Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spalanie Eko Groszku A Peletu - Co Się Bardziej Opłaca


Gość Hydra1976

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z racji pytań wielu klientów na temat ekonomiki spalania paliw stałych, nasuwa się pytanie co się bardziej opłaca:

- kocioł na eko groszek ( oczywiście automat)

- kocioł na pellets ( czy pelety lub pelet- zwał jak zwał)

 

Modele na eko groszek są popularne, i tańsze niż na pelet. Jak uważacie, lepiej kupic tańszy kocioł na eko groszek i ponieść trochę więcej "brudnej" pracy" przy jego użytkowaniu, czy wybrać model na pellets - droższy ale bardziej komfortowy w użytkowaniu. Pojawiło sie w prasie ostatnio d Budujemy Dom i Murator parę artykułów na ten temat i widać, że zdania są podzielone.

 

Czy różnica wydana na bardziej ekologiczny kocioł peletowy zwróci się kiedykolwiek ? Prośba o opinię .

Opublikowano

Moim zdaniem powinieneś o to zapytać swoich klientów. Co im bardziej się opłaca? Minimalnie niższe koszty ogrzewania, czy minimalnie czystsza kotłownia i sporo mniejsze problemy z popiołem.

Koszt paliwa jest porównywalny, dostępność i problemy z jakością też porównywalne. Tak naprawdę wybór trochę miedzy dżumą, a cholerą.

 

ps: jak ma za tę cholerę wybulić 15 tyś, to niech dołoży jeszcze 5 i kupi powietrzną pompę ciepła.

Opublikowano

Moim zdaniem powinieneś o to zapytać swoich klientów. Co im bardziej się opłaca? Minimalnie niższe koszty ogrzewania, czy minimalnie czystsza kotłownia i sporo mniejsze problemy z popiołem.

Koszt paliwa jest porównywalny, dostępność i problemy z jakością też porównywalne. Tak naprawdę wybór trochę miedzy dżumą, a cholerą.

 

ps: jak ma za tę cholerę wybulić 15 tyś, to niech dołoży jeszcze 5 i kupi powietrzną pompę ciepła.

O kosztach napisałeś to jeszczetrzeba by napisać o wydajności cieplnej a tu jest spora różnica z na niekorzyść pelletu.
Opublikowano

Nie napisałem, bo w dużej mierze wydajność średnioroczna wyjdzie podobna.

To co dżuma straci w okresach przejściowych i latem, cholera nadrobi większą sprawnością i zapalarką.

Opublikowano

Trzeba doliczyć koszty zapalarki, awaryjność w kotłach pelletowych.

Dochodzi kilka kwiatków.... nie jest tak różowo jak się z daleka wydaje.

 

Teraz będzie wymieniany taki jeden model z kotłem pelletowym, użytkownik był happy, póki 2lata nie mieszkał... jak zaczął mieszkac, to już mu tak wesoło nie było.... i żegna się z kotłem pelletowym....

Opublikowano

Rozumiem i trudno mi mówić o zaletach cholery

Jednak dżuma też ma swoje niedogodności i napewno znajdzie się nie jeden któremu udało się z niej wyleczyć

;)

sorry za te porównania, ale ja już naprawdę tak uważam

Jak ktoś młody, ma pracę, nowy dom, jakieś hobby, to szkoda życia i zdrowia na palenie. Te 500 czy 1000 rocznie nie są tego warte, by nawdychać się sadzy przy czyszczeniu przynajmniej raz na miesiąc. O latającym popiele co kilka dni nie wspomnę :P

Opublikowano

Jako posiadacz dzumy/ cholery ;)

Chcę sprostować lub uściślić niektóre stwierdzenia które padły powyżej -

Koszt kotła na pellet średniej klasy ( bo taki mam) jest w granicach 12-15tys - to dużoooo!

Ale przy zastosowaniu dobrego pelletu - takiego po 900/t pracy przy tym nie ma - co 2 tygodnie dosypać paliwa i wyczyścić palnik z komorą spalania.

Cenowo wychodzi praktycznie dokładnie tyla samo co gaz - mając 2 domy po ok 260m2 w jednym gaz a w drugim pellet koszt paliwa był bardzo podobny - ok 200zł mniej dla pelletu.

W ciągu ostatniej , długiej zimy wyszło mi 3,5 t "LAVY" Stelmetu przy jeszcze nie ocieplonych ścianach.

 

Co do awaryjności to kocioł Wolfa z palnikiem na pellet Viking Bio ma ją, jak na razie zerową.

I bardzo dobrze gdyż servis Vikinga jest "lewy"i niechętny do ew napraw.

 

Tu się zgadam z kolegą @Pieklorzem że gaz jest lepszy od pelletu , nawet ten z butli (LPG)

 

Pozdr.

Opublikowano

Twoja cholera jest jeszcze dodatkowo skażona buforem, gdyby nie on długo byś nie pociągnął :P

Na grzałki posiadacze kotlów kost. czy laz. niestety narzekają. Do tego wentylatory wyciągowe i sondy też dają "popalic"

 

 

edyt

Czy 0,266 zł/kWh to dużo drożej od 0,237 zł/kWh?

Opublikowano

I właśnie przez ten bufor miałem na początku sezonu letniego trochę problemów - grzanie CWU było z bufora, czyli aby zagrzać CWU, należało grzać bufor do temp CWU+10C a następnie z niego CWU

Rozwiązałem to montując , recznie sterowanie- 2x zawór kulowy + ZZ, obejście wprost do wężownicy CWU.

Opublikowano

Wybierając źródło ciepła dla swojego domu na pierwszym miejscu stawiam na gaz ziemny w razie jego braku powietrzna pompa

Według mnie wygoda jest ważniejsza od niewielkich oszczędności

Opublikowano

Tyle, że LPG jest jest dużo droższe od peletu.

 

Na pewno

1 tona pelletu - 900-930zł 1 tona LPG ( ceny średnie z VAT z 23 07 13) 3650-3800 zł

 

Do kolegi @majschi - przypominam że do PC potrzeba prądu., a gaz ziemny mam ok 4km od działki.

Opublikowano

Pamiętam sambor że mieszkasz w okolicach w których zdarzają się dłuższe przestoje w dostawie prądu. U mnie takich problemów nie ma. Co ciekawsze gaz mam 50m od działki na której chce się budować ale niestety pomiędzy są tory kolejowe wiec o gazie nawet nie marze

Opublikowano

Powietrzna pompa ciepła to drogie w eksploatacji urządzenie. Do tego wraz z obniżaniem się temperatury na zewnątrz jego sprawność drastycznie spada. Do tego dochodzą problemy z zaszranianiem się wymiennika i dodatkowe koszty jego odszraniania. Generalnie jest to najgorszy typ pompy ciepła do ogrzewania domu.

Opublikowano

Trochę wychodzimy poza temat jesli chodzi o prąd ale wszelkich entuzjastów grzania prądem chciałbym przestrzec :) przed czasowym jego brakiem. Ostatnio byłem w szoku bo po zwykłej burzy nie mieliśmy prądu ze 30h. Do tego wszelkiej maści "eksperci" ostrzegają, że nasz system dystrybucji energii elektrycznej oraz same elektrownie powoli wchodzą w okres starości wiec możliwe są wyłączenia prądu jak za komuny. Dla wszystkich maruderów chciałbym powiedzieć, że na pewno zaradzi to kolejnym problemom tj. przyrostu naturalnego w polsce :).

Moim skromnym zdaniem osoby wierzące w tani prąd mogą się niemiło rozczarować i poniosą bardzo duże koszty w przysłości.

Opublikowano

Osobiście uważam że do małego domu 120 - 140 m nie warto inwestować w pompę gruntową. Koszty ogrzewania w okresach przejściowych są porównywalne, przy większych mrozach wygrywa gruntówka ale ile tych mrozów poniżej -10 mamy w roku ?

Opublikowano

To prawda, że ceny prądu będą rosły. Gaz zresztą też ma zdrożeć na jesieni o 5%. Dlatego, wracając do tematu, uważam, że pelet to nie najgorsza alternatywa. Zwłaszcza, że jego produkcja będzie rosła. Poza tym szara strefa w przypadku peletu jest dużo trudniejsza do opanowania niż w przypadku oleju opałowego czy węgla.

Opublikowano

Pomijając to, że powietrzna pompa ciepła grzeje parokrotnie taniej niż kocioł pelletowy, jest ekologiczna i bezobsługowa, to palenie węglem jest tańsze niż pelletem, czyli dżuma jest trochę lepsza od cholery :lol:

Opublikowano

Trochę nie do mnie i nie bardzo wiem co miałeś na myśli

ale jak porównywać z postu 72 takie samo zapotrzebowanie to za 13tys kWh zapłaciłbyś więcej grzejąc peletem niż pompą z COP 3. Jakieś 100zł więcej

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.