Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Smród Z C.w.u


avemusol

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo, bardzo proszę o pomoc. Wiem że temat był już poruszany na forum ale nie otrzymałem lub też nie zrozumiałem do końca sugestii doświadczonego forumowicza. Opis problemu: zainstalowałem w tamtym roku przed sezonem grzewczym zbiornik zasobowy 140l, była to dla mnie duża inwestycja pod względem finansowym a w zamiarze było wykorzystanie energii z pieca, która uciekała do komina - stara instalacja, piec 30kW zasypowy na flot. Niestety nie miałem w tamtym roku internetu i niestety przez lato praktycznie w cale nie grzałem wody w zasobniku. Efekt: śmierdząca woda no i oczywiście pewnie masa bakterii. Tutaj na forum przeczytałem post kolegi " CooleR-a", który doradzał koledze " Sambor" jak zdezynfekować instalacje po 6-ciu miesiącach za pomocą podchlorynu sodu. Proszę o informacje od osób które ten sposób już wypróbowały. Nadmienię że próbowałem już ze dwa razy podgrzać i przelać wodę w zbiorniku chlorowaną wodą z sieci załączając cyrkulację i odkręcając kran w wannie i tak od zbiornika przez rurki płukałem zbiornik (stara instalacja -cyrkulacja podciąga ciepłą wodę tylko w jedno miejsce - pozostała instalacja jest tylko na dwie rurki) - po takich czynnościach nie śmierdzi już tak jak na początku ale jednak czuć a ponieważ mam małe dzieci muszę być pewny że wszystko zrobię prawidłowo. Wszelkie czynności w łazience robiłem sam więc mam nadzieje że jak się czymś zaraziłem to tylko ja . Nie rozumiem do końca gdzie wlać podchloryn sodu w sytuacji gdy mój zbiornik jest w poziomie, czy mam wlać ten związek na pusty zbiornik, czy w jakiejś części ma być napełniony wodą. Kiedy wiadomo że podchloryn sodu i bakterie zostały wypłukane. Proszę o radę może jest więcej takich osób, które tak jak ja korzystają z zasobnika sezonowo. Na koniec proszę o najważniejszą radę co zrobić żeby w przyszłym roku nie mieć takiej niespodzianki, czy mam wypuścić wodę ze zbiornika i odkręcić całkowicie śrubunki na zasilaniu i odpływie ciepłej wody zapewniając dostęp powietrza - czy to coś da? co z rurkami, jeżeli nawet wypuszczę z nich wodę to nie osuszę ich w środku. Bardzo proszę o rady ekonomiczne finansowo, po prostu nie stać minie na drogie rozwiązania, mój budżet już odczuje to przelewanie wody z sieci. Z góry dziękuje wszystkim za pomoc, naprawdę jestem w potrzebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Cieszę się że ktoś moje posty czyta.

Ale po kolei:

 

Do dezynfekcji można użyć podchlorynu wprowadzonego do instalacji np przez otwór po anodzie - to był idealny moment - demontujesz starą anodę , wlewasz podchloryn i zamykasz korkiem, następnie dopuszczasz wody, czekasz aż się wymiesza i spuszczasz tą mieszankę wszystkimi kranami aż wyleci całość.

Montujesz docelową anodę i masz czysty układ gotowy do pracy.

 

Innym sposobem jest nagrzane zasobnika CWU do temp ponad 65C np do 70 i spuszczenie wrzątku przez wszystkie krany.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo jestem wdzięczny za wszystkie odpowiedzi, naprawdę wasze rady będą wprowadzone w życie i oczywiście efekty opisane na forum - dla innych potrzebujących.

Kolego " Sambor" czy nowa anoda uległa nasączeniu " bateriami" czy jeżeli teraz spuszczę wodę, odkręcę anodę dodam podchloryn i przykręcę tę samą anodę, to chyba też ją powinno wypłukać.

Powiedz mi jeszcze, bo zastanawia mnie jeden szczegół, jak przepuszczę podchloryn przez wszystkie krany to co zrobić żeby nie potruć rodziny korzystając później z wody do celów spożywczych. Wiesz zastanawiam się ile czystej wody muszę przepuścić przez krany żeby wypłukać podchloryn no i pytanie czy ten związek nie wchłonie się w jakiś kamień w instalacji i zostanie tam na dłużej .

Z tego co przeczytałem podchloryn to silnie toksyczny środek.

Napisz też proszę w jakich proporcjach dozujesz ten środek

Kolego "mak" zaraz sprawdzę w internecie jaki jest koszt takich badań i gdzie mogę je wykonać w swojej okolicy.

Kolego " AdamGuitar" możesz bardziej opisać sposób wypłukania zasobnika

 

Jeszcze raz bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawka to 5-10 g chloru na 1 metr sześcienny wody.Roztwory w handlu są 3,5 lub 5%.

Jak masz roztwór ok. 5%, czyli w 200 ml powinno być ok. 10 g chloru. Taka dawka wystarczy na 1m3. Później musisz zamieszać wodę pompą cyrkulacyjną i następnie otworzyć wszystkie krany aby woda z podchlorynem zdezynfekowała instalację

Instalacja jest praktycznie bezpieczna po zaniku zapachu chloru z instalacji i wody wypływającej z niej.

 

Niestety musisz zdezynfekować układ razem z nową anodą, lub odkazić anodę w inny sposób np we wrzątku i założyć po dezynfekcji.

 

Bezpieczniejszą metodą jest dezynfekcja termiczna - nagrzane bojlera do ponad 65C i wymieszanie wody a następnie spuszczenie wrzątku przez wszystkie krany.

 

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik w dolnej części ma spust, trzeba odciąć zasilanie i wypływ ciepłej wody do kranów otwierając spust obniżyć ciśnienie wody w zbiorniku ,odkręcić u góry zbiornika anodę lub jeśli jest klapę, spuścić całą wodę. Po tym wężem poprzez górny otwór (opisany wyżej) wypłukać zbiornik aż woda będzie czysta. Dopiero po tym można przystąpić do dezynfekcji. Polecam metodę chemiczną, w tej chwili odstępuje się od metody termicznej. Anodę na czas płukania możesz zdemontować wstawiając starą. Nową możesz wypłukać pod bieżącą wodą i potem zamontować. Ponieważ chlor jest substancją żrącą należy zachować daleko idącą ostrożność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam wszystkich ponownie,

Nie uwierzycie ale miałem bardzo ciekawą historie - i to w sumie przez nią tak długo nie odpowiadałem na posty - miałem wypadek, czołowe zderzenie z autem znad przeciwka, ja jechałem 60-ąt on około 70-80km/h. Ale już wróciłem do zdrowia i chciałem napisać co wykonałem z moim zbiornikiem przed tym "zdarzeniem"

A więc nie mogłem zlokalizować w mojej okolicy podchlorynu sodu, wykonałem też kilka telefonów do MZWiK, do PSS-E, bo chciałem ustalić jeszcze więcej faktów a przede wszystkim dopytać o szczegóły ludzi, którzy mają z wodą większe doświadczenie. Swoją drogą muszę że wszyscy rozmówcy byli bardzo mili i wykazali duże zainteresowanie moim problemem. 

Ale do meritum:

- ponieważ tak jak pisałem wcześniej nie mogłem zdobyć podchlorynu (a i tak się go troszkę bałem) postanowiłem użyć środka, który miałem pod ręką, preparat biobójczy do basenu " CHLOR SZOK" - pomyślałem tak, skoro stosuje go do basenu, w którym kąpie się moje dziecko i to dziecko nie raz bawiąc się w basenie łyknie wody z basenu i nic mu nie jest to chyba mogę spróbować.

I tak też zrobiłem.

- opróżniłem zbiornik, wsypałem nie całą zakrętkę chloru, nalałem świeżej wody z sieci (już z chlorem), i tak zostawiłem na jeden pełny dzień załączając co jakiś czas cyrkulacje, po takiej chemicznej dezynfekcji wypłukałem zbiornik 2 razy, a potem 3 razy dogrzewałem i wylewałem przez kran ciepłą wodę do momentu aż nie połyneła już tylko zimna.

Kiedy po trzeci razie woda nie miała już zapachu chloru, zacząłem korzystać z tej wody do kąpieli - na początku tylko ja- tak przez około 1,5 tygodnia, teraz koszysta już cała rodzina. 

Martwi mnie tylko wpis " Adam Guitar" bo stara anoda poszła do kosza i całą akcje przeprowadzałem na nowej anodzie, która działa do nadal.

Czy mam ją wymienić, czy chlor ją zniszczył, czy np. bakterii bardziej ją lubią

 

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Ciekawi mnie tylko czy coś Cię to nauczyło . Woda w bojlerze zakwitła , śmierdziało pewnie jak ze stawu z żabami w sierpniu i co dalej . Dobrze że zdezynfekowałeś zbiornik i instalację ale na przyszłość przynajmniej 1 x na 3 tygodnie nagrzej wodę w zbiorniku do przynajmniej 70 C jak kolega mak zauważył powyżej . Dlaczego 3 tygodnie ano dlatego że tyle czasu trwa inkubacja bakterii legioneli a zabija ją tylko temperatura powyżej 60 C . Jak dostanie się to paskudztwo do płuc to biegunka , odwodnienie , gorączka problemy z oddychaniem i jest tego jeszcze w diabły - nikomu nie życzę . Przy małych dzieciach bardzo niebezpieczne .Fantastycznie rozwija się właśnie w zasobnikach CWU tam gdzie jest mały pobór  wody .

To tak ku przestrodze .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.