pochłaniacz

Chcę zrobić coś na lata, bo już się przekonałem, że tanio zawsze wychodzi drogo. Po za tym ten komin jest trochę pokombinowany, więc i tak przyjdzie taki czas, że trzeba będzie go zostawić do wentylacji kotłowni co najwyżej. Ale dzięki za pomysł 🙂

No to teraz przesyp, następnie kalkulator, i ustaw go na 9kw. To dla niego bezpieczna moc, a w zasadzie nominalna. Powyżej on się będzie męczył, i przegrzewał.

Witam. Jako że mój obecny komin dogorywa, muszę budować nowy. Jest oczywiście kilka kwestii do przemyślenia, więc poradźcie jak możecie. Obecny komin jest w środku budynku, i przebudowa jego będzie kłopotliwa, ze względu na porę roku, jak i samą konstrukcję tego obiektu. Przekrój jest na cegłę, i żadna ceramika się nie zmieści bez frezowania, a ten że zabieg nie może zostać wykonany, bo komin jest zbyt słaby. Taka jest opinia kominiarza. Wydaje się, że najlepszą opcją jest dostawienie nowego komina obok budynku. Tutaj też nie jest prosto, ponieważ kotłownia jest w piwnicy, i komin musi być osadzony po niżej powierzchni ziemi. To oczywiście da się zrobić, choć to już są kombinacje. Kolejna sprawa, to dostarczenie spalin do komina. Od kotła musiały by iść rury stalowe, o długości ok. 2,5m. Przeniesienie kotła w inne miejsce raczej nie wchodzi w grę. Czy takie podłączenie ma prawo bytu? Teraz sam komin. Kocioł wymaga co najmniej fi 130. Jak wybudujemy większy, czyli fi 200, to stanie się coś złego? Jeszcze pytanko bardziej do budowlańców. Jaki fundament do komina o wysokości 8m? Będzie na pewno dosyć szeroko, bo trzeba mieć dostęp do wyczystki. Nie wiem czy w dobrą stronę chcę iść, więc pytam Was o opinie. Mój komin zdycha, a zima nadciąga. Nawet nie wiem, czy w takie pogody można coś takiego budować.

U mnie po zamontowaniu kotła z podajnikiem, przez pierwsze dni miałem spalanie po wyżej 20kg. Powoli chałupa się nagrzewała, i spalanie malało, aż osiągnęło pułap 12-13kg. Potem kupiłem inny węgiel, i jeszcze spadło do granic 10-12kg. Trochę to trwało, ale opłaciło się zainwestować kilka worków węgla, i otrzymać komfort cieplny. Jak nie dogrzejesz murów, to spalanie będzie wysokie. Nie ominiesz tego.

Mała wydajność, spieki, i mokry komin do kompletu😬 Pięknie nas załatwili ci z wiejskiej......

Na dmuchawie powinny być napisane parametry. Dobrze by też było zidentyfikować który z palników posiadasz.

Ja bym spróbował puścić kocioł na stałe. Bez wygaszania, bez stref czasowych. Całkiem możliwe, że jak instalacja się ustabilizuje, to spalanie będzie mniejsze. Takie wachlowanie temperaturą nie jest dobre, i nie jest ekonomiczne wbrew pozorom. Co do peletu, to sam teraz spalam słonecznik, i też nie jest wesoło.

Ten pelet chyba raczej nie ma takiej kaloryczności. Czy ja dobrze widzę, że wygaszasz kocioł na noc?

Sęk w tym, że jak kupowałem opał, to sprzedawca sam nie wiedział jaka w nim moc siedzi. Deklarowali 22 co jest kompletną bzdurą. Wczoraj zjechałem z kalorycznością z 17,5 , na 17. Jest trochę lepiej, w sensie, że spiek jest łatwo pokruszyć. Ale to może być jak piszesz, że opal taki jest. @KBR69może i tak jest. Natomiast ja to rozumiem w ten sposób, że brager robi korektę do ustalonej przez sterownik dawki. Czyli wychodzi na to, że jak dam mu większą korektę, to zadziała jak zmniejszenie kaloryczności opału? Kurcze, już zaczynam się w tym gubić😁 Ale jeszcze się nie poddaję, i będę testował.

@Dozy palę peletem ze słonecznika pochodzącym ze wschodu. Tylko to udało się kupić na miejscu. Wcześniej miałem kilkanaście worków olczyka, i tamten palił się całkiem inaczej. Popiołu w zasadzie nie było. Słonecznik zostawia dużo popiołu, dziwnie śmierdzi jak się otworzy kocioł, i spieka się na wafla. Teraz kocioł pracuje na ok. 4-5 KW, i tlen jest w miarę poprawny, więc chyba tylko jeszcze kalorycznością można coś ugrać.

Dwa tygodnie już działamy z bragerem. Pierwszy tydzień tylko na podglądzie, i ustawieniach dmuchawy, a drugi już na pełnej kontroli bragerka nad skzp. Długa droga przed nami jak widzę 😁 Wykres całkiem fajny, ale cały czas wysuwa wafla. Pasuje zjechać z nadmuchem na małej mocy, ale już nie za bardzo mogę to zrobić. Palimy teraz pelet ze słonecznika, bo tylko taki był dostępny 👿

Argos pid to słaby sterownik. Ale można go ogarnąć, chociaż cudów nie będzie. Podpowiem, że jest zasada, aby zmieniać tylko jeden parametr, i po takiej zmianie musisz koniecznie odczekać kilka godzin, aby palenisko się ustabilizowało. To całkiem naturalne, że po zdjęciu powietrza będzie trochę dymu, bo wtedy ma zbyt dużo opału. Napisz jaką masz dmuchawę, i jak jest ustawiona na niej przesłona. Palnik zapewne ma moc 9 KW. Warto też sprawdzić jaki podajnik ma przesyp. Według tej wartości można policzyć jakie ustawić podawanie dla danej mocy. Kalkulator do tego znajdziesz w sieci. Sposoby na sprawdzenie przesypu obejrzysz na yt.

Cześć. Jak wiadomo, węgiel słabo dostępny na naszym rynku, więc kupuję sukcesywnie pelet. Pytanie mam do ludzi którzy palą takim opałem w SV200. Mianowicie czy warto zakupić płytkę dedykowaną pod pelet ? Na zwykłej pali się dobrze, chociaż dosyć "nerwowo". Kolejna sprawa to przesyp. Wychodzi tak samo jak na węglu. Jest taka możliwość? Wyliczenia wykonane metodą prób i błędów, zgadzają się ze wskazaniami sterownika.

Cześć. Palił ktoś pelletem ze słonecznika? Możliwe, że ma 22mj?

Dzięki za informacje. Już prawie jestem zdecydowany na zakup. Trzeba poszperać w ogłoszeniach.

@carinus kupiłeś już ten rozdrabniacz? Też mam trochę gałęzi i zastanawiam się nad taką maszyną.

Na jakim biegu chodzi pompa?

10-15 kilo na sam bojler 😬 zdrowo coś tam jest pokopane.

Od razu musisz ustawić prawidłową wartość opałową. Znajdziesz ją na worku z węglem. Ustaw pośrednią wartość. Z reguły są podane widełki w których się mieści ta wartość. Dlatego najlepiej ustawić pośredni parametr.

Na początek trzeba zrobić przesyp. W taki sposób:

Skoro jedziemy z tak wiekową muzyką, to nie może zabraknąć tego zespołu ..

Więcej optymizmu. Ja wiem, że nie mamy wpływu na to co będzie, ale optymiści żyją spokojniej.

Lara Fabian ❤️❤️❤️

Zapewne kocioł długo stoi w podtrzymaniu. Opał się kisi, i stąd ten problem. Rozeta musi być zamknięta, tak jak kolega wyżej doradzał. To kocioł z nadmuchem, i część spalin może się wydostawać do kotłowni, a co to może spowodować, to już chyba nie muszę pisać. Rozwiązaniem tego problemu jest sterownik z pidem. Wtedy dobrze ustawione parametry nie pozwolą aby kocioł stał w podtrzymaniu. Oczywiście latem jak będziesz grzał sam bojler, to nawet to nie pomoże. Takie rzeczy dzieją się również, jak kociołek jest zbyt duży. Deflektor zostaw na miejscu. On pomaga w dopalaniu dymu. Przynajmniej częściowo.

Na pewno są też inne miejsca, gdzie może się stworzyć nieszczelność. Trzeba wszystko dokładnie sprawdzić.