A propos cen peletu. U mnie po 4,95 CHF za worek 15 kg, DIN+. Jak sobie przypomnę, że w tamtym roku musiałem w takiej samej cenie kupić awaryjnie parę worków "no name" w "Mrówce", to mnie coś trafia [emoji43]
To podobnie jak i mój. Już się nie mogę doczekać, kiedy go wywalę na strych jako wyrównawczy do bufora. W sezonie kocioł podgrzewał go średnio 3 razy na dobę. Odnośnie peletu że słonecznika. Ktoś od nas palił, kaloryczność dobra, tylko o wiele więcej popiołu.
Już w tym roku koniecznie. Stąd m.in. 4,5 tony na sezon na taki nieduży w sumie dom. Ale tak to jest, jak się człowiek włóczy po świecie i wraca w listopadzie [emoji6] Teraz już temat ogarnę. Rozkute dwa kanały były może i dobre do miału, ale do peletu już nieszczególnie...
Mam ceglany. I do tego nie mam regulatora ciągu, a poprzedni właściciel podłączył kocioł o dwóch kanałów. Przy mocniejszym wietrze dudni w kotle jak cholera [emoji848]
Na forum muratora jest wątek "Jak to się robi, czyli bufor ciepła" https://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a Adam_mk pomógł wielu ludziom.
Ja mam takie porównanie, że u mnie kocioł pracuje ciągle tylko w czasie pierwszego rozpalenia w sezonie (podniesienie temperatury z +10 do +22 trwało w tamtym roku 25 godzin) oraz w czasie największych mrozów, czyli jakieś 7-10 dni w sezonie grzewczym. Przez pozostałe ok. 170 dni jest d.u., ponieważ taktuje. Poprostu przy zadanej temperaturze +22'C w domu nie da się inaczej. Dlatego dla mnie rozwiązaniem jest bufor.
Robin, chyba mam to samo. Podobnie jak z econetu nie mam zdalnie dostępnych wszystkich opcji wymagających obecności przy palniku. Ale zdaje się na zdanie kolegów, którzy teraz są w domu [emoji6]
U mnie tak to wygląda, z tym że mam też sterowanie pokojowe. Na wykresie podgląd temperatur z początku poprzedniego sezonu grzewczego. Temperatury kotła i powrotu. Jak widzisz, u mnie też nie całkiem idealnie ten powrót wygląda. Miałem jeszcze wcześniej inna przygodę - kabel czujnika temperatury powrotu nie był dokładnie przykrecony w sterowniki i dane mi skakały... Przy wyłączonym kotle temperatura robiła cyrki, po dokręceniu kabla się ustabilizowała (trzeci wykres).
Zaczął się czepiać, że lajkujemy posty, potem krytykował czyjeś ustawienia kotła a na koniec klasycznie - obrotowy palnik. Nie wiem, po co tu przylazl. A jako, że miałem zły dzień, to usłyszał kilka ciepłych słów.
Bardzo wszystkich przepraszam za niepotrzebne emocje. Po czasie zorientowałem się, że można trolla zablokować, co też zrobiłem. A kipi i tak jest lepszy od jakiś tam badziewi, hehe. Niech moc będzie z Wami [emoji3] Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka