Darekgra

Minimalny sens jest ale obniżenie musisz zastosować większe, lecz wtedy będzie problem z temperaturą powrotu i kondensatem w kotle o czym już wspomniał @sambor

Jeśli kociołek będzie stał krócej niż 5-6 godzin to spalanie nie będzie większe a nawet mniejszej, sprawdzone kilkanaście razy na tym kotle w 4 czy 5 instalacjach.

Jak będzie 15 stopni to temperatura będzie podawana zgodnie z nachyleniem krzywej czyli około 33-32 co przy znikomym odbiorze może spowodować zamknięcie zaworu. Lecz kocioł sam w tryb letni nie przejdzie. Ale w sumie to na to samo wyjdzie. Możesz spróbować ale jeśli kocioł nie będzie stał bez peacy co najmniej 5-6 godzin to przy tym kotle jest to bez sensu, ponieważ w nadzorze podaje on pelet 12 sekund w ciągu godziny a samo rozpalenie kotła kosztuje około 45 sekund podawania, do tego dochodzi jeszcze zwiększone zużycie podczas pracy na starcie aby dogrzać wychłodzony kociołek. Więc rachunek masz prosty.

Tylko że życie pokazuje że ci kumaci są w dużej miejszości. Kurczę takich nie spotkałem, którzy by czytali i pouczali instalatora, nie czują takiej potrzeby bo przecież biorą i płacą fachowcowi który powinien wiedzieć co robi. A potem dopiero szukają pomocy gdy okazuje się że fachowiec już nic więcej nie chcę zrobić a nadal jest kibel. Mało tego myślę że większość z użytkowników którzy mają spartolone instalację nawet nie jest tego świadoma bo przecież zapłacili naście tysięcy to to musi tak działać.

Zaczyna się to robić już nudne... @Gonzo19 nie nabijaj się z użytkowników takich instalacji ponieważ to nie oni są fachowcami i nie oni je konstruowali. A skoro już takie mają to trzeba pomóc im doprowadzić je do używalności. Dobrze wykonana i ustawiona instalacja peleciaka z zaworem 4D dla mnie osobiście niczym nie ustępuje instalacji z zaworem termostatycznym na ochronie. A nawet pasuje mi bardziej bo mam pełną kontrolę nad minimalną temperaturą powrotu jaką chcę osiągać.

Zapomnij o pracy ręcznej skoro się na tym nie znasz, PID jest jedyną słuszną droga dla ciebie. Długość płomienia zależy od mocy jaką w danej chwili ma generować kocioł. Wzorowanie się na zdjęciach innych jest całkowicie bez sensu. Jeśli nie ogarniesz schematu to zrób zdjęcia wszystkiego co masz w instalacji i wstaw na forum. Patrząc na brak logiki w prowadzeniu instalacji monter może ci nie pomóc z schematem.

A możesz nam napisać jak masz wykonaną instalację podłogową a dokładnie chodzi o jej zasilanie, jakaś grupa mieszająca czy jeszcze coś innego Ze zdjęć wynika że masz tylko zawór 4d więc jak sterujesz temperaturą na obwód grzejnikowy A jak na podłogowy. Bo jeśli pakujesz w podłogę taką temperaturę jaką daje zawór 4d to faktycznie lepiej zakręć podłogę i grzej tylko grzejnikami do czasu wykonania poprawnej instalacji. A co dokładnie nie pasuje ci płomieniu z załączonego filmik i zdjęcia wygląda to całkiem przyzwoicie czy mógłbyś narysować schemat instalacji bo coś mi się wydaje że bez przeróbek to się tutaj nie obędzie A to będzie podstawa do uzyskania zadowalających efektów co do ilości spalonego pelletu oraz uzyskania komfortu termicznego w domu

@sambor kolega twierdzi również że to nic złego jeśli pompa tłoczy w stronę zaworu 3d który pracuje na podmieszania.

Przy rozruchu to tak, bardziej mi chodziło o ich negatywny wpływ na pracę już w momencie uzupełniania strat.

Tylko zawór i to ten do którego jest aktualnie podpięty twój siłownik, bo ten ster może obsługiwać ich więcej, kaskada to kilka kotłów spiętych razem, nic tam klikać nie trzeba.

Pewnie tak... Mam nadzieję że chociaż jeden grzejnik zostawiasz otwarty aby utrzymać obieg. Szkoda że nie obiżasz temperatury zadanej zaworu i nie włączasz pogodówki tylko zakrecasz termostaty... Czyli dokładnie odwrotnie niż sugerowałem... Spoko. Pomyśl... po co pakujesz w instalację za dużo energii którą twój kocioł musi wygenerować, hmmm ciekawe czy przypadkiem nie pochodzi ona z peletu w procesie jego spalania?

O super dają coś nowszego niż jest dostępne na stronie producenta. Temperatura powrotu najlepiej jak by była maksymalnie zbliżona do aktualnej temperatury kotla, ale niższa o 5-6 stopni to już jest bdb wynik. Producent jeśli dobrze pamiętam w gwarancji żąda temperatury minimalnej kotła 65 stopni a powrotu 55 więc masz jeszcze trochę do nadrobienia. :)

Tak tylko zobacz na pierwszym zdjęciu gdzie jest czujnik powrotu zamontowany, brak pompy na powrocie, oraz dodatkowo zbędne termostaty na grzejnikach które ograniczają przepływ i powodują większe wychłodzenie wody w obiegu. Trzeba na to poprawkę wziąć.

Start wiadomo trzeba ruszyć, dlatego też wspominałem o niekoniecznie dobrym rozwiązaniu z siłownikami.

Fakt autor pisał w pierwszym poście że już teraz nie wystarcza mu 28 stopni, taka grupa to i reszta pewnie podobnie.

Zgadzam się... Pomyślałem tu tylko o wyrzuceniu czujnika zewnętrznego za okno i regulację pogodową np. w zakresie 22-32 zależnie od temperatury zewnętrznej, chociaż w tym wypadku trzeba by wziąć pod uwagę krzywą grzewczą administratora. Jeśli płaci się dostawcy energii za pobrany GJ może okazać się to nawet oszczędne. Eh... Może to i bez sensu?

Wyzerują się do ustawień fabrycznych. Ale to nie problem kliknąć kilka razy. Nie wiem którą wersję oprogramowania masz teraz, lecz w sasie któraś starsza wersja miała sporo błędów.

Są... ale chyba podłogę lepiej lekko grzać cały czas niż wychładzać i potem czekać na efekt.

Możesz sprawdzić jeszcze wersje oprogramowania jaka jest zainstalowana w sterowniku. Najnowsza to 1.0.11 Jeśli masz starszą to zrób aktualizację http://www.sas.busko.pl/pl/do-pobrania/send/55-tech-st-555-p/394-st-555p-pelety

Dodam tylko że górne rozwiązanie można zautomatyzować, a dolne nie... Chociaż dolne też można pod warunkiem posiadania żony/partnerki/partnera lub dzieci i okrzyku weź podkręć. Widać nawet w deweloperce magicy montują taki rodzaj mieszacza przy nisjich temperaturach zasilania... Zgroza.

Po co chcesz się cofać? Skoro nie widać znacznej różnicy to potrzeba dalej kombinować a nie się cofać. Temperatury kotła w żadnym wypadku nie zmniejszaj, 60 jest to takie minimum No jeśli ją włączyłeś przy trybie pracy letni to się nie dziw że nie było efektu no bo jak miała działać skoro zawór w trybie letnim jest wyłączony i zamknięta. Wydłużyła z czas przerwy podawania do 10 minut w trybie nadzoru?

nie temperatury załączenia pompy nie trzeba zmieniać ponieważ pompy załączają się zależnie od temperatury zadanej kotła a nie zaworu. Pogodówka nie mogła mieć żadnego wpływu na grzanie ciepłej wody użytkowej ona tylko i wyłącznie steruje temperaturą zadaną zaworu, niczym więcej. Krzywą grzewczą na początek ustaw tak Dla -20 ustaw 51 -10 ustaw 47 0 ustaw 42 10 ustaw 36

To zawór jest ustawiony i zamontowany poprawnie. Zmniejsz zadaną zaworu na 36 stopni. A termostaty otwór na max. Możesz tą różnice pomiędzy wskazaniami temp zewnętrzną a rzeczywistą zmienić/dopasować w ustawieniach- parametr korekta temperatury zewnętrznej. Potem możesz włączyć pogodówke w ustawieniach zaworu oraz odpowiednio dobrać krzywą grzewcza. Wtedy zadana temperatura zaworu będzie zmieniać się w zależności od aktualnej temperatury zewnętrznej.

To tak jak byś go nie miał... Bo nie jest połączony bezpośrednio rura z zasilaniem kotła. Koniecznie musisz zamontować zawory bezpieczeństwa! Możesz spróbować odpowiedzieć na resztę pytań?

Ale mi chodzi o współczynnik mocy kotła ustaw go na 70 %. Ochrona kotła to co innego ale ja włącz zwłaszcza jeśli nie masz ZB i naczynia przeponowego(bo na zdjęciach nie widać) Jak długo kociołek jest w nadzorze a jak długo pracuje?. Przerwę podawania zmień na 10 minut(oczywiście chodzi o nastawy w PID nadzór) Masz spory pobór ciepła zawór otwarty na 36% (a ile jest na skali siłownika) Czy w domu nie jest zbyt gorąco 40 stopni przy temperaturze 14 na zewnątrz to trochę już jest, pewnie mogło by być mniej. Powrót 16 stopni mniej od zasilanie to już trochę dużo pompa na powrocie do zamontowania.