Skocz do zawartości

YaroXylen

Stały forumowicz
  • Postów

    1810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez YaroXylen

  1. Napisano wczoraj, 19:55 Dziękuję z a pomoc czyli ustawiam na 62 zadana. Pompy załączanie na 55 nie za wysoko? Pamiętaj że mam zawór na 50 stopni Kolego ...tak jak SAMBOR już cię informował ..... zdecyduj się przemyśl, pomyśl, ...A potem pytaj.... sorry ale dla mnie twój temat skończony... I za stary jestem na obrażanie się, a tekst że ktoś ci nie chce pomóc tutaj na forum ..możesz sobie odpuścić...
  2. A przepraszam skoro tak chcesz pchać wodę do rozdzielacza to ok .... A jaką przewidujesz temperaturę w buforze utrzymać i jak zaizolować rury w podłodze aby nie parzyły. Bo jeśli 50 stopni w buforze to ok.(ale to mija się z celem bufor), ale jeśli 60,70stopni i więcej to ci współczuję bosą nogą stanąć na podłodze, w której mimo izolacji płynie np.70stopni do twojego mieszacza przez pół domu...... Przy buforze należy wodę mieszać i pchać już "gotową" (i straty mniejsze) do rozdzielaczy, jeśli nie to bufor tobie jest niepotrzebny.
  3. Kolego , w tym schemacie co wymalowałeś, pompa cwu jest zbyteczna, gdyż pompa ładująca bufor będzie napędzać obieg cwu różnicą ciśnień! Dobrze koledzy podpowiadają że ten schemacik ma sporo błędów, i bardziej zastanawiające jest dlaczego chcesz mieszać grzejniki zamiast podłogi??? Na grzejniki możesz puścić cieplejszą wodę , natomiast podłogę musisz mieszać. Zamień mieszanie z grzejników na podłogę, a na grzejniki termostaty i już lepiej.Powrót pompy cwu przepnij bliżej kotła (między kotłem a pompą bufora a kotłem), tak jak sugerują koledzy, to powinno już poprawić układ. Tylko że wraz po wyłączeniu pompy cwu , pompa bufora będzie częściowo pchać wodę do bojlera!!!. I tu masz odpowiedź dlaczego pompy lepiej jest montować na zasilaniu,a schemacik jest troszkę do bani!!! Pozdrawiam.
  4. Witam. Komin najgorszy z możliwych jak tutaj na forum "tełoretyki forumowe się wymądrzają"....(przepraszam za ironię) Komin ZEWNĘTRZNY (dostawiony) 9,5metra, 14x24cm plus 14x14 wentylacja, 3m od ziemi cegła pełna palona, dalej 6,5metra w górę najgorsza z możliwych (jak piszą na forum) klinkier dziurawka....NIEOCIEPLONY... nigdy nie był czyszczony, tylko wyciągany popiół.... przez 12 lat (13sezon) Nie wiem jak mokry musi być opał żeby żeby nastąpiła kondensacja, zdarza się że i miał jest wilgotny, ale staram się suchym palić. Palę od 13lat metodą nagrzewania zasobnika do temp 90stopni i wygaszam piec. Resztę robią pompy i zawory mieszające termostatyczne ESBE. Przy dzisiejszej temp dobowej dzień 7 stopni pochmurno, noc ok.0 stopni zasobnik 3200litrów wystarcza na ogrzanie oraz ciepłą wodę bez pieca na pełne dwie doby. Po czym rozpalam znów nagrzewam do tych 90stopni i piec samoczynnie się wygasza. Moc palnika dosyć duża, gdyż ogrzewa z 35-40 do 92stopni ok.5-6godzin (przyznam że dokładnie nawet nie mierzyłem) , zawsze sypię miał do pełna, ale myślę że tak 40kg tego miału schodzi na raz. Nawet by się zgadzało bo w zbiornik wchodzi 225kg (9 worków) i to tak na pięć nagrzań zasobnika wystarcza(zazwyczaj). W lato tylko ciepła woda jest ogrzewana z zasobnika to do 7 dni wytrzymuje bez uruchamiania pieca. Dodam że już w kilka minut po rozpaleniu nie zobaczy się nawet obłoku dymu z komina, gdyż piec zaczyna od razu jechać dużą mocą i tak do wyłączenia. Temperaturę spalin na wylocie z pieca mam zazwyczaj 140-170stopni, gdyż przed każdym rozpaleniem ruszę zgarniaczką szary pył z wymiennika i znów jest czysty, oraz wywalę albo i nie popiół. W piecu zrobiłem jeszcze zawirowywacze żeby nie pchało ciepełka w komin.
  5. Zizi. Tak jak pisałem z własnych obserwacji, deflektor działa skuteczniej jeżeli w środku pokryje się samoczynnie spiekiem popiołu, gdyż ten jest izolatorem, i nie oddaje tak energii ciepła do metalu, a sama powierzchnia spieku nagrzewa się do dużo wyższej temperatury pozwalając na lepsze dopalenie mieszaniny gazów , a szczególnie długołańcuchowych węglowodorów. Wiadomo że deflektor nie załatwi wszystkiego, ale jest dobrym elementem pozwalającym uzupełnić niedoskonałości palników, paliwa, pieca, ..... no i palacza :D :D
  6. Fakt ... AGD zastosowane w kotle??? czemu nie...aby działało. Moim celem było znalezienie sposobu na jak najdłuższe zatrzymanie płomienia, wymieszanie i dopalenie spalin. Dlaczego taka średnica?? a właśnie dlatego, z moich obserwacji dopiero pokryty spiekiem od wewnątrz deflektor działa najefektywniej dlatego, że dużo wyższa jest temperatura powierzchni spieku w tej półkuli. Palnik płaski potrafi jednocześnie z jednej strony kopcić bo leży większy kawałek węgla np.3-4cm, a z drugiej strony dopala się końcówka miału, i to jest jedyny kompromis aby pod jedną czaszą zmieszać spaliny i gazy z nadmiarem z jednej, jak i z deficytem tlenu z drugiej strony palnika (szerokość palinka to 23cm w środku). Ten deflektor działa poprawnie już (tak przypuszczam) od 1/4 mocy. Niestety poniżej już kiszka, ale stosując w odpowiednio mniejszym palniku, efekt poprawności może być ciekawy. Spod tej kuli rzadko wylatuje jakikolwiek płomień nie mówiąc o dymie nawet przy pełnej mocy... i stąd zastosowanie naczyń kuchennych czy innego wyposażenia do puki jest skuteczne ..... mnie nie zdziwi. :D
  7. Witam. Podzielę się swoją wysłużoną wydumką, którą okazał się chiński żeliwny wok. Niestety on u mnie wisi już drugi sezon i co nieco się z tyłu wykruszył podczas czyszczenia i puknięcia w niego szczotką. Średnica 31cm wys. ok.17-18cm, optycznie jest to prawie wycinek kuli. Teraz muszę dorobić z bocznego dekla starego zbiorniczka hydroforowego(też fragment kuli). Palę miałem odsiewką ze składów ZAGÓRSKIEGO, 100% rusek, ale ma sporo wiatru w sobie, ze 120 kg miału pozostaje duże budowlane wiadro popiołu i żużla(15-17kg) ale wiadomo to jest miał. Palę w Witkowskim tłoku 32kW z rusztem wodnym. Kocioł jest czysty bez sadzy tylko w szarym lub czasami niebieskim??? pyle. Kula na dużej mocy nagrzewa prawie do żółtego koloru, na mniejszej mocy na czerwono i pomarańczowo jak na zdjęciach, dołu kotła prawie nie czyszczę żeby uniknąć nadmiernego wychładzania, tylko szczeliny między rusztami bo trzeba. Na zdjęciach góra kotła nieczyszczona czwartą dobę, nad rusztem skrobnąłem aby pokazać ilość pyłu. W poprzednim piecu również miałem deflektor sferyczny z boku zbiorniczka naczynka wyrównawczego, jednak ten wok(kształt) jest dla mnie prawie ideałem. EDIT:poprawiłem literówkę
  8. To może ja coś wtrącę. Dom i instalacja jak w opisie 6 osób, 2 duże wanny + 2 prysznice, bojler 200litrów 70stopni baterie z termostatami i czasami ledwo starcza na kąpiele szczególnie wannowe. Od 15września 2016 do 15września 2017(czyli cały rok) zużycie: miał ruski (odsiewka) całkiem niezły niecałe 8 ton (480zł/t), oraz trochę drobniutkiej zrębki (ok.600-700kg za darmo od szwagra na przyczepce przywiezione) (jak mam czas mieszać). Opał zawsze suchy, gdyż nie toleruję wilgotnego czy mokrego. Na dole EUROSTER ustawiony w trybie HOLD (non stop 24h/d) na 22.8 stopnia w histerezie 0,4stopnia + drabinka z termostatem. Na górze grzejniki z termostatami również trzymają ok.23 stopnie bo moje wnusie-maluchy biegają często w samych pampersach, tylko w sypialni mają przykręcone termostaty, oraz poddasze termostaty, ale tam one rzadko kiedy się otwierają, dopiero w większe mrozy czuć że grzejniki grzeją. W lato piec to jedyne źródło ciepła C.W.U. Palę od 13lat metodą nagrzewania zasobnika do temp 92stopnie i wygaszam piec. Resztę robią pompy i zawory mieszające termostatyczne ESBE. Przy dzisiejszej temp dobowej dzień 2 stopnie pochmurno, noc -1,5stopnia zasobnik 3200litrów wystarcza na ogrzanie oraz ciepłą wodę bez pieca na pełne dwie doby. Po czym rozpalam znów nagrzewam do tych 92stopni i piec samoczynnie się wygasza. Moc palnika dosyć duża, gdyż ogrzewa z 35-40 do 92stopni ok.5-6godzin (przyznam że dokładnie nawet nie mierzyłem) , zawsze sypię miał do pełna, ale myślę że tak 40kg tego miału schodzi na raz. Nawet by się zgadzało bo w zbiornik wchodzi 225kg (9 worków) i to tak na pięć nagrzań zasobnika wystarcza(zazwyczaj). W lato tylko ciepła woda jest ogrzewana z zasobnika to do 6 dni wytrzymuje bez uruchamiania pieca. Dodam że już w kilka minut po rozpaleniu nie zobaczy się nawet obłoku dymu z komina, gdyż piec zaczyna od razu jechać dużą mocą i tak do wyłączenia. Temperaturę spalin na wylocie z pieca mam zazwyczaj 140-180stopni, gdyż przed każdym rozpaleniem ruszę zgarniaczką szary pył z wymiennika i znów jest czysty, oraz wywalę albo i nie popiół. Od wielu lat dodaję do miału czy groszku, którym kiedyś paliłem dodaję troszkę zrębki lub nawet trociny tak z 10-15% objętości(na oko).... a to w 100% poprawia czystość spalania. Od 15września 2017 do dzisiaj 26styczeń 2018 spaliłem licząc po workach 2825kg ruskiego miału odsiewki suchego (520zł/t lipiec 2017) , i około 200-250kg drobnej zrębki mieszanej sosnowej i olszowej suchej. Myślę że to niezłe osiągi czytając od kilku lat to forum będąc tylko biernym obserwatorem, ale od kilku dni zarejestrowanym użytkownikiem, do tego praktykiem wytestowanym na własnej skórze. Myślę że podane informacje komuś się przydadzą. Pozdrawiam Grześ.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.