Skocz do zawartości

ramzeus

Stały forumowicz
  • Postów

    475
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez ramzeus

  1. Ciekawy jestem czy ktoś z forumowiczów robił badanie rozkładu temperatur w czopuchu bo coś mi się zdaje, że mogą z tego wyjść fajne wyniki. Jakie macie długie sondy do mierzenia temperatury spalin przy czujnikach w waszych sterownikach i termometrach?
  2. Jaki dokładnie nikt chyba Ci nie powie. Musisz wybrać sam a porem zgłębić temat i wziąć się do pracy. Zdjęcia fabrycznych palników rynnowych bez problemu na necie znajdziesz, kilka opisów budowy na forum też jest. Co do tłokowca to poczytaj temat kolegi Robogaz. Robił nie dawno palnik i wszystkie informację zamieścił na forum.
  3. Jaki będzie najlepszy to trudno powiedzieć. Jedni chwalą tłokowce inni Brucer jeszcze inni retortę, każda sroka chwali swój ogon. Poczytaj trochę na temat palników i wybierz coś dla siebie. Jeśli chodzi o wykonanie w warunkach domowych raczej nie masz wielkiego wyboru, tłokowy albo rynnowy. Rynnowy będzie na łatwiejszy w wykonaniu.
  4. Sterownik to koszt ok 400 PLN. 1300 PLN to koszty całości wraz ze sterownikiem. Pozdrawiam i życzę miłej pracy.Trochę materiałów na temat palnika rynnowego jest w tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/2120-spalanie-owsa/
  5. Koszt wszystkich materiałów poniesionych na budowę podajnika rynnowego wraz ze sterownikiem PERFEKT R to1300 zł. Liczone wszystko, elektrody, gaz, tarcze, rękawice, prąd itp. Oczywiście w zależności od elektroniki koszt może ulec zmianie. Jak tylko masz możliwości techniczne i chęci to zachęcam do działania.
  6. Do spalania drewna szukaj kotła za spalaniem dolnym plus miarkownik ciągu, nie koniecznie elektroniczny. Spalisz również węgiel groszek czy orzech. Może Zębiec KWKD15.
  7. Hermogenes tylko pozazdrościć. Żebyś Ty wiedział ile ja się musiałem namęczyć z przebiciem zarośniętego komina. Stanie na dachu z prętem długości 4m nie należy do najciekawszych zajęć.
  8. @Hermogenes Miałem nadstawkę na kominie z gołej blachy. Po ok 4 miesiącach palenia komin na strychu zrobił się cały mokry od kondensatu. Zarósł smołą na tyle, że szczotki nie włożyłem tylko musiałem przebijać się prętem. Taka sama sytuacja miała miejsce u sąsiada. W sierpniu przebijał się przez komin również prętem. Nie wiem czy tylko u mnie i u sąsiada takie rzeczy się dzieją w każdym razie po demontażu nadstawki i zamontowaniu kamionki z ociepleniem problemy z zarastaniem komina ustały. Pozostało jednak w kominie masę smoły do usunięcia. Jeśli ktoś chce założyć samą blachę to proszę bardzo jego sprawa jednak ja po moich przejściach zdecydowanie nie polecam. tu link do hybryd strona 67: http://www.spiroflex.com.pl/cms/base/images/KATALOG_SPIROFLEX_02_2010.pdf Pozdrawiam Ramzeus
  9. Taki wylot z komina powinien być ocieplony. Lepiej by było kupić kamionkę 20x20 na to wełna i dopiero obróbka z kwasówki. Jest firma w Mielcu , która robi takie gotowe hybrydy, składa się taki komin z segmentów po ok 30 cm plus na koniec komina tzw. ustnik. Robią to o przekroju okrągłym. Jak jesteś zainteresowany to poszukam kontaktu. Nie jest to tanie ale gotowiec bez kombinacji.
  10. To masz przyczynę kopcenia. Producent kotła wymaga przekroju min 20x14 lub fi 20. pole przekroju powinno więc wynosić ok 280 - 320 cm2. Wylot z kotła ma 289 cm2 więc podobnie. U ciebie komin ma 26cmx 65,5cm to daje 1690 cm2. To prawie 6 razy więcej niż czopuch, 6 razy wolniej przesuwają się więc spaliny w kominie jak w czopuchu. Stąd takie ślamazarne wychodzenie dymu z komina. Taki mały kocioł nie jest w stanie zagrzać tak dużego komina i wytworzyć w nim odpowiedni ciąg. Chyba, ze się mylę to poprawcie koledzy. Niestety musisz zmniejszyć jego przekrój do rozsądnych wymiarów. Nie zawsze co duże jest piękne. Pozdrawiam.
  11. Coś nie widzą mi się ta średnica 30x40 oraz 65x25 cm . Czy ty mierzyłeś komin wewnątrz bo o takie wymiary chodzi. Trzeba by się pofatygować na dach i zmierzyć wylot z komina. Nie zawsze jest taki sam jak na dole w piwnicy.
  12. Jeśli możesz to wstaw kilka fotek Twojego automatu i może jakiś schemacik. Miałem kocioł moderator i też paliłem w nim trocinami oraz zrębką nie miałem jednak problemów z popiołem. Wręcz przeciwnie na ruszta kładłem blachę z bębna od pralki bo wszystko przelatywało. Miałem wtedy przerobiony kocioł na dolne spalanie. Jaki masz model moderatora? Masz ruszt wodny czy żeliwny? Generalnie zrębkę dobrze jest palić na palniku poziomym np. coś takiego: http://allegro.pl/podajnik-do-kotla-mial-ekogroszek-owies-zrebki-d11-i1823319064.html. Trzeba tylko założyć inny ślimak i zwiększyć jego prędkość obrotową do ok 3-5 obr/min. Poczytaj też tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/3432-zrabki-drzewne-to-jest-przyszlosc/ Kolega moskit145 opanował palenie zrębką na ruszcie bez palnika. Napisz do niego powinien Ci pomóc.
  13. Jak będziesz je wpinał obydwie to równolegle a nie szeregowo. Zrób to na zaworach tak abyś potem nie musiał spuszczać wody z całego układu tylko je zakręcisz.
  14. Nie chcesz kupić gotowego? Jest firma w Łańcucie co robi takie ustrojstwa. Jeśli byłbyś zainteresowany to mogę podać namiary.
  15. Napisz trochę więcej informacji o starym i nowym kotle. Modele moce, czym palisz, jaką powierzchnię ogrzewasz. Może ten nowy ma większą moc- za dużą? Do tego dmuchawa i wykwity gotowe.
  16. Wiadomo, że zrębkę trzeba nieć gdzie magazynować ma większą objętość od drewna w kawałkach. Nie potrzeba jednak robić zapasu jednorazowo na całą zimę, część robisz we wrześniu część w styczniu. Dobrym sposobem pozyskania w opału jest zakup tzw. zrzyn tartacznych (buk, brzoza, grab, jesion w dębie jest dużo kory) już na wiosnę i pozostawienie ich do jesieni do wyschnięcia. Przy cenie za zrębkowanie ok 50-60 zeta/godz i możliwości rąbania do 15 cm średnicy, rębaka raczej się robić nie opłaci. Dostępność takich zrzyn w okresie luty-kwiecień jest przynajmniej w moim rejonie bezproblemowa. Wszystko zależy od miejsca gdzie mieszkasz i ile w okolicy jest tartaków. Niektóre tak jak w moim przypadku mają własne rębaki oferując gotowy produkt. Co do podawania to ja mam 3,2 obr/nim na ślimaku. Zrębka brzozowa 8s podawanie 12 przerwa. Przy innym gatunku drewna będą inne czasy. Skok ślimaka 55 mm, średnica rury podajnika 100 mm. Można sobie obliczyć dawki objętościowe. Planuję zwiększenie obrotów ślimaka do 5-6/min. Pozwoli to na skrócenie czasu podawania o połowę, troszkę prądu też mniej będzie potrzeba. W moim przypadku jest to o tyle łatwe, że wystarczy zmienić koła łańcuchowe. Jeśli chodzi o ps. Blackbird -a to duże otwory to wykonuje się odpowiednio dużym wiertłem, a nie poprzez nawiercanie małym wiertłem dookoła zadanej średnicy + ew. wygładzenie pilnikiem okrągłym w miarę potrzeby. Niestety takiego fi 30 nie mam, czasu na zabawę nie było więc w tym konkretnym przypadku styl "universal killer" sprawdził się znakomicie.
  17. Drewno spalaj na naturalnym ciągu, uchylaj popielnik lub zainstaluj miarkownik. Paląc drewnem niestety odwiedziny w kotłowni będą dosyć częste. Jeśli chcesz dokładać opał to kup kocioł z dolnym spalaniem. Dużą komorę zasypową ma: http://www.zebiec.pl/pl/kotly-co/linia-tradycyjna/kdu 85 litrów komory powinno wystarczyć dla drewna.
  18. Jeśli masz miejsce z przodu to możesz zainstalować normalny kocioł z górnym spalaniem dla "tradycyjnego spalania" a jako palnik użyć coś takiego: http://www.ekoinstalacje.pl/product_info.php/cPath/150/products_id/717 . Najlepiej aby kocioł miał wyjmowane ruszta żeliwne dla palenia z palnikiem. Popiół nie będzie miał problemu z przedostaniem się do popielnika. Kombinacja sprawdzona, Założenie lub wyjęcie ruszt zajmuje ok 2 minuty. Masz kocioł z podajnikiem lub tradycyjny.
  19. Nie, jeśli będziesz palił na ciągu naturalnym. Uparłeś się przy dmuchawie i sterownikach, zanim kupisz kolejny"lepszy" to zapal w kotle kilka razy uchylając lekko popielnik i pozwól popracować prawom fizyki.
  20. Do palenia drewna lepszy będzie kocioł z dolnym spalaniem KWKD 15 na miarkowniku a nie z nadmuchem. Sterownik do samej pompy kupisz za 60- 70 zł. Nic nie piszesz o ociepleniu domu ale na 130 m2 21 KW to stanowczo za dużo . Poszukaj na forum o problemach z przewymiarowanym kotłem, smoła w kominie i kotle, plamy na ścianach itd.
  21. Zrób tak jak myślisz. Zostaw tylko mały otwór (dobierz doświadczalnie, tak na granicy smołowania komory zasypowej) aby para wodna i powstałe gazy mogły być zassane do komina. Wiem, że to strata opału ale... Możesz zamiast tego wywiercić mały otwór w drzwiczkach zasypowych, kocioł będzie wtedy zasysał powstałe gazy w rejon płomienia. Kocioł pewnie jest na gwarancji więc ta opcja chyba odpada. Jak będziesz zaślepiał otwór to pokuś się o zasłonięcie rusztowin (na próbę cokolwiek, potem szamot lun płyta żeliwna ) od tylnej ścianki do przegrody. Chodzi o to aby całe powietrze biorące udział w spalaniu przechodziło przez opał. Jeśli palisz węglem i drzewem (buk) to zrezygnuj z dmuchawy i pal na naturalnym ciągu, Nie będą ci wtedy potrzebne otwory z nadmuchowe i będziesz mógł zabudować komorę szamotem. Sprawdzone - pomaga. Jak byś jeszcze założył miarkownik byłoby cacy. Próbuj, testuj i opisuj efekty.
  22. Skoro jest różnica powierzchni pomiędzy poziomami to zamiast przeliczać ilość i rodzaj żeberek pewnie łatwiej podzielić się kosztami w/g ogrzewanych m2.
  23. Witam wszystkich palaczy. Zima już blisko więc przygotowania zacząć czas. Zacząłem od demontażu starej końcówki - nadstawki na kominie, która jest u mnie niezbędna. Miała już swoje 12 lat. Korzystając z pobytu na dachu chciałem wyczyścić pozostałości po niewłaściwym paleniu i przewymiarowanym kotle. Przyznam, że nie było to łatwe, ale warto było się trochę pomęczyć. Zrobiłem więc coś w rodzaju skrobaka z pasków blachy schodzących się górą do środka. Na brzegach skrawających na całej długości zaostrzone. Całość dopasowana do wymiarów komina z luzem 1cm na stroną. Do tego rozpórka a do niej przyspawany kawałek żelaza coby było jak przykręcić listwę drewnianą. Listwa u mnie z dwóch części. Druga dokręcona jak pierwszej było mało. Sznurek przywiązany awaryjnie. Obciążnik (u mnie robiło koło pasowe ok 2,5 kg) niezbędny, tak ze 3 kg, Urządzenia proste i skuteczne. W sumie spadło jakieś 40 litrów sadzy i kawałków różnej wielkości, których niestety szczotka nie strąciła. Oto fotki, może się komuś przydadzą. Teraz jestem na etapie składania końcówki ze środkiem z kamionki, a na zewnątrz płaszcz z blachy kwasówki, oczywiście całość ocieplona będzie wełną
  24. @ niemand. Tu: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego masz wszystko dokładnie opisane jak palić w kotle z górnym spalaniem (taki jak twój), łącznie z powietrzem wtórnym i kierownicą tego powietrza.
  25. Podaj więcej danych: czym palisz, jaki kocioł, jaka moc, co ogrzewasz, jakie ustawienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.