orzech1976

Jeżeli chodzi akurat o taki układ to na pewno jest to najlepsze wyjście, ale także zawory odcinające na każdym grzejniku, bo jak ich nie odetniesz to i tak będą trochę grzały.

Możesz zestaw mieszający zrobić w kotłowni

Jak wysoko zawieszone jest naczynie wzbiorcze nad nagrzewnicą (jak rozumiem najwyższym punktem instalacji) i czy naczynie na pewno wpięte jest za baypasem i pompką no i gdzie odpowietrza się zasilanie nagrzewnicy (chodzi mi czy jest odpowietrznik na gałązce zasilenia w najwyższym punkcie)

Czy wodę trzeba dopuszczać za każdym razem do układu przed rozpaleniem w piecu ?

Moim zdaniem problem może być w braku odpowietrzenia naczynia skutkować to może w chwili dolewania wody i przelewania wyciąganie wody z pieca do wysokości zakończenia przelewu (proponuje sprawdzić czy jest woda w naczyniu poluzować śrubunek od rury bezpieczeństwa)przy przelewie wyrzucić pex 16, a zastosować chociaż rurę o takiej samej średnicy co bezpieczeństwa ; na pewno też będzie wysokość zawieszenia naczynia nad najwyższym punktem instalacji obiegu pierwotnego (obniżyć wymiennik ). Moim zdaniem rura bezpieczeństwa jest w dobrym miejscu. Obniżając wymiennik usunąć trzeba zawór różnicowy. Brak jest też odpowietrzenia obiegu wtórnego i zaworów odcinających pompę i filtr A tak po za tym wstawić zawór zwrotny przy dopuszczeniu wody. POZDRAWIAM I WESOŁYCH ŚWIĄT

Ja posiadam od trzech lat TILGNERA tłokowego jestem z niego bardzo zadowolony. Z początku był trochę problem z ustawieniami, ale to przy każdym piecu tak jest. Nie ma problem z zawleczkami, z zapaleniem się w zasobniku i tp. jak przy ślimakowych Pale teraz groszkiem (grubsza wersja ekogroszku) 570 zł tona bo z miałem dałem sobie spokój; ciężko kupić dobry miał Także jakby co to tylko tłokowy, taka jest moja opinia. Pozdrawiam.

Założyłem taki piec z nowej linii Defro z czujnikiem temp spalin i oto moje wrażenia z pierwszego palenie: -bajecznie prosta obsługa nowego sterownika (brak jakichkolwiek ustawień mocy wentylatora, czasów przedmuchu, czasów w podtrzymaniu) po prostu ustawiasz rodzaj palonego towaru tzn. drewno, miał węgiel -piec na pewno dłużej się rozgrzewa ( przy wzroście temp na czujniku spalin wentylator zwalnia i nie powoduje odprowadzania ciepła do komina) proces spalania trwa dużo dłużej niż przy zwykłym sterowniku nie ma tak długich postojów beztlenowych (produkcja smoły). Nie wiem czy tej oszczędności jest na 30 % bo jest na pewno większe zużycie prądu, ale na pewno jakaś jest. - piec przy dojściu do zadanej temp wentylator zwalnia na tyle, że w piecu się tylko żarzy, ale po osiągnięciu żądanej temp zatrzymuje się Po miesiącu użytkowania (opał drewno przepalane od czasu do czasu węgiel) widziałem ten piec i brak jest jakiejkolwiek smoły w środku jest suchutki prawie jak na normalnym ciągu kominowym Piec pracuje na temp 65 stopni (zastosowany zawór czterodrogowy 1 1/2 cala) Na pewno trzeba palić suchym drewnem i na wysokiej temp. A tak poza tym to polecam (na pewno lepsze od starej linii) droższy jest o jakieś 400 zł ale warto. Pozdrawiam!!!

Napisz jak ci się sprawuje piec ze Stąporkow Bo u nas tych piecy chyba już nikt nie kupuje

Załóż Termostatyczny zawór ESBE VTA 35-60 1" GZ i po kłopocie

Do naczynia musi iść oddzielna rura (nie może być po drodze żadnych zaworów i pompek) ta co wyprowadziłeś ją z tą myślą o naczyniu No i przydałby się jakiś termometr zaraz na wyjściu z pieca chyba że piec ma go w sobie

Zamontuj jeszcze odpowietrznik automatyczny na zasileniu w najwyższym punkcie za pompką, oczywiście przy zbiorniku cwu też. Najtańszą i najprostszą opcją byłoby naczynie otwarte, ale trzeba by do pompek dołożyć zawory różnicowe w razie braku prądu

Raczej nie stosowałbym zaworów termostatycznych (przy zamknięciu grozi zagotowaniem) tylko zwykłe kulowe lub grzybkowe, a grzejniki o większej pojemności wodnej (aluminiowe, żeliwne) A zawór czterodrożny to raczej do pieców ze sterowaniem

I jaką podjąłeś decyzję ???

Rozebrać i zawołać fachowców to może coś z tego wykorzystają Szkoda tylko twojej pracy i pieniędzy jakie w to coś włożyłeś Powrót cwu wpięty za zaworem czterodrożnym no i średnice średnice (skromniutko)

Używając złączek renomowanych firm nie ma tego problemu (takie są skutki oszczędności na instalacji co)

Zadzwoń, zapytaj może wysyłają tam w twoje strony do sklepów

No to trochę daleko, ale warto bo na naszym polskim rynku nie widziałem takich odpowiedników, a KALVIS jest bardzo drogi ( a rewelacji żadnej nie ma). Odradzam stawianie kuchni kaflowej (bałagan w domu i mizerne efekty ogrzewania)

Ja takiej nie posiadam, ale kilka sztuk takich założyłem z tego co wiem ludzie są z nich bardzo zadowoleni ze względu na ekonomiczność, gabaryty i estetyke. Ja te kuchenki brałem ze sklepu i nie znam dokładnej nazwy modelu, ale wystarczy że powiesz na jaką powierzchnie ogrzewaną potrzebujesz i ci doradzą. A skąd jesteś?

Producent wyjścia CO i czopuch umiejscawia na życzenie klienta w miejscach które mu pasują

Niestety tych kuchenek nie mana internecie, ale podam ci adres do producenta: Szydłowiec Sadek 139 tel. (48) 617 08 36 woj. swiętokrzyskie

Witam. Ja bym zaproponował coś takiego nieduże i w kuchni można postawić koło mebli kuchennych. U producenta kosztuje ok. 1600 zł moc 8 kw. Dodam, że zakładając pieco-kuchnie, a stawiając kuchnię z wężownicy koszt będzie przybliżony, a oszczędność na opale nieporównywalna.

Dosłownie Widziałem taki piec po rozplaszczeniu (masakra), a kolanka miedziane leżały wszędzie tak jakby nie były jeszcze lutowane

Większość schematów pokazuje ogrzewanie podłogowe wpięte za zaworem czterodrogowym (być może fakt obniżenia temperatury powrotu kotła), a nawet szeregowo z pompą co. Ja zastosowałem za zaworem czterodrogowym, ale równolegle do pompy co. I muszę powiedzieć że wszystko chodzi bardzo dobrze. Redukowanie temp. na zaworze czterodrogowym poniżej 40 stopni jest bezsensowne, a przy takiej temperaturze działa podłogówka, przy grzejnikach są zawory termostatyczne więc nie muszę zamykać czterodrogowego. Co do roznorodności materiałów nie mam zaufania do miedzi w posadzkach (wypłukiwanie kształtek, reakcja z betonem, pękające luty pod wpływem naprężeń) , więc zastosowałem pp stabi, które bardzo dobrze się sprawuje, a jest i dużo tańsze. Co do grawitacji to przy otwartym zaworze czterodrogowym na max to jak na instalację wykonaną z małych przekrojów rur to sprawuje się całkiem dobrze (zastosowałem zawór czterodrogowy 1 1/2 i obieg kotłowy połączony jest do powrotu miedzią 35mm, nie ma problemu z niechodzącym obiegiem kotłowym) Dzięki za zainteresowanie Pozdro.

Być może rura bezpieczeństwa jest zbyt mała, ale może brak wielkości średnicy zastąpi zawór bezpieczeństwa 1.5 atm podczas gotowania, a w razie czego jakby wystąpiła opcja zamarznięcia naczynia jest dodatkowym zabezpieczeniem. Co do odpowietrznika to naczynie wzbiorcze jest tylko na rurze bezpieczeństwa, brak jest rury opadowej wydaje mi się, że mało prawdopodobne jest odpowietrzenie do naczynia przy jednorurowym naczyniu, oczywiście pomijając fakt gotowania wody (tak mi się wydaje) pozdro !!!

Ocynk dałem tylko ze względu na brak w sklepie odpowiedników czarnych. A co do odpowietrznika to raczej nie zaszkodzi a naczynie wpięte jest przed czterodrogowym