Skocz do zawartości

adamasz

Stały forumowicz
  • Postów

    961
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez adamasz

  1. Wiele padło komplementów odnośnie el podgrzewaczy przepływowych - to wszystko zależy od jakości wody :o. My mamy tak silnie zmineralizowaną (teraz jest to 'tylko' miekki osad wapniowy, był brunatny żelazisty), że drożność tych rurek i zwężek wynosi ok. pół roku - potem remont gen! Czyli nieopłacalne; natomiast wymienniki pojemnościowe się sprawdzają, bo ta woda ma odczyn alkaliczny, co znacznie zmniejsza korozję - trwałość ok. 10 lat bez anody mag... Dodając wymienione już zalety II taryfy el - mam Biawara 120 z wężownicą CO i na razie (3 latka) jest OK! CWU w dowolnej porze i dzięki mieszaczowi TM50 - w temp regulowanej swobodnie :) Pozdr A.
  2. Witam ponownie - spróbuj jeszcze tego linku: http://www.zielgaz.com.pl/handel.php?wyrob=zlaczauniv To złącze wygląda solidnie, ale trzebaby ich spytać, jakie uzyskujemy możliwości dalszych połączeń (gwinty, PP, PEX) ? Daj znać, jak coś znajdziesz, bo pewnie jest jeszcze paru zainteresowanych... Pozdr A.
  3. Akurat 'u nasz' Casto króluje - nie zawsze jakościowo zesztą. A co do PCV to sorki, już od 30 latek budownictwem się param (dzięki za młodziana :o ) choć na codzień mam też inne zajęcia, ale przyłącza wodnego w takiej rurze nie spotkałem. A Alupexy skręcane tej firmy też mam w miejscach, gdzie nie dało się sztywnych rurek przełożyć - i działają bez pudła od 3ch latek! Zgrzewane są prostsze w montażu, ale na ciepło wydłużają się mocno (wsp wydł. liniowy 0,15mm/mK a stabi 5x mniej bo tylko 0,03). Alupexy są b.stabilne na ciepło i dyfuzji tlenu nie ma, co ważne przy instalkach CO zamkniętych! Pewnie co okolica to i wodo-rurki inne :) Pozdr A.
  4. "Postanowiłem uruchomic tam c.o. i po wymianie kilku kaloryferow (były pękniete), przyszedł czas na kociol. Przy jego uruchomieniu okazalo sie ze przecieka, chociaz był praktycznie wcale nie uzywany (był chyba robiony gdzies prywatnie bo nie ma żadnej tabliczki znamionowej), ... " Jak rozwaliło żeberka to pewnie i kocioł był zamarznięty - raczej nie do naprawy jeśli spoiny wew. bo jak tam się dostać teraz ze spawarką? Te grzejniki Al są w dodatku bliżej kotła, no i 'szybciej' pracują od żeliwnych, więc może być konieczne lekkie przydławienie ich regulacyjnym zaworkiem termost. na grzejnikach! Test pełny to dopiero w zimie, bo wtedy wychodzą 'kwiatki grzewcze' gdy instalka obciążona solidnie :o Jeśli jest pompa, to sprawdź jej kondycję (było zamrożenie) i koniecznie - filtrowanie przed pompą, bo syfu tam się zebrało po tych wieloletnich przejściach... I trzeba ten filtr czyścić na dodatek :) Pozdr - Adam, mam też instalkę mocno reformowaną, ale po przejściach...
  5. To nie jest PCV - polichlorek winylu twardy, bo z tego do wody nie robili, raczej do kanalizy ;) To będzie PE - polietylen, to z niego wodociągi robiono i chyba nadal, bo się sprawdza nawet na mrozie... Jest taki system ale nie na p. zacinające, bo tworzywo to nie polikrystaliczny metal tylko płynący bezpostaciowiec - jak go ściśniesz, to on się dopasuje i figa z uszczelnienia! Pamiętam takie przejściówki ze stożkowym stalowym chwytem i uszczelką neoprenową, wykonywany po podgrzaniu PE, a dalej metal. Trzeba polukać w sklepach dla profesjonałów... Na Twoim miejscu za tym metalem zrobiłbym zgrzewane PP-R PN20 też USMetrix z najgrubszą ścianką. Kosztuje to grosze (5 zł/mb za fi20), a u mnie chodzi już parę latek bez cieknięcia czy innych felerów... Mam to także w przerobionym CO, ale od niedawna - pożyje to się zobaczy co zacz? W CO są problemy z kompensacją wydłużeń przy nagrzewaniu, ale wymyśliłem sobie coś :lol: na wyrównanie dylatacji na powrocie i zasilaniu (ciepłe z gorącym). Pozdrawiam A.
  6. Pytanie było retoryczne ale tym bardziej dzięki za upewnienie mnie w poglądach na zawiłą zaworowatość :lol: grzejnikową... Adam
  7. Drobny acz istotny szczegół - wg producentów zaworów termostat nie powinno się ich stawiać z głowicą w poz pionowo - a może się mylę??? Adam
  8. Ad VTC - faktycznie wg producenta nie wymaga regulacji na obejściu... Ad obejście po mojemu: - pompa na powrocie: nie ma sensu tłoczyć wody z powrotu do obejścia, raczej zasysać gorącą z obejścia - pompa ZA obejściem i VTC na powrocie - pompa na zasilaniu: tłoczysz do obejścia tyle ile puści VTC na powrocie - pompa PRZED obejściem ESBE poleca jednak zawsze pompę NA POWROCIE - wg katalogu VTC - i co Wy na to ??? A.
  9. Chodzi o regulację dławienia małego obiegu na tym zaworze (aby VTC nie ciągnął za dużo z zasilania - wtedy w domu zimno bo kocioł 'zabawia' się z sobą samym ;) ). Kol.Guitar zaproponował wykorzystanie w tej roli po prostu solidnego zaworu grzejnikowego z regulacją (tzw kryzowanie) - i ja własnie takie coś zakładam u siebie :lol: Montuje się go na łączniku pomiędzy zasilaniem z kotła i VTC (a jeszcze przed nim wypadałoby założyć kulowy, aby można dławik/VTC wyczyścić/wymienić bez odwadniania instalki! Pozdr Adam
  10. Ostatnio zaglądają tu tzw.' tajemniczy' inwestorzy - wybrać kocioł, wycenić instalkę, ile i za ile, zdecydować za niezdecydowanego. A jak ktoś się wychyli i coś doradzi, to posądza się go o kryptoreklamę... Apel dla PT Nowoprzybyłych, aktualny również do polityków: więcej konkretów, a mniej ogólnikowego dobro-chciejstwa ! Adam
  11. Ale tajemnicza :lol: zero danych o pomieszczeniu/domu, gazie (płynny czy ziemny), liczby osób/punktów do obsłużenia, wymaganym rozmieszczeniu tych rurek po domu, itp! To wszystko są niezbędne warunki brzegowe każdego projektu... Odkryj trochę tych swoich tajemnic CWU, to wielu Ci tutaj pomoże w tej sprawie zupełnie gratis ! pozdr Adam
  12. Są też podobne Regulus (czeskie) o przyłączkach 1,5" i 2" na 55 i 60stC - znacznie tańsze (poniżej 300) i podobno też skuteczne! Niestety termostat jest typu cieczowego czyli zadziała w ciągu 15-20min, czujnik z siłownikiem+4d jest szybszy, ale parokrotnie droższy :lol: Pozdr Adam
  13. W piwnicy załóż grzejnikom markowe zawory termostat z dławieniem regulowanym (Danfoss, Heimeier, Hertz, Schlosser, itp) - mogą być z odzysku (ale po przeglądzie); i przydław je na początek na 5ty numerek! Jak za dużo (chłodne) to na 4ty, jak za ciepłe, to na 6ty - itd, itp... :lol: Pompka powinna być dopasowana do wielkości zładu - całk. długości rur. W poradniku Grundfosa jest opisane to dokładnie. Jeśli dom niewielki (tak do 200m kw) to pompka 25-40 z pewnością wystarczy, tym bardziej, że opory hydr na grubszych rurach są mniejsze ;) Nie zapomnij o filtrowaniu przed pompką i o zaworze różnicowym - po co psuć grawitację... Pozdr Adam
  14. ad1 Pompy do zastosowań CO mają standart 1" przepływu, przy czym podłączenie jest półśrubunkami na 5/4" - musisz pod pompę mieć 180mm miejsca (niektóre wykonania mają rozstaw 130) i rurki podejściowe z GZ1"o końcach nieco dalej (te 180 to odległość płaszczyzn uszczelnienia na półśrubunkach). Kotły mają teraz zwykle króćce GZ1 1/2" (6/4") ale ja mam np w Opalu 25kW wykonanie specjalne GW2"pod grawitę, także ustal to sobie wg danych producenta i potwierdź fax/mailowo (tel nie daje nic na piśmie)! ad2 Zawsze ZA 4D, ale jak obwód krótki nie grawituje, to też mu trzeba pomóc pompą! Dlatego też wspomniany przeze mnie min rozmiar 5/4" przed zaworem 5/4" 4D :lol: ad3 Różnie - zwykle 3/4" dla wykonań pod pompę aż do 5/4" pod grawitację (podkowa do kuchni). Musisz kupić baniaczek i robić rurki pod niego! ad4 Jeśli to nowa instalka, to wystarczy siatkowy 1" do pracy na ciepło (siatka z brązu), najlepiej z zaworem kulowym bo to przyspiesza montaż i obsługę! Ucz się czytając intensywnie inne posty, bo na razie to jesteś hydro-przedszkolak (ale taki z mocno kreatywnym podejściem) czyli myślisz o instalce łatwo, prosto, i samodzielnie ;) Pozdr Adam
  15. Zapomniałeś napisać, czy to gazowy czy el podgrzewacz... Jeśli el, to zrobiłem kiedyś taki obieg z zaw zwrotnym i nierdzewną pompką Grundfosa (zamknięta pętla cyrkulacyjna blokowana wstecznie). Problem był, jak to cyrkulowało za długo - gorąca woda dochodziła na wejście podgrzewacza i wywalało zab termiczne :lol: czyli trzebaby założyć włącznik z regulowaną czasówką! Pozdr Adam
  16. Szkoda, że wcześniej nie opisałeś kotła :lol: Peletowce rzeczywiście są 'łagodniejsze w obejściu'. Ja Ci wierzę, ale przepisy mówią swoje: min przekrój rury wzbiorczej to fi25 (dla pex to pewnie 32); a ktoś to będzie wreszcie odbierał, pewnie inspektor nadzoru - inżynier budowlany... Pozdr Adam
  17. Kolega pisząc o przygotowaniu miał pewnie na myśli obniżenie temp powrotu do ok. 30stC - tylko wówczas zachodzi kondensacja! Powyżej tego 'zachodzi' marnowanie kasy na kocioł kondensat permanentnie niekondensujący :lol: Niski powrót można uzyskać dokładając np podłogówkę do istniejących grzejników - fachowiec oceni, czy gra jest u Ciebie warta świeczki... Pozdr Adam
  18. Witam również, to pionowe wyjście do naczynia powinno być wg PolNorm min DN25 (wewnątrz) i najlepiej stalowe (miedź dla amatorów kosztów + elegancja). A wogóle to cały ten pex powinien zaczynać się poza kotłownią - po co ryzykować uszkodzenie plastiku np przy awaryjnym usuwaniu żaru ? Pompy wymagają filtrów i różnicówki tudzież zaworów po obu stronach. To zielone 4D może nie grawitować w obiegu kotłowym :lol: - pex ma duże zwężenia na przyłączkach (rurka pex wchodzi na rurkę przyłączki). Wg Kolegów min 5/4" dla 4D bez pompy w kotłowym obiegu... Wartałoby też policzyć straty miejscowe i liniowe i dopiero rozrysować schemat szczegółowy! Producent jeśli poważny, powinien podawać spadki ciśnienia dla rur i złączek przy konkretnych przepływach, zaś Ty jesteś od oceny poszczególnych strumieni w zal od mocy poszczególnych grzejników... Tajemnicza ta drabinka z podłogówką do kupy - to niby obie mają grzać jednakowo na max - wejść się nie da ;) do tej łazienki! Wstawić wypada zawór RTL do podłogówki i podpiąć to wszystko pod 4D... Spróbuj pomyśleć ponownie i wrysować schemat w przekrój pionowy domku - wtedy łatwiej oceniać straty liniowe na przewodach! Pozdr Adam
  19. Myślisz oczywiście o wymienniku a piszesz o sprzęgle :D Rzeczywiście trudno zrozumieć taka logikę - sprzęgło h. pozwala na swobodne mieszanie czynnika po obu jego stronach ! Wiedzy też mało... Pozdrawiam A.
  20. @ dorecho - a może ucieka Ci ten LPG w niebo; wystarczy mały spacer z czujnikiem wzdłuż całej trasy przepływu i będziesz już miał tę pewność :D jak powiadają mądre kobiety... Adam
  21. Gratulacje i dzięki za to, że jesteś i radzisz - choć poziom ogólnej życzliwości na Forum nie zawsze jest OK, to jednak Twoje uwagi są zawsze 'ad meritum&fair' - i zwykle uspakajają brutalne spory sprowadzając je do istoty sprawy, a nie kto tu ma rację :D Budownictwo/instalatorstwo jest sztuką trudną, bo nadal bardziej polega na doświadczeniu niż na encyklopedycznej wiedzy, a biorąc pod uwagę koszty i istotę nieruchomości (nie można jej wyrwać z gruntu i wysłać np. z reklamacją do wykonawcy) - wymaga od nas-inwestorów perspektywicznego spojrzenia na lata... Tym bardziej fajnie więc jest, że możemy się zawsze poradzić fachowca Guitar o dużym doświadczeniu i manierach dżentelmena, co niestety rzadko się już spotyka :D Serdecznie pozdrawiam i życzę następnych 2500 - Adam
  22. A jednak są wyjątki :D - więc tym bardziej dzięki za wsparcie Kolegów Mecenasa i Vernala ! Czasami musimy uściślać pojęcia, bo język nadmiernie 'fachowy' prowadzi do humoreski: 'Drosserklapa tandetnie zablindowana i ryksztosuje' - a chodzi tylko o zakleszczony zawór zwrotny! Pozdr Adam
  23. Myślę, że mamy problem dot 'semantyki kotłowej' tak jak 'plik, folder, czy napęd' ma inne znaczenie w informatyce, a inne w jęz codziennym! Dla mnie mały obieg przy zastosowaniu dowolnego zaworu dzielącego strumień wody wyl z kotła (a nawet 'odsysającego' strumień dod pompą poprzez trójnik wg techniki kol.Guitara) pojawia się zawsze wtedy, gdy część wody wylotowej wraca z powrotem do kotła jedynie dla podniesienia temp powrotu! I nie jest istotne, że nie ma tam mech separacji tych strumieni - zresztą w sprzęgle też mamy mieszanie w tych obiegach. Po prostu powstają wówczas dwa obiegi ciepła i masy - mówiąc uczenie, a różnice w reg ilościowej lub jakościowej są wtórne. Sprzęgło hydr to taki 4D bez 'wajchy reg' - ile sobie pompa obiegu wtórnego zassie, tyle dostanie (w granicach wydajności źródła)... I to zwykle zasysa kilka pomp do kilku obiegów zew! Pozdr. Adam
  24. Bot narysowane to jest z pewnym, artystycznym :D 'szwungiem' - rury sobie przez kocioł lezą i od góry też wyłażą zagadkowo, bo bez wzajemnego połączenia! A jak naprawdę (jak mówią red. intelygentni z TVP) to Kol. jareckiemu chodziło o zrobienie dwóch ukł. zasilania podłogówek z zaw 3D każdy. No i dla każdego zaworu da się wyodrębnić obwód kotłowy w pętli kocioł-3D-powrót, oraz obwód podłogówek z pompą i całym jej otoczeniem. Zagadkowe jest dla mnie, dlaczego w jednej pętli daje zaw róznicowy, a w drugiej nie? Myślę, że jeśli dom nie jest pałacem Carringtonów, to wystarczy jeden zaw 3D i pompa zasilająca wszystkie pętle podłogowe - praktyków proszę o recenzję :D A PT Autor schematu proszony jest o rozrysowanie tego po nowemu i jednoznacznie, na modłę np. Kol. Samouka... Pozdr A.
  25. PS: I jeszcze grawitacja przed zaw 3D - jeśli chcesz skorzystać z doświadczeń Forumowiczów, to nie schodź poniżej 5/4" czyli DN32 (fi wew) - na kotle masz zwykle 6/4" i tego bym się trzymał aż do zaworów 3D - jeśli nie chcesz pompować obiegu kotłowego! Bojler może być calówka, bo nie ma dławienia przesłoną regulacyjną 3D...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.