przemyslaw2ar Opublikowano 1 Września 2013 #51 Opublikowano 1 Września 2013 Czy kociołek, w którym ograniczymy moc przez zmniejszenie dyszy, będzie miał podobnie elastyczny zakres modulacji mocy? Przykładowo mamy jakiś tam kocioł 16kW mocy nominalnej, który pracuje z sensowną sprawnością jeszcze przy 8kW. Gdy zdławimy go dyszą na moc nominalną 10kW to jego minimalna moc spadnie do 5kW? Bo wydaje mi się, że tak różowo nie będzie. Edit: Fajny ten Schmidt Energy Solutions. Kanał dopalający - przepływ gazów w górę, a w wymienniku przepływ w dół i wyjście do komina na dole. Tak jest najlepiej, ale dlaczego inni tak nie robią? Wszyscy tak robią tylko nie w Polsce :) zauważ że nawet te popularne Kalvisy u nas są sprzedawane na ciąg naturalny a ich pierwowzór ma el. wyciąg spalin. Czy poprzez zmianę dyszy da się nadal modulować moc? odpowiedz brzmi nie albowiem ograniczeniem jest to wielkość paleniska a tym samym powstających gazów. Przy wyciągu jest to może jeszcze do przeskoczenia ze względu na podciśnienie panujące w komorze spalania jednak nadmierne zawężenie dyszy w kotle na naturalnym ciągu bez zmiany powierzchni palącego się paliwa będzie skutkowało samo gaszeniem się.
sambor Opublikowano 1 Września 2013 #52 Opublikowano 1 Września 2013 W starych , mądrych książkach znalazłem taką zależność - Pole pow dyszy jest równe 0,3x przekrój rusztu, jeżeli przyjmiemy że palenisko to ruszt to możemy tą wielkość też skorygować. Pozdr.
automatyk Opublikowano 1 Września 2013 #53 Opublikowano 1 Września 2013 Czy kociołek, w którym ograniczymy moc przez zmniejszenie dyszy, będzie miał podobnie elastyczny zakres modulacji mocy? Przykładowo mamy jakiś tam kocioł 16kW mocy nominalnej, który pracuje z sensowną sprawnością jeszcze przy 8kW. Gdy zdławimy go dyszą na moc nominalną 10kW to jego minimalna moc spadnie do 5kW? Bo wydaje mi się, że tak różowo nie będzie. Edit: Fajny ten Schmidt Energy Solutions. Kanał dopalający - przepływ gazów w górę, a w wymienniku przepływ w dół i wyjście do komina na dole. Tak jest najlepiej, ale dlaczego inni tak nie robią? nie jestem w stanie odpowiedzieć jednoznacznie do ilu ograniczymy moc ale miałem dwa razy zdarzenie że dysza została zatkana Przez jakiś gruz w opale co skutkowało tym że po poł godziny palenia słyszałem siarczyste k....... z łazienki bo wody ciepłej brakło czyli na pewno wiem że moc ogranicza i to znacznym stopniu nie miało to żadnego znaczenia na opał po prostu się żarzył tylko w miejscu gdzie dysza była czysta dysza ma ok 30cm długości około 10cm było zatkane i wiem że kocioł nie mógł osiągnąć mocy powyżej 20kW gdzie znamionowo ma 38kW
phelnik Opublikowano 1 Września 2013 Autor #54 Opublikowano 1 Września 2013 Wracając do tematu ;] Jutro na miejsce pojade zobaczyć Kocioł Vienybe 10 i sprawdze czy to dolniak - dam znać co to faktycznie jest. Jesli tak to prawdopodobnie pozostaję przy tej wersji. Dziekuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam!
januszj26 Opublikowano 2 Września 2013 #55 Opublikowano 2 Września 2013 Witam Duży wsad to jedna z głównych zalet a ruszta wodne to dodatkowy odbiór ciepła szczególnie gdy piec wygasa. Jeżeli chodzi o spalanie to najpierw jest płomień a potem żar. A gaz drzewny nie przejdzie przez złoże żaru bo go już nie ma.No chyba że rozpali się cały wsad a na dole będzie żar. Spalanie od góry wymaga dobrego napowietrzenia paleniska i jest bardzo efektywne. A piece najsprawniejsze to takie które płaszcz wodny mają nad paleniskiem i w koło niego.
przemyslaw2ar Opublikowano 2 Września 2013 #56 Opublikowano 2 Września 2013 Drewno w czasie spalania (a wcześniej odgazowywania ) wydziela gaz drzewny którego skłd w dużym uproszczeniu to: wodór , tlenek węgla, metan to gazy palne następnie dwutlenek węgla (gaz ciężki -gasi płomień) azot i para wodna czyli nośniki energii. Wszystkie te gazy szybciutko uciekają do komina dlatego też drewno powinno spalać się w kotłach DS aby zmusić gaz do przejścia przez złoze żaru wówczas mamy ok 25% zysk energetyczny a przy odpowiednim podciśnieniu i temperaturze można uzyskać dodatkową porcję energii z pary wodnej zamieniając ją na gaz wodny. Sprawne kotły (bo piec płaszcza wodnego mieć nie może ;) ) to takie w których najpierw się spala paliwo i dopala powstałe gazy a dopiero wówczas gorące i dopalone spaliny trafiają do wymiennika (najlepiej rurowego płomiennicowego albowiem te najlepiej odbierają ciepło ) Jeżeli na starcie płomień natrafi na zimne ścianki kotła to poprostu zgaśnie i tlenek węgla ujdzie niespalony kominem (oby kominem) Widzę Januszu ze jesteś jakoś wrogo nastawiony do kotłów DS a niesłusznie
januszj26 Opublikowano 3 Września 2013 #57 Opublikowano 3 Września 2013 Witam Kolego Przemku nie jestem wrogo nastawiony do DS i coraz bardziej mnie do nich przekonujesz. pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.