Kordjano

Kolego kocur 34 a co z kiełbasami to ten sam pellet czy jakiś nowy ?

To już mniej istotne , ważne żeby wymiennik miał wysoką sprawność cieplną minimum 90% a czy chcesz ruszt czy nie to twoja sprawa ,ja mam bo chciałem na wypadek jakby się na przykład palnik zepsuł , albo były jakieś problemy z pelletem to zawsze się można poratować ,a jak masz swoje drewno to z nudów też od czasu do czasu można popalić , natomiast wymiennik z rusztem awaryjnym nie będzie miał 5 klasy co nie znaczy że jest gorszy ,

W tej chwili zakładanie 3 d nic nie zmieni bo zabezpieczenie powrotu jakiś tam masz , nie przyniesie ci to spadku w zużyciu pelletu ,jak będziesz wymieniał kocioł to wtedy to poprawisz ,jak palisz z nadzorem to pamiętaj że nadzór nie służy do podtrzymywania temperatury na kotle a podtrzymania żaru w palniku czyli ustaw jak najmniejszą moc i nadmuch , co do wygaszania to poprostu musisz to sprawdzić .

U mnie też jasnoszary, tez wiąże to z temperatura zwłaszcza że ostatnio podniosłem zadana to 67 a powrót w granicy 60 st , ale biały nie jest ,będe obserwował .

U mnie temperatura powrotu bardzo stabilna przy 65 st zadanej na powrocie dobija do 60 st poniżej 55 rzadko spada ,a wszystko przez to że ni mam żadnych 4d tylko podobnie jak ty zwykły obieg ,

zanim kupiłem palnik to 3 lata temu paliłem tym pelletem w tłokowcu i efekty były bardzo dobre wychodziło mnie to taniej niż węglem ,dlatego też zdecydowałem się na palnik ,fakt w sezonie zimowym nie kupisz od ręki trzeba zamawiać , popyt na pellet rośnie .

Nie ukrywa, ale palnik sobie radzi co najważniejsze spieki się nie robią ,

No to witaj w domu , mam nadzieje że mi wszystkiego nie wykupiłeś .

Misiek a moze ty kupujesz tam gdzie ja , jak się nazywa twój pellet ? bo mój rega .

Sam palę najtańszym jaki jest u mnie cena to 440 zł w big baku co prawda muszę jechać po to 100 kilometrów , workowanego nie kupuję bo 100 złotych za worki które trzeba wyrzucić to przesada , przy takiej cenie to ni trzeba o każdy kilogram walczyć a wydaje mi się że tego po 1000 zt wcale bym mniej nie spalił .

Kolego laptop a jak u ciebie w revro wygląda spalanie tych różniących się od siebie pelletów też masz różny płomień , bardziej lub mniej skaczą ci procenty na wyświetlaczu ,zmieniasz coś w nastawach ?

Nie bo on jest w rurce więc jest czysty jak czyszczę kocioł to i czopuch by czabyło

Kolego dragster obciołem wczoraj tą blaszkę mocującą przy czujniku spalin i czujnik wszedł mi cały i teraz pokazuje dobrze temperatura spalin przy mocy maksymalnej do 90 st przedtem to 55 st

Kupując nowy kocioł wysokiej sprawności cieplnej o odpowiedniej mocy do twojego palnika maż 100% pewność że będzie to współgrało i to wiele lat , natomiast kupując kocioł olejowy ryzykujesz kolejną porażkę , należało by tu sprawdzić sprawność cieplną ,powierzchnie wymiany ciepła ,pojemność wodną wymiennika ,poza tym olej opałowy innaczej pali się jak pellet należało by się skonsultować z kimś kto ma takie rozwiązanie i zdaje mu to egzamin .

Chodzi o to żeby kolega alforz nie zrobił jak stryjek który zamienił siekierkę na kijek

A smarowałem lt 43

właśnie ten problem mi się nasilał ,a przecież od czasu do czasu czyściłem drucianką rurę jednak ten sam początek był niedoczyszczony bo trudno tam podejść .Palnik posiadam drugi sezon .

Rozebrałem dziś palnik w celu przesmarowania i czyszczenia a przy okazji poznałem jego anatomie , wiecie że zalecają smarowanie od czasu do czasu ,okazało się że nie było to smarowane wogóle pewnie ci co składają w fabryce nie chcą sobie palców brudzić ,powinni przynajmniej napisać że przed załozeniem rozbierz i nasmaruj ,po nasmarowaniu cyknięcia obrotu komory ledwo słyszalne rozebrałem też rurę palnika w środku żadnego pyłu nie było więc szkoda roboty , ale na początku rury tam gdzie pelet wpada parę dziurek nie całkiem ale było przymulone nalotem , jak czyścicie rurę drucianką to warto na to zwrócić uwagę bo obudowa szczotki nie puszcza do końca i nagar zostaję , palnik sam się oczyszcza ale zbiegiem czasu nagar może zmniejszyć nam średnice dziurek , po dokładnym oczyszczeniu problem który od pewnego czasu mi się nasilał znikną .

14 minut to spora róznica , zaobserwuj jak to się przekłada na zuzycie pelletu i daj znać

Dlatego każdy powinien wybrać to co dla niego najodpowiedniejsze , bo ja mam pewnie 1/3 tej wody co ty albo jeszcze mniej .

Zapomnieliście dodać że inaczej będzie z buforem inaczej z podłogówką a inaczej z zwykłą prostą instalacją inaczej cienkie rury inaczej grube itd.

No bardzo ładnie tylko jak tym palić ? u mnie za taki pellet musiał bym zapłacić 850 do 950 zł jak raz taki kupiłem parę worków to mi włosy na głowie staneły i nie wiedziałam jak mam to wsypać do zasobnika .

ale to na miesiąc czy jak ?

Zapewniam cię kolego że nie mam zadnej sadzy w kotle tylko szary pył utrata paliwa 0,3 kg to za 10 godzin tylko 3 kg i nie uważam żeby w ciągu 40 minut braku ochrony powrotu.. bo po tym czasie kocioł jest już wygrzany działo się coś złego kocioł nie zdąży się nawet zapocić poza tym palimy peletem a nie węglem brak siarki , złe jest palenie ciągłe z niskimi temperaturami , a co miałem zrobić jak paliłem węglem i musiałem codziennie rozpalać ? śmieciuch miał 10 lat a ja nie doczekałem się żeby go szlag trafił , jeszcze go sprzedałem a chłop pali w nim do dziś . Co do ochrony powrotu to ja część gorącej wody kieruję prosto w powrót i działa to od razu a u ciebie sterownik nie nadąża zaworem kręcić bo nie wie co ma pierwsze ochronić .

A jakie masz średnie spalanie z tym buforem przy tym metrażu ?