Skocz do zawartości

adamasz

Stały forumowicz
  • Postów

    961
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez adamasz

  1. Napewno z przedmuchem ma większą, inną jak jest z Al a inną z Cu - słowem trudno tak na rybkę podawać recepty! Ale uważaj do CZEGO się podłączasz - instalacje w blokach są często ciśnieniowe, słowem możesz mieć w pokoju RZYMSKĄ ŁAŹNIĘ + czarno-rudą dekorację ;) Jeśli już koniecznie, to przylutuj do rurek Cu końcówki Cu 1/2" i dalej rurkami Fe lub PP-R. Na Al/plastik nie mam pomysłu, a rury gumowo/parciane to nie rozwiązanie bezpieczne na dłuższą metę ! PozdrA.
  2. Staraj się panować nad swoim tekstem ;) - nie ma rurek pcv pp, chodzi o PP-R 25 (polipropylen random czyli nieusieciowany) o śr zew 25mm. Musisz jeszcze podawać ciśnienie nominalne PN20 (od tego zależy grubość ścianki - do CO stosuje się te najgrubsze)... Na cal z pieca nie będziesz miał grawitacji :) - dopiero 1,5 cala to tak! No i stal wokół kotła koniecznie (ew.miedź), PP dopiero dalej , najlepiej poza kotłownią... PozdrA.
  3. Nie wiem, czy nie będzie konieczne zrobienie odpowietrzenia także gdzieś poniżej tego pionu z 'aromatem'. Ogólnie jest tak, że wodny korek przy spuszczaniu WC wysysa syfony małe (zlewy fi32 i 50) a wypycha duże w muszlach WC (fi100 i 110). Musisz to wychwycić w trakcie spłukiwania i tak odpowietrzać, aby zjawisko nie zachodziło. Ja miałem kiedyś ciągle wysysane syfony w umywalkach na piętrze (efekt zapachowy też niewąski). Pomogło, jak połączyłem rurkę fi50 poniżej nich z atmosferą do pionu fi110 ale powyżej muszli WC (dalej tylko fi50 ponad dach) - wystarczyła rurka fi32! PozdrA.
  4. Popieram Kolegów tłokowców ;) , z tym, że obecnie wolałbym wybrać te z PIDowym sterownikiem i ceramicznym wkładem (ograniczenie dymienia przy podaniu paliwa). Obecnie palę: zrębki drzewne+10%miał 24MJ/kg+trociny tartaczne, ale dopracowanie się ustawień trwało cały miniony sezon :) PozdrA.
  5. Miałem podobny problem na strychu - wyloty 3ch pionów na strychu fachowiec połączył rurką wznośną 1/2" :) i dał pomiędzy nimi naczynie wzbiorcze z przelewem. Mogłem przestawić naczynie na pion 'odkotłowy' z rurkami 1", a resztę pozostawić j/w. Zamieniłem jednak pozostałe rurki wznośne na odpowietrzniki w pionach i zaizolowałem je starannie (naczynie także) ze względu na słabo ocieplony strych (tylko 5cm wełny między krokwiami). Obawiałem się po prostu zamarznięcia tych rurek przy ostrych mrozach! Tyle Ci podpowiadam, a Ty spróbuj narysować schemat ideowy, mniej naturalistycznych kształtek+grzejników, a więcej pomysłów na wymuszanie posłuszeństwa dystrybucji ciepła z kotła ;) I wtedy podyskutujemy - najpierw poczytaj sobie o instalacjach na forum! PozdrA.
  6. Poczytajcie nieco o składzie i właściwościach tej mieszaniny w butlach: jest tam głównie (70%) cięższy butan, a jego temp wrzenia jest w okolicach 0stC ! Czyli jak jest zimno, to wypalamy propan i butla do napełnienia ;) A z tym odwracaniem to jest 'zmuszanie' do pobierania butanu płynnego - ale niezgodne z zasadami eksploatacji butli i reduktora! Natomiast podgrzewanie butli - OK, tylko kasiorka leci wówczas na elektryczność! No i wietrzenie pomieszczenia konieczne, szczególnie podłoga, bo te gazy są cięższe od powietrza - piwnica odpada wg. przepisów gazowniczych... Ja mam GZ w budynku szeregowym, ale nie korzystam, bo ryzyko i koszty nadmierne :) Widziałem po prostu dom po eksplozji - z bliska... PozdrA.
  7. To niekoniecznie pogodowe zjawisko ten smrodek - po prostu jak spuszczasz 'niagarę' na piętrze, to na dole sprężasz powietrze w rurze. Duży opór dynamiczny kanalizy - małe przekroje?Spróbuj trochę mniejszy wypływ, może jakieś lekkie przydławienie wewnątrz rurki rezerwuar-muszla? A swoją drogą 'kominek' nad pionem obowiązkowy ;) Można z pionu plastykową fi50 wsunąć do kanału went i zadaszkować dopiero ponad kominem went... Będziesz miał dach bez ubytków! PozdrA.
  8. Domyślam się, że chodzi o elastyczność w razie awarii jednego z kotłów lub mniejszego zapotrzebowania na ciepło? PozdrA.
  9. Pozdrawiam niemniej serdecznie zrębkorobów/zrębkopalów wszelakich, ponieważ dzięki nim przechodzimy ewolucyjnie z kopalnych na paliwa odnawialne. No i nasadzenia leśne wielce wskazane - na tutejszej uczelni nadchodzi okres leśnych wyjazdów 'do leśników' aby hasła wprowadzić w czyn ;) PozdrA.
  10. PS Tutaj jeszcze masz conieco: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ost&p=45894
  11. Hej człowieku, za rączkę to małolaty się prowadza tu jest norma PN: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ost&p=51669 A jest jeszcze sporo tego u kol.Guitara opisywał jak zapobiegać zamarzaniu naczynia wzb. - nie mogłem znaleźć niestety, bo temat jest nie o naczyniu! Musisz poszukać trszkę sam ;) PozdrA.
  12. Było wiele razy o naczyniu otwartym - to Twoje podłączenie jest do bani ;) Koledzy mają rację - będzie wysysać jak wodę z kompaktu nad kibelkiem. Powinno być: dołem powrót, od góry baniaczka - zagięte zasilanie jak laska dziadka (wypełnia całkiem się tylko przy wyrzucie wrzątku); przelew w miejscu ok, ale trzeba go odpowietrzyć - trójnik pionowy na wyjściu i do góry jakieś 70cm rurki OTWARTEJ, żeby się nie kurzyło :) można kolankiem zakończyć i skierować w bezpiecznym przy zalaniu kierunku! A dół trójnika jak jest-zlew. Polukaj na ciekawe uwagi kol.Guitara o instalowaniu z cyrkulacją i bez... PozdrA.
  13. Nie daje się styropianu do środka, bo nie pozwala odparować wilgoci w zimnej ścianie. Jak do środka to tylko wełna mineralna+płyta g-k i to fachowo zrobione, żeby nie zagrzybić. Było o tym na Forum. A styropian na zewnątrz jest ok bo nie puszcza wilgoci z dworu i 'podnosi' temp muru pod spodem powyżej punktu rosy-czyli masz suchy mur! To tyle teorii, a że praktyka ją potwierdza od ca 20 lat w Polsce, więc warto się tego trzymać :lol: Kotłów tych nie znam, więc nie będę się pchał z radami. Powiem tyle, że w głowie musisz miec scenariusz - jak reżyser - całej operacji opałowej. Bo jak kocioł w kuchni, to tamże dostarczanie paliwa, i wynoszenie popiołu, no i obowiązkowy nawiew powietrza z dworu. Trzeba to sobie uzmysłowić i odpowiednie 'magazynki+obsługę' zabezpieczyć... PozdrA.
  14. Strasznie dużo danych - po odpowiedź do wróżki :lol: PozdrA.
  15. Czyli raczej nadciśnienie będzie czyli OK, bo u nas jest zwykle wiatr zach i pn. Ale sam problem ciekawy - może już ktoś na Forum spotkał się z takim zjawiskiem np podczas wichury??? A.
  16. Ludzie, to nie kampania sejmowa :lol: - spokojnie i bez nerw - po co się obrażać! Kolega odpowiedział że fi28, odejmuję dwie ścianki i jest fi25 gładkiej rurki bezpieczeństwa. Ja takiemu fachowcowi rękę bym uścisnął, bo mnie i moją rodzinę zabezpieczył od wybuchu instalki ! A reszta dyskursu jest OT... Spokojnie Kolegów PozdrA.
  17. Po prostu 'Use your head :lol: ' jak mówią Amerykanie - musi być ruch powietrza dołem do a górą z kotłowni ! No i zabezpieczenie przed zasysaniem dymu z komina - w tej chwili mi to wpadło, że przy otworze nawiewnym po zawietrznej może pojawić się podciśnienie i wyciągać dym z paleniska, ale to tak sobie gdybam... A.
  18. Wybrałem sobie ściankę we wnęce - wjazd do garażu (zadaszony). Ale i tak wpust na ścianie jest pod sufitem, a do kotłowni przy posadzce (czyli a la zetka)! Adam
  19. Według tego PRINCYPA to można robić KIPIATOK dla WSIEJ SIEMJI - przecież żadnej regulacji powietrza głównego/wtórnego nie pokazali. Czyli rozpalamy nieco mocniej i buum - pewnie to dlatego u nich ciągle gdzieś wybuchy :( No ale to sam princyp czyli zasada działania... Nie wiem kto pamięta jeszcze piecyki kąpielowe: w łazience była taka wysoka kolumna i w niej się właśnie paliło i grzało wodę w zewnętrznym zbiorniku cylindrycznym - wypisz wymaluj, princyp ten sam! Tylko te ruchome ruszta, jak się mocno postarać tymi drążkami, to cały żar mamy w popielniku. I pewnie do tego to służy - trochę cugu złapie i 'kipiatok wot s radiatorow kłapanom idiot' czyli ratuj się kto może :( I pomyśleć, że w kosmos latali za 'sowietsko-sojuznych liet' ! No i ówczesne bombowce nam potem sprzedali jako Tutki :lol: PozdrA.
  20. A jaka średnica tej miedzianej :lol: ? Naczytałem się o szkodliwych jonach miedzi, na ale co z tego, jeśli większość gazowych wymienników CWU robiona jest na rurkach miedzianych, przepływowce el także - i chodzi to na stalowych rurach u niektórych pół życia albo i więcej! Ważniejsze jest samo połączenie skręcane miedź-stal - trzeba je dobrze pakować (elastyczna pasta nietwardniejąca), bo współczynniki rozszerzalności cieplnej są różne. Ew. korozja na granicy różnej elektroujemności (ogniwo el-chem) powinna być kontrolowana-trzeba mieć te złącza na oku po prostu! PozdrA.
  21. I ja się też bałem no i nie zrobiłem jednej dziury 15x15cm ale powierciłem widią 70xfi20 na powierzchni ok 50x50cm, po czym pokryłem ten prostokąt gęstą siatką przeciw robalom&muchom :( ograniczając ramką dociskową. Czyli i przepis syt i ściana cała (no prawie)... Ale ważne jest też takie dobranie tej ściany, aby uchronić się od ew. powiewów wiatru w kotłowni (rozbujanie się kotła :lol: ). PozdrA.
  22. Z wycinaniem możesz poczekać, bo popiół z palnika podajnikowego spokojnie przez te ruszta opadnie, a nigdy nie wiadomo, kiedy będzie się z nich korzystać i problem gotowy! Czy już zdecydowałeś się na model - warto uzgodnić wymiary mocowania, czyli wielkość drzwiczek! Na zdj wyglądają sporawo - do nich się będzie śrubami mocować palnik czyli tę część z dziurkami i to musi wykonać spawacz, bo wytrzymałość musi mieć... Widziałem już takie samoróbki na kółkach - odkręcasz, odjeżdżasz, i możesz palić klasycznie, np. jak nie ma prądu, albo paliwo nie takie :lol: Dowiedz się, czy nie robią takich dosuwanych do kotła, no i zasobnik paliwa - trzeba sprawdzić, czy to się da zmieścić przed kotłem? PozdrA.
  23. O boilerze nic nie powiem bo nie znam firmy (ale dwupłaszczowe są OK - szybko się nagrzewają, bo powierzchnia wymiany większa, a co do wpięcia, to norma PN wymaga 'wznośnej' rury calowej (fi wew min 25mm) od kotła do naczynia - czyli trzeba ciągnąć. Może to być jednocześnie pion grzejny, ale bez żadnych zaworów/pompek po drodze! Czyli wówczas pompka na powrocie by pasowała... PozdrA.
  24. Urwane motylki odkręca się np. niedużą 'żabką' a czyszczenie kotła to czynność elementarna i bez tego z palenia kaszana :( - będzie zimno, a robi się chłodna jesień. Komin też proponuję poczyścić np. 3ma drucianymi okrągłymi szczotkami na drucianej ramce i przyczepionym odważnikiem 3-5kg, może być np hantelek. Linka najlepsza stalówka fi3-4mm, bo konopna brudzi się strasznie, i nie ma jak czyścić/prać. A zamiast szczotek wydoli nawet zwój grubego drutu fi5-6 dopasowany do kształtu komina (np.13x25cm - można nawinąć na 2ch cegłówkach) z podwieszonym ciężarkiem :lol: Ważne, żeby to zrobić jak jest sucho, bo po deszczu się sadza maże niemożebnie na przyrządzie zamiast schodzić elegancko do wyczystki pod kocioł... Miłych wrażeń - A.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.