Skocz do zawartości

maniek83

Stały forumowicz
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez maniek83

  1. Gdy jest zrobione zgodnie z wymaganiami, jest uziom to przecież nikt nie ma wątpliwości jak to działa. W innym przypadku RCD może nie zadziałać kiedy powinien lub zadziałać kiedy nie powinien lub popieścić kogoś co też jest nie przyjemne i niedopuszczalne.
  2. Wykrywa ale przy jakiego typu sieci zadziała na pewno. Przy dwuprzewodowej TN-C to zależy. Moja wiedza i bez SEP jest ponad przeciętna jak widać. I poczytaj o falownikach bo też nie za bardzo. A może chcesz być mądrzejszy niż inni po prostu. Bo dyskusja jest w zasadzie o niczym. A co jeśli nastąpi przebicie na obudowę, prąd popłynie przez obudowę do gniazdka RCD nie zadziała. Po to jest właśnie uziom o czym pisałem wyżej a jego sprawność i niezawodność jest kluczowa. To nie jest egzamin na SEP, wątek czyta sporo ludzi, którzy byli zachęceni do samodzielnego i samowolnego przerabiania instalacji w mieszkaniu żeby nie stracić gwarancji na odkurzacz a w efekcie mogą stracić coś o wiele cenniejszego.
  3. Czyżby a czytałeś swoje wypowiedzi wyżej typu uziemienie instalacji vs uziemienie N, gdzie nawet na rysunkach miałeś napisane jak wół co innego, latającego transformatora nie wspominam :) Instalacja 2 przewodowa to jaka jest? A kiedy zadziała RCD to co się stanie, takich rzeczy nie rozumiesz? No i jaka RCD działa na dwóch przewodach bez PE? Bo nie miałem z czymś takim styczności. To nie są bzdury i herezje? Skoro są 2 przewody to do czego różnicówka ma wykryć upływ? Może to wyjaśnisz. A falownik do PV w domu jednorodzinnym to jakiej różnicówki wymaga nie czasami 100mA? I co z tego wynika, kupisz sobie taką? Do mieszkania, serio? A po co ci to?
  4. Bo metal w ziemi sie degraduje a im więcej połączeń tym szybciej i ryzyko większe, ile jest takich połączeń w uziomie otokowym? Kto to kontroluje? Jak sprawdzisz uziom otokowy lub szpilkowy optycznie? Nawet na elektrodzie takich rzeczy nie piszą. Robiłeś kiedyś taki uziom w istniejącym budynku? Pewnie nie, stąd takie twierdzenie. A kto to robi skoro pomiary kosztują, nie robią nawet przeglądów instalacji a mówimy o budownictwie jednorodzinnym. RCD w TN-C? A nie jest to zabronione przypadkiem? Po zadziałaniu różnicówki odbiornik jest izolowany, nie jest uziemiony. Ale w jakiej sieci? I co z uziomem? Ja mam akurat dwa te zabezpieczenia i porządny uziom. Chodzi o niezawodność, lepiej napisz co się stanie jak nie będzie uziomu. No i o wygodzie instalacji z czułością poniżej 30mA bo to wyraźnie pomijasz pewnie na elektrodzie nie wiedzą :) Falowniki potrzebują na przykład RCD 100mA i co wtedy dotykać czy nie dotykać oto jest pytanie.
  5. RCD wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa. Wpływa tylko na poprawę bezpieczeństwa co najwyżej. RCD nie może być podstawowym urządzeniem ochronnym w sieciach TT, ponieważ brak przewodu PE lub zbyt wysoka wartość rezystancji uziemienia skutkuje brakiem ochrony przeciwporażeniowej. Wtedy mamy do czynienia ze śmiertelnym niebezpieczeństwem przy użytkowaniu odbiorników. Ile jest źle wykonanych uziomów, ile z nich jest kiedykolwiek sprawdzana/serwisowana? Zwłaszcza teraz gdy podpinają jeszcze do tego fotowoltaikę. Jeśli mamy do czynienia z uziomem fundamentowym to można przyjąć, że ma on trwałość budynku a wartość rezystancji jest stabilna przez cały okres użytkowania. Jeśli mamy do czynienia z uziomem gruntowym to jaka jest jego trwałość maks 15 lat a rezystancja jest zależna od warunków atmosferycznych to o jakim bezpieczeństwie mówimy w przypadku RCD? Kto to wogóle sprawdza? Nie wspomnę o uciążliwości wysokoczułych RCD, a co jeśli instalacja jest wykonana ze słabych materiałów i mamy prądy upływowe doziemne wtedy wogóle nie skorzystamy z instalacji. Miejsce umieszczenia transformatora też nie jest warunkiem determinującym sieć.
  6. Nigdy nie jest bezpieczne i to z wielu względów nie tylko p.poż. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do sieci to może sprawdzić na słupie końcowym ilość ograniczników przepięć wtedy można mieć jakieś mgliste pojęcie czy mamy do czynienia z siecią TN czy TT. Ja mam tak jak w warunkach czyli TT (zanim kabel znika w ziemi) i tak mam też wykonaną instalację wewnętrzną. Bez wyspy TT czy pseudo TN. W praktyce wygląda to trochę inaczej bo cały czas przecież unowocześniają czy remontują sieci i pewnie co któryś słup uziemiają stąd trudno spotkać czystą sieć TT, pewnie dlatego jeszcze te nowe osiedla na TT jakoś funkcjonują. Jak jest naprawdę wie pewnie tylko OSD a i to nie jest pewne.
  7. maniek83

    Kocioł DS MPM

    Nie słyszałem o takim mechanizmie. Żeby kocioł 5tej klasy tracił certyfikat. Czyli jak go ktoś odkupi z papierami to co wtedy? Dobierz sobie odpowiedni bufor i powinno być ok.
  8. Jeśli dobrze rozumiem to uziemienie instalacji jest dozwolone w każdym przypadku :) Jedynie TT ma osobny miejscowy uziom. Natomiast ważne jest tutaj N W TNCS jest uziemiony punkt rozdziału, TNS ma ochronny od źródła, TNC ma uziemienie w linii a TT ma osobne uziemienie po stronie instalacji. Teraz co się stanie jak ktoś samowolnie przerobi instalacje, na warunkach ma TT a zrobi TNCS, żeby zachować gwarancje na żelazko :) wtedy z jego uziomu będzie korzystać wiele osób :) A jeśli pół osiedla ma taką samowolkę? To jaką mamy wtedy sieć?
  9. To już indywidualne ryzyko. Ja mam uziemione. To są indywidualne sprawy, w moim przypadku od licznika do rozdzielni jest moje.
  10. Trzeba to ustalić, ja jak zgłaszałem gotowość do przyłączenia to musiałem mieć parafkę tego kto to robił z uprawnieniami. Znajomy, który niedawno kupił mieszkanie i remontował wszystko od podstaw łącznie z elektryką sam do skrzynki nie mógł podłączyć mieszkania, robił to elektryk ze spółdzielni to pewnie w tym miejscu jest granica. PEN pełni funkcje Neutralnego i Ochronnego. Napisałem N jako skrót myślowy. Wiadomo, że N się nie rozdzieli trzeba zrobić osobne uziemienie i tu jest problem w mieszkaniach (TT). Można zerować jak mamy PEN, można rozdzielić TNCS i położyć nową instalację, dodać odpowiednią aparaturę ale jak to uziemić? W obrębie mieszkania będzie w miarę bezpiecznie ale co jak uszkodzi się PEN przed punktem rozdziału.
  11. Mało tego nawet nie wiedzą, że coś takiego istnieje. Jak który zrobi pomiar rezystancji to już jest osiągnięcie. Gdy dojdzie do przerwania N nie ważne czy przed punktem rozdziału czy za nim to przy uziemionym punkcie rozdziału TNCS na przewodzie PE nie pojawi się napięcie. Natomiast gdy nie ma uziemionego punktu rozdziału i do uszkodzenia N dojdzie przed punktem rozdziału to napięcie przez przewód fazowy i urządzenie dostaje się na przewód neutralny a stamtąd na przewód PE i kaplica. Wtedy jest dochodzenie co i jak. Za stan instalacji po stronie odbiorcy odpowiada ten kto ją wykonał masz przecież to na zgłoszeniu. Tak jak rok temu była ta afera z gazem, że wykonawca zmienił zalecaną metodę pracy, uszkodził sieć gazową w skutek czego doszło do wybuchu i wyburzenia zamieszkałego domu jednorodzinnego.
  12. Jak w TNCS będzie uziemiony punkt rozdziału to przy uszkodzeniu N w dowolnym punkcie na ochronnym i na obudowach nie pojawi się potencjał i na tym polega to rozwiązanie. Jeśli ktoś zrobi rozdział w sieci TT na PE+N i jeszcze to uziemi to można sobie wyobrazić. Nie, ale życie jest jedno i dlaczego mam brać na siebie błędy innych, wystarczy mieć świadomość konsekwencji. Lokalnie tak ale nadal nie masz wpływu na operatora koparki czy złomiarzy. RCD jest często przeceniany. No właśnie jak delikwent ma w warunkach przyłączenia sieć TT a robi rozdział PE+N i jeszcze to uziemia, widziałem kiedyś taki myk. A założę się, że w wielu nowych budynkach na terenach gdzie jest sieć TT wielu robi na pamięć TNCS i jeszcze to uziemia, energetyka nie sprawdza co jest za licznikiem i tak latami takie instalacje działają. Dlatego jak czytam, że można albo trzeba sobie zrobić TNCS bez względu na warunki albo pociągnąć kabelek PE, bo będzie przegląd instalacji za 5 lat albo stracimy gwarancję to wiem, że w niedługim czasie taki delikwent pozna osobiście prokuratora. W moim obszarze jeszcze całkiem sporo jest TT sam się zdziwiłem. Albo pseudo TT jak pół osiedla uziemiło rozdział PEN na pałę :)
  13. Jak zawiany operator koparki zahaczy o kabel zasilający i akurat uszkodzi żyłe neutralną. Albo złomiarze w piwnicy uszkodzą kabel zasilający tak, że zniknie N i wtedy będzie "sprawdzam" kto, co i gdzie podłączył. Pod warunkiem, że to prawdziwe TN-C a PEN to nie N, sieci TT jest nadal sporo (ja mam nowy budynek, warunki przyłączenia mam na TT a co dopiero stare bloki) to jaka jest korzyść z rozdziału PEN na PE+N bez uziemienia punktu rozdziału? Zerowanie nie wystarczy? Chyba, że ktoś robi remont i rwie całą instalację to może mieć sens na przyszłość. I tak ograniczają nas warunki przyłączenia. A zdarzają się instalacje w sieci TT gdzie użytkownik samowolnie robi rozdział PEN, "ciągnie sobie kabelki" i podłącza pod rurę, konsekwencje po czasie na pewno przyjdą i zapukają.
  14. A jeśli ma instalację TT w warunkach to jak ma to zrobić wyrzucić kotwicę za okno? Zastanawiałeś się co piszesz? Może najlepiej TNS ma sobie zrobić prosto z trafo? Serio? Jak zrobisz TNCS na 5tym piętrze do rynny się podepniesz? A może do wody się podepniesz najwyżej zabijesz pół bloku w razie W. Prokuratora chcesz osobiście poznać? Dokładnie, takiej instalacji nawet nie wyzerujesz a oni piszą, że masz sobie zrobić 3 przewody w kuchni a po 2 w pokojach to nie jest śmieszne to jest sprawa dla prokuratora! Bzdura. Musisz spełnić wymagania jakie masz w warunkach przyłączenia. A pociągnąć to sobie możesz :) Tak się składa, że kabel ma dwa końce i ten drugi musisz gdzie podłączyć. W pewnych miejscach zahaczacie o prokuratora panowie radzę więcej rozwagi :)
  15. Zamiast powielać mity to sam poczytaj na czym polegał ten fenomen i czy to jest możliwe w naszym kraju. Nawet w Chinach gdzie istnieje miejscami duże skażenie powietrza nie powstają warunki do powstawania kwasu siarkowego w powietrzu a dlaczego to znajdziesz w lekturze.
  16. Jak masz 3 połacie to mikroinwertery albo SE trzeba policzyć co lepiej wyjdzie. Jeśli zmieścisz się na dwóch połaciach nie ma zacienień lub różnych kątów na jednym stringu to też zwykły falownik to ogarnie trzeba jedynie pilnować odpowiedniego doboru paneli do falownika żeby to działało.
  17. Smog zawsze był, jest i będzie. Jak nie piece to transport nawet ten rowerowy. Polecam poczytać o Londynie i o ich "dzielnej walce" ze smogiem :) Ciągle jakiś wyłazi, jak nie z kominów to z kół, jak nie z samochodów to z metra. Wystarczy znaleźć sobie problem i biegać za nim a kasa sama przyjdzie :) Tak zmierzamy prosto do jaskini prowadzeni przez ekologów z klapkami na oczach. Tyle w temacie OZE :)
  18. Niestety jest zgoła odwrotnie, nieekologiczne rozwiązania są promowane jako ekologiczne a stare technologie jako postęp, słowem dreptamy w miejscu. Do tego tony propagandy i interesów. Trudno nazywać technologię z połowy 20 wieku (sprzed prawie 100 lat) ekologicznym postępem. Nazywamy epokę kamienia łupanego nowoczesnym postępem. Taki znak czasów poprawności wszelakiej. Pompy ciepła z tego co piszą zostały wynalezione w 19tym wieku podobnie jak kocioł gazowy, piec kaflowy. Widać jak skuteczną propagandę ma nasza UE. Piec kaflowy bee a pompa ciepła wynalazek 21 wieku :)
  19. Od paliw stałych nie uwolnimy się jeszcze długo bo prąd do pokrycia fotowoltaiki jest z węgla, aluminium na panele wytwarza się przy użyciu prądu a ten jest z paliw stałych/nieodnawialnych źródeł i to w kraju, który ma wyrąbane na ochronę środowiska, utylizacja całości też wymaga energii, a jeszcze został falownik, kable, zabezpieczenia itd. no i transport tego wszystkiego z Chin kontenerowcem na mazut. Cała obsługa PV po stronie sieci też generuje CO2 i koszty odbiorcy końcowego przecież nie OSD. Klimat gospodarczy został tak ustawiony aby się opłacało, oczywiście tymczasowo, to zamontować natomiast bilans nie jest już taki optymistyczny a na pewno nie ekologiczny. Nie jestem tutaj przeciwnikiem PV, pomp itd. Sam posiadam, ale nie jest to ekologiczne a ekonomiczne zyski niestety nie wynikają z technologii tylko z polityki ulg co mnie najbardziej boli. Kiedyś kupowałeś kocioł za połowę wypłaty i potem węgiel do niego przez kolejne 15 lat, na który stać było przeciętniaka teraz musisz brać na kredyt PV/PC potem to serwisować a na końcu będziesz musiał ponieść kolejne koszty (magazyny energii) żeby utrzymać rentowność inaczej poniesiesz dotkliwe straty finansowe. Co gorsza im więcej fotowoltaiki w naszym kraju tym więcej węgla do pokrycia rezerwy energetycznej na wypadek wyłączenia PV bo innych elektrowni nie mamy :) Obraz tego jest taki, że gdyby nie sztuczne regulacje zachęcające do OZE to nijak sie to nie opłaca a przecież powinno to wynikać z rozwoju a nie ulg podatkowych. Aha dodam jeszcze, że mimo posiadania fotowoltaiki 70% prądu jaki zużywam pochodzi z elektrowni węglowej. Dlaczego? Wystarczy zerknąć na rozkład zużycia :)
  20. Przy takim spalaniu w prawidłowy sposób to przynajmniej powinieneś mieć gorąco. Jaką masz temp w pomieszczeniach i temp ścian? Druga sprawa to nie jest liniowa zależność, że im mniejsza powierzchnia tym mniejsze spalanie.
  21. U mnie działa tak - jak wchodzę w kotły gazowe, zaznaczam to forum i wpisuje Wolf to szuka tylko w dziale kotły gazowe.
  22. No to zostają jeszcze czujniki do sprawdzenia, przydałby się jakiś interfejs serwisowy żeby sprawdzić elementy wykonawcze i wskazania czujników, skontaktuj się z producentem bo domowe możliwości diagnostyczne raczej się skończyły. Czujniki mogą być tak uwalone, że będą działać ale będą pokazywały głupoty i system będzie świrował nie zgłaszając błędów.
  23. Może sie rozszczelnił, trzeba do tego serwisanta a nie montera, niech sprawdzi ilość czynnika, szczelność bo jeśli to nie elektronika to pewnie coś mechanicznego.
  24. Konsultowałeś awarię z Atlantic, może usterka dotyczy parownika. Czy wszystkie inne parametry są w normie? Czyli pobór energii, grzanie itd.
  25. Pompa nie jest za blisko elewacji? Sprawdź drożności odpływu, wypoziomowanie pompy może tu jest problem. Może jakaś rurka się rozpękła na dole.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.