Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

 

To mój pierwszy wpis na tym forum więc chciałbym się przy okazji przywitać - Dzień Dobry,

 

Mój problem polega na dziwnym zachowaniu się manometru w instalacji z piecem na ekogroszek oraz naczyniem wyrównawczym otwartym (mam nadzieję, że to poprawna nazwa).

Do tej pory manometr cały czas wskazywał niecałe 0,6 bar, a wartość ta zmieniała się jedynie jeśli w układzie ubyło wody (np. po zdjęciu i założeniu grzejnika), ale po dolaniu wody do pełna wskazanie wracało na 0,6.

 

Wczoraj zauważyłem coś dziwnego. W momencie kiedy piec zaczyna pracować (uruchamia się podajnik i dmuchawa) ciśnienie rośnie do ponad 0,8 bar, po czym kiedy piec przechodzi do trybu nadzorowania (dmuchawa nie pracuje) ciśnienie powoli zaczyna spadać.

 

Co może być przyczyną? Wszystkie wskazania kotła (temp. kotła, powrotu itp.) są w normie. Upuszczenie z układu małej ilości wody - około 150ml - spowodowało nagły spadek ciśnienia do 0,2. Natomiast dolanie małej ilości wody powoduje nagły przyrost ciśnienia. Wcześniej zmiany te nie były tak dynamiczne.

 

Pozdrawiam,

Opublikowano

Też przyszło mi to do głowy. Na strychu rzeczywiście panowała ujemna temperatura a w zbiorniczku zajdowały się małe kawałki lodu (aczkolwiek woda nie była zamarznięta). Wziąłem więc dmuchawę elektryczną i nagrzałem pomieszczenie. Co nie rozwiązało problemu. Teraz przyszło mi do głowy, że rura do zbiorniczka została przez wykonawcę poprowadzona po dachu. Jest na nią założona piakna ocieplająca a dookoła niej znajduje się wełna mineralna z ocieplenia dachu. Wygląda jednak na to, że może tam mogło zamarznąc co oznacza poważne kłopoty :/

 

Rozumiem, że w przypadku wzrostu temperatury w instalacji grozi to eksplozją? Jedyne rozwiązanie w tym wypadku to chyba przeniesienie rury?

Opublikowano

masz jakieś dodatkowe zabezpieczenie? Jakiś zawór bezpieczeństwa 1,5 bara sprawny?

 

Ile jest rur do tego naczynia i jak są podłączone? może dało by się na szybko dorobić tam cyrkulację grawitacyjną.

Jak nie ma możliwości, a mrozy będą jeszcze jak zapowiadają przez miesiąc, to w ostateczności będziesz musiał jakieś naczynie przeponowe do tej instalacji podłączyć, by skompensować wzrost ciśnienia.

 

 

 

Opublikowano

Mam zawór bezpieczeństwa 3bar - mam nadzieję, że sprawny (nigdy nie sprawdzałem, jak można go sprawdzić?).

Do naczynia prowadzi jedna rura miedziana. Połączona jest do niego od dołu złączem gwintowym, bez żadnych dodatkowych zaworów.

A na czym polegałaby ta cyrkulacja grawitacyjna?

Czy wzrost ciśnienia należy kompensować żeby nie rozerwało rur czy też jest jakiś inny powód?

Opublikowano (edytowane)

a da się dołożyć drugą rurę 1' - 25mm?

Tak nie zadziała. Musi być trzecia rura. Teraz to wpiąłeś w przelew.

Cyrkulacja działa przy ciągłości palenia (stałopalność, brak wyjazdów zimowych :( )

Lepiej latem przerobić tą rurę co to "po dachu" idzie i dobrze poocieplać.

 

Do układu otwartego zawór 1,5 bara, chyba że kocioł ma atest na 3bary.

Edytowane przez kiminero
Opublikowano

Tak nie zadziała. Musi być trzecia rura. Teraz to wpiołeś w przelew.

 

Do układu otwartego zawór 1,5 bara, chyba że kocioł ma atest na 3bary.

 

czerwona to rura bezpieczeństwa podłączona do wyjścia kotła, niebieska to rura wzbiorcza podłączona do powrotu kotła.

kol MareE musiał by istniejącą przepiąć, a nową podłączyć od dołu naczynia.

 

 

Poza tym w ogóle nie wiemy czy ta istniejąca rura idzie od kotła, czy też od ostatniego grzejnika :)

 

 

Opublikowano

czerwona to rura bezpieczeństwa podłączona do wyjścia kotła, niebieska to rura wzbiorcza podłączona do powrotu kotła.

kol MareE musiał by istniejącą przepiąć, a nową podłączyć od dołu naczynia.

 

Spoko! Ja zajarzyłem ale tak jak narysowałeś to kolega ma teraz. Bez tego dodatkowego komentarza połączyłby te dwie rurki i po otwarciu zaworu spuścił wodę z naczynia. Poza tym tak czy inaczej przelewu nie dorysowałeś ;)

Opublikowano

Cześć,

 

Sprawdziłem instrukcję pieca:

http://www.hkslazar.pl/pliki/instrukcja_montazu_i_obslugi_ekokomfort_69.pdf

Wygląda na to, że dopuszczalne ciśnienie robocze wynosi 3 bar więc zawór powinien być ok.

Wczoraj na strychu wsunąłem rękę ile się dało w wełnę mineralną na połaci dachowej w miejscu gdzie idzie rura i rzeczywiście jest tam dosyć chłodno. Druga rzecz jest taka, że rurka jest w wełnie 15cm (mniej więcej równomiernie obłożona), ale dodatkowo od strrony pomieszczeń dołożona jest jeszcze warstwa 5cm. Rozumuję więc tak, że rurka od strony pomieszczenia ma około 13cm izolacji, natomiast od zewnątrz około 7. Czyli bardziej odizolowana jest od źródła ciepła niż zimna. Dzisiaj rozbiorę płyty gipsowe w tym miejscu i zrobię tak żeby od strony pomieszczenia nie było wełny, czyli żeby całe ciepło z pomieszczenia docierało do rury. Może to pomoże?

 

Ktoś doradził mi też żeby całkowicie wyłączyć piec i pompki (z prądu). Wtedy całe ciepło zamiast na odbiorniki powinno iść na naczynie i tym samym rozmrozić rury. Jako że jest zawór bezpieczeńśtwa w instalacji to postanowiłem spróbować, ale po 10-15 minutach rura wogóle nie zmieniła temperatury (sprawdzałem jakiś metr za piecem). To też dla mnie dziwna sprawa.

 

PS. Rura do naczynia idzie od kotła (nie od ostatniego grzejnika).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.