Skocz do zawartości

maracz

Stały forumowicz
  • Postów

    1465
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Treść opublikowana przez maracz

  1. maracz

    Kocioł DS MPM

    Ja miałem zamiar kupić MPM 17-19kw, ale jako że mieszkam na Śląsku i od 1 września zaczyna obowiązywać ustawa antysmogowa a ta wersja nawet nie była badana na emisję spalin i nie ma żadnego "papierka", to postanowiłem się wstrzymać z zakupem i poczekać jak to wszystko się ułoży.
  2. maracz

    Kocioł DS MPM

    Ilość tej smoły mnie dosłownie przeraża i nie uwierzę że to nie capi. Powiem szczerze że boję się tego smrodu, bo wejście do kotłowni mam z holu i może być tak że cały dom przemieni się w wędzarnię.
  3. maracz

    Kocioł DS MPM

    Wybiorę wersję 17-19kw górny zasyp. Będę palił tylko drewnem i jedno co już wiem teraz to to że na cały ruszt pójdzie szamot i PP nad ruszt, szamot przydałby się też na ściankach komory zasypowej tak mniej więcej na wysokość 15cm ale pewnie przez to drewno jeszcze bardziej by się wieszało.
  4. maracz

    Kocioł DS MPM

    Pytam o tą wyczystkę, bo praktycznie podjąłem już decyzję o zakupie tego kotła a będzie on ustawiony w kotłowni tak że z jednej strony będę miał dosyć mocno utrudniony dostęp więc wolę dopytać użytkowników.
  5. maracz

    Kocioł DS MPM

    Panowie można w tym kotle w miarę swobodnie wybrać zanieczyszczenia korzystając z wyczystki z jednego boku?
  6. maracz

    Kocioł DS MPM

    Mam pytanie czy w najnowszej wersji kotła również można zamówić kocioł z palnikiem z kotła mniejszej mocy? Jeszcze jedna sprawa, czytając pobieżnie ten temat natknąłem się na informację że jakoby MPM pracuje nad wersją kotła dedykowaną do spalania drewna, czy ktoś ma info na ten temat?
  7. Dokonałem jeszcze trochę zmian w moim kotle. Dodałem jeszcze jedną płytę szamotową nad paleniskiem, która wydłużył drogę spalin/płomienia w pędzie do komina jednocześnie stworzyła coś w rodzaju komory dopalającej. PP podaję przez popielnik PW nad palenisko z dołu drzwiczek załadowczych oraz dodatkowe wstępnie podgrzane powietrze rurą na całą szerokość szczeliny dopalającej. Efekt jest taki że po skończonym spaleniu wsadu praktycznie nie ma na wymienniku sadzy,jest tylko biały sypki nalot. Minusem takiego rozwiązanie jest znaczne ograniczenie komory spalania i w związku z tym wsad wypala się w 1,5h z tym że preferuję gwałtowne spalanie z nadmiarem podawanego powietrza kocioł na jednym wsadzie rozgrzewa się do 80* po czym powoli wygasa. Tak czy inaczej stałopalność na jednym wsadzie drewna jest trochę za mała więc podjąłem decyzję o kupnie kotła dolnospalającego przystosowanego do spalania drewna, myślałem o jakimś kotle od p2ar , pisałem do niego w tej sprawie ale jak na razie zero odzewu, trochę to dziwne. Poniżej rysunek jak to obecnie u mnie wygląda
  8. Mam pytanie do użytkowników kotła Buderus Logano 111-32D(ten na drewno) o rozmiary komory załadunkowej, dokładnie chodzi mi o to jakiej długości polana tam wejdą? Będę wdzięczny za odpowiedź.
  9. Spróbuję jeszcze dorobić tą rurkę ale w poprzek na całą szerokość komory tak jak sugerujesz, tylko czy umiejscowienie jej tuż pod szczeliną będzie najlepsze? Może byłoby lepiej przesunąć ją trochę bardziej w stronę środka paleniska?
  10. No i wyciąłem to uszczelnienie z drzwiczek, przykręciłem też do drzwiczek blachę żeby powietrze od razu nie uciekło do komina. W trakcie rozpalania od razu zauważyłem że w początkowej fazie o wiele mniej leci dymu z komina niż przed modyfikacją, jest tylko jeden problem nie ma za bardzo jest jak dozować tym powietrzem, chcąc zamknąć dopływ powietrza w fazie koksowania musiałem na szybko wkładać kawałek tego uszczelnienia do drzwiczek, nieco to upierdliwe. Generalnie paliło mi się dzisiaj jak chyba nigdy. Temperatura spalin wzrosła do 180* i długo się taka utrzymywała, po jakim czasie zaczęła powoli opadać, do tej pory zazwyczaj temperatura spalin wzrastała do 250*, no ale wyczyściłem też wymiennik i to pewnie dlatego. Jeszcze dodatkowo zmodyfikowałem tą szczelinę, teraz jest ona węższa u góry niż u dołu. Za dużo usprawnień zrobiłem naraz i teraz nie wiem która z nich najbardziej pozytywnie wpłynęła na spalanie.
  11. No chyba spróbuję jeszcze wyciąć uszczelnienie z dolnej krawędzi drzwi załadowczych, zobaczę co z tego wyniknie. Mam trochę obawy czy nie za bardzo przez to wychłodzą się spaliny. U mnie spalanie drewna bez szamotu było bardzo kiepskie, nie dość że grubsze kawałki nie dały się w całości spalić to do tego była smoła i sadza szklista. Teraz po skończeniu palenia na szamotowym ruszcie zostaje wręcz mikroskopijna ilość sypkiego popiołu a na wymienniku jest biały nalot, co prawda pod nim jest też trochę czarnej sadzy ale to wszystko jest sypkie i da się omieść byle miotełką, wcześniej trzeba było drzeć szczotką drucianą a i tak nie dało się tego doczyścić.
  12. Dymek z komina jest, ale tak może do 20min od rozpalenia a potem raczej nic nie widać, może jakaś delikatna mgiełka. W poprzek kotła chyba nie dam rady nic wykombinować, mógłbym jedynie wywiercić dodatkowy otwór lub otwory w rurce tuż pod szczeliną. Przypomnę że na wysokości tej szczeliny po bokach pieca są dwa wyloty powietrza które dostarczane jest za pomocą specjalnych kanałów z popielnika.
  13. Dzięki za odpowiedź. Generalnie wyłożyłem komorę spalania w celu poprawienia warunków spalania drewna. Bardzo ciekawi mnie jako laika czy ta wąska szczelina to krok w dobrym kierunku, czy nie wnosi ona nic a może nawet bardziej przeszkadza i należy ją zlikwidować? Co do powietrza wtórnego, to jest podawane przez rurkę o średnicy 20mm która biegnie aż po sam tył kotła, w niej wywierciłem kilka otworów stopniowo zwiększając ich średnicę zmierzając w kierunku tylnej ścianki kotła, w pierwszej połowie rurki nie wierciłem otworów ,ponieważ wykombinowałem(nie wiem czy słusznie) że i tak będzie wyssane przez ciąg i żadnego udziału w spalaniu nie będzie brać. Jakby jeszcze ktoś miał jakieś uwagi, to będę wdzięczny.
  14. Witam to mój pierwszy post na tym forum. Posiadam piec górnego spalania, palę w nim drewnem od góry. Niedawno wyłożyłem całą komorę spalania szamotem łącznie z drzwiczkami zasypowymi, pali się to teraz rewelacyjnie w porównaniu z tym co było wcześniej a było dużo smoły i sadzy szklistej. Po jakimś czasie wpadłem na pomysł żeby postawić jeszcze dodatkowo na deflektorze od góry płytkę szamotową która wraz z szamotem na drzwiczkach utworzyła szczelinę o wys 10cm , dł.30cm grubość szczeliny to 5cm przez którą muszą teraz przejść płomienie/spaliny żeby następnie uderzyć w wymiennik i tu mam pytanie czy taka szczelina to ogólnie dobry pomysł? Co można by było jeszcze poprawić? Dodam jeszcze że akurat na wysokości tejże szczeliny po obydwu stronach wymiennika są otwory doprowadzające powietrze z popielnika do górnej części komory spalania. Te czarne "grabie" u góry to wymiennik. Tutaj koślawy rysunek:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.