał że to optymalny wymiar)

 

Nie powinieneś mieć problemów z rozpalaniem, bo tylko raz to powinieneś zrobić a później tylko dokładać towar, no chyba że Ci wygasa. U mnie na początku jak były tylko te szamoty na dole to rano miałem żar na ruszcie i temp na piecu ok35-40oC, wystarczyło dołożyć opału (wcześniej bez szamotu potrafiła temp spaść do 20oC). Zobaczę jak to jutro będzie wyglądać.

 

Z tą przegrodą to jeszcze nie wiem, jak z tym co mam będzie dobry efekt to może nie będę kombinował... u mnie by się jeszcze szybciej wygięło bo odległość między ściankami to 48cm, chyba że dać wyżej żeby ta szczelina była większa...

 

pozdro

Opublikowano

Panowie u mnie przegrody już nie ma. Prawdopodobnie przez ten nadmuch w drzwiczkach rusztowych rozpalała się za duża ilość wsadu (trochę popiołu niżej i powietrze idzie do góry zanim skręci w dół do palnika) i po nagrzaniu domu nie potrafię utrzymać temperatury w ryzach. Przygoda (męczarnia ;-) ) zakończona. Wracam do palenia górnego i szukam nowego pieca. baliosia gratuluję ładnie dociętych cegiełek, oby się sprawdziły. Co do rozpalania i przegrody - za mała komora załadowcza, za mała stałopalność, żeby przetrzymało noc. Rozpalać dolniaka też się trzeba nauczyć. Przy okazji przegroda tak się ładnie trzymała, że po wyjęciu cegiełek fundamentowych spokojnie sobie wisiała i też trudno ją było rozmontować. Jak będę miał kiedyś okazję założyć miarkownik i zrobić klapkę w drzwiczkach popielnikowych to przegroda może wróci do łask. Tymczasem życie rodzinne i zawodowe są ważniejsze.

 

Pozdrawiam i powodzenia.

Opublikowano
Witam

Pytanie mam ... Czym docinasz cegłę szamotową ? Sprawdzona dobra metoda ? Ja mam problemy. Tarcza turbo 230 ( 7,5 tyś / min) ( 230 zł ) i nie bardzo daje radę. ...

 

Pozdrawiam.

 

Witam!

 

Kupiłem najtańszą tarcze w sklepie za 9,50zł (firma Mega tarcza turbo), mam kątówke bosza blue (obr. ok 11tysi, 125mm) no i rzeźbiłem :D Mam smykałke do takich rzeczy... Dałeś aż 230zł za tarcze?

 

Szkoda że mi zabrakło silikonu bo będe musiał jeszcze raz grzebać... Co do przegrody nie głupie byłoby dać na dale pod płytkami nie metalowy ceownik ale jakiś żeliwny - na pewno się nie ugnie tylko skąd taki wziąść ?

 

Zapomniałem dodać jak wczoraj włożyłem do komory drewna i brunatnego (tak 50-50%) o godz. 22.00 - na piecu 72oC to rano o 8.00 miałem 32oC i jeszcze żar na palenisku. Czyli przez 10h był spadek o średnio 4oC/h przy czym rano nie było specjalnie zimno w chacie chociaż oczywiście dało się to odczuć - cudów nie ma. Może dlatego że mam bardzo dużo wody w układzie - tak pi razy drzwi ze 300-320l i długo trzyma temp. Jak jest juz na piecu temp tak 40 lub mniej to nie ma dymienia jak otwoże ale już po pierwszym zarzucie opału jak chce jeszcze coś dorzucić to już niestety dym w oczy. Całą "operacje" by trzeba szybko przeprowadzić...

 

Co ciekawe przy takim zmniejszonym ruszcie nie ma żadnego problemu z zawieszaniem się paliwa, spiekami czy też blokowaniem rusztu (hakiem rusztuje zazwyczaj po dołożeniu opału.

 

Widzę że takie przeróbki mają sens, trzeba tylko trochę czasu na to poświęcić no i kasy...ale myślę że w ostatecznym rozrachunku sie to opłaci.

 

Ty też (tomek krakerss) coś kombinowałeś z szamotem? wydawało mi sie że masz retorte ( tak gdzieś chyba doczytałem ale moge sie mylić)

 

pozdrowionka

Opublikowano
Panowie u mnie przegrody już nie ma. Prawdopodobnie przez ten nadmuch w drzwiczkach rusztowych rozpalała się za duża ilość wsadu (trochę popiołu niżej i powietrze idzie do góry zanim skręci w dół do palnika) i po nagrzaniu domu nie potrafię utrzymać temperatury w ryzach. Przygoda (męczarnia ;-) ) zakończona. Wracam do palenia górnego i szukam nowego pieca. baliosia gratuluję ładnie dociętych cegiełek, oby się sprawdziły. Co do rozpalania i przegrody - za mała komora załadowcza, za mała stałopalność, żeby przetrzymało noc. Rozpalać dolniaka też się trzeba nauczyć. Przy okazji przegroda tak się ładnie trzymała, że po wyjęciu cegiełek fundamentowych spokojnie sobie wisiała i też trudno ją było rozmontować. Jak będę miał kiedyś okazję założyć miarkownik i zrobić klapkę w drzwiczkach popielnikowych to przegroda może wróci do łask. Tymczasem życie rodzinne i zawodowe są ważniejsze.

 

Pozdrawiam i powodzenia.

 

Witam!

Może dlatego Ci sie dużo opału rozpalało bo trzeba by było zmniejszyć od przodu pow rusztu dać na leżąco jedną płytke szamotową tak jak u mnie a zostawić tylko puste ruszta przy odgrodzie... no ale teraz to chyba za późno :D I nadal podkreślam że pale bez dmuchawy tylko naturalnym ciągiem

 

pozdro

Opublikowano

Miałem to w planie, ale skończył mi się czas na eksperymenty. Myślę, że taka dobrze zrobiona przegroda może mieć sens (jeżeli stałopalność pozwoli przetrzymać noc i rano tylko dołożyć). Także życzę powodzenia. Ja niestety będę chyba musiał wysupłać kasę na coś nowego (najprędzej Warmet Ceramik).

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam

Opiekę trzymam nad trzema kotłowniami ( moja rodziców i sąsiadów). U siebie mam zwykłego zębca do którego wrzuciłem 20 cegieł. Efekt jest bardzo dobry ale to jeszcze nie to. Powtórzę się ... nie pierwszy raz. Zachęcam do eksperymentów ale wydaje mi się że lepiej coś od nowa postawić niż przerabiać producentów. Co więcej przychodzi mi na myśl wymurowanie z szamotu takiego pieca przed kotłem co by kocioł tylko pracował za wymiennik. Można by w ten czas spełnić wymagania kotła dolnego uzyskać wszystkie niezbędne parametry do odpowiedniego spalania ( w zamyśle ekonomicznego). Pozdrawiam i zachęcam do wszelkich prób i kombinacji. Tomasz.

Opublikowano

Ja dorzucę doświadczenia ze spalania w piecu dolno-górnym SAS NWT, palę w nim bez wygaszania, najlepsze efekty uzyskałem używając węgla (wrzucam porcję na przegrzebany żar) na to porcja flotu(miału) koksowego z trocinami. Węgiel pod przykryciem z miału pali się tylko dołem -powietrze z wentylatora pod ruszta na małych obrotach, łatwo rozpalić i szybko uzyskać 60C. W drugiej fazie od żaru z węgla rozpala się miał koksowy, dłużej trzyma ciepło jest kaloryczniejszy ale gorzej nim palić poprzez nadmuch, w drugim etapie miał pali się dolno górnie ponieważ nadmuch jest od dołu i z bocznych otworów odsłoniętch przez opadający opał , część ciepła ucieka ponad przegrodą(trochę zmniejszyłem górną przerwę). Stałopalność to teraz 12 godzin , przy dużych mrozach 8 h , ale przy zasypie ok 15 kg wszystkiego(30-45 kg n dobę).

Jeśli chodzi o dymienie przy załadunku to : gdy dopala się żar to nie ma się co dymić , ew podczas wrzucania miału na węgiel otwieram czopuch i drzwiczki popielnika . Oczywiście też troche dorzuciłem do pieca w postaci szamotu, zawirowywaczy powietrza i zaworu 4D ze sterowaniem.

Opublikowano
Witam

Opiekę trzymam nad trzema kotłowniami ( moja rodziców i sąsiadów). U siebie mam zwykłego zębca do którego wrzuciłem 20 cegieł. Efekt jest bardzo dobry ale to jeszcze nie to. Powtórzę się ... nie pierwszy raz. Zachęcam do eksperymentów ale wydaje mi się że lepiej coś od nowa postawić niż przerabiać producentów. Co więcej przychodzi mi na myśl wymurowanie z szamotu takiego pieca przed kotłem co by kocioł tylko pracował za wymiennik. Można by w ten czas spełnić wymagania kotła dolnego uzyskać wszystkie niezbędne parametry do odpowiedniego spalania ( w zamyśle ekonomicznego). Pozdrawiam i zachęcam do wszelkich prób i kombinacji. Tomasz.

 

... aż 20 cegieł? masz może jakieś fotki tak z ciekawości? Musisz mieć dużą komore że ci sie zmieściło. Ten Zębiec to dolniak? Myślę że żeby coś samemu zbudować to jednak trzeba mieć jakieś zaplecze no i wiedze przede wszystkim. Chyba kolega heso zbudował sobie sam piec jeśli się nie mylę... fajno jakby jakąś fote zamieścił.

 

No cóż ja za późno zajrzałem na to forum, jakbym 2 raz kupował to na pewno coś innego, (widziałem ostatnio rewelacyjny kocioł u mojego znajomego stolarza (jakaś niszowa marka Dederka czy jakoś tak). Ale na chwile obecną to raczej będe coś kombinował dalej z tym co mam. Latem planuje przerobić instalacje. Poza tym nie wyobrażam sobie teraz tego smoka wyciągać z piwnicy...

 

Przy okazji może się orientujesz jak wygląda sprawa materiałów w instalacji? Kocioł stalowy, grzejniki aluminiowe instalacja miedziana? Różne opinie już słyszałem na ten temat.

 

Pozdro.

Opublikowano

Witam

Mój kocioł to KDU wielki dolniak z przeznaczeniem do palenia drewna ( w snach i prezentacjach producenta). Kocioł ma komorę zasypową około 85 litrów więc jest dużo miejsca na kombinacje. Ale to jeszcze nie to. Gdyby nie fakt że kocioł dostałem to bym na pewno go nie kupił a tym bardziej od razu przerabiał. Wstawiłem do wewnątrz coś w rodzaju pudła przestrzelonego na dole. Węgla wchodzi zdecydowanie mniej ale pali się tak samo długo ( poprawiła się stałopalność) niż wcześniej bez szamotu w kotle.. Część wymiennikowa sucha i czysta. Zasyp zasmolony ( norma). Cegieł jest dużo ale mnie to się bardzo podoba bo mam wrażenie że czym więcej tym lepiej ( akumulacja izolacja stabilność konstrukcji itd.). Do tego kotła chcę wstawić na dniach palnik coś na wzór retorty ale z ceramiki i z rusztem napowietrzającym i dyszą powietrza wtórnego ( na kartce ładnie wygląda zobaczymy w praktyce). Na razie konstrukcja będzie stalowo szamotowa. Jeśli uda się uzyskać cel – założenie to odleje takie coś z żeliwa ( z zamysłem zwiększenia trwałości). Kocioł taki jak Twój można spokojnie zaadoptować na podajnik automatyczny. Najlepiej tłok ( jeśli chcesz palić miałem). Lub retorta rynnowa. (AZPW) są takie na allegro po 1,5 tyś. z motoreduktorem. Można kombinować z dwóch powodów.. bo się to lubi lub szuka oszczędności… ( najlepiej 2w1) … Pozdrawiam Tomasz.

 

PS: Na tematy instalacji się nie wypowiadam. Jest multum takich rozwiązań i działają po kilkanaście lat ale … „ugryzę się w język” bo zaraz pięciu na mnie naskoczy że głupoty piszę a przecież kto więcej pisze ( liczba postów) to lepiej pisze

Opublikowano
Witam

Mój kocioł to KDU wielki dolniak z przeznaczeniem do palenia drewna ( w snach i prezentacjach producenta...

 

 

Witam!

Jak montowałeś szamot - też silikonem? trochę na cegłe i do ścianki czy inaczej, kiedy to robiłeś, nie masz problemów z rdzą?

 

Mógłbyś zamieścić jakąś fote komory?

 

Co do przeróbki na podajnik to raczej odpada, chce mieć kocioł w którym spale wszystko... i brunatny i orzech i śmieci. Poza tym koszt podajnika z robotą to pewnie ze 2 tysie - to już bym wolał tego sprzedać za poł ceny i dołożyć te 2 i kupić jakiegoś dobrego dolniaka.

 

Co do instalacji to założe nowy temat i niech tam sie burza rozpocznie... he he

 

pozdro

Opublikowano

Witam

W kotle nie używam żadnych silikonów jedynie szamot ( zaprawę szamotową) która też nie daje rady. Przeróbka którą zastosowałem to prowizorką na czas do chwili montażu palnika. Mam resztki opału więc je szanuje próbując spalać je najefektywniej jak się da. Cegły są pozestawiane i przestrzelone prętami. Mało to precyzyjne i estetyczne ale bardzo efektywne i szybkie w wykonaniu. O ile węgiel wypala się na popiół jak mąka ziemniaczana ( pył) bo co do jakości spalania i wielkości uzyskanej energii nie widzę dużych różnic to drewno wyraźnie spala się inaczej. Nie ma płomieni. Jest praktycznie sam żar. Dużo żaru. Ja swoje "pudło" ustawiłem na ruszcie nie dotyka ścian kotła. Tobie też tak radzę ( pod cegłą będzie postępować korozja). Nie klej nic do płaszcza. Zmniejszanie paleniska w przypadku złego podawania powietrza nie wiele wnosi poza stratą objętości komory zasypowej. Palenisko dolnego spalania nie może być duże z wiadomych przyczyn ale z drugiej strony ogranicza nas konstrukcja kotła ... i znów wracamy do początku. Jeśli lubisz kombinować moim zdaniem kombinuj przed kotłem. Jest więcej miejsca i możliwości. Koszta żadne wobec tego co można zaoszczędzić spalając efektywnie paliwa stałe. Pozdrawiam i zachęcam do eksperymentów. Tomasz

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.