Michal86

Zadaną wartość O2 na sondzie 8, 9, czy jaka? Jak modulujesz mocą pod koniec ładowania? Chodzi mi o procentowy współczynnik mocy. Czyli np moc pośrednia 66%, minimalna 50% i jakie histerezy? Moc nadmuchu podczas wygaszania jak wiatr na mocy max czy wieksza?

Nie oglądacie na YT "Dobre kotły" ? I prowadzącego Strassburgera? Tam Kostrzewa jest zawsze świetna, niezawodna i pali idealnie każdy pellet??? Ogniwo. Mogę jako tako polecić. Żadnych problemów, bezawaryjny i dość przystępny cenowo. Choć palę dopiero dwa lata. Do czego mógłbym się przyczepić to sprawność. Mogłaby być troch większa. Maks co udało mi się uzyskać to 92-93% na Max mocy palnika. Też mam ok 200m2 i dom energochonny. Piec to 18kw choć palę tylko na mocy 20kw. Spokojnie wystarcza jest dużo rezerwy.

Jedynym wymaganiom jakie przedstawia producent palnika jest odległość od końca paleniska do przeciwległej ściany. Aktualnie mam 25cm. A druga ciekawostka to na ilustracji z dtr palnika dostarczonej razem z kotłem piec ma dwie płyty szamotowe nad palnikiem. Sugestia producenta?

Stara, stalowa instalacja pod grawitacje. 9 żeliwnych grzejnikow i 2 drabinki. Do tego trochę podłogi i bufor 600l. Więc jakaś tona wody. Ale kocioł pracuje cały czas z temp ok 70' i powrót ponad 50' palnik na mocy max więc czas który potrzebny jest do wygrzania komory jest w tym wypadku zdecydowanie zbyt długi.

Wydaje mi się że komora jest zbyt duża dla palnika bo patrząc na wyniki z analizatora potrzeba ponad godzinnej pracy kotła i zasilanie na poziomie ok 80' powrót powyżej 60'. Wtedy parametry spalania są "najlepsze".

Czy lepiej sprawdzi się coś takiego?

Tak ma chłopski rozum oznaczałoby to poprostu niższą kaloryczność paliwa. Ale piszesz, że spalanie bez zmian także jedno wyklucza drugie.

No tak ale pompką zaciągasz małą próbkę w danej chwili. A wiadomo jak wszystko skacze przy pellecie z racji niepowtarzalności podawania podajnika i samego procesu spalania.

Producent mojego palnika sugeruje aby tlen nie przekraczał raczej 9%. Tylko, że przy takich ustawieniach wartość potrafi zejść także w okolice 5%, a wtedy kocioł sadzi. I efekt taki, że tlenki CO niskie bo najniższe mam w okolicach 6-7% ale komora wątpliwego wyglądu. Laboratorium swoje, życie swoje. Czyli najlepiej przyjąć taką zasadę aby tlen nie przekraczał raczej zbyt czesto tych 12% i olać emisje.

Czyli wg tej instrukcji tlen ok 8-8.5% +-2.5% dla Twojego palnika. Tylko przy tych 5.5% tlenu to palnik zaczyna kopcić jak parowóz?

Regulujesz z analizatorem ale chyba nie biorąc pod uwagę emisje tylko wartość tlenu? Czyli jak gdzieś mi kiedyś pisałeś najlepiej aby na mocy znamionowej palnika tlen oscylował między wartościami 9-12%? Bo tlenki CO to raczej przy takim tlenie najniższe nie będą.

Mam dość wydajny podajnik. W zależności od pelletu jest zawsze między 15, a 18kg/h. Fabrycznie cykl ustawiony na 20s i taką też wartość zaleca producent palnika. Testowałem 15 i 10s, ostatnio "jadę" na 25s i wydaje mi się, że pali lepiej. Pellet a1 din+. A wg kalkulatora dla mocy max 20kw obecnie w cyklu 25s podaje 6.7s. Wydajność 15kg/h, kaloryczność 5kWh.

Kol @sambor a jak u Ciebie wygląda czas podawania i przerwy paliwa przy 20kw? Przy jakiej wydajności podajnika?

A jeszcze dwa pytania, choć chyba już je na forum zdawałem. Kiedy wymiennik lepiej odbierze ciepło? 1. Temperatura kotła 68-70st / powrót 50-52st / 3eci bieg pompy. 2. Temperatura kotła 60-62st / powrót analogicznie ok 10st mniej niż na zasilaniu / 1szy bieg pompy. W obu przypadkach temperatura spalin 150-160st. Jak lepiej ładować bufor? Wolno, ale wyższą temperaturą czy szybszym przepływem ale niższą temperaturą. Tyczy się to powyższego.

U siebie przy wydajności podajnika 16.2 kg/h na mocy 20kw cykl 20sekund paliwo podawane jest ok 4.6sekundy wg kalkulatora. Producent palnika zaleca cykl 20s, a żeby nie schodzić raczej poniżej 15selund. W vip20 od Skiepko mam wylaczoną funkcję czyszczenia palnika podczas pracy. Przy dobrym pellecie jest to zbędne. Czyści się tylko po wygaszeniu. Podczas autoczyszczenia wszystkie parametry wariują... O2, CO2, CO

Jaka powinna być temperatura w komorze spalania dla pelletu? Ok 800st ?

Kol @papen76 na temat kipi się nie wypowiadam bo nie mam i nie miałem. Ale odczyt temperatury który podałeś są poprostu z czujnika, który umiejscowiony jest gdzieś przy sztokerze, gdzieś gdzie kończy się rura spiro. Jest to zabezpieczenie w razie cofania się płomienia i po osiągnięciu ustalonej temp wyłącza palnik. Jeżeli wszystko jest ok ma z reguły temp otoczenia lub nie dużo większą. U siebie nawet po kilkugodzinnej pracy z mocą znamionową palnika nigdy odczyt nie był większy niż 30stopni.

Właśnie uprzedziłeś moje następne pytanie co do grubości ceramiki? ok, dzięki za radę.

Palnik to Skiepko VIP 20kw. Testowałem go naprawdę z dużymi "wiatrami" i nie zdażyło mi się go przegrzać. Przekrój kotła na screenie poniżej. Szamot tylko w górnej części komory spalania.

Czyli mam rozumiec, że czym mniejsza komora spalania tym lepiej? Warto ją pomniejszyć dokładając szamot do ścian? Tylko, że u mnie płaszcz wodny jest wszędzie oprócz przedniej ściany kotła. Czy dołożenie szamotu bezpośrednio do płaszcza nie ma jakichś negatywnych skutków?

Pytanie do kolegi @sambor Jak dobrze pamiętam pisałeś chyba, że pelleciakiem grzejesz 400l bufora wg krzywej grzewczej. Czyli kocioł pracuje przykładowo raz pół, raz jedną, a raz półtora godziny. Czy przy pół godziny komora zdąży się dobrze wygrzać i wypalić ze ścian całą sądzę, syf powstajacy przy rozpalaniu? U siebie widzę, że potrzeba minimum tej godziny pracy aby komora spalania dobrze wyglądała. Pytanie czysto teoretyczne.

Precyzyjniej się nie da?

Zaraz za kotłem. Bez znaczenia jaki system?

Kol @sambor ma pellet i bufor W małym paluszku. Nie raz pisał w jaki sposób "grzeje". I do tego chyba b.energooszczędny dom co gdzieś wyczytałem swojego czasu. Po swoich obserwacjach i w moim przypadku oszczędność opału po dostawieniu buforu to jakieś 20-30%. Ciężko stwierdzić dokładnie bo poprzedni sezon grzewczy diametralnie się różnił od obecnego. Myślę, że 20% napewno.

Tak to można ogrzewać "chałupe" ?