SUSPENSER

Polecam wziąć też pod uwagę RBR-B 13 z palnikiem VIP. Sterownik Pello, zasobnik na 400 litrów peletów, czyszczenie wajchą, cena podobna jak Galmet. Pompę ciepła do CWU bym sobie odpuścił - taniej będzie kupić zasobnik CWU np. Galmet Maxi 300 litrów i podłączyć do kotła peletowego poprzez energooszczędną pompę włączoną na stałe - wtedy zasobnik będzie robił za bufor i ochronę powrotu kotła. Prędzej w tej PPC padnie agregat niż zwróci się różnica w cenie zakupu i kosztach użytkowania pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami, a na chłodzenie domu PPC do CWU nie licz bo mam i wiem, że to w praktyce działa tak słabo, że szkoda w ogóle brać pod uwagę.

Lepiej krótko z wyższymi spalinami niż długo z niskimi. Może najlepiej będzie ustawić moc na 60% i temp. kotła na 60 stopni - proponuję to sprawdzić.

Tak, ale możesz mieć np. Skam-PV z palnikiem SV-200 który bardzo dobrze spala pellety, ekogroszek, groszkomiał i kosztuje bardzo atrakcyjnie jak na kocioł na ekogroszek w 5 klasie a od pelletowych jest znacznie tańszy. Brakuje tylko zapalarki, ale na lato można użyć ekogroszku i wtedy nie będzie potrzebna.

Zgadza się, raz w roku latem warto zrobić przegląd, bo takie "niespodzianki" pojawiają się zwykle na początku lub w szczycie sezonu gdy mróz największy, ewentualnie przed Wigilią i na części się wtedy czeka ...

Sterownik ma funkcję "autolato" ale teraz z niej nie korzystam, termostaty na grzejnikach załatwiają sprawę i w domu mam około 23 stopni a w kotle zadane 60

RBR-K

Sprawdziłem go na rosyjskim i na Wesołej i przy sterowniku SPPv2L nie musiałem robić żadnych korekt ani nastaw od samego początku. Przy bardzo małym obciążeniu na grzanie CWU + dogrzewanie CO okresowe sprawność wyszła na poziomie 72-78 %, popiół dopalony idealnie, zero spieków koksowych przy Wesołej. Fotek za bardzo nie ma co robić bo są na stronie a w kotle już niewiele widać. Z minusów trzeba nauczyć się rozpalania - trwa dłużej niż przy retortowym bo z 15-20 minut i wygląda nieco inaczej bo nie widać gdzie się pali - po kilku razach nabierze się wprawy, drugi to nagrzewanie się obudowy palnika do około 60 C więc w kotłowni będzie ciepło - już myślałem o obłożeniu jej wełną ;-)

Czekamy na papiery z badań, gdy dotrą będą informacje w sieci. Tymczasem Skam-PV 12 działa u mnie i bez tych papierów :)

Średnia jest wyciągana z kiepskich marketowców i bardzo dobrych konstrukcji, które nadal działają np. pierwsze kotły Skam z podajnikiem montowane w 2000 roku nadal działają więc trudno określić ich żywotność a rozcieknięte marketowce tuż po gwarancji spotykam coraz częściej.

Ja też tak uważam.

Wystarczy palić Wesołą, jest łatwa do odróżnienia od innych węgli i na pewno polska.

Zgadza się :) Dodam tylko, że mógłbym mieć w ofercie o wiele więcej marek kotłów, ale mnie nie przekonują, a że znam trochę więcej szczegółów i praktycznie każdy z tych znanych spotkałem na serwisie pozostaję przy wybranych.

Ja nadal polecam, a kaszpir już dawno ma inny sterownik [sPP] i wszystko mu działa jak należy.

Ślimak ko Tak jak inni piszą są takie objawy [zwykle występuje mielenie ekogroszku a z czasem dochodzi do zrywania zawleczki], ponieważ ślimak koroduje mniej więcej w 2/3 długości i tam zaczyna brakować 2,3 zwojów, reszta jest cała. W tych 2/3 następuje odparowanie wody z węgla od temperatury palnika i dlatego tam najbardziej rdzewieje. Najłatwiej sprawdzić ślimak wypalając węgiel z zasobnika do końca, potem wystarczy odkręcić motoreduktor i wyciągnąć razem z nim ślimak jeśli zawleczkę trudno wyjąć [tylko na kabel zasilający trzeba uważać]. Wystarczy wyciągnąć część i zaglądać do zasobnika czy są wszystkie zwoje - tu uwaga bo niektóre ślimaki pod koniec mają przerwę w uzwojeniu a potem przeciwzwój.

Doskonałe, bardzo trafne porównanie :)

To tak jak z samochodami - trzeba tankować, wymieniać oleje i płyny eksploatacyjne, filtry itd., myć, a najgorsze to, że nimi kierować za każdym razem bo same sobie nie radzą półprodukty jedne ;-)

Przy generowanych 26 kW prawidłowe zużycie ekogroszku 25 MJ przy sprawności kotła 80% wynosi około 100 kg / dobę - czy w tym przypadku takie zostało osiągnięte ?

To ciekawe bo ranking prowadziłem znacznie wcześniej niż w ogóle pomyślałem o sprzedawaniu ekogroszku czy kotłów - gdybym miał takie zdolności przewidywania zająłbym się skutecznym wygrywaniem w totolotku. Jak to nie sprawdziłem Retopalu - w zeszłym 2015 r go sprawdzałem i jest wynik - nawet na kolorowo :-) Sam ranking jest z zeszłego sezonu bo w tym albo zimy nie było, albo jest taki mróz jak teraz - podałem surowe wyniki z jesieni i każdy może sobie sam obliczyć którym palenie się mu najbardziej opłaci. Najbardziej rozbawia mnie gdy ktoś zarzuca, że sprzedaję węgle, których wyniki są dobre - po to przecież robię teraz te testy, żeby wiedzieć co sprzedawać, i dotyczy to nie tylko węgla - np. gdy okazało się, że Carbo Smar [w który nie wierzyłem i dlatego go kupiłem, i przetestowałem u siebie] wycisza pracę podajnika wprowadziłem go do oferty właśnie z tego względu, ale widać w wynikach, że nie zmalało po jego użyciu zużycie prądu więc tej jego cechy podawanej przez producenta nie reklamuję.

Dlatego przy węglu spiekalnym należałoby nastawić najkrótszy możliwy czas podawania, żeby ograniczyć/wyeliminować spiekanie się węgla ;-)

Palić węglem o niższej kaloryczności np. Jaret, Ledwice, ostatecznie Komorany. W trybie ręcznym możesz uzyskać wyższą temp. spalin i na kotle bo możesz lepiej wysterować proces spalania niż "automat". Jeśli chcesz doraźnie zwiększyć temp. spalin wyjmij z wymiennika zawirowywacze. Z tym 35 kW już zawsze byś miała uciążliwe czyszczenie, a tu gdy ogarniesz temat jak i jakim węglem palić będzie "z górki". Każdemu na początek zalecam zakup dobrego węgla, żeby wiedział jak ma się prawidłowo palić a dopiero potem kombinowanie z innymi tańszymi, wysokokalorycznymi itp., wg mnie powinnaś dokupić czeskiego brunatnego - powinien kosztować około 500 zł / tonę i na nim potrenować bo jest łatwy w spalaniu i na automacie powinien dobrze działać - poza tym nim palenie jest najtańsze, minusem jest sporo popiołu oraz wysoka zawartość wody i siarki co na dłuższą metę przy temp. spalin poniżej 110 *C będzie powodować korozję wymiennika, lepszy pod tym względem byłby Jaret, ale nie wiem czy go dostaniesz.

Pisałem o Perle, że robi spieki żużlowe i ma niską kaloryczność bo ją testowałem - to jest węgiel rosyjski. Zwróć uwagę jakie palniki i sterowniki mają ci, którzy zachwalali na FM Perłę. Da się ją dobrze spalać, ale do tego potrzebny jest kocioł z dobrym palnikiem i sterownikiem, a nie z dobrymi "papierami" o czy się teraz przekonujesz - zapewniam Cię, że przy palniku Ardeo i sterowniku Talos takiego problemu by nie było z tym węglem. Kilka lat temu przerabialiśmy już jak "el profesore" zachwalał cudowny palnik Brucer a już w pierwszym sezonie wyszło jaki to on cudowny był, w tym roku było promowanie nowego cuda o którym już wiele osób pisało, że zobaczymy jak będzie działał w sezonie w rzeczywistych instalacjach a nie na stanowisku badawczym w laboratorium. Nieraz tłumaczę klientom, że gdy kupią kocioł, który dobrze działa w praktyce to nie będą wiedzieli o co chodzi piszącym po forach o swoich problemach ze spalaniem. Koledzy dobrze radzą przy tym węglu przejść na spalanie grupowe lub tryb ręczny, dobrać parametry z krótkim cyklem czyli np. czas pracy podajnika 2-3 s, przerwa 10-15s i nadmuch dobrać tak, żeby kopiec żaru był wypukły na 2-3 cm - jak to nie pomoże trzeba dokupić czeskiego brunatnego i wrzucać na przemian worek jednego i drugiego węgla - powstanie mieszanka o niższej spiekalności, która się lepiej spali. Co do węgla - polecam w tym przypadku Jaret, Jaret Plus, Komorany, Ledwice lub inny o liczbie Rogi RI do 5 [określa ona spiekalność]. Gdy chce się wyciągnąć dużą moc z palnika liczy się szybkość spalania się węgla a te mniej kaloryczne mają więcej części lotnych a mniej węgla pierwiastkowego - dlatego spala się je szybciej - zobacz jak szybko można nagrzać paląc papierem i kartonami. Im węgiel ma wyższą kaloryczność tym niższą moc można wyciągnąć z palnika przy stałej pracy - np. obecnie mam Wesołą 29,5 MJ/kg i palnik 25 kW pracuje dobrze z mocą około 3 kW - pali się na całym palniku, nie kopci, w wymienniku szaro, ale gdybym próbował z niego wyciągnąć na tym węglu 20 kW to na pewno byłby problem.

Sprawdź Wesołą - u mnie wypala się pięknie na pył jak z papierosa, popiołu jest zaledwie około 2-3% a wartość opałowa nie do przebicia. Spalanie na starej fajce Pancerpola, więc na Burnerze w najnowszej wersji powinno też być jak należy. Piekary zasypałem dzisiaj i za 2 dni będzie wynik do porównania z Wesołą i innymi.

Daj potem znać jak Perłą się spala na najnowszym palniku Burner, najlepiej ze zdjęciami. Instalator się zdziwi gdy zobaczy kocioł a jak trafi i spotka się z karoką u Ciebie to też szybko przestanie bajerować i zacznie mówić "ludzkim głosem" ;-)

Proponuję zaprosić na regulację fachowca który ustawi co trzeba i wyjaśni jak to ustawiać oraz obsługiwać.

Żeby zrobić to porządnie trzeba rozebrać. Szczotka druciana plus ewentualnie młoteczek i śrubokręt wystarczą do wyczyszczenia.