Skocz do zawartości

YaroXylen

Stały forumowicz
  • Postów

    1 781
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez YaroXylen

  1. popatrz na dolną część instrukcji. PID też się potrafi odstawić Pozdrawiam.YARO
  2. Sam odpowiadasz cytatem .... wszystko było już napisane ...wystarczy przeczytać. YARO
  3. Kolego. Czy ty masz szczelnie tą klapkę zamkniętą? Bo słyszę że tata często do kotłowni zagląda a starsi ludzie kręcą gałami że jak zgaśnie to mu powietrza klapką dołożę..... sorki ale to się na forum daje usłyszeć. YARO.
  4. Teraz chłopie popatrz na ustawienia na 79sek przerwy kocioł chodził ...na 82 zagasł a ty na 60 sekund wracasz...??? pomyśl..... no naprawdę pomyśl Wszystko w tym wątku masz napisane tylko jeszcze raz przeczytaj. Z całym szacunkiem. YARO
  5. I jeszcze kolego jak zmieniasz przerwę z 68 na 80 to się nie dziw że d..pa blada, jak wracasz z 80 do 60 też się nie dziw że nie możesz ustawić bo palnik zamiast spalać węgiel po prostu nim wymiotuje bo za dużo jak po libacji. Dlaczego nie podnosisz lub zmniejszasz czasów o 1-2 sekundy tylko o 10 czy 20sekund????????!!!!!! przecież to logiczne...... YARO
  6. Witam kolegę. Powiem tak ... przeczytaj cytat.... 20 godzin temu miałeś takie ustawienia.... i co ty zrobiłeś... skróciłeś czas przerwy i wiatru mniej????!!!!!! ..... chłopie.....normalnie ręce opadają..... Przepraszam ale naprawdę ciężko Tobie pomóc jak nawet nie próbujesz zrozumieć tego co robisz.... Nie gniewaj na mnie gdyż ja osobiście radził bym przeczytać Tobie ten wątek od początku zanim napiszesz następnego posta. Pozdrawiam.YARO
  7. Witam. W mojej okolicy w zasięgu wzroku jest 4-ech takich kolejarzy, reszta sąsiadów również pali w kotłach różnych i ja osobiście wzrokowo i organoleptycznie nie widzę jakiś "ogromnych emisji" :)) Z trzema z tych palaczy rozmawiałem i twierdzę że dla nich całkowity zakaz palenia powinien obowiązywać odkąd chcieli taki kocioł kupić!!!!....po prostu ciołki... i do nich nic nie dociera. Jednak nie wszyscy tacy są i niektórzy o dziwo po takich rozmowach "przy piwie" posłuchali i np. palą z zadowoleniem od góry w zasypowcach. I tu chciałbym poinformować że dzięki istnieniu tego forum https://forum.info-ogrzewanie.pl/, http://czysteogrzewanie.pl/, https://zawijan.wordpress.com/ ,kilka osób radykalnie zmieniło nawyki i podejście do palenia w kotłach we własnych domach z korzyścią dla nas wszystkich. Jednak są jednostki niereformowalne, którym należy pomóc... niestety.... formą nakazu czy zakazu. Tylko dlaczego w pewnych poczynaniach wszyscy palacze dostają rykoszetem?...zostawię to bez próby odpowiedzi... Pozdrawiam grono forumowe. YARO
  8. Witam, Myślę że kroki po 5% zupełnie wystarczą i obserwuj co się dzieje. YARO
  9. Witam. Spróbuj troszkę mocniej dmuchnąć tylko popatrz czy nie pojawią się spieki...próbuj .. do odważnych świat należy.. :)))
  10. Witam. Jeszcze możesz sypnąć wapna jak groszek masz jakiś spiekający, bardzo często pomaga, drugim dobrym sposobem jest zakup lekkiego węgla nie spiekającego się i mieszanie z obecnym, można również domieszać trochę pelletu drzewnego a jeszcze lepiej z łuski słonecznika, który ma sporo popiołu i powoduje niezlepianie się gródek węgla i lepsze napowietrzenie złoża. Pamiętaj aby tak ustawić podajnik aby podawał mniej a częściej , gdyż wytworzy to ruch węgla, częściej rozrywając już zlepione kawałki. Jak ustawić częstsze ruchy... przykład: np. jeśli teraz masz podawanie 6sek. przerwa 50 to ustaw podawanie 3sek przerwa 25sek, niestety należy również zmienić nastawy podczas postoju palnika... Pozdrawiam.YARO
  11. Witam. Wydłuż czas przerwy jak zrzuca niedopałki... YARO
  12. Klapka jak palisz w automacie powinna być otwarta na full, ja u siebie w ogóle nie miałem klapki i przesłonki na wlocie dmuchawy Jaką masz ustawioną krotność? U mnie to podtrzymanie mam tak: dmuchawa 20sek. przerwa 3 minuty podawanie 7, krotność 3 .... i tak może stać i 2 dni bez dymu ale na ruskim diable. YARO
  13. Czyli odstawia się.... a jak masz przedmuchy ustawione i podawanie w podtrzymaniu?
  14. OTWARTA....oczywiście w/g mnie, nie wiem co koledzy Tobie podpowiedzą... YARO.
  15. Witam. Kolego przekaż Tacie moją propozycję: Niech szanowny Tata wsiądzie w samochód i wybierze się w podróż do np. Warszawy i z powrotem. Jak tylko zobaczy słupek kilometrowy ma się zatrzymać ,zgasić silnik, i poczekać 2 min, po czym znów uruchamia, gaz do dechy jedzie dalej i znów za kilometr to samo, zatrzyma zgasi silnik itd itd. I TAK przez 300km. czyli 300razy ...gaszenie i rozruch.... A ty wsiądź w drugi samochód jedź 50 na godzinę bez przyspieszania i hamowania i gaszenia silnika..... pojedź i wróć. Teraz policz : ile paliwa zużyjesz ty a ile tata, jak bardzo zużyje się silnik i rozrusznik w samochodzie taty a twoim itd itp..... A i zapytaj się czy silnik w samochodzie się nie spali jak będzie miał tyle jechać. Oj dobrze że dałem przykładu lotu samolotem np.do USA :))) Koniecznie pozdrów szanownego Tatę. Pozdrawiam YARO
  16. Witam grono forumowe. A dlaczego kolega nie napisał punktu nr.5....Jeden z bardziej istotnych,,,,wilgotność paliwa... Przecież do dzisiaj istnieje pokaźne grono różnych mądrali uważających że jak za szybko pali się w kotle czy np. w kominku, to dokłada kawałki mokrego drewna czy w zasypowcu dosypie mokrego miału albo jeszcze są tacy co moczą część węgla do wsadu. Co z tego że 10 kolegów z forum pali czyściutko i stara się spalać bez dymu, jak trafi się 1 DEBIL, jak mój pobliski pożal się Boże sąsiad, który na rozpalony już opał zasypuje do oporu mokrą czy wilgotną zrębkę i zamyka kocioł szczelnie bo mu "będzie buchał a tak mu do rana wytrzymie" Koledzy wyobraźcie sobie kocioł ze 40kW bo chałupa też ze 300 metrów z 70-80lat w kotle dwa wory kiszącej się wilgotnej zrębki zamkniętej szczelnie.... i tak ze 3 godziny wali dym co najmniej na 1km widać. Jedyne co mnie ratuje że ma wysoki komin i mnie cudem omija ale......... Osobiście nie mam już słów dla niego, ile razy mówiłem że ten dym to niespalony gaz i ciepło które, wylatując kominem po prostu truje....DEBIL, KRETYN,BARAN... Przepraszam za dosadność ale innych słów mi po prostu brakuje. Pozdrawiam.Was. YARO
  17. I teraz Kolega mafik ... bierze się za ustawienia kociołka. Bardzo dobry ruch z wydłużeniem przerwy. I dla przypomnienia, zmiana jednego parametru obserwować co najmniej godzinę. Patrz na płomień aby nie zaczął kopcić jak byś wiatr zmniejszał... Jak szybko kocioł dochodzi do zadanej i za długo stoi w podtrzymaniu, zmniejsz moc wydłużając przerwę, i zmniejszając wiatr. Im dłużej pracuje tym lepiej..... do tego dążą wszystkie PID-y :)) YARO.
  18. Z tym o raczej ślimak sobie nie poradzi :) YARO
  19. Kolego czy ty uszczelniałeś koronę? To jest fotka z twojego postu. Moja rada: uszczelnij koronę i dopiero bierz się za regulację bo nic ci nie wyjdzie . To powietrze wskazane strzałką wydmuchuje ci połowę ciepła w komin ....resztę sam sobie dopowiedz..... Pozdrawiam Ciebie.YARO
  20. Tak bym właśnie sugerował. Jak ustabilizujesz kocioł możesz dalej bawić się w zwiększenie , zmniejszenie mocy, podnieść, obniżyć temp. spalin, a jak to ogarniesz nie będziesz miał problemów spalić nawet "ziemię z doniczki z kwiatka twojej babci" :). Oczywiście żart, ale wyczujesz. Starać się zawsze trzymać kolor płomienia jaki bardziej w żółty aby nie zaczynał kopcić, spokojny to lepiej niż biały dynamiczny porwany.. Oczywistym będzie że jak przyłożysz dużo mocy to i tem. spalin będzie większa jednak 180 stopni to logiczny max. a dalsze pchanie w komin ciepła nie ma już sensu. Jeśli dobrze pamiętam to np. sterownik tech 450 w PID właśnie trzyma do 170 stopni temp spalin,powyżej obcina obroty dmuchawy. Pozdrawiam.YARO
  21. Witam. Ja osobiście w ogóle zdjąłem osłonę i jej nie mam, natomiast reguluję samymi obrotami. Im drobniejsza frakcja węgla tym ciśnienie wiatru misi być większe, ale zwiększasz wtedy ilość wiatru , a skoro potrzeba większe ciśnienie a mniej wiatru, to musisz ograniczyć przy większych obrotach dopływ czyli zasłaniasz więcej wlot wentylatora, tyle teorii. Pamiętać powinieneś że brak przesłony lub jej duże odsłonięcie ma duży na większą podatność zwiększenia ciągu podczas porywów wiatru, szczególnie widoczny jest zanik(zapadanie się) kopczyka żaru podczas odstawiania palnika lub pracy z małymi mocami, również praca w PID jest zakłócana, jednak częściowo radzą sobie sterowniki z dmuchawami z halotronem które zliczają obroty i w miarę starają się je korygować. Również RCK jest pewnym lekarstwem ale jest również kłopotem dla zwykłych kominów, gdyż bardzo ostudza go i przyczynia się do kondensacji oraz destrukcji komina. Regulator miałem zamontowany ok. 3 lata wstecz i po dosłownie po 2ch miesiącach niestety zdemontowałem, gdyż komin robił się mokry w górnej części, jednak przy systemowych wykonaniach sprawdza się. Druga wada to przy kilkunastu stopniach mrozu na zewnątrz, temperatura z 25stopni w kotłowni spadała do 10-13 stopni bo wszystko szło w komin!!!! więc bilans strat w/g mnie był większy niż korzyści, a RCK zamontowałem w kotle u siebie w firmie. Pozdrawiam. YARO
  22. Wiaterek przymknąłeś i ok tylko nie za dużo aby nie było kopcenia. Druga część: daj wolniej spalić się opałowi ....czyli.......wydłuż przerwę miedzy podaniami. Sory może zamiast wolniej to lepiej użyć słowa dłużej. Pozdrawiam.Yaro
  23. Witam Kolegów. Kolego mafik. Oczywiście to jest moja opinia :). Bardzo mocno dmuchasz w komin 200-220stopni to ja tylko podczas rozpalania na full tak mam, normalna praca u mnie to 120-140stopni. Posiadam kocioł podobnej konstrukcji więc powinno być podobnie. Oczywiście jeśli kocioł się zabrudzi to temperatura spalin rośnie nawet o 30stopni. Ja staram się sam wymiennik obmieść szczotką co 2-3dzień zmiatając popiół i spychając na dół bez wymiatania na zewnątrz kotła więc się nie pyli i nie brudzi zajmuje to nie więcej niż 1minutę, a ekonomiczna korzyść wymierna.Wyhamuj trochę parametry w szczególności wiaterek, daj wolniej spalić się opałowi, możesz wrzucić ewentualnie zawirowywacz to jeszcze ci spadnie temperatura spalin o dalsze 15-20stopni...po prostu więcej ciepła odzyskasz dla domu. Pozdrawiam cieplutko.YARO
  24. Oczywiście kolego że masz rację 100% :) .......Mielibyśmy więc obciążenie przewodu neutralnego sumą prądów z trzech grzałek....... najpiękniejsze słowa pisane dla moich oczu, a że jestem stary i nie dowidzę , to traktuję to że mi się przewidziało. Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie. YARO
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.