Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Miałowy Przeróbka Na Kocioł Dolnego Spalania


HAN

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Witam oto pierwsze testy z palenia węglem:
zasypałem wczoraj o godz.20.00 chyba z 11-12kg- nie ważyłem (zasyp
20x20x40cm-to chyba będzie z 12kg) patrząc po tym co zostało będzie
się to chyba palić do 11-12 dziś czyli 15-16h chyba nieźle jak przy
takich wiatrach- wiało wczoraj nieźle u nas - podobno przy takich
wiatrach trzeba by liczyć jak o 10 stopni mniej to już wychodzi wtedy
kondensat hehe- no chyba że węgiel to nie tyle co wpisałem....
Co mnie wpienia przy tym DS- kurde dymienie nie mam pomysła jak to
opanować nawet jak pozamykam klapę PG to przy dokładaniu i tak wali
kopciem w domu a ja sam chodzę jak wędzonka- zawsze coś wyleci górnymi
drzwiczkami- a i nawet dolnymi jak zaglądam - hy za mały palnik? słabo
wciąga gazy?-co do mocy mi pasuje - wydaje się że przy ciągłym paleniu
byłbym w stanie ogrzać chatę nawet przy -15 (-20) na zewnątrz
Druga sprawa to zapopielanie rusztu i otworu palnika no od 20.00 do rana do
godz.7.00 minęło trochę czasu i rano na kotle 40C - trochę głupio by
było wstawać zimą o 2-3 w nocy by w kotle przerusztować.

wg.kalkulatora szponiego wychodzi 81% sprawność spalania przy zapotrzebowaniu  150kW/K (obniżyłem specjalnie bo wg. wyliczeń wychodzi 189kW/K)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie cuś? pewnie bez odlewu by się nie udało- tego pewnie nie dam rady - nie ma czym odlać i jak

u ciebie Sony nie ma problemu z kopceniem przy załadunku?

taa ten łuk i PW będzie problem....

palnikzpw.bmp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Zamiast odlewu skośnie ustawiona cienka szamotka, za nią możesz położyć rurę z PW, tylko za szmotką musi być niwielka szczelina, żeby PW wpadało u góry do palnika ale może być i tak jak jest. Przednia ścianka przegrody musi się kończyć jakieś 12-14 cm nad rusztem. Drewno lub węgiel powinno osuwać się aż pod tę przegrodę i opierać na skośnej szamotce i wtedy płomień z niego nie musi najpierw iść w bok a potem do góry, tylko od razu do góry. Proste jak cep aż dziwne, że sami na to nie wpadacie. U mnie przy dokładaniu prawie nie dymi, to zależy co akurat dzieje się w kotle ale w porównaniu do tego co miałem, gdy palnik był taki jak twój to jest nic. Praktycznie ten problem nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki.. rozumiem pewnie to przez to że ta ścianka to cegły położone na płask a one mają prawie 12cm i dlatego płomień "musi" iść najpierw w bok.. 

Sony jakbyś jakiś rysuneczek machął jak to widzisz.. aha ta moja rura z PW to 5/4" trochę będzie problem by to schować za tą szamotką -dzięki za odzew jak na początek i tak nie jest źle myślałem że będzie gorzej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wg.kalkulatora szponiego wychodzi 81% sprawność spalania przy zapotrzebowaniu  150kW/K (obniżyłem specjalnie bo wg. wyliczeń wychodzi 189kW/K)

 

 

Jakiego kalkulatora? Jak to wyliczyłeś?  Kolejna sprawa, nie miało być przypadkiem 150W/m^2, bo 150kW to 150000W, w każdym jeśli to miało być 150W/m^2 to strasznie dużo sobie założyłeś, nawet jeśli nie masz wymienionej stolarki, nic nie jest ocieplone. Tyle to może potrzeba przy -20, ale mało prawdopodobne. Moim zdaniem sprawność dochodząca do 80% to jest bardzo, bardzo optymistyczne założenie.

 

Dymienie, to ciąg kominowy, jak nie masz klapy krótkiego obiegu to niefajnie, nie wiem czy to przeskoczysz. Mimo opinii niektórych, że można się bez niej obejść, ja sobie tego nie wyobrażam, podczas dokładania po prostu bym się zaczadził, a ciąg mam często ponad 30Pa. W pierwszej kolejności próbowałbym zwiększyć palnik, masz termometr spalin? U mnie jak nie wpuszczę do komina tych 200 stopni, to zaczyna się problem, więc RCK mam ustawione na 30Pa, poniżej już jakiś niedopalony węgiel, dlatego chętnie widziałbym u siebie dmuchawiec.

 

Co do zapopielenia rusztu, u mnie przy 12-14kg nie ma potrzeby rusztowania w trakcie palenia, robię to wyłącznie podczas zasypywania opału.

 

Palnik aktualnie mam podobny do twojego pierwszego, w zasadzie na dole jest tylko jedna szamotka, a nie dwie. PW po bokach palnika. Wcześniej miałem szamotkę ucięta pod kątem, tak by ewentualny węgiel się zsuwał,  ale pękła podczas kombinowania, więc została zwykła prosta i jest bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Panowie piszcie przy takich wrzutkach czym  aktualnie palicie, bo co dobre przy drewnie, niekoniecznie sprawdza się przy węglu. Ktoś, kto nie bardzo jest w temacie może się pogubić. U siebie klapki skróconego obiegu spalin (ominięcie wymiennika) używam tylko przy rozpalaniu. Potem przy paleniu drewnem nie jest mi już potrzebna, jak będzie dla samego węgla sprawdzę jak przyjdą prawdziwe mrozy. Han na przekroju defro Ds i jego fotkach jest wszystko, rzeczywiście ta cegła na płask trochę mąci ale przecież możesz ją ładnie przyciąć na skos, ścinając  dolną krawędź od strony wnętrza palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to chyba była pomyłka z jednostkami bodajże powinno być 189W/K*m2 tak to się pisze? 

- nom przydałaby się ta klapka krótkiego obiegu- nie da rady tego chyba zamocować- nie w tej konstrukcji kotła

- co do małej potrzeby rusztowania zależy jaki kto ma ruszt- ale zobaczymy zimą jak to będzie (dziś zapowiadają u mnie -7C)

-kalkulator zapotrzebowania ze strony "naszego" Juzefa

-Sony coś takiego jak teraz? (mniej więcej..)

-wczoraj na węglu po wejściu do kotłowni jakby lekko wyczuwalny swąd....jeszcze nieszczelne drzwiczki zasypowe?- niby nic nie widać by przez nie kopciło - hy głupio by było teraz wracać do palenia GS.

- palę węglem na noc w dzień dopalam resztki sosny, docelowo będzie cały czas palone węglem

post-42158-0-62017400-1385493325_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

          Tu gdzie zaznaczyłeś 3cm, zrób 12cm. Powstałą dużą "dziurę" zmniejszysz tą szamotką, która teraz leży na spodzie palnika. Postaw ją po dużym kątem opartą na dole o dno palnika a górą o tylną ściankę. Tak jak teraz narysowałeś, to może drewno by się paliło ale dym w kotłowni masz na 100%. Dawaj następny rysunek, to może wspólnie coś naszkicujemy <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może cuś takiego?

przyznam się że na razie palę ruskim niesortem troszku jak kostka trochę rozłupuję na drobniejszy zostało mi z 200-300kg potem już normalnie orzech podobno z Piasta,

- właśnie zasypałem go węglem wlazło 13kg (pewnie max zasyp to 15 kg będzie zimą) zobaczymy co będzie..

post-42158-0-53000600-1385500975_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAN nie komplikuj sobie tego palnika, im prościej tym lepiej. swego czasu trochę tych palników przerobiłem w swoim kotle i ten prosty najlepiej się sprawdza. bardzo dobrze jest jak ruszt zachodzi troszkę pod pierwszy kanał można wtedy palić bardzo długo i pogrzebaczem zawsze sobie palnik oczyścisz. gdyby nie kupno kotła  z podajnikiem to miałem dorobić od czoła skośną przegrodę z prześwitem /ok.8-10cm/ nad rusztem do ewakuacji kamienia , żużla. kocioł ds pozostał mi na okresy przejściowe do palenia drewnem więc nic już nie będę przerabiał.   pozdr. i życzę sukcesów 

post-36363-0-99830800-1385501052_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Ciepło, ciepło...  Tak jak na rys. kol.janklos 12, na Twoim HAN też już bardzo dobrze. Gdybyś jeszcze PW mógł wpuścić, za tylną ściankę palnika a w niej przez szczelinę zaraz nad skośną szamotką, to byłoby idealnie.  U mnie na drewnie chodzi teraz właśnie ze szeliną 3cm. Na węglu może być ciut mało ale co to za problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to narysować Sony? za tylną ścianą palnika? jakoś niekumam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Na rysunku z postu 36, szczelina z PW będzie się zapychać popiołem. Ale między pionowymi cienkimi szamotkami na tylnej sciance palnika narysowałeś, pewnie przypadkiem, szczelinę. Właśnie przez taką szczelinę leci u mnie PW. Pomyśl jak doprowadzić tam PW, żeby mogło stamtąd wpadać do palnika. Aha, jeszcze skośną szamotkę postaw jeszcze bardziej na sztorc, tak żeby leżące węgielki pod ścianką przegrody mogły "zajrzeć do kanału palnika. Dzieki temu będziesz miał w dolniaku kawałek górniaka odpalanego od góry, co bardzo ułatwia rozpalanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm chyba już wiem o czym mówisz Sony- wielkie dzięki

nie da rady doprowadzić tam PW za tą tylną ściankę (brak miejsca- trzeba by zrobić podwójną ściankę tam a i tak zasyp już malutki mam coś z 15kg) a może coś takiego? tylko nie wiem czy to wyjdzie...

post-42158-0-32944000-1385547337_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAN

Widzę że miotasz się z pomysłami . To może od początku . Po pierwsze jaką moc chcesz z tego uzyskać a jaka kocioł miał oryginalnie . Po drugie ile powierzchni rusztu Ci pozostało ( szerokość x głębokość ) i po trzecie na jaki granulat węgla chcesz go ustawić ( palnik )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mac

myślę że ok 10 KW to max (orginalnie to to miało 23KW)

ruszt to teraz jakieś 20x22(23)cm

węgiel to podobnież najlepszy orzech do dolniaków i taki zakupiłem (chyba Piast)

zdjęcia wraz z wymiarami w pierwszym i drugim poście na początku tematu

eee tam od razu się miotam- na spokojnie podchodzę do tego teraz też nie jest źle ale usprawnić można coś na pewno będzie zajęcie zimą

dzięki wszystkim za zainteresowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej powierzchni rusztu powinieneś coś koło tego wyciągnąć ale w związku z tym że palnik będzie boczny a nie wiszący w związku z tym pod pierwszym kanałem nie będzie paliwa więc proponuję podnieść wysokość dolnego progu bo to co masz w tej chwili (chyba 3 cm) to dla orzecha za mało . To by było dobre dla groszku .Próg od strony paleniska sfazuj pod kątem 45 stopni albo lekko cofnij w stosunku do górnej krawędzi tak aby paliwo i popiół nie wpadały w palnik. Dobrze by było gdyby ten dolny próg miał możliwość swobodnego ruchu dla testowego ustawienia protezy PW z popielnika . Jeśli dojdziesz do sensownych zadowalających Cię efektów możesz go osadzić na glinie pozostawiając za nim od strony płaszcza szczelinę dla PW ( możesz użyć płytek ceramicznych lub klinkierowych jako dystansów) .   Palnik powieś na 12 cm ale od rusztu bo w tej chwili to on ma chyba w sumie 18 a dla tej mocy to za dużo .

Nie jestem pewien ale to chyba miałowiec sas-a  albo coś podobnego Nie wiem jak rozwiązałeś kwestię zasypu i odcięcia paliwa od spalin ale pewnie doczytam . W każdym razie gratulację za chęci bo tego miałowca przerobić na dolniaka to nie w kij dmuchaj .

 

Pozostanie jeszcze kwestia wykorzystania wymiennika ale o tym kiedy indziej bo te kanały będą za szerokie do tego co chcesz osiągnąć .

Jak będę miał więcej czasu to wrzuce rys . jak to było u mnie przerobione .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę zbyt mała powierzchnia dyszy palnika!  Ruszt ma 460cm2 a palnik 45cm2 a powinien mieć ok 30% powierzchni paleniska .

Rurę PW dałbym przed przewężeniem tak aby spaliny miały możliwość mieszania się z PW .

Ale obojętnie co byś nie zrobił to i tak należy ci się podwójne piwko za chęci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej powierzchni rusztu powinieneś coś koło tego wyciągnąć ale w związku z tym że palnik będzie boczny a nie wiszący w związku z tym pod pierwszym kanałem nie będzie paliwa więc proponuję podnieść wysokość dolnego progu bo to co masz w tej chwili (chyba 3 cm) to dla orzecha za mało . To by było dobre dla groszku .Próg od strony paleniska sfazuj pod kątem 45 stopni albo lekko cofnij w stosunku do górnej krawędzi tak aby paliwo i popiół nie wpadały w palnik. Dobrze by było gdyby ten dolny próg miał możliwość swobodnego ruchu dla testowego ustawienia protezy PW z popielnika . Jeśli dojdziesz do sensownych zadowalających Cię efektów możesz go osadzić na glinie pozostawiając za nim od strony płaszcza szczelinę dla PW ( możesz użyć płytek ceramicznych lub klinkierowych jako dystansów) .   Palnik powieś na 12 cm ale od rusztu bo w tej chwili to on ma chyba w sumie 18 a dla tej mocy to za dużo .

Nie jestem pewien ale to chyba miałowiec sas-a  albo coś podobnego Nie wiem jak rozwiązałeś kwestię zasypu i odcięcia paliwa od spalin ale pewnie doczytam . W każdym razie gratulację za chęci bo tego miałowca przerobić na dolniaka to nie w kij dmuchaj .

 

Pozostanie jeszcze kwestia wykorzystania wymiennika ale o tym kiedy indziej bo te kanały będą za szerokie do tego co chcesz osiągnąć .

Jak będę miał więcej czasu to wrzuce rys . jak to było u mnie przerobione .

Pozdrawiam

 

Dzięki za odzew

1. od rusztu do dolnej krawędzi- wlotu do palnika jest ok 5cm a nie 3 cm mówisz jeszcze za mało?

2. Sfazowanie progu - przeszkadza tu ruchomy ruszt (raczej będzie potrzebny przy DS) no i ta cegła z której zbudowana jest ścianka dałem ją na płask a to 11,5cm (bałem się o wytrzymałość ścianki- może lepiej było ją dać na sztorc? toby było 6,5cm; tak więc trudno będzie tam dać taki skos..

3. Jakie PW z popielnika? ja mam rurę prowadzoną wymiennikiem do podawania PW..

4. 17cm górna krawędź wlotu do palnika za dużo? więc można by dać jeszcze kawałek szamotki od góry by obniżyć wlot do docelowych 12 cm (patrz zdjęcia moja rzeźbiona wkładka szamotowa.

5. problem z tym skosem - nie da się za bardzo dać go stromo bo zwyczajnie nie ma na to miejsca - teraz jest tam płasko no i ta rursko co podaje PW.

 - konstruktywna krytyka i porady mile widziane bo dopiero raczkuję w tym temacie- ehhh kurde nawet jak chcesz czysto palić i tanio to musisz się sam nauczyć kotły robić hehe może będę dorabiał jako zdun?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę zbyt mała powierzchnia dyszy palnika!  Ruszt ma 460cm2 a palnik 45cm2 a powinien mieć ok 30% powierzchni paleniska .

Rurę PW dałbym przed przewężeniem tak aby spaliny miały możliwość mieszania się z PW .

Ale obojętnie co byś nie zrobił to i tak należy ci się podwójne piwko za chęci :)

Przemek 

palnik można powiększyć bardziej zastanawiam się bo za tym przewężeniem mam płasko szamotkę - zobaczymy czy nie będzie się zapopielać..

To PW to miałoby wiać w stronę wlatującego ognia do palnika pod prąd? jakoś nie bardzo umiem (nie wiem) jak to sobie wyobrazić- jakiś rys? 

Zobaczymy jak będzie może jakoś ten sezon popalę i się pouczę- nie chcę rozwalać już wymurowanego palnika-pomyślę..

Piwko chętnie a ja cosik mocniejszego chętnie bym też Tobie postawił po co masz mieć mokry węgiel a po mocniejszym mniej chodzenia jest...

 piszcie i oceniajcie na pewno wiele się nauczę

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto i znalazłem przyczynę zadymiania oto ona na rys.- nie wiem co ja sobie myślałem wstawiając ten element... zamieszczam rysunek dla tych co będą błądzić w dymie tak jak ja...

 

i chyba zaczynam rozumieć po co ta szamotka oparta skosem- się lampa w mózgownicy zapaliła w końcu...

 

może się z czasem za to zabiorę i mam pomysła na doprowadzenie PW z za tej ścianki szamotowej jak pisze Przemek tylko nie wiem czy będzie tam co sobie wyobrażam wystarczający przekrój- chyba trzeba by zadzwonić do serwisu SAS-a -może podadzą ten wymiar co chcę- mianowicie chodzi mi o ten kanał (ten z boku kotła) przez który wcześniej dmuchawa podawała powietrze przez te otwory w bocznych ściankach kotłą.... chyba już dalej już wiecie jak to sobie wymyśliłem

pozdrawiam

 

post-42158-0-67441200-1385843523_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam w nowym roku

Teraz palę sortem węgla docelowym czyli orzech i po waszych poradach przerobiłem troszkę palnik zrobiłem ten skos i jest generalnie lepiej z zadymianiem przy dokładaniu ale rewelacji nie ma dalej walę wędzonką ale mniej... ale chyba już wiem w czym rzecz..

ale najpierw miałbym małe zapytanko dot. temperatury PW czy faktycznie różnica dajmy na to 50C ma zasadniczy wpływ w paleniu w DS? Myślałem by doprowadzić PW inną drogą w palnik ale wtedy byłoby chłodniejsze ale wracając do tematu dymienia - ciąg mam b.dobry ale ta rura 5/4" dostarczająca PW wymieniikami w palnik  trochę komplikuje sprawę bo w jednym miejscu zajmuje prawie połowę prześwitu w kanale dymowym i pewnie dlatego ogranicza przepływ gazów..

 

A teraz rurka Wezyra- używa ktoś coś takiego przy paleniu węglem? Jak z rozpalaniem się całego zasypu? I czy jest mniejsze smolenie komory zasypowej? Różnice w stałopalności z "wezyrką" i bez?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.