Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór Kotła O Jak Najmniejszych Wymaganiach Obsługi


GuzioR

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Poszukuję kotła do domu jednorodzinnego z lat 70', nieocieplonego, z wymienionąą stolarką okienną, instalacja stara na grubych rurkach, wymienione kaloryfery na nowe kilka lat temu. Dom ma powierzchnię ok. 150m2 (jest plan że za kilka lat na strychu powstaną 2 pokoje - ale to tylko plan, to samo z ociepleniem tego domu - być może, że się pojawi), dom znajduje się w woj. podlaskim czyli jest zimno :) Dom z cegły. Nie mam pojęcia jakiej grubości są ściany. Ogrzewany ma być cały. Jest co prawda bojler, który podłączony jest do centralnego, ale woda grzana jest tylko przez bojler elektryczny i tak też chyba zostanie, chociaż wszystko jest sprawne i można grzać wodę z centralnego.

 

Sprawa rozbija się o to, iż w domu tym często zdarza się, że po prostu nie ma nikogo przez np. 4 miesiące (wrzesień-grudzień, styczeń-kwiecień). Chodzi o to, że jeśli nie ma tu nikogo, piec ma po prostu utrzymywać temperaturę, która będzie zabezpieczała go przed nadmiernym wychłodzeniem i niszczeniem (powiedzmy, że 17 stopni).

 

Jeśli już ktoś jest, to jest to kobieta, która oprócz zasypywania kotła i usuwania popiołu nie poradzi sobie z zabawą z przestawianiem sterownika itp., to samo tyczy się czyszczenia kotła - podejrzewam, że kocioł będzie mógł być czyszczony raz na jakiś czas, gdy pojawi się na horyzoncie jakiś facet z rodziny (może raz w miesiącu, a może czasem i rzadziej. Różnie bywa, ale przyjmijmy, że to będzie raz na miesiąc). Dlatego pewnie lepiej wybrać kocioł z pionowym wymiennikiem? U siebie w domu mam u góry kotła taką "wajchę" którą co 2 dni macham sobie po 4-5x i oczyszcza ona wymiennik w jakimś stopniu, a do kotła otwieram 2 do 3x w roku, gdy robię kompleksowe czyszczenie. W środku dyndają łańcuchy itp. które zbijają sadze z wymiennika. Działa to, ponieważ gdybym nie wachlował tym ustrojstwem, to nie dałoby się nim ruszyć po 2 tygodniach. Piec ma jednak z 5-6 lat i pewnie już nie produkują takich wynalazków.

 

Z tego wszystkiego co napisałem, zauważyłem, że potrzebuję kotła ok. 18kW (jeśli jestem w błędzie - proszę o podpowiedzenie innej wartości mocy).

 

Kocioł będzie zasypywany przede wszystkim miałem, więc na początku odrzucam wszelkie wynalazki oparte na ślimaku - szczególnie, że jeśli do domu przyjedzie ktoś usuwać popiół np. raz w tygodniu, może okazać się, że delikatna konstrukcja ślimaka po prostu została uszkodzona (zawleczka) i piec nie pracuje już od 3-4 dni. Podobnie sprawa wygląda z cofaniem się płomienia do zasobnika (czytałem, iż w tłokowym mechanizmie jest to praktycznie niemożliwe, a w ślimakowym jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia tego zjawiska).

 

Ciekawym rozwiązaniem jest sterownik eCoal.pl, chociażby ze względu na możliwość sterowania na odległość przez Internet.

 

Tu pojawia się pytania jaki kocioł wybrać. Wiem, że na pewno idealnego rozwiązania nie ma, ale może coś co będzie bliskie ideału? Czy sterownik eCoal.pl przesyła informację czy piec pracuje i nie wygasł (pewnie można sprawdzać temperaturę panującą w piecu, więc to będzie wyznacznik prawidłowej pracy kotła?).

 

Chętnie odpowiem na wszelkie pytania jakie zadacie, o ile będę znał odpowiedź, ponieważ nie jest to mój dom.

 

Kwota do przeznaczenia na kocioł to 7-8tys PLN, ale jeśli będzie trzeba dołożyć do lepszego kotła ten tysiąc czy 1,5tys. to też będzie to do przełknięcia.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

Opublikowano

Dla takich wymagań potrzebowałbyś kotła na miał + kocioł elektryczny, który będzie podgrzewał instalację gdy skończy się paliwo w kotle miałowym/węglowym.

Opublikowano

Witaj

Najpierw piszesz, że przez 4 miesiące nie ma nikogo później, że ktoś może podjechać uzupełnić opał- w końcu nie wiem czy domem ktoś się opiekuje czy nie. Jeśli nie- to, nie wiem jak wyobrażasz sobie, użytkowanie kotła na paliwo stałe w takiej sytuacji. Nawet kotły z podajnikiem i tak wymagają nadzoru. Pomijam już fakt dosypywania opału i odpopielania, ale zawsze może być taka sytuacja, że coś ulegnie awarii, kocioł zacznie gotować wodę lub przestanie grzać i woda w instalacji zamarznie, różnie to bywa, ja bym takiego urządzenia, bez nadzoru nie zostawił.

Pozdrawiam

Rafał

Opublikowano

Nie ma tam nikogo, kto jest tam cały czas (a raczej takie jest założenie, bo np. przy zwykłym śmieciowcu taka osoba musiała tam po prostu mieszkać, co było jej nie na rękę). Może być ktoś kto właśnie będzie odpopielał piec, dorzucał opału. Co do wylecenia wody - takie coś może się stać nawet jak pojedziesz do sklepu na większe zakupy, więc to nie argument. Dlatego właśnie napisałem o sterowniku sterowanym cyfrowo - tam kilka razy dziennie można sprawdzić jak się sprawy mają i zareagować (dojazd to ok. pół godziny). Fajny wydaje się chociażby kocioł Ogniwa z eCoal'em, ale jest on niestety z podajikiem na ślimak, którego nie chcę (nie wiem jak z czyszczeniem tego kotła).

Opublikowano

Jak masz kocioł dobrze dobrany pod względem mocy, to go można czyścić 2 razy na sezon i wystarczy.

Ekogroszek na pewno ma mniejsze szanse, żeby zabrudzić kocioł niż miał.

Masz pewny bardzo dobry miał w okolicy? Bo jak nie, to nawet o tym paliwie nie myśl, zapomnij...

 

A na propan to najlepiej pompę ciepła.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Te "bezobsługowe" kotły na paliwa stałe przypominają mi opowiastkę kolegi, który też zostawił taki kocioł na paliwo stałe ( ekogroszek ) pod nadzorem a sam wyjechał na wyspy do pracy.

Po miesiącu na dworcu kolejowym w Machesterze spotyka tego który miał pilnować kotła- na pytanie co z moim kotłem - tamten odpowiedział mu - wiesz tam trzeba paliwa dosypywać, czyścić - nie dla mnie taka robota, przyjechałem więc coś zarobić. :mellow:

A kocioł szlag trafił, w maju go wyciągali - cały jak beczka, bo zamarzł, instalacja tak samo do wymiany.

Praktycznie to tylko czysta elektryka na podgrzewanie takiej samotnej instalacji .

 

Pozdr.

Opublikowano

Praktycznie to tylko czysta elektryka na podgrzewanie takiej samotnej instalacji .

Czyli pompa ciepła na propan! :lol:

Chyba trzeba stopkę zmienić październiku.;)

Opublikowano

Zobacz takie cudo http://www.aisin.pl/...ompy-ciepla-ghp

szkoda, że jeszcze prądu nie produkuje ;)

Ty byś chciał wszystko na raz, pewnie że prądu nie produkuje ale na pewno krawaty wiążę - przy takiej wadze musowo :P

 

Co do pompy na propan to były dawniej lodówki na naftę, @vernal na pewno takie cudo już wymyślił , ja wcześniej - poprzedni sezon letni - podawałem jak zrobić lodówkę słoneczną.

Wszystko przed nami panowie. ;)

.pozdr

Opublikowano

Gazowe pompy ciepła tak jak lodówki mogą być sprężarkowe z silnikiem na gaz i absorbcyjne np

Te drugie są ciekawsze, tak jak wspominałem mogą pracować nawet na naftę, jak w Afryce za czasów kolonialnych.

 

Pozdr.

Opublikowano

Pompy ciepła to temat wałkowany od 20 lat i jakoś nie wszedł do powszechnego użytku.

Wracając do meritum... Wydaje się, że satysfakcjonującym rozwiązaniem będzie kocioł na miał ze sterownikiem + serwer IP lub bramka SMS dla stanów alarmowych. Jest to już jednak temat bardziej automatyków. Wydaje mi się, że rozsądne byłoby uzupełnienie układu o mały (ok. 5 kW) kocioł elektryczny, który zabezpieczyłby układ przed zamarznięciem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.