Skocz do zawartości

maniek83

Stały forumowicz
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez maniek83

  1. Ryzykownie uzależniać źródło ciepła od dobrej pogody w zimę a tak jest z pompami powietrznymi. To tak jakby ocieplać dom styro 5cm bo przecież zimy są lekkie a tak się nie robi. To wogóle nie logiczne wydawanie na ocieplenie domu 50 tysięcy żeby tanio go ogrzewać drogą pompą ciepła też za podobne pieniądze. Taniej będzie nie ocieplać domu wogólę i ogrzewać go cały czas tanim węglem spalanym w cywilizowany sposób. Ale nie o taniość tutaj chodzi tylko o drogość :) A motywem ochrona środowiska, które chronimy produkując tony styropianu i klimatyzatory z plastiku, napełniane gazami cieplarnianymi, brawo to jest całkiem logiczne ale tylko dla ekologów. Za gruntówką przemawia także mała awaryjność i długi czas eksploatacji. Ja się wogóle zgapiłem teraz pod fundamentami zrobiłbym odwierty i w nich umieścił DZ.
  2. Za 30 tyś to masz gruntówkę, do której nic nie ma startu tym bardziej pompa powietrzna. I to na gotowo nawet palcem nie kiwasz jak umiesz cokolwiek to gruntówkę możesz mieć za 15 tyś w takiej sytuacji na pompe powietrzną są skazani tylko ci co nie mają wogóle miejsca i ofiary marketingu.
  3. Pellet się nie opłaca, kocioł jest drogi, pellet wrażliwy na wilgoć trzeba mieć gdzie to składować, cena pelletu wysoka i będzie rosnąć wraz z ceną prądu a wiadomo, że prąd będzie drożał mocno, zacznie się kombinowanie na jakości czyli palacz spędzi więcej czasu w kotłowni i serwisie. Groszku i węgla nikt nie ruszy jeszcze chwilę przynajmniej tak długo jak kopalnego gazu sieciowego bo ludzie wymienili kotły, elektrownie też będą używać węgla jeszcze długo to nadal tani i efektywny sposób ogrzewania. Niemcy stawiają na węgiel, Japonia także. Trzeba tylko przeczekać lobby, może pogoda też pomoże.
  4. Do ogrzewania elektrycznego trzeba czegoś czego u nas nigdy nie będzie, zarządzania. To coś o czym ten kraj nie ma pojęcia :) Dlatego to forum ma przyszłość przed sobą :) Ogrzewanie w komunie czyli coś jak elektrociepłownia/ogrzewanie sieciowe ma ten feler, że nie ma właściciela i nikt nie dba o jakość oraz koszty a co za tym idzie, w krótkim czasie będzie zimno, drogo i bez ekologii. Już lepiej jak każdy sam sobie napali w piecu bo dba o koszty i wydajność. Przykład to ustawa śmieciowa miało być czysto, tanio i dla wszystkich a są śmieci w lasach i jest drogo. Kolejny podatek.
  5. Czasami to szkoda czytać bo oczy bolą :) Nawet dwie elektrownie "jądrowe" nie pomogą bo nie w tym problem. No właśnie zarządzanie ale u nas rynek jest taki, że zaraz dowalą max tak jak PV i będzie niezła huśtawka. Ciekawe jaki będzie klucz kiedy przyjdzie wyłączyć rejon, wyłączą nowe osiedla czy stare kamienice najpierw? :)
  6. Wiem, że duży koszt trzeba jakoś uzasadnić i boli koszt utrzymania nie każdy ma odwagę spojrzeć w lustro. Jeśli dodać do tego ryzyko odłączenia ogrzewania w mrozy to już wogóle piwnica. Ja nikogo nie oceniam rodziny was osądzą hehe. Najpierw wydał tyle na klimatyzacje a teraz zimno i po ciemku siedzi :) Ludzi o wiele łatwiej oszukać niż przekonać ich, że zostali oszukani taki gatunek :) Staram się nie pisać o pieniądzach bo to słabe jest ale czy mnie stać? Napiszę tylko, że mam o 80 metrów większy dom od twojego podobnie docieplony, nowy, bez kredytu i to wystarczy. Już któryś raz słyszę, że mnie nie stać, nie wiem kompleksy macie czy co? Trochę merytorycznie w tematach zamiast wylewania żali.
  7. Nawet podajnikowe nie spełniają wymagań i muszą mieć bufor, niestety albo i stety są badane tylko pobieżnie na dwóch mocach żeby wogóle można je dopuścić do sprzedaży. Wiadomo, że każdy grzebie w ustawieniach a to czyni każdy podajnikowiec śmieciuchem. Niestety paliwa stałe spalane w domach to zawsze kompromis. To tak jak normy EURO czy normy spalania dla samochodów zgadzają się jedynie na stanowisku badawczym :) Za podajnikowcem przemawia jedynie wygoda użytkowania nieco większa niż zasypowca i tyle. Ostatnie mrozy wyeliminowały praktycznie pompy ciepła ze względu na duże zużycie energii elektrycznej co za tym idzie koszty i możliwość wyłączenia w wyniku przeciążenia sieci energetycznej co nie będzie przyjemne dla wielu. Masowy montaż PC spowoduje za rok czy dwa duży problem bardzo podobnie do fotowoltaiki z resztą. To spowoduje potrzebę bardzo dużych nakładów na energetykę a to sie wiąże z mega podwyżkami - efekt za krótkiej kołdry, ktoś zarobił na sprzedaży nowych zabawek a my stracimy składając się na ich obsługę. Niestety mimo wszelkich akrobacji ogon pozostał nadal z tyłu, została kwestia gustu a ta jest niemierzalna i każdy ma swój. Nadal poruszamy się w strefie paliw kopalnych (węgiel, gaz, prąd) lub drewno. Rynek energii tak jest skonstruowany (monopol), że w zasadzie różnice są niewielkie więc kartka papieru i lektura forum jeśli ktoś chce urwać kilka groszy.
  8. Ooo widzę nastroje morowe no ale jak ma sie rachunki po 500 za kilka dni to się nie dziwię :) A co jak będą takie dwa miesiące :)
  9. No i zaraz będzie 15ty poziom zasilania, jak ta zima potrzyma dłużej niż miesiąc to zaraz wszyscy będziemy mieli blackout przez te pompki Rekord zapotrzebowania na moc w polskim systemie elektroenergetycznym O ile sam niedawno byłem na tak to teraz jest zrozumiałe, że PC jako samodzielne źródło ciepła raczej nie ma bytu tym bardziej jak sieć energetyczna padnie.
  10. Tak, wszystko będzie mnie kosztować 12 tysięcy. Archaiczne urządzenie to klima wystawiona na działanie warunków zewnętrznych, niestabilność DZ w postaci powietrza, hałas, defrost i wiele innych mało przyjemnych rzeczy. Moja gruntówka będzie działać jeszcze długo po tym jak wymienicie swój 3ci agregat. Nie piszę tego złośliwie po prostu te wszystkie rzeczy brałem pod uwagę podejmując decyzję. Skoro amerykańscy "uczeni" twierdzą, że klimat na Ziemi może zmienić się w 10 lat to równie dobrze w 5 lat może powrócić do tego co było :)
  11. Kolego piszesz a nie wiesz. Nie przyjmujesz argumentów, nie wiem skąd takie podejście, brak wiedzy czy odporność na wiedzę? Otrzymałem odpowiedź z akredytowanego laboratorium, które przeprowadza badania m.in. na 5tą klasę, potwierdza, że badanie podajników to duuuuży kompromis. Czyli dokładnie to co pisałem w tym wątku. Będąc złośliwy tak jak ty kolego Animusie mógłbym napisać, że podajnik to śmieciuch a zasypowce pracujące z buforem to przy nich niedościgniony wzór czystości zwłaszcza te przerobione przez kolegów z forum :) Jak będę miał chwile to założę osobny wątek, niech wszyscy przeczytają jaki to cud techniki ten podajnik :) Oto cytat z korespondencji Czyli podajniki mają zaniżoną normę żeby można wogóle dopuścić je do użytkowania :) I dalej czytamy Wnioski pozostawiam zainteresowanym do rozważenia :) Właścicieli podajników serdecznie pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia w użytkowaniu tych urządzeń :) A wszystkim Do siego roku!
  12. Trzeba było sobie gruntową założyć a nie szukać teraz "wyjścia" z sytuacji. Próbne wykopy i badanie terenu za mną na wiosenkę pewnie pierwsze prace nad dolnym źródłem :)
  13. Chciałbyś. To taki sam śmieciuch jak inne. Ja też mogę napisać, że MPM oczyszcza powietrze :) W podtrzymaniu to jest zwykły generator czadu. Weź do łapy Testo i sie przekonaj. Napisałem zapytanie do Zabrza dlaczego nie badają podajników na podtrzymaniu, przy modulacji mocy, NOxów, na różnych nastawach, które są dostępne dla użytkownika i kilka innych zobaczymy co odpiszą i czy wogóle się odważą polemizować. Skąd te zaniżone normy czy nie dlatego, że przy normalnych wymaganiach jak dla zasypowców po prostu podajnik nie spełnił by żadnej normy :) Sąsiad ma podajnik 5tej klasy wczoraj jak rozpalał bo wrócili od rodziny po 2 dniach to chyba ze 40 minut gęsty czarny dymek z komina :)
  14. maniek83

    Ogniwo DS

    Klucz to odpowiedni beton, mój rozgrzewa sie do czerwoności/białości, że aż świeci już 3ci rok. Trzeba się trzymać karty technicznej, trzeba trzymać wymiary bo inny jest beton do cieńszych odlewów a inny do grubszych. Moja płyta ma około 5cm grubości i taki beton kupiłem z temp pracy 1500 stopni. Te wszystkie betony BOS rzeczywiście pękają bo przerabiałem chyba dwa rodzaje.
  15. Ponieważ takie podłączenie nie daje możliwości pełnego wykorzystania energii z paneli, a w zasadzie niewiele energii będzie wykorzystane.
  16. Tak o to ale także o stany pośrednie gdzie jest to zwykły śmieciuch. Cykle startu kilka razy na dobę no i mokre drewno, które jest zakazane a taki opał jest kupowany przez pelleciarzy. Kotły na pellet powinny być zakazane bo emitują do atmosfery rakotwórcze wyziewy z opału nieznanego pochodzenia i jakości. To nie jest argument, nawet pijany potrafi wykazać, że piszesz głupoty. Podajnik to zwykły śmieciuch bo: - prawie nigdy nie pracuje w parametrach na jakich był badany - poza normą - praca w podtrzymaniu to kiszenie opału to śmieciuch poza klasowy, niecałkowite spalanie itd. - zmiana mocy to samo przekroczenie norm CO, NOxy i inne witaminy, które znajdują sie w paliwie oraz pyły - zły dobór kotła kiedy pracuje cały czas poniżej zbadanego minimum - smieciuch i wiele innych Podczas gdy zasypowiec ma tylko jeden stan pracy nominalny (oprócz startu) i wtedy pracuje w normie.
  17. To dopiero argument a jeśli dodać, że zapłaciłeś po części za moją instalację w opłacie OZE to śmiać mi się z ciebie chce podwójnie :)
  18. Umiesz to udowodnić? Bo ja na tym certyfikacie nie widzę badania pyłu na mocy minimalnej. I kto tu pisze bzdury kolego? Ale podajnikowiec prawie nigdy nie pracuje w tych zakresach. Nikt nie twierdzi inaczej to podajnikowce mają obniżone normy żeby pracowały bez bufora. Brak badań na modulacje mocy. Przemilczane. Zasypowce spełniają zawyżone normy z buforem lepiej niż podajnikowiec swoją normę co udowodniłem. Sam przytoczyłeś certyfikat pelleciaka z zaniżoną normą bo przy mocy minimalnej NIE sprawdzają zapylenia, dlaczego? Bo by się nie załapał nawet na 3cią klasę. I to jest całe clue tej dyskusji. Podajnikowce mają zaniżone normy bo inaczej 3cia klasa wita. NOxy też bez wymagań ze względu na to co pisałem wyżej nie ma opcji żeby podajnikowiec z modulacją mocy załapał się na 5tą klasę co najwyżej 3cią ze względu m.in. na pyły i NOxy jeśli tego nie rozumiecie to wasz problem panowie.
  19. Kocioł poza klasowy to podajnik bo on 90% czasu pracy ma w modulacji a ta nie jest badana. Żeby nie wymagać bufora przebadali go na mocy minimalnej ale to nie oznacza, że w całym zakresie spełnia normę bo nie spełnia. Zasypowiec zawsze spełnia normę bo pracuje na stałej mocy z buforem. Gdybyś znał problem to nie pisał byś takich rzeczy. Problem z normami zaliczył VW mimo, że na płynnym czy gazowym paliwie o wiele łatwiej o kontrolę procesu spalania. Nawet kotły gazowe wymagają serwisu, żeby jako tako działały. Wypożycz sobie tester TESTO i zobacz co się dzieje w modulacji podajnika gdzie nie ma natychmiastowej kontroli nad dawką ani paliwa ani powietrza gdy musisz czekać aż dawka węgla musi się wypalić przy niedoborze tlenu i na odwrót kiedy zwiększamy moc i jest nadmiar powietrza i mniej paliwa rośnie temp i NOxy. Mimo wszystko cieszę się, że nie zdajesz sobie sprawy z niektórych rzeczy i cieszysz się jak dziecko z kolorowych wykresów wygadując głupoty :) Ale ledwo spełniają normy a gdyby je przebadać dokładnie to żaden by nie przeszedł.
  20. Ale o co ci człowieku chodzi? Sam napisałem, że w 70% używam prądu z elektrowni. Nie licząc transportu tego badziewia. Mimo to sie opłaca ale tylko tym, którzy szybko się zdecydują. Tacy jak ty i tak nic nie zmienią bo mają ciężkie myślenie :) Zamiast zazdrościć zarób sobie i załóż zwróci sie szybko a powietrza i tak nie wymienimy na tej planecie :)
  21. A w MPM jak? Fakty są takie, że podajnikowce generują więcej smogu niż to się komuś wydaje. Mają zaniżone normy bo normalnie w domowych warunkach powinny pracować z buforem. A dolewki oleju silnikowego wcale rzadkie nie są. Nie chcę pisać co jeszcze Janusze spalają w podajniku żeby nie dawać pomysłów dla trucicieli ale właściciele podajników mają fantazję.
  22. Poczytaj o modulacji mocy bo echo. Rożnica jest taka, że wedle tego zasypowiec zawsze spełnia 5 klasę a podajnik nie spełnia prawie nigdy wymagań bo nie jest badany na wypadek modulacji mocy tylko w dwóch punktach pracy żeby zaniżyć normę bo musiał by pracować z buforem. Wiesz o co chodzi? W dodatku użytkownik może zmieniać nastawy. Zatem w warunkach domowych to zwyczajny bezklasowy śmieciuch na opony. To tak jak z samochodem jak zmienisz mu fabryczne nastawy to nie będzie spełniał norm i nie przejdzie przeglądu - patrz afera VW. Problem w tym, że mokry opał nie jest zalecany do spalania i na takim opale kocioł nie spełnia wymagań i nie był badany, nigdzie nie widziałem żeby producent dopuszczał mokry opał do użytku. Dosuszanie to leczenie syfa bo Janusze walą do podajnika wszystko co tylko wejdzie i nie ucieka na drzewo. Mokry opał wydziela także substancje rakotwórcze. Na mokrym opale nie był testowany na 5 klasę. Jak norma może być zaniżona? To taki chłopski rozum? Norma to norma. Każdy ma swoją normę z resztą kilka zasypowców spełnia lepiej normy podajników niż one same co udowodniłem wcześniej. Tak szczególnie jak dolewają przechodzony olej silnikowy to tak go dosuszy, że potem wszyscy to wdychają. Na tym sie chyba znasz :) Tak jak na dokładaniu kabelków w kuchni na chybił trafił :) Bieda to stan umysłu to widać. Spalają olej silnikowy w podajnikach i inne badziewia, na przypadkowych ustawieniach :) Często kotły są przewymiarowane i pracują poniżej przewidzianego w certyfikacie minimum czyli poza normą czyli bezklasowy śmieciuch. Generalnie podajnik to śmieciuch bo pracuje często poza zakresem certyfikacji na niedozwolonym paliwie na przypadkowych ustawieniach, często znajduje się w stanie nieustalonym lub kisi opał, oprócz węgla spala to co mu doleją jak olej silnikowy i inne trucizny. Ma zaniżone normy żeby dopuścić go do użytkowania bez bufora.
  23. A skąd pieniądze w małej gminie na to? Mamy ZGK ale tak jak pisałem nie każdy może wywozić na wysypisko tak tłumaczył to wójt. Poza tym podobno opłaty za składowanie na wysypiskach są największe i to generuje wzrost kosztów wywozu najbardziej. No właśnie czyli nie jest tak cudownie, opłata może nie jest uzależniona od ilości ale od rodzaju na pewno. Chociaż u nas są przydziały 2 osoby na kosz czy tak jakoś. Jak się nie odwrócić to zawsze z tyłu są plecy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.