AdamGuitar

A tak poważniej to jak pisałem wyżej; jest to nic innego jak sprawność przemiany energii elektrycznej na mechaniczna (sprężarka) a następnie chłodniczą (termodynamika). Gdyby sprawność wynosiła 100 % to przy braku innych czynników mogących wpłynąć na temperaturę pomieszczenia, temperatura nie zmieniłaby się.

Zapomniano o gospodyni, ona także emituje ciepło a nie daj boże jak jeszcze gotowała. B)

Grzejniki zdemontować po sezonie i przepłukać wodą, instalacje spiąć gałązki np. wężem w miejsce grzejników; wąż z wodociągu na zasilanie, drugi na powrót i do kanalizacji przepłukać ot i wszystko, nic więcej nie potrzeba.

a może warto skorygować nastawy wcześniejszych grzejników zwłaszcza tych najbliżej źródła zanim wydasz pieniądze? Zmiana nastawy grzejnika o jeden może przynieść duże zmiany jeśli chodzi o ostatni grzejnik, spróbuj

Dopiero ten rok może służyć jako pomiarowy. Aby wynik był właściwy, temperatura zewnętrzna musi być stabilna przez kilka dni, w celu ustalenia się warunków pomiaru, czyli ustalona już temperatura ścian budynku, stopień nasłonecznienia itp. Dlatego w rzeczywistości przy pomiarach w nieustalonych warunkach mogą występować znaczne różnice w ilości spalanego paliwa. Nie wspomnę o rzeczy ważnej - jakości paliwa. Ważniejsze jest chyba średnie zapotrzebowanie na opał w sezonie grzewczym a to większość użytkowników zna, chyba,ze rok jest jakiś szczególny.

Nie ma pojęcia maksymalnej odległości grzejnika od pompy, jeśli pompa jest prawidłowo dobrana, a instalacja odpowiednio wyregulowana to układ powinie prawidłowo pracować. Przyczyną nieprawidłowego działania może być, źle dobrana pompa do wielkości układu (mocy zainstalowanej), zbyt duże opory przyłącza do grzejnika( zbyt małe średnice rur na dużym odcinku), źle dobrane nastawy pozostałych grzejników. Aby to sprawdzić wystarczy przydławić część grzejników na ok. godz. W tym czasie grzejnik powinien zacząć lepiej grzać. Ważne dla pompy są te trzy parametry a dwa jeśli chodzi o poprawna pracę instalacji - wysokość podnoszenia 6 mb - moc 100 W - wydajność w m3/h a dwa jeśli chodzi o poprawna pracę instalacji - wysokość podnoszenia - wydajność w m3/h Te dwa parametry sa zależne od siebie 1. obrazuje zdolność pompy do pokonywania oporów instalacji ( nie ma nic wspólnego z wysokością zładu) 2. obrazuje zdolność do przeniesienia energii cieplnej do grzejników (ilość wody wraz z różnicą temperatur zasilanie/ powrót jest wykładnikiem mocy dostarczonej do grzejników.

Przy mocy kotła w przy danej temperaturze chodzi o maksymalna moc jąka można osiągnąć. Czyli założona różnica temperatur zasilanie powrót, temperatura spalin. A zauważcie,że kocioł pracuje okresowo w tak zwanym podtrzymaniu czyli nie pracuje z mocą maksymalną. Jest to moc rzeczywista wynikająca z obciążenia. To jaką moc możemy oddać przy danej temperaturze zasilania zależy w głównej mierze od powierzchni grzejników , upraszczając (całość zależy od wielu czynników). Jeśli powierzchnia grzejników pozwoli to 45 kW można uzyskać przy instalacji 55/35 jak i 90/70 ilość wydatkowanej energii zależy właśnie od tej różnicy zasilanie/powrót. Czyli zakładając tę samą temperaturę pomieszczenia i to samo pomieszczenie przy tych samych warunkach zewnętrznych itd., moc oddana zależy od powierzchni grzejników, bo do ogrzania jest wymagana taka sama ilość energii. Czyli kocioł może mieć i przy 40 i 90 st. na zasilaniu taką sama moc. Jedynie zdolność przekazania energii przez grzejnik wpływa,że moc wytwarzana przez kocioł jest mniejsza (dłuższe przerwy w pracy wentylatora, krótsza praca w czasie podgrzewu) Do wytworzenia mocy znamionowej wentylator pracowałby cały czas, a przecież tak nie jest. Przy podnoszeniu temperatury kocioł często pracuje powyżej mocy znamionowej. Trudno jest na ten temat pisać gdyż temat jest bardzo złożony ze względu na wiele zależności i potrzeba by wiele czasu i miejsca aby to dokładnie opisać, a zawsze by coś jeszcze można było dodać.

Energii włożonej do uzyskanej. Ilość chłodu w stosunku do ciepła wytworzonego przez sprężarkę, silnik.

Ech, stare to jak świat. Napiszę tylko tyle sprawność.

Ten kocioł to tak bardzo na styk. same grzejniki to 17 kW + podłogówka nie piszesz ile, a kocioł 23 kW, Dom "świeży" no i opał nie wiadomo jaki, ten sezon będzie ciężki.

Niestety kobiety nie zawsze doceniają nasze pasje, nie rozumieją , że zawsze można coś poprawić, pomimo, że często korzyści są czysto iluzoryczne. Ale gdybyśmy nie sprawdzili to i tak by nam nie dało spokoju.

Aby uzyskać płynne obroty należy zamontować przed transformatorem..., zwykły regulator oświetlenia i obroty można regulować prawie od zera. Przy starym kotle taki wentylator posiadałem z taka właśnie regulacją, a jeszcze lepiej zastosować regulator kotła ze zmienną regulacją obrotów (w funkcji temperatury i wydajności).

Deflektor to pożyteczna rzecz. Rozbijając płomień pomaga wymieszać powietrze z gazami poprawiając spalanie m.in. oczywiście. Wiele kotłów ma takie "przeszkadzajki" np. Junkers Supraklas ma szamotki w poprzek komory spalania,połączone z dolotem powietrza dodatkowego.

Czy rura idzie w ścianie zewnętrznej? Najlepiej byłoby dogrzać ten zamarznięty fragment wentylatorem zależy jaki to długi odcinek. A jeśli woda na tym odcinku zamarznąć potrafi to trzeba poszukać innej trasy i przełożyć rurę.

Tegoroczna zima to doskonały test dla kotłów wszelkiej maści. U mnie ok. kilograma na godzinę , a więc w normie przy mojej kubaturze i opale.

Tu właśnie potrzebny jest przekaźni8k który zmieni zasilanie (podwójne styki)

Kotły na rysunkach maja podobną budowę do kotłów Dor i Junkers Suprakclas, Logano 111

Słuszna uwaga. Też może to być powodem. Dla kotła najlepszym jest gdy chodzi na w miarę stabilnych parametrach. To,że długo dochodzi do zadanej temperatury przy pracującej pompie też może być spowodowane niska temperaturą powrotu. Kocioł przez taką pracę nie może uzyskać stałych parametrów i po włączeniu pompy do kotła napływa bardzo chłodna woda i kocioł jest bardzo rozchwiany. Obniż temperaturę pracy pompy i jakiś czas poczekaj aż warunki pracy kotła się ustabilizują (może to potrwać od godziny do nawet kilku godzin). Kocioł przy napływie zimnej wody musi chodzić na dużej mocy.

W tym wszystkim najważniejszy jest transport ciepła w ilości zapewniającej uzyskanie zadanej temperatury w mieszkaniu. Czyli przepływ ilościowy jest dla danej mocy niezależny. ilość oddanego ciepła zależy od wielkości wymiennika (przy stałej temperaturze). Po pierwszym poście wyliczyłem przybliżone zapotrzebowanie na przepływ i wynosi ono ok. 850l/h dla całej instalacji przy założonym schłodzeniu 20 st. C Wynika z tego,ze pompa powinna pracować raczej na 2 biegu (przy pompie Grundfos 25/40). Przy większej pompie np. 25/60 wystarczy I bieg. I ostatnia rzecz nie wiem dla jakich parametrów została dobrana instalacja (90/70: 75/55, 75/65) bo od tego zależy temperatura jaka powinna być w instalacji dla konkretnej temperatury zewnętrznej, dla pokazania zależności temperatury instalacji w odniesieniu do temperatury zewnętrznej załączam tabelę poglądową. tabela_temperatur.xls Rzeczywista tabela powstaje dla danego obiektu w zależności od zaprojektowanych parametrów i później skorygowana do rzeczywistych potrzeb.

Pompa była sterowana przez sterownik od temperatury. W chwili obecnej mam pompę załączoną cały czas i to jest najlepsze rozwiązanie dla mnie.

Dlatego nie zalecam regulatorów pokojowych. Raczej od temperatury zewnętrznej z zaworami termostatycznymi. Kocioł chodzi w przedziale 4 stopni od zadanej np. zadana 70 rzeczywista 68 - 72, ale uzyskałem to po modyfikacji miarkownika ciągu w grudniu 2009. przy braku odbioru zdarzy się 75st. Tu pomóc może termostat z przekaźnikiem podający napięcie na siłownik otwierając go.

Rok bieżący jest dobrym testem dla naszych kotłów. Jest b/duże zapotrzebowanie na ciepło i stąd taka różnica. Być może trzeba zwiększyć liczbę przedmuchów w podtrzymaniu.

Proponuje takie rozwiązanie: część zaznaczona na żółto, można to uzupełnić o zawory. Przy tym rozwiązaniu i odpowiednim ustawieniu zaworu cały czas temperatura powrotu jest niższa od zasilania o ok. 8 - 15 st C.

Brak informacji o domu , czy ocieplony, jaka pompa, aby można sprawdzić jaką powinna mieć wydajność do zapotrzebowania, co do nadmuchu to musisz sam widzieć jaki masz płomień.

ogranicz powietrze podawane przez wentylator prawie do minimum, jeśli jest stopniowanie to je włącz i ewentualnie przysłoń jeszcze wlot powietrza do wentylatora. Zacznij od tej strony, komin jest wysoki? może trzeba dać regulator ciągu kominowego, ograniczając go do 20 - 30 Pa.