Jockey

Czas podawania w auto nic nie zmieni, nie wpływa na nawęglenie palnika Korekta w górę, możesz obniżyć też kaloryczność lub potencjał. Ale nie wszystko jednocześnie. Najpierw korekta, nawet do 30% jeśli będzie taka potrzeba.

jak kopca nie podniesie i płomienia nie ustawi, to se może i kilkanaście godzin czekać i poprawy nie będzie... ;) Spieki Ci się robią, bo masz za mało węgla na palniku, za nisko masz żar.

Podnieś kopiec, bo go brak. Płomień niewłaściwy - jak z palnika. Ma palić się spokojnie jak w ognisku, płomień szeroki, obejmujący deflektor, żółty. A u Ciebie jest wąski i biały. Korekta paliwa 25% Zmniejsz przerwę w czuwaniu do 20 min.

No to jeden potencjalny problem z głowy ;)

Możliwe, że tak jest, bo jak palił na ślimaku, to spieki mogły wypchnąć koronę go góry, ale to by trzeba sprawdzić.

Popatrz teraz jak się pali, płomień powinien się podnieść i być spokojny. Jeśli taki nie jest, to jeszcze obniżaj powietrze dopóki taki nie będzie i nie zacznie się kopczyk podnosić. Ustaw właściwy kopczyk > dodaj paliwa Potem zrobisz korekty, aby było stabilnie.

Podniosłeś moc czy temperaturę zadaną na kotle....? Powietrze ostro w dół. Palnik to masz uszczelniony? bo wygląda jakby przedmuchy od spodu były. Ponadto dziś około 13 już Ci pisałem, abyś obniżył powietrze, bo jest za dużo, a do tej pory tego nie zrobiłeś. Albo chcesz żeby Ci pomóc, albo rób jak uważasz.

Za dużo powietrza maksymalnego. Jaką masz dmuchawę?

Wstaw fotki ustawień i foto palnika

To raczej moc kotła dochodzi do 40, a nie nadmuch. Już Ci wcześniej próbowałem powiedzieć, abyś nie patrzył, co kto ma u siebie (bo każdy ma co innego z różnych względów), ale patrz na palnik u siebie i to co się dzieje na palniku i jak robić korekty. Musisz tak dopasować, aby to u Ciebie na palniku był prawidłowy proces spalania.

Jaką masz rzeczywistą moc palnika, a jaką ustawioną moc w sterowniku? Jaki potencjał podajnika? Obniżaj jeszcze powietrze. Poczytaj kilka ostatnich stron. Było wyjaśnione jak ustawić kopczyk, płomień i dostroić powietrze.

Wciąż za dużo powietrza, a za mało węgla. Ustaw odpowiedni kopczyk i płomień. Płomień ma być jasny, żółty i spokojny jak w ognisku, a nie biały i silny jak z rakiety. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/19964-sterownik-kotla-skzp-02-ustawienia-porady/?view=findpost&p=315261 Spróbuj obniżyć mu modulację do 60%.

INSTRUKCJA OBSŁUGI VER 2.00 STEROWNIKA KOTŁA Z PODAJNIKIEM SKZP-02 - str. 19

Niech pali, idziesz cały czas na mocy maksymalnej, instalacja się powoli wygrzewa. Grunt, że idzie do góry, pilnuj kopczyka i spróbuj jeszcze zmniejszyć powietrze. Płomień powinien się zwiększyć i być spokojniejszy.

Jeszcze za dużo powietrza, za mało węgla. Ustaw 200 na początek. Poczytaj kilka ostatnich stron, było pisane jak dobrać powietrze.

Dodaj paliwa tak, aby był właściwy kopiec. możesz też obniżyć powietrze min i max. Wejdź w tryb instalatora i wtedy dopiero będziesz mógł włączyć czujnik spalin

kiepskie zdjęcie, chyba za mały kopczyk. A czujnik spalin włączyłeś?

Moc ustaw taką, jakiej mocy masz palnik - prawdopodobnie 25 kW Kaloryczność taką jaką ma Twój ekogroszek - 28 Potencjał podajnika, jeśli nie wiesz, jaki masz, to daj 16 na początek Korekta dawki paliwa - na razie ustaw na 0, jak kopiec będzie opadał to dajesz na plus dopóki nie będzie ok, a jak się podnosi, to na minus. Powietrze minimalne - zobacz od jakiej wartości startuje dmuchawa i ustaw trochę więcej na początek. Podawanie - 4 Ustaw właściwy kopczyk i możesz rozpocząć testowanie. Później opisuj co się dzieje, zawsze ktoś postara się pomóc. Czuwanie: przerwa - 30 czas nadmuchu -25 czas podawania - 8 powietrze - tu musisz zobaczyć jak dmucha dmuchawa, ale trzeba galancie dmuchnąć :P I co się dzieje na palniku....? Jak to teraz wygląda?

Nie patrz na to, kto jaki ma czas, tylko na to, co masz u siebie na palniku. Ustawiłeś właściwy kopczyk? Od tego trzeba zacząć, a potem zmieniać ustawienia w zależności od potrzeb. Ja z kolei mam założony na powrocie 3D termostatyczny 55 stopni, więc u mnie do kotła nie wraca mniej niż 55 On pilnuje temperatury powrotu i nie muszę się martwić o zimną wodę w kotle, to jego broszka.

Wygląda na brak kopca. Palisz na ślimaku? Najpierw podaj tyle węgla aby podnosić stopniowo kopiec, jak się dobrze rozpali, to ponownie, aż uzyskasz prawidłowy kopczyk. Potem zobaczymy co dalej się dzieje.

Mówiłem, że głowice nastawiasz raz i o nich zapominasz. Jest wygoda. A elektroniczne tym bardziej

Nie przejmuj się, że się kocioł odstawia. Ma prawo, mamy okres przejściowy, odbiór ciepła jeszcze niewielki, więc temperatura spalin też jest niższa, bo kocioł pyka okresami na małej mocy. Będzie chłodniej, żaru na retorcie będzie więcej, to i spaliny podskoczą. Najważniejszy warunek masz spełniony, czyli ciepło w domu, a sterownik tak kieruje procesem spalania, aby Ci to zapewnić :rolleyes: Kontroluj co jakiś czas kopczyk i daj się wykazać sterownikowi, bo to w końcu jego robota... ;)

Czas podawania ustawiasz sam, ilość podań wylicza sterownik w zależności od ustawionej mocy kotła. Jeżeli zmniejszysz czas podawania, sterownik zwiększy ilość cykli podania węgla, więc sumaryczna ilość węgla będzie taka sama.

Otwórz przysłonę. Jak kocioł dojdzie do zadanej, ustaw kopczyk ( jak podasz dużo węgla na raz, to wiadomo, że będzie kopcić, to trzeba robić etapami) Jak zejdzie na 5% mocy - ustaw powietrze. Skoro zapada Ci się w podtrzymaniu, to skróć przerwę lub podaj więcej węgla. Możesz też mieć za duży ciąg kominowy i to może też być jedną z przyczyn. Jest mały odbiór ciepła na razie, więc spróbuj czas przekroczenia na 10 min. Jabokg, skoro powinien być przesyp, a jest zapadnięty kopiec, to ciągle jest za mało węgla w stosunku do powietrza. A moc na 25 kW ustawiłeś wcześniej, czy dopiero jak Ci kopiec zapadł? Jeżeli powietrze, kopczyk i płomień masz ok, a ciągle kopiec opada, to musisz dać więcej węgla. Za wielkość nawęglania odpowiadają 4 ustawienia - pisałem już jakie.

To, że moc w sterowniku można sobie dowolnie ustawiać i zmieniać, to nie znaczy, że zmieniamy rzeczywistą moc palnika. Jeżeli mamy palnik 25 kW i zmienimy np. na 12 kW, to zrobilismy to tylko wirtualnie, a palnik jak był 25 kW tak jest i wymaga nawęglenia dla 25 kW. Więc jeżeli obniży się tylko moc palnika, bez korekcji na plus innych parametrów mających wpływ na nawęglenie palnika, to ciągle będzie problem zapadniętego kopczyka, bo sterownik będzie podawał węgla dla 12 kW a nie dla rzeczywistych 25.