Skocz do zawartości

YaroXylen

Stały forumowicz
  • Postów

    1811
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez YaroXylen

  1. tak jest pomyliłem się :))) Yaro
  2. Zdecydowanie lepiej moduluje(dopasowuje), ja mam palnik 25kW kocioł 32kW moc ustawioną na 15kW z kagańcem 20%-50% a i tak przy takiej pogodzie moduluje większość czasu na 20% czyli na 3kW!!! Pozdrawiam YARO
  3. Ustaw 25kW i podnieś kaloryczność i alleluja... yaro
  4. Witam kolegę po świętach. Jaki groch kolega teraz podaje w palnik? Pytam gdyż niewiele się różni od poprzedniego. Pozdrawiam.YARO
  5. Właśnie wyżej o Rydułtowach pisałem bez problemów , nie miałem również problemów z zapychaniem się otworów, ale....... unikam palenia czystym miałem. Jeśli już palę to odsiewką 0-30mm., zawsze sypię suchy opał do kosza, odnośnie uszczelnienia wianka, bardzo (banalnie) prosty sposób tylko opis przygotuję razem z rysunkami troszkę później... i naprawdę działa już drugi sezon bez poprawki i nie nosi znamion zużycia :))) Na pewno podzielę się informacjami i dodam że talerz jest przyklejony na sztywno :)) Yaro
  6. Witam. Kolega Pieklorz to ekspert w tej dziedzinie i należy wziąć jego słowa pod uwagę. Ze swojej strony mogę tylko potwierdzić sprawę wilgotnego miału, który faktycznie stawia b.duży opór podczas przepychania, z uszczelnieniem wianka i talerza poradziłem sobie tak jak pisałem, wieniec na zdjęciu idzie drugi sezon i jeszcze się błyszczy co potwierdziło by informacje o poprawieniu składu żeliwa (chyba ze sporą ilością chromu niklu) gdyż twardość odlewu powodowała że wiercenie koronki odbywało się tylko na sucho wiertłem kobaltowym keil-a. Ardeo ciekawy wyrób, u mnie odpadł ze względu na uszczelnienie ślimaka i powietrze uciekające z komory nawęglania w miejscu wyjścia napędu w palnikach już poddartych, szczególnie przy wyższych kopcach żaru i grubszych frakcjach węgla, oczywiście piszę o starszych modelach o pokazanym nic nie wiem bo nawet nie dotykałem sprzętu, zresztą wypadłem troszkę z nurtu :(( "Wszystko" ---- to trochę wyolbrzymione, ale przeważająca większość opału jest spalana w poprawnie, nie daje rady np. sam owies bo gaśnie na niewielkich mocach na większych bez problemów, na dużych nie da rady gdyż wywiewa palące się ziarna....Rydułtowy drobny groszek odsiany bez miału bardzo ładnie się spalał na taki grysik, kaszkę, czysto i z dużą mocą, Myślę że nie jest tak źle. Pozdrawiam.YARO
  7. Witam. Do pewnego stopnia myślę że tak, i pod warunkiem że jeśli ktoś sam ma ochotę zmienić jakieś parametry to aby mógł sobie"pogrzebać" zawsze z możliwością powrotu do ustawień wyjściowych. I tu druga poruszana już sprawa, opcji zapamiętywania kilku stanów( wszystkich ustawień) sterownika w pamięci, oraz przywrócenie ich jednym kliknięciem...i to chyba jeden z lepszych priorytetów do modyfikacji sterownika dla Pana Tomasza z TIMELA Pozdr. YARO
  8. Witam Kolegę. Muszę przyznać że na innym forum jakiś kolega zaawansowany elektronik tłumaczył troszkę inaczej zasadę współpracy wentylatora z czujn. hala Brzmiało to mniej więcej tak ...z chwilą gdy sterownik odebrał więcej impulsów z hala czyli ilosć powietrza wzrastała , aby utrzymać stałą ilość powietrza a co za tym idzie i moc palnika, sterownik obcinał moc dmuchawy aż do wyrównania ilości obliczeniowej powietrza i powodowało to utrzymanie stałych parametrów spalania.... W kolegi tłumaczeniu wynika ze przy zwiększonym np. wiatrem ciągu komina i zassaniem większej ilości powietrza do palnika dodawany jest opał ...który powoduje wzrost mocy kotła i jego destabilizację pracy. Przepraszam ale tak zapamiętałem i sam już nie wiem która wersja jest poprawna... bo która logiczna to wiem. Pozdrawiam.YARO
  9. Witam. Dla mojego układu instalacji wszystkie sterowania zaworami pogodówkami etc. działają najlepiej :))) jednak potencjał jest w dopracowaniu sterowania palnikiem i procesem spalania... Widzisz kolego każdy ma inne priorytety ...a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.... To że sterownik jest super to wie każdy użytkownik, ale nie jest tak że nie może być lepszy. Proszę Ciebie kolego o zrozumienie. Każdy w tym urządzeniu ma swoje priorytety, i oczekiwania z nim związane. :)) Serdecznie pozdrawiam Ciecie. YARO :))
  10. Witam. Wady? ....spali wszystko ile wsypiecie, nic nie zostawi na później :))) PPS DUO25kW ..otwory w kolanie zaspawane całkowicie, dorobione napowietrzanie zbiornika, koronka dowiercona, zmniejszona szczelina pomiędzy wiankiem a talerzem do ok. 0,5mm (w oryginale było ok.3mm), talerz wycentrowany i uszczelniony przyklejony silikonem. Spala praktycznie wszystko co wsypie, jeśli jest węgiel spiekający, zakładany jest pierścionek poszerzający talerz o 12mm z boku, czyli 24mm średnicę. Fotki poniżej. Yaro
  11. DM80 80W 320m3/h spręż 300Pa ... więc chyba można powalczyć...
  12. Prawie tak jak kolega pisze tylko.....sterownik miałby ocenić szybkość spadku temperatury(raczej nie powinno być problemu) przeliczyć przykładowo: czy spada np. 1 stopień na 5 min. wtedy nie potrzeba czy 1stopień na 2minuty.... i dopiero załączyć możliwość (umożliwić ręczną korektę) pominięcia 1-2-3 dawek ale w/g uznania użytkownika!! ... jeśli kolega sam nie zmieni na inny (domyślnie"0") algorytm idzie dalej swoją drogą. I w drugą stronę dołożenia węgla podczas rozpędzania kotła.. Yaro
  13. Witam. No jestem pod wrażeniem... osprzęt kociołka ciekawy(troszkę taki badawczy) broń Boże to nie jest złośliwość w Twoją stronę tylko mój podziw i szacunek. Bardzo zaciekawił mnie Twój pomysł z dmuchawą, pozwolisz że skopiuję u siebie. Czy tak w kilku słowach mógłby kolega przybliżyć jak się zmieni charakterystyka dmuchawy i jaki to ma wpływ na modulację i zmianę obrotów. Z poprzedniego opisu wyłapałem że dmuchawa pracuje w wyższym zakresie obrotów. Moja DM80 zwiększa obroty tylko do 38% dalej tylko minimalnie ale bez widocznego zwiększenia wydajności dlatego moc max wiatru mam ustawioną na 40%. Pozdrawiam.YARO
  14. Witam. Właśnie odebrałem życzenia świąteczne od górników z RASYJI. Tylko dlaczego o 3:00 w nocy? No tak u nich już dzień :)))) ... tylko zawleczka chrupnęła ...a przy okazji komorę pod palnikiem opróżniłem. Pozdrawiam.YARO
  15. Witam. Jeśli się nie mylę to koszt falownika o takich małych mocach(50-200W) wbudowany jest niewielki myślę że w granicach do100zł, oczywiście nie mylić z falownikami gotowymi zewnętrznymi w obudowach, skoro w pompach cyrkulacyjnych lepsze firmy już stosują. większym problemem może być przebudowa sterownika i oczywiście softu. Mogę zapytać o szczegóły?, Z informacji wnioskuję że nie chodzi o zasłonięcie wlotu dmuchawy tylko modyfikację samego wirnika. Pozdrawiam. YARO
  16. Witam. Oczywiście kolega ma rację ja to wszystko rozumiem tylko że proces bezwładności modulacji jest bardzo leniwy i pisałem o możliwości przyspieszenia działania zmian(w opcji do ustawienia). Odnośnie mocy to palnik też jest skręcony do 15KW gdyż na pełnej mocy nie mógł się ustabilizować, gdyż zanim zareagował modulacją to temperatura za mocno spadała i tak w kółko, dopiero jak poszedł kaganiec na moc do dołu zaczął rzadziej pikować, jak na moc od góry było lepiej i jak się trochę nauczył można było mu kaganiec zdjąć i dalej ciągnął już w miarę płynnie.... do następnego załączenia podłogówki lub bufora. Z tym że bufor już ładnie stabilizował pracę a sama podłogówka niestety powodowała fale Dunaju kotła. Zmiana dynamiki na 7 mimo że reaguje szybciej to fale na wykresie robiły się mniejsze ale dłuższe i widać też wyraźniejsze małe schodki...czyli pracuje. Dlatego postulowałem jeszcze o możliwość zwiększenia zakresu przyspieszenia dynamiki. Oczywiście pisałem o możliwość regulacji pominięcia dawek węgla przy mocnym hamowaniu kotła i dodatkowe dawki podczas jego szybkiego rozpędzania (tak jak impuls mocy podczas startu wentylatora na małej mocy). Pozdrawiam Yaro
  17. Witam. No niekoniecznie teraz mam kaganiec na max 10kW a ładuję bufor, po wyłączeniu pompy ładującej efekt jest taki że modulacja moc obcina do minimum (10%) temperatura na kotle idzie 10-12 stopni w górę i zaczyna się dym. Strzałką oznaczyłem moment wyłączenia pompy ładującej a on jeszcze kilka minut hula mimo początku wzrostu temperatury, a potem obcina moc..... Podczas ładowania bufora temperatura zadana kotła 68, kocioł trzymał ok.66 po wyłączeniu pomp ładujących wskoczyła na 75, sterownik na minimum zdjął modulację dopiero przy 70stopni a powinien już przekraczając zadaną 68 prawie wyhamować. Dynamika ustawiona na była na 7, gdyby była na 1 to po 10 minutach by sobie przypomniał sterownik co ma zrobić :))) Niestety kolega reded ma rację bo bez kagańca toby się kocioł po takim rozpędzeniu odstawił a temperatura z 15 stopni by przebiła zadaną. dodam że bufor jest ładowany ale ogrzewanie na górne piętra działa nonstop Dlatego też wcześniej pisałem o możliwości zwiększenia szybkości(dynamiki).. Yaro
  18. Nie koniecznie.widzieć przyszłość... może wyliczyć to z szybkości zmiany temperatury...inaczej jeśli 1 stopień spadnie w ciągu 5 minut a inaczej jak temperatura spadnie1 stopień w ciągu 1 minuty. Kolego druga rzecz to jest że w samochodzie w silniku, wszystko ma działać w ciągu milisekund, dziesiątych części sekund, czy po prostu sekund. W kotle te procesy trwają 100 albo 1000 razy dłużej.!! U mnie rozpędzony kocioł zwalnia około 3-5 minut i w tym czasie potrafi niepotrzebnie podać 3-4 dawki węgla, i pominięcie już np. dwóch podań byłoby ograniczeniem dymienia czy emisji CO. :)) A w drugą stronę to samo tylko dołożenie węgla. Pozdrawiam.YARO
  19. Twój szczególik kolego to sprawa dymienia i sadzy podczas zwalniania kotła, i zapadania się żaru(wypalenia) spowodowanego zwiększeniem dmuchania przy podnoszeniu kotła. Szczególik pierwszy: podczas szybkiego podnoszenia mocy kotła, chodzi o możliwość podania dodatkowych 1-2-3 dawek węgla i rozdmuchania w celu uzyskania szybszego efektu przyrostu mocy.... Szczególik drugi: to pominięcie 1-2-3 dawek węgla podczas szybkiego zwalniania kotła aby uniknąć zmniejszenia nawiewu przy obfitym nawęgleniu palnika. a przy tym sadzy i smrodu... Tak jak kolega pisał można to zrealizować na kilka sposobów w osi czasu. Ot taki malutki szczególik pomagający zwalczyć problem wielu konstruktorów kotłów i sterowników czyli .....EMISJE SADZY !! A jakby kolega nie wiedział co SADZA to to to czarne w kotle oprócz węgla i klamek w drzwiczkach :)))) YARO.
  20. Kolego nawet na sitku prysznica się te bakterie rozwijają, i w przewodach(rurach) również. W każdym punkcie instalacji gdzie masz obieg wody CWU...Ciepłej Wody Użytkowej czyli tej która leci z kranu:))) A w jakim zbiorniku się namnaża Legionella pneumophila? Pozdrawiam YARO.
  21. Witam kolegę. ile metrów ogrzewasz? jakim węglem palisz? Kolego jeśli nie palisz miałem to zjedź z wiatrem do 80, a przerwę w podawaniu wyciągnij do 60sek. i obserwuj. Popatrz ze 3-4 godziny co się dzieje i daj znać. Yaro
  22. Cytat: Metody walki z zagrożeniem wynikają wprost z charakterystyki warunków, w jakich Legionella lubi się rozwijać. Najważniejsze zalecenie zawarte jest w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie: Instalacja ciepłej wody powinna zapewnić uzyskanie w punktach czerpalnych temperatury wody nie niższej niż 55°C i nie wyższej niż 60°C oraz umożliwić okresowe jej podniesienie do nie niższej niż 72°C. Pozdrawiam. YARO
  23. I dołożę jeszcze ciekawostkę, po dwóch dniach od wgrania softu 2,18 , na tym samym opale, musiałem zmienić dmuchawę, zmniejszyć i min. i max. Różnicę zauważyłem już po paru godzinach jednak nie chciałem o tym pisać gdyż musiałem się upewnić. Potwierdzam sugestię kolegi. U mnie (co zauważyłem) ustawiam minimalną i maksymalną modulację na 48 idzie na 48, podnoszę na 49 jest nadal 48 ,ustawiam 50 jest 50, i z powrotem to samo, sterownik pomija i nie wyświetla 49.. może to szczegół, ale tylko informuję, gdyż nie wiem czy to normalne czy jakiś błąd. I tak jest jeszcze którymś miejscu tylko nie zapamiętałem. YARO
  24. Witam. Po pierwsze to taki mój ukłon w kierunku ekologii, kosztowo? owies ok.2 tony odkupiłem jako resztki z czyszczenia magazynu.....dosłownie resztki zmiecione......zepchnięte z dna nie nadające się do niczego, tylko przesiane z piasku bo wiadomo na dnie to jego dużo. Gdzieś na forum pisałem już że 200zł/t i litr wódki za zworkowanie ....i jeszcze flaszkę za przywiezienie(ok.1km) i rozładunek :)) I dlatego się bawię owsem. Z ekonomicznego punktu widzenia teraz owies jest całkowicie nieopłacalny, gdyż rynkowa cena to powyżej 500zł/t. Ja liczę koszt ok. 250zł/t, z tym że ja mam tak praktycznie co roku... Niestety na tym się robota nie kończy gdyż chcąc utrzymać czystość w kotłowni to w magazynku(garażu) posiadam dużą betoniarkę i tam następuje mieszanie owsa z miałem i litrem oleju z frytek, po pięciu minutach mam idealną mieszankę beż kurzu i pyłu mogę ją przewieźć do kotłowni i załadować kosz. Zazwyczaj od razu drugą robię i mam zapas już i na następny zasyp czyli w sumie na 8 dni(czas przygotowania max.20min). Ze względu na czas mogę sobie podłubać i pomieszać. Normalnie palę diabłem i miałem odsiewką, ale jak tylko jestem w domu i mam czas to się bawię :)) Proporcja wagowa to 1:1 objętościowo wychodzi prawie 2:1. kaloryczność doświadczalna i obliczeniowa w granicach ... owies 15-16MJ miał 23-24MJ a jako że wagowo 1:1 to spotkane w połowie daje wynik 19-20MJ. Ja przyjąłem 19MJ(ale jest chyba troszkę więcej) Koszt obecny? 250zł i 520zł za tonę owsu i miału odsiewki czyli mieszana 380zł/t za 19-20MJ. Wynik?? jak wynik .......pewnie słaby... za to troszkę "poprawiam się ekologicznie".... resztę sam musisz sobie odpowiedzieć... Popatrz na fotki zrobione przed chwilką, one też same dużo powiedzą.... Sumarycznie nie jest tak źle. Pozdrawiam YARO. .
  25. Witam. dokładnie ten dostałem w zestawie i robił cyrki... i czkawki. dopiero po aktualizacji sterowników w laptopie działa bez zająknięcia. Pozdrawiam w Bożonarodzeniowy poranek. YARO
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.