Michal86

Może i macie rację. Ale jeżeli zastąpie obecne grzejniki 90/70/20 na takiej samej mocy tylko ze specyfikacją 70/55/20 to teoretycznie powinienem jeszcze niżej zejść z temp zasilania?

Wydaje mi się, z nie tak do końca ponieważ ogrzać przykładowo 100, a 300l wody?

Co do wyników z analizatora to aktualnie nie jestem przekonany czy wyniki były prawidłowe. Palniki Skiepko nie są szczelne i to jest ich minus. Ustawiałem pod anakizator, pod Bragera i z sondą. Oceniając komorę spalania myślę, że sonda była najbliżej prawdy. Analizator i Bragera sprzedałem, sondę jeszcze mam, która zresztą też jest na sprzedaż😝 Wróciłem do korzeni i ustawiam po wyglądzie komory i popiołu. Przy pellecie to chyba najlepszy sposób. Na pewno najtańszy 😝

Jeżeli chodzi o te zdjęcia parę postów wyżej to z ceramiką praktycznie nie czyściłem komory. Ewentualnie zmiotką z szamotu naprzeciw palnika gdy zrobiło się już grubo tego nagaru. Wyrzuciłem tą ceramikę ponieważ po jakimś pół roku gdy wyjąłem do czyszczenia na wymienniku pomiędzy szamotem, a ścianą pojawił się lekki rdzawy nalot w paru miejscach. Spowodowane było to prawdopodobnie tym, że ceramika nie przylegała dobrze nie miałem żadnych uchwytów mocujących. Opierała się sama na sobie.

Aktualnie przy -7st zew i 22st w domu temperatury zasilanie/powrót instalacji wygląda tak. Wszystkie termostaty całkowicie otwarte.

Stalowe płytowe?

Czy nowe np aluminiowe nie będą bardziej ekonomiczne? Na pewno mają ułamek pojemności co do żeliwnych. A przy buforze chyba czym mniej wody w instalacji tym lepiej? Na żeliwniakach przy obecnych warunkach puszczam temperaturę wg krzywej: zasilanie 35-40st / temperatura zewnętrzna 0-(-10)st. Starcza aby w całym domu utrzymać 22st.

Na wiosnę przymierzam się do wymiany grzejników. Posiadam stare żeliwniaki 90/70/20. Jakie grzejniki z praktycznego punktu widzenia najlepiej sprawdzą się w instalacji z buforem? Teoretycznie z wiadomych względów idealne byłyby chyba 55/45/20? ale rozmiary i koszta są sporo większe. Myślałem aby założyć 70/55/20. Dodam, że przy obecnych żeliwniakach nigdy nie puszczałem temperatury wyższej niż 50st nawet przy minus 20st na zewnątrz. Jak dobrać moc grzewczą? Zapotrzebowanie na m2 przeliczyć przez powierzchnię pomieszczenia?

Co do całego tego wątku odnośnie ustawień i metody grzania napiszę coś od siebie. Przeprowadziłem multum testów, także żona nazywa już kotłownię moim pokojem😜 Grzałem bufor od 60 do 90st, opierając się na dwóch czujnikach lub jednym. Testowałem 4ery wkładki zaworu temperaturowego od 45 do 60st jak i bez żadnej ochrony. Różne nastawy mocy kotła, różne nastawy pracy pompy. I mnóstwo konfiguracji tych wszystkich ustawień. W moim przypadku najlepiej sprawdza się taka: Grzanie góry bufora do 63st z histerezą 15. ATV 45st. Moc znamionowa kotła 18kw(palnik 20kw). Stała prędkość obr pompy na 1szym biegu(pompa 40tka). Kocioł dochodzi do ok 65st, spaliny do 150st, tlen 7-10% wg sondy(obserwując po komorze spalania raczej to poprawne wyniki) Analizator i brager chyba przekłamywał ze względu na nieszczelności palnika co o dziwo chyba nie zakłócało pomiarów sondą lambda.

Testuje grzanie buforu bez użycia 3d temperaturowego. Góra zbiornika na 63st histereza 15st. Na grzejniki puszczam 48st aby powrót z instalacji czyli też bezpośrednio do kotła trzymał powyżej 40st. Poniżej tej granicy kocioł zaczyna się pocić. Praca na mocy znamionowej kotła. Moje pytanie który bieg pompy ładującej ustawić. Wiadomo na pierwszym ładuje dłużej ale z wyższymi temperaturami. Na trzecim szybko ale niższymi temperaturami... Wiem, że jest tu pary użytkowników którzy tak lądują. Jak to u Was wygląda?

https://cieplo.app/start Nie znam tego sterownika ale jeżeli przywróciłeś ust fabryczne to na początek napewno musisz skalibrować podajnik i wpisać kaloryczność paliwa. Tam jest pid czy tak zwane auto? Musisz ustawić moce, nadmuchy, temp zadaną, histerezy, podawanie paliwa itd itd. Wydaje mi się, że najprościej będzie jak ustwisz kocioł przez telefon z serwisantem. Najlepiej tym który robił Ci pierwsze odpalenie.

Oblicza dawkę na podstawie wydajności podajnika i kaloryczności paliwa. 99% sterowników tak działa. Spowoduje zmniejszenie podawania w cyklu.

Wszystko jest w porządku i tak powinno działać. Tak jak ustawiłeś😜 Skoro ustawiłeś opcje wyłącz tylko palnik, a pompy mają pracować to normalne, że gdy pomieszczenie będzie dogrzane to po osiągnięciu progu włączenia pomp poprostu się włączą i nic dziwnego raczej tu nie ma😜 Brakuje w sterownikach 4tej opcji😜 Ustaw priorytet CWU i ten problem powinien zniknąć. Choć w czasie gdy będziesz grzał instalacje pompy CO też się wyłączą na czas grzania CWU.

To indywidualna decyzja każdego z osobna. Różne są sytuacje, różne potrzeby. A poza tym pytanie tyczyło innej kwestii...

Więc jaki produkt forumowicze polecają na sezon który nas czeka? Co jest warte swojej ceny? Palę Barlinkiem ale kończę ostatnią tonę i nasza przyjaźń się zakończy. 1200zł za paletę😲 Myślałem nad Excellent Selection 1080zł. Miał ktoś z mim doczynienia? Kol @sambor i @eliks kiedyś zachwalaliście Libero. Widziałem, że jest teraz też z certyfikatem. Co ogólnie polecacie?

Powtarzalnie.

U mnie pełne czyszczenie ustawione jest po każdym wygaszeniu. Co do autoczyszczenia ustawione było co 10min lecz palnik stopniowo się zaklejał. Aktualnie interwał to 3min i czas ruchu rusztu 50sek czyli ok 3cm. Palec zgarniacza czyści 3 z 5ciu rzędów otworów powietrza pierwotnego. Ogólnie palnik wygląda lepiej. Nadmuch ustawiony na te domyślne dla pelletu 10% tlenu, CO poniżej 200ppm czyli jest ok. Komora i popiół też w mojej ocenie ok. Załadowałem na tych ustawieniach kilka razy bufor na noce. Wszystko jak na zdj. Zdjęcie tego popiołu to po przemieszaniu ręką 😉

Kol @gilal w jakich interwałach czasu przebiega u Ciebie autoczyszczenie palnika dla mocy max. Ile powierzchni paleniska obejmuje? Palniki inne ale tak z czystej ciekawości.

Po załadowaniu bufora.

Kolejna obserwacja... Gdy kocioł jest już wygrzany i tlen schodzi do poziomu ok 6% nie ma nawet dymka. Bez ceramiki kopcenie było już zauważalne.

Odpaliłem kocioł i jak na razie to katastrofa. Kondensatem leje się nawet z Rck, a w popielniku kałuża. Niewiem może poprostu paruje wilgoć z tych płyt. Wiadomo jak dotąd jak startowalem raz na dobę i do tego z niskich temperatur też była wilgoć na ściankach komory ale wyparowała przez kilka minut. Zdjęcia po pół godziny pracy. Może musi się teraz to wszystko wypalić? Z czego jestem w miarę zadowolony to temperatura spalin bo o to się bałem. Jak na razie 140st zasilanie/powrót 66/52st na nominalnej kotła 18kw. Tlen skacze tak 6-10% przez większość czasu 7-9%... Zobaczymy. A i strasznie śmierdzi. Po mniej wiecej godzinie zmniejszyłem nadmuch o 2% bo komin się już trochę wygrzał i do głosu dochodzi naturalny ciąg. Tlen bez zmian, kondensat z rck się już nie leje. A wygląda to tak. Tym razem bez funkcji autoczyszczenia aby nie morał tlenem.

Nie wszystko wyszło tak jak chciałem bo nie wziąłem pewnych rzeczy pod uwagę, a po drugie płyty nie są precyzyjnie przycięte ale wygląda to tak. Może potem załaduje bufor i zobaczymy jak to będzie.

Zamawiałem płyty szamotowe, a dostawca przysłał mi beton chyba żaroodporny. W środku są kawałki metalu, blaszki. Czym różni się jedno od drugiego? Jak ktoś może niech mnie nakieruje bo jestem w tym temacie zupełnie zielony.

Jaki typ ciepłomierza i gdzie powinien być zamontowany w instalacji z buforem i zaworem temperaturowym? Rury 1". Druga sprawa jak wylicza się moc znamionową kotła?