Skocz do zawartości

maronka

Stały forumowicz
  • Postów

    3 371
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez maronka

  1. Ale samo zmniejszenie to ci nic nie da ,musi być szamot który rozgrzewa się i rozgrzewa też powietrze i spaliny i który powinien się przyczynić do lepszego spalania i palenia w ogóle ,chociaż kolega Fidel był przeciwny ,a palił w tym kotle, u mnie jest szamot na spodzie ,wlot z betonu ogniotrwałego z dziurą 9x11 palnik wirowy i szamot w koło do samej góry bo do drewna ,ale węgiel też spalałem i tylko przy rozpalaniu już samego węgla trochę kopciło się ale po około 15 minutach zero dymu a po 1h palnik wirowy i szamotki czerwoniutkie i spalanie że hej ,równiutkie bez najmniejszego fukania i tak dokładasz rano i wieczór i raz na tydzień wygaszasz by wyczyścić palnik i wymiennik i ew.kamienie ,zgrzewy i oczywiście od czasu do czasu przerusztowujesz
  2. Połóż cegłę szamotową albo dwie na płask na końcu paleniska przy wymienniku i na nią prostopadle drugą cegłę szamotową jak L i na tą drugą możesz położyć jeszcze jedną ,kwestia prób i to pw nie otwieraj puki się to nie wygrzeje ,jakieś 0,5h i delikatnie otwórz na 1mm później na dwa i obserwuj ale prawdopodobnie nie będziesz musiał w ogóle go otwierać bo w hefie i tak coś tam zaciągane jest a z mojego doświadczenia wiem że za dużo go nie potrzeba bo wychładza za bardzo i jest jeszcze gorzej ,ale to trzeba wyczuć bo analizatora spalin pewnie nie masz
  3. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ok kolego wszystko gra,ja też bym chciał sobie założyć Rck ale żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce ,ale pewnie bym palił na te minimum15 a może i 20 fakt że wtedy by równo było bo nieraz to mam taki cug, że się boję kocioł sam zostawić by w kosmos nie poleciał ale nigdy nie spalił mi wsadu drewna szybciej niż 3h ,chyba że kiedyś takie rozpałkowe wrzuciłem na próbę to w 2h je zchajcował
  4. maronka

    Kocioł DS MPM

    Do kolegi Sambora... Ja tą ilość puszczam w komin w czasie 3-4h jak palę nie dławiąc ,jak dławiłem to nawet 6h ale wtedy na kotle miałem 55-60 a w tym pierwszym wypadku 70-80 i powiem że wrażenie ciepła w domu w czasie 6h większe było jak paliłem ostro a na pewno dymka nie puściłem żadnego a pichcąc trochę opału z dymem poszło tak że jak już wspomniałem nie raz ostro w palnik i do wiosny
  5. maronka

    Kocioł DS MPM

    A dlaczego dopiero przy -7 ,wzmaga się cug czy co
  6. maronka

    Kocioł DS MPM

    Potwierdzam to co napisał kolega SONY ,u mnie jakakolwiek próba spowolnienia spalania kończy się przygaszeniem kotła i dymieniem a jak idzie na jakiś szczelinach lub miarkowniku który po domknięciu też zostają szczeliny spala się cały wsad bez większych zawirowań z charakterystycznym gadaniem kotła z bielutkimi szamotkami ,jest wtedy tak ,że mnie cieszy ,a że tą godzinę krócej się pali to nic ,za to po większym nagrzaniu powietrza i ścian dłużej się to wychładza i suma sumarum wychodzi pewnie na to samo ciepło w domu a kociołek wypalony aż miło ..Do kolegi Sambora ,jeśli wieje zimny wietrzyk delikatnie albo naparza że hej ,kiedy szybciej zmarzniesz, tak samo wg mnie jest z wymiennikem w kotle ,szybszy przepływ =lepszy odbiór tego ciepła bo powietrze bardziej tuli się do ścianek kotła ale pewnie jak zwykle się mylę.Przykładowo palę wolniutko ,temp spalin 200 dłużej nagrzewa mi instalację niż palę ostro temp spalin też 200,fakt jest jeszcze żar co ogrzewa ścianki ale wg mnie szybszy przepływ w granicach rozsądku =lepsza sprawność,,nie darmo piszą że klasa kotła 4 czy 5 przy spalaniu z buforem na mocy nominalnej czyli prawie na maxa
  7. maronka

    Kocioł DS MPM

    Czyli można dojść do wniosku że przepływ w tym kotle oryginalnie jest dobrze policzony i zrobiony pod daną moc bo jakiekolwiek próby spowolnienia go kończą się większym dymieniem ,smoleniem, ,spadkiem mocy kosztem czystości i efektywności spalania, ja przez te próby doszedłem do do jednej super przeróbki ,połączyłem łańcuszek od miarkownika w taki sposób że obie klapki działają równo,mniej więcej otwarte na tą samą odległość, razem się przymykają i otwierają dając po połowie pp z dołu i z boku i jest naprawdę zarąbiście teraz ,palnik czerwoniutki po1 h i nic nie przygasa ale szamotki z komory wywaliłem oczywiście ,ale na pewno spalanie jest lepsze niż jak podawałem pp z boku a szczelina na dole lub odwrotnie i myślę że tak już zostawię do wiosny
  8. maronka

    Kocioł DS MPM

    We wirowym pic polega na tym że spaliny wirują a wirując lepiej mieszają ze sobą i oddają lepiej ciepło i temperatura spalin jest trochę mniejsza niż bez wirowego ,tak myślę przynajmniej, i przyznam się się że pomysł z szamotkami na ruszcie okazał sie niewypałem ,przy rozpalaniu super ale jak już się wszystko zżażyło to tracił cug i przygasał ,góra jedna szamotka która nie zmniejsza otworu palnika a jedynie kieruje powietrze inną drogą i daje gorąc bo na jednej też próbowałem i jakby tam faktycznie jaśniej było , jutro palę bez bo teraz teściowej za zimno było a nie dawno za gorąco ,przez to mnie pokusiło te szamotki tam włożyć,ach te teściowe....
  9. maronka

    Kocioł DS MPM

    Macie rację wracam do oryginału ,a co do wżerów to raczej nie bo już po pierwszych paleniach to miałem
  10. maronka

    Kocioł DS MPM

    Problem z wymiennikiem jest taki że tego nie da się wyczyścić ,jest takie jak papier ścierny podobno od sosny, a szamot w ten sposób by zastępował blachę ,by powietrze szło przez cały opał ot i tyle ale to wszystko dla zabawy ,plus jest taki że wolniej i dłużej się spala ,miarkownik otwarty ,mały palnikowaty płomień,i 60 na kotle ,ot na te czasy w sam raz a bez szamotek 60 to tylko kisząc
  11. maronka

    Kocioł DS MPM

    Fajnie się wolniej spala ,ogień palnikowaty ,na palenie ciągłe super ale mi brak huczenia i dudnienia nie wiem czy długo wytrzymam tak palić
  12. maronka

    Kocioł DS MPM

    Tak właśnie a dziś zasłoniłem jeszcze trzecią ale to już dramat ,za mały przepływ ,nie chciało sie palić ,musiałem podawać pp drzwiami górnymi ,wieczorkiem podeślę fotki
  13. maronka

    Kocioł DS MPM

    Przy rozpalaniu mi praktycznie nie kopci,no i później też nie ale na węglu zanim się fest szamot nagrzeje trochę kopci....Dzięki koledzy za rady muszę z tym coś zrobić choć wg mnie stoi to tak stabilnie i pewnie że nie powinno się nic stać ale licho nie śpi fakt ,któraś pęknie ,jakiś wybuch i ......A co do palenia bez nich to raczej nie ,przy drewnie uważam że powinny być,praktycznie nic nie dymi i jest trochę wyższa temp.spalin na czym mi zależało ze względu na stary 30 letni ceglany komin i palenie w przewadze sosną a co do mocy to wg mnie nie stracił nic albo niewiele ,a za jednym zamachem przyznam wam się jeszcze do jednej modyfikacji ,dałem 2 cegły szamotowe ,jedna na drugiej, na ruszt tuż prze palniku ,coś jak blacha tylko cegły 2szt by zmniejszyć trochę wlot do palnika i jest też super ,lepiej się gazy mieszają ,od razu płomień jest taki palnikowaty lekko niebieski i myślałem że straci trochę mocy ale gdzie tam spaliny przy rozpalaniu 250 tak że na razie tak będę sobie palił ale robię to z czystej ciekawości nie że bez cegieł było źle
  14. maronka

    Kocioł DS MPM

    Już kolega SONY mi zwrócił uwagę na to ale tak są ułożone że nie, że każda lekko napiera na ściankę ,mam je już tak od lipca i nigdy nic się nie stało ,ale....
  15. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ja mam w koło do samej góry tak by był przelot oczywiście
  16. maronka

    Kocioł DS MPM

    Już kolego pisałem w forum o hefie że u mnie 20 cm ale mam 17-19 kw i wyższy palnik ,inaczej pisząc do najniższego punktu pierwszego wymiennika,my tam mamy betonową przegrodę z dziurą wlotową do palnika wirowego lub nie wirowego w zależności od wersji
  17. maronka

    Kocioł DS MPM

    Kumpel miał ochronę powrotu .palił w zimie bez wygaszania na 80 stopniach na kotle i po 13 latach kocioł padł,a ojciec palił 25lat bez pompki ,na powrocie było zawsze letnio czyli około 30 stopni i wymienił kocioł dla wygody , ale nie padł
  18. maronka

    Kocioł DS MPM

    No ładny popiołek ale co z kotłem tajemnica jaka czy co
  19. maronka

    Kocioł DS MPM

    To jednak ten 17-19 przez wysokość ładnie odbiera ciepło, bo pomimo szamotowego kanału na wysokość wymiennika jest teraz na drewnie przy rozruchu na krótkim 250-300 ,na długim przy rozruchu 180do250 ale żadko 250 raczej 200 i jak na kotle 60 a zadane 80 to temp spalin 150 a jak dojdzie do 70-80 to100 temp spal.
  20. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ja rozetkę mam zamkniętą i smoły tyle co kot napłakał ,ale 70 stopni to minimum a i 80 lubię jak jest i wtedy wszystko pięknie spływa ze ścianek i jest jak lakierem pomalowane ,po jakimś czasie zbierze się trochę baboli na drzwiach górnych to na zimnym kotle je zdejmuję i ładnie szpachelką odchodzi ,w praktyce smoła nie stanowi dla mnie żadnego problemu, mi nawet nie śmierdzi
  21. maronka

    Kocioł DS MPM

    A jak miałeś te szamotki wyżej to też bulgotało -do ROADSERVICE
  22. Będzie źle ale próbuj ,bo żar powinien być pod wymiennikiem,ale najpierw drewno ,by się rozpaliło od żaru i dopiero później węgiel ,a węgiel na na węgiel to wtedy gdy masz pół pieca węgla i dosypujesz do pełna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.