Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

W mojej kotłowni są dwa piece, jeden to kocioł z podajnikiem retortowym o mocy 20 KW z palnikiem Brucera ,drugi to duży piec dolnego spalania, który dogrzewa dwie szklarnie. Pomysł jest taki. Piec ogrzewający szklarnie stoi od komina około 130 cm, więc mam zamiar na czopuchu zamontować wymiennik o długości około 100 cm. Mam dostępne rury o średnicy 20 i 26 cm, więc przy długości wymiennika 100cm było by w nim około 22 litrów wody. Schemat przyłączenia wymiennika do pieca retortowego byłby taki jak w jednym z postów przedstawił kolega Kogeneracja. Przedstawiłem to na schemacie. Woda podgrzana przez wymiennik zasilała by powrót pieca retortowego. Piec retortowy oczywiście by pracował i dogrzewał wodę do temperatury ustawionej na sterowniku (sterownik Ognik Plus C.W.U. PID) . Co wy na to?? Czy coś takiego się sprawdzi. W okresie zimowym w piecu szklarniowym pali się cały czas. Temperatura na piecu około 40° C, temperatura blachy czopucha powyżej 100 °C. Czy wymiennik o takiej objętości wody będzie odpowiedni??

 

Domek dwukondygnacyjny (parter, pietro) o powierzchni 80 m2 ( w przyszłości rozbudowa, w sumie ma być około 100 m2), ocieplony, cała nowa instalacja C.O.

dwa_zr_d_a_ciep_a.doc

Opublikowano

My na to:

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=1089

i

https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=759

 

Chyba każdemu szkoda ciepła traconego kominem, ale generalnie pomysł chybiony. Powtórzę tylko, że odbiór ciepła z komina spowoduje zaburzenie ciągu, oraz to, że spaliny muszą mieć odpowiednią temperaturę dla zapewnienia odpowiedniego ciągu, a co za tym idzie spalania w piecu.

 

Pozdrawiam

Marcin

Opublikowano

Piec jak i komin można nazwać ze są przemysłowymi. Komin 14 m wysokości z rury stalowej o średnicy około 40-50 cm.

O zaburzenie ciągu jednak bym się nie obawiał, i o zbyt niską temperature spali też nie. Za czopuchem komin

jest jeszcze gąrący, więc straty sa naprawde duże. Poza tym wymiennik zasila woda powrotnia, która nie wyziębia drastycznie czopucha.

Przypominam,że w piecu palone jest na zasadzie, aby zbyt duzo nie spalić i aby nie przekraczać 10 °C w szklarni.

Osoba obsługująca piec ( mój tata) często dokłada małe ilości opału, więc stały i równomierny przebieg procesu spalania

nie jest istotny. Zastanawiam się jedynie do jakiej temperatury spaliny będą w stanie podgrzać wodę.

 

I jeszcze jedno. Wszystkie prace wykonam we własnym zakresie, materiał mam swój,więc tylko troche czasu i chęci.

Można powiedzieć, ze nic mnie to nie kosztuje.

Opublikowano

Moim zdaniem należy pomyśleć o zatrzymaniu ciepła w piecu a nie o jego odzysku, gdy już zostanie stracone poprzez nieprawidłowo (bo jak spaliny są zbyt ciepłe to gdzieś jest błąd) przeprowadzony proces spalania.

 

Co do temperatury - myślę, że efekt takiego ogrzewania nie będzie dobry. Spaliny szybko lecą do góry - wymiennik musiałby być pewno dość długi a i efekt pewnie będzie dużo poniżej oczekiwań.

 

Chłodnica samochodu np. schładza w "wymuszonym ciągu" ledwie parę litrów cieczy. A moim zdaniem jest zdecydowanie za "gęsta", żeby dać coś podobnego w komin.

Opublikowano

Faktem jest to, iż nie da się zatrzymać ciepła ze spalin w piecu, które wylatują do komina. MOżna jedynie zadbać o

to aby te spaliny nie były zbyt gorące. Zależy to chyba od konstrukcji kotła i sposobu palenia (procesu spalania).

KOcioł na czopuchu, którego chce zamontować wymiennik jest takiej, a nie innej konstrukcji , i spodób palenie w nim

też jest specyficzny.Własnie te czynniki wpływają na to, że są duże straty kominowe, które chcę wykozystać.

Wymiennik będzie miał długość 100 cm. Nie spodziewam się, że uzyskane ciepło ze spalin ogrzeje na tyle wodę w

płaszczu wodnym, abym nie mosiał używac pieca retortowego. Ma to wspomagać dogrzewanie wody w CO, co spowoduje

zmniejszenie spalania paliwa.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam...Jeśli to jeszcze przeczytasz. Zrobiłem podobną instalacje. Mam piec retortowy ; który ma pracować non stop/pracuje

teraz ok 20 godzin na dobę / to znaczy pali sie palenisko pełną parą. założyłem podobną rurę - jednak podpiąłem pod całą instalację - cały powrót z wejściem przy kominie - wyjście z rury /przy piecu/ do powrotu pieca/tak trochę przeciwprądowo/

Jestem z tego bardzo zadowolony, różnica temperatur w rurze to 5 do 9 stopni/ czyli o tyle ogrzewam powrót instalacji ocieplając wode wchodzącą do pieca. czyli super.Pracuje też pompa! Teraz komin: Jest zdecydowanie chłodniejszy - ale ciepły. Przed montażem rury był bardzo ciepły , nawet gorący. Przy paleniu non stop temp. spalin pewno jest ze 160-180 stopni Cug w kominie bez zmian- przynajmniej nie zauważyłem jakichkolwiek różnic. Skoro komin jest zawsze ciepły, to mam wrażenie,ze nie ma wahań w odbiorze spalin.

Gdyby piec użytkowany był " normalnie" czyli często przygasał ogien. wtedy mogłyby być zakłócenia pracy komina.

Oczywiście rurę ociepliłem 10 cm watą szklaną.

Jeśli zrobiłeś te rurę to odpisz.

Pozdro.

  • 1 rok później...
  • 1 rok później...
Opublikowano

Witam. Ja kupiłem wymiennik Merkava żeby odzyskiwać ciepło ze spalin i jestem zadowolony. Ponoć są najbardziej sprawne więc się skusiłem. Podgrzewam ciepłą wodę użytkową i grzeje grzejniki. Co prawda mam to założone na kominku (14kW) ale przecież spaliny takie same w kominku i piecu. Kominki mają chyba mniejsza sprawność więc bardziej się to opłaca. Kosztowało to dużo pieniędzy, ale jak pomyślę że rocznie tyle opału "idzie w komin" to trochę szkoda. Bałem się tylko tej straty ciągu ale nie zauważyłem różnicy.

Opublikowano

Witam!

O ile dobrze pamiętam, to jeśli temperatura spalin na wylocie z komina będzie niższa niż około 57-60 stopni nastąpi wówczas kondensacja pary wodnej i co za tym idzie komin będzie się stopniowo i systematycznie zapychał . Mogą też zachodzić reakcje chemiczne niszczące wnętrze komina, bo para wodna w połączeniu z siarką z paliwa da produkt niszczący komin.

W nowym domu mojego kuzyna gdzie zainstalowano kominek z wkładem, po 3 sezonach palenia w kominku na niskich temp. bo w salonie przy większym ogniu robiło się za gorąco, komin uległ całkowitemu zapchaniu (a nie obniżano w nim temp. spalin poprzez stosowanie wymiennika). Tak więc warto się zastanowić zanim zainwestuje się sporo grosza w wymiennik. Niepożądane efekty jego stosowania nie będą widoczne natychmiast, lecz za jakiś czas. Oby moje obawy nie spełniły się. Nie zaszkodzi też częstsze czyszczenie komina. Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Zrobiłem sobie swój dodatkowy wymiennik odzyskujący ciepło ze spalin o powierzchni 1,2 m2 powierzchni grzewczej. Na razie jeszcze nie przerdzewiał i nic mu się nie skrapla - a pracuje teraz 3 sezon. Komin systemowy Leiera - podobno odporny na kwasy i niskie temperatury i jeszcze skutków ubocznych nie ma ale na wiosnę zrobię mu dokładnie inspekcję w jego górnej części na 11 metrze i zobaczymy co się tam dzieje.

Tak to mam zamontowane http://www.czp.pl/kociol/ a tu szkice http://www.czp.pl/kociol/ogniwo/szkice/index.html

 

Kosztowało mnie to chałupniczymi metodami do 1500 zł - gdybym wiedział, że są podobne gotowe to bym pewnie kupił a nie robił :)

Edytowane przez czp01

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.