maniek83

W czasach gdy paliwa kopalne podobno odchodzą a gaz jest paliwem kopalnym, gdy mówi się o zero emisyjności do 2030 roku a gaz jest paliwem, które się spala, to jaki jest sens przechodzenie z węgla na gaz gdy może się okazać, że za 8 lat zakażą/zredukują/lub podrożą gaz i inwestycja będzie chybiona.

To mi przypomina przykładanie języka do klamki kiedy za drzwiami jest minus 10. Nie wiem czasami mam takie skojarzenia jak odbieram media tzw. mainstream.

No prawie gdyby mi ktoś dał PC i PV oraz docieplenie to by było prawie za darmo. Za pół darmo to ogrzewali rodzice w nieocieplonym domu, kocioł za 1500 i tona węgla za 300 razem na sezon 1800PLN teraz żeby mieć 1800 na sezon to trzeba zainwestować 90 tysięcy taka nowoczesność ? Czy środowisko zyska raczej nie. PV nie zniwelujesz kosztów nigdy. Jedynie grzanie w taniej taryfie ale pod pewnymi określonymi warunkami to może jakoś wyjdziesz.

No metraż nie duży 160m2 jeszcze mam poddasze do dokończenia to jakieś 80-90m2 pewnie dojdzie bo skosy duże, mam nadzieje, że się wyrobię w tym roku. PV już działa no i nie wiem, na co zmienić CO żeby taniej było i bardziej wygodnie. Pompa gruntowa w toku ale czy będzie taniej niż węgiel i drewno? Pewnie NIE.

A głowicy nie masz tam czasami zamontowanej, może masz taką temp nastawioną i go zamyka. Masz na grzejniku odpowietrznik poluzuj go delikatnie i zobacz czy sika woda czy ucieka powietrze.

Kwestia tylko co było w tych workach i jak było składowane. Jest węgiel ruski o energii porównywalnej z tekturą i jest węgiel kaloryczny, gdzie jednym wiadereczkiem opędzisz cały dzień ale trzeba umieć to spalić. Mnie półtora sezonu na węglu i drewnie do kominka kosztuje 1100 zeta. Na co tu zmienić jak przyjdzie czas żeby było taniej i wygodniej?

Tutaj granulacja odgrywa dużą rolę bo 2,5cm to bardzo mało a pewnie i trochę miału jest, w powiązaniu z wysokim zasypem, a taki będzie po zwężeniu komory i ciągiem kominowym bez nadmuchu jest ciężko dlatego rurka powinna poprawić natlenienie zasypu, ja bym dodatkowo ponawiercał ją na ściankach podobnie jak filtr studzienny żeby nie dmuchała tylko nad zasyp ale też w środku. Gdy dasz warstwę słabego węgla z dużą ilością popiołu to może na początku będzie lepiej ale potem wcale się nie zdziwię jak zgaśnie. Gdybyś miał granulację 6-10cm to co innego. Kwestia zrobienia testu.

Też się z tym zgadzam dlatego od razu pisałem, że w GS dużych sukcesów nie będzie. Na PW rura wezyra będzie najtaniej a na za duży kocioł kilka szamotek. Ja pale w przeróbce GS węgiel Marcel groszek czyli ziarno max 5cm, spala się bezdymnie po kilku dniach śladowe ilości sadzy na wymienniku. Trzyma temp znakomicie, mało popiołu. Schemat przeróbki poniżej, natomiast nie polecam początkującym bo już sama zmiana kotła GS na DS jest dla wielu problematyczna a co dopiero samodzielna przeróbka.

Pilnuj poziomu wody w zbiorniku wyrównawczym bo pewnie z tego powodu na pietrze zapowietrza się instalacja. Spróbuj to co pisałem, nawiercić rurkę i włożyć w środek zasypu tak jak się robi przy miale, to napowietrzy dodatkowo żar powinno trochę pomóc. Dlatego najtaniej, najszybciej i najprościej spróbować z rurką. Skoro kocioł przewymiarowany to szamot jak najbardziej powinien pomóc.

Problem z kretami, skopały mi działkę nie gorzej niż dziki, jednego odłowiłem na słoik ale ze dwa jeszcze co najmniej zostały. Macie jakieś sprawdzone sposoby żeby złapać kreta na żywca? Zrobiłem takie pułapki z rurki PCV z zapadkami ale coś nie chcą wchodzić, zakopują wejście/wyjście i robią obejście obok pułapki. Jak dotąd najskuteczniejsza pułapka to słoik zakopany pod kanałem, kret patrolując kanały wpada do słoika i nie może sie wydostać, wyjmujemy potem całość i do lasu. Na razie ze względu na mrozy nastąpiło zawieszenie broni i kruchy pokój, kret nie kopie ja nie zakładam pułapek ale wiosna się zbliża. Sposób na słoik działa ale zajmuje to kilka dni może jest coś skuteczniejszego?

Zmniejszając zasyp zmniejszasz stałopalność a człowiek chodzi do pracy, czystego spalania i tak nie uzyskasz bo warstwa żaru nie będzie odpowiednio napowietrzona. Dymek zawsze będzie nad kominem a sadza na wymienniku. Czystość spalania nie jest tutaj najważniejsza bo i tak nie da się jej osiągnąć w GS. Taki węgiel nawet w formie koksu nadal produkuje czad i sadzę a ta osadza się na wymienniku. Problemem jest złe napowietrzenie i zbyt dużo paliwa na raz, zmniejszenie zasypu o 5 czy 10 kilo niewiele da bo trzeba spalić z odpowiednią jakością to co już się pali a nie skracać czas tego spalania. Nie tędy droga. Stąd pisałem o próbie lepszego napowietrzenia zasypu. Pytanie jaka jest granulacja tego węgla bo jeśli mocny i do tego drobny to sukcesów nie wróżę. Dodatkowa warstwa słabego węgla na górze po wypaleniu spowoduje jeszcze większe trudności z napowietrzeniem a mniej tlenu to więcej sadzy na wymienniku więc sytuację się pogarsza, to że nie widać dymu to akurat źle bo ucieka tlenek węgla, który się nie spalił w wyniku przyduszenia. Ćwiczyłem już to. To już wolę czarny dym nad kominem niż jego brak w takiej sytuacji, bo to znaczy, że chociaż część tlenku się spala.

No ale chyba ktoś ci to liczył bo sama strona ciepło właściwe nie jest jakoś super dokładna.

To jest dylemat mocnego węgla. Fajny bo dużo energii, mało popiołu ale czysto spalić ten węgiel da się jedynie w kotłach DS o palniku podobnym do Defro DWS, Viadrus U32, Stalmark eko góral, kirgiska koza. Tam występuje spalanie małej ilości węgla z możliwością odpowiedniego napowietrzenia warstwy w otoczeniu odpowiedniej temperatury. Jak zmniejszysz komorę to zmniejsza się stałopalność. Temperatura spalania nie jest tutaj problemem tylko niedostatek powietrza stąd sadza na wymienniku. Węgiel gazuje, przechodzi przez żar ale ma niedostatek tlenu i wynikiem jest sadza na wymienniku. Dlatego szamot tutaj niewiele da. Jeśli dostarczysz odpowiednią ilość powietrza to znowu moc szybko wzrasta i kocioł sie gotuje u mnie występowały miejscowe podgotowania i kocioł bulgotał. Moim zdaniem jeśli nie chcesz wymieniać kotła to powinieneś się postarać o odpowiednie napowietrzenie warstwy żaru zamiast korzystać z rozetki w drzwiach zasypowych powinieneś dać nawierconą rurkę w środek zasypu aby więcej tam dochodziło tlenu. Dołożenie szamotu zmniejszy ilość paliwa ale zwiększy temp zasypu węgiel będzie szybciej gazował i efekt sie zrównoważy nadal będzie sadza.

Szkoda roboty, taki węgiel spala się małymi porcjami z dużą ilością powietrza bo jest kaloryczny a to możliwe jest tylko w kotle ds i to nie każdym wiem bo palę czymś takim. Palac od góry taki węgiel zawsze będziesz miał korzuch na wymienniku. A jak dasz więcej tlenu to spalanie będzie lepsze ale zagotujesz kocioł.

Jak wyłączysz wszystko to też wskazuje pobór? Jaki masz licznik? Ja mam Iskrę elicznik wskazuje z dokładnością do 3 miejsc po przecinku.

Falowniki pobierają 0,5 do 1W na czuwaniu, posprawdzaj instalację może coś masz wpięte albo uszkodzone.

Powyżej 40 stopni na grzejnikach zaczyna sie mocno tracić na wydajności i rachunki lecą do góry, warto tak obliczyć żeby większość sezonu przelecieć na 35-40 stopni.

Napisałem takie zapytanie do Polsatu, ile oni zużywają energii na wszystkich kanałach na miesiąc. Prąd pochodzi z elektrowni węglowych pana Zygmunta więc chciałem powiązać ilość zgonów w Polsce z działalnością Polsatu i spółki. W końcu oni sami wynajmują lekarzy, którzy mówią, że smog zabija i przenosi COVID. TV jest obecnie bezużyteczna to tylko propaganda i reklamy a Polsat reklamuje tych co produkują śmieci więc trują sporo dopalając resztki paliw kopalnych w celu bogacenia się pana Zygmunta. Klient nie ma wyboru opakowania ani pochodzenia wyrobu a oni obarczają Kowalskiego odpowiedzialnością za środowisko a Kowalski nic nie może. Zaproponowałem Polsatowi żeby opodatkować stację a zysk zamiast do kieszeni pana Zygmunta żeby poszedł na zakup paliwa i ekologicznych źródeł ciepła dla obywateli. Ibisz się nie obrazi przecież sam mówi, że to nasza czyli ich działalność doprowadziła, że zimy nie ma. Do dzisiaj nie odpisali, rozumiem, że mają ekologię z tyłu i dalej trzepią kasę sprzedając biednym drogie zabawki i zarabiając na reklamach trucicieli. Brawo Zygi!

Podobno zupełne odrzucenie mięsa jest niezdrowe, osłabia organizm i coś tam jeszcze, czytałem swego czasu jakieś opracowania ale nie dietetyków z WP czy TVN tylko wyniki badań. Nie bez powodu uzębienie człowieka wygląda tak a nie inaczej, gdyby natura stworzyła nas wege to nasze szczęki były by podobne do krowy. Człowiek to wszystkożerny drapieżnik.

Bez przesady mój falownik pobiera 0,5W a nie 76W. Mówisz o liczniku na falowniku czy tym od ZE? Bo jak o falowniku to rzeczywiście przy małych mocach może sporo przekłamywać ale wtedy można sprawdzić na eliczniku.

Pompa powietrzna musi być dobrze dobrana do potrzeb bo też potrafi sprawiać problemy.

Ten niezawodny podajnik i spalanie się nie zgadzało ciekawe co na to normy :) Potrzebna aż taka duża pompa?

PE-Xa nadają się do CO, CWU, wytrzymałość 100 lat nawet możesz wodę 90 stopni mieć, używa się często do pomp gruntowych z tego względu, że w lato możesz regenerować grunt energią z solarów a tam też temp. są wysokie. Jest dużo rodzai, poczytaj masz odpowiednie tabelki, dane techniczne w necie.

Tak też zrobiłem, nie przesadzałem z dociepleniem bo umie liczyć, jest pewna granica, po której koszty i grubość docieplenia rosną drastycznie a korzyści z tego są nieproporcjonalne. Ogrzewanie prądem może się udać tylko w pewnych ściśle określonych warunkach i PV bym do tego nie mieszał bardziej można taryfami tutaj podziałać to lepsze niż PV. Chcąc optymalnie wykorzystać PV trzeba zwiększyć autokonsumpcje a do tego są wymagane nakłady na zarządzanie energią w domu, wtedy nawet nie trzeba uciekać w off grid, wystarczy wspomóc się małym magazynem i też będzie to opłacalne. Mówię o czasach, które nastaną po opustach.