mirekm71

Faktycznie malutkl zuzywacie. Ja przy temp +3 +8 zuzywam 25 kg dziennie na 75m kw. Fakt, ze w kolo zimno i bez izolacji ale jakbym palil 25 kg na 140 m kw to bym sie na prawde cieszyl ;-)

Ja mam chyba dlatego takie podawanie, bo moj palnik duzo powietrza podaje na dole. Jak mam krotkie podawanie to wypalony popiol na dole palnika nie chce pozwolic sie wydmuchac. Jak podaje dluzej to jest swiezy opal i latwiej sie pozbyc tego, co juz sie spalilo.

Hm. Wieksze spalanie? A jakies roznice w plomieniu czy tylko popiol gorszy? Szybciej dochodzi do zadanej to chyba plomien lepszy?

Mam maly staz wiec nie chce kogos wprowadzic w blad ale caly czas probujecie na podawaniu 5 sek. Jak ja ustawialem takie podawanie to palilo sie srodkiem jak z palnika a boki byly zimne i jednoczesnie mialem mala moc, spieki i niedopalony wegiel. Full opcja. Poprawilo sie jak ustawilem podawanie 11/100. Teraz testuje 13/120 czyli minimalnie mniejsza porcja. Kopiec zaczal sie zapadac to ustawilem nadmuch z 20 na 19% i juz jest wysoki. Zaobserwowalem, ze podczas krotkich podan przy malym nadmuchu palnik sie zabijal popiolem i weglem spieczonym jak i niespalonym. Przy dlugim podawaniu nastepuje przemieszanie zawartosci palnika, powietrze dojdzie szerzej i plomien lepiej dopali wegiel. Nigdy nie obserwuje plomienia po wprowadzeniu zmian tylko po 12-24 godzinach, kiedy na produkuje troche popiolu i mozna cos stwierdzic. Kiedy przychodze po kilku godzinach w popielniku jest minimalna ilosc popiolu to wiadomo, ze jest on efektem spalania w poprzednich ustawieniach.

I znowu zonk. Gora nie ogrzewana bo nie moja;-) Dom jest podzielony w poziomie. Ja mam parter oni pietro. Oni nie grzeja moje cieplo zasuwa do gory. Zaizoluje stropy moze juz w przyszlym roku. Moze i junkers nie dobry, kiedys mowili, ze dobry a co tam.

Ale chyba nie do konca sie zrozumielismy. Ja chwale to co mam taniej. Dom jest dwu- rodzinny, ta druga rodzina teraz nie mieszka i nie chca ocieplac. Piwnice zimne i trudno. Takie sa, gora zimna i w kolo zimno. Jesli chodzi o kociol gazowy to byl to junkers eko cos tam, rok pozniej w drugim mieszkaniu tez wymienilem piec na junkers. Tam jest 54 m kw w bloku i koszt 600-700 zl mies czyli bardzo drogo. Piszesz mi o piecach za 8-9 tys ale kilka lat temu junkers za 5tys to byl dobry piec a jak kupisz za 8-9 to za dwa lata ktos ci napisze co masz za pierdolnik chyba z kastoramy!!! Jak juz chcesz realnie porownywac to porownaj dwa ogrzewania na jednym domu. Mysle, ze wyjdzie mi wiecej niz wyliczyles ale ok polowe taniej niz na gazie wiec co mam nie byc zadowolony? Skoro czyjs dom zuzywa gazu na 450 zl to mysle, ze groszkiem opalilby za 300 zl. Jak juz wspomnialem uwazam, ze inne cieplo, inny komfort przy weglu. Na gazie mimo wysokich oplat mialem zimno w domu i tyle. Nie ma sensu porownywac ogrzewan na budynkach o innym zapotrzebowaniu. Jesli chodzi o to co ludzie pisza to na postoju mam taksowkarza, ktoremu w124 w 3 litrowej benzynie pali 6l a mi maluch palil 8. Innym 4,5. Jeden ma 21 st pod zimna sciana a drugi 24 ale na grzejniku ;-). Ja zdemomtowalem jeden piec i zamontowalem drugi. W miedzyczasie wymienilem okna to tez na pewno pomoglo.

Woda stygla bo pompa byla zatrzymywana na dlugo.jesli pompa sie wlacza cyklicznie to temp wody spada ale nie stygnie calkowicie.

No prosze, cieplutko na gazie za 500 zl :rolleyes:. Ja mam 75 nieocieplonych metrow, 20-21 st w domu non stop i ciepla wode. Zuzywam nie cale 25 kg groszku kupionego za 840 zl. Czyli za mies ok 650 zl plus obsluga. W zeszlym roku, zeby zaplacic 600 zl za gaz chodzilismy po domu w swetrach a z przelewow wynika, ze zanioslem 7000 zl za caly rok do gazowni. Na razie panom z gazowni podziekuje. Opal drozeje? Widza to Ci co nie maja gazu. Ja palilem gazem to w zeszlym roku chyba ze trzy razy drozal. W domu zimno bylo, teraz to az chce sie mieszkac.

No to jest wada sterownika albo cos z jego oprogramowaniem. Zreszta zadzwon do serwisu i zapytaj po co ustawia sie minimalna temp kotla jesli schodzi nizej??? Podczas pracy kotla nagrzewa sie on do temp zadanej i spada o histereze. Podczas blokady wlasnie potrzebny jest parametr d0. Przeciez inaczej do czego mialby sluzyc?

Na scianie kominowej w domu mam termostat pokojowy. Nie uzywam go. Piec do temp 0st chodzi na blokadzie termostatem. Pompa na obiegu kotlowym podlaczona na stale do pradu a za wymiennikiem cyka na 30 sek co 2 min, temp w domu 22 st dzisiaj bo na dworze cieplo. Wiele razy było cieplo na dworze ale temp na termostacie nie szla wyzej 25rt. Miedzy 22 a 24. Dzisiaj mam 28 st i sciana goraca co moglo sie stac? Podawanie 13, przerwa 105, dzisiaj dalem na 110, nadmuch 23 proc. Piec pracowal w nocy 10 min w reg i 12 w nadz. Temp sciany mam ok 2-2,5 m nad piecem, czopuch metalowy pieca da sie dotknć i sekunde trzymac reka podczas pracy.

Nie wiem co znaczy bardzo cieplo ale jesli masz zapas to przestaw na zaworze 3-4 droznym, zeby mniejsza temp szla na grzejniki a wieksza na powrot. Piec bedzie wychladzal sie wolniej.

Duzy dom i duza instalacja. Mozna sie doszukiwac oszczednosci tylko teraz pytanie ile on powinien palic? Pewne jest, ze taka ilosc scian, instalacji i wody musi sie nagrzac, wtedy zuzycie bedzie wysokie. Pozniej jak sie unormuje powinno troche spasc. Teraz pytania jakie macie oczekiwania. Ja mam piec 12 kW i nieocieplone 75 m kw. Temp w domu 20-21 st i zuzycie 20 kg na dobe. Majac 5 razy wiecej metrow i 3 razy wiekszy piec nalezy miec swiadomosc, ze troche spali. Inna sprawa to jak wyglada plomien, popiol, jaka temp na kotle, temp powrotu, zawory 3-4 dr no i jak juz sie wszystko rozgrzeje mysle dwa dni ciaglego palenia to ile czasu pracuje a ile w postoju?

50 kg za noc? A w dzien? Nic nie bierze? Jak dlugo juz chodzi? Jaka temp wewnetrzna? Dom ocieplony?

No wlasnie. Z tego co "gdzies slyszalem" sprawnosc kotla jest wysoka, jesli pracuje na wzglednie wysokiej mocy. Dlatego kociol nie powinien byc przewymiarowany ani niedowymiarowany. Wydaje mi sie, ze na dlugosc pracy w nadzorze ma wplyw predkosc wychladzania czynnika- straty temp a nie jakis tam malutki plomien, ktory nie wiadomo czy grzeje czy chlodzi. Z tego co vernal napisales pelletem czy owsem tez nie chodzi o utrzymywanie temp, plomien ma raczej na celu szybki, czysty start. W przypadku groszku ten zar sie troche chowa do srodka ale i tak w ciagu minuty sie rozpala.

Albo cos zle ustawiles albo awaria sterownika. Wyswietla cos? Stoi w podtrzymaniu czy jak? Jaki to sterownik? Ma fynkcje- przywroc ust fabryczne? Ma sygnalizacje pompki CO? Palic pali czyli chodzi ale nie ogrzewa mieszkania? Jesli przy 50 st wylaczyl pompke to cos nie tak, pompka moze wylaczyc niska temp lub blokada termostatem pokojowym.

Luzny temacik niech bedzie jasne. Czesto spotykam sie z dwoma sposobami palenia i funkcjami podtrzymania. 1. Sposob, piec w podtrzymaniu ma utrzymywac temperature i czas podawania w podtrzymaniu i szczeline dmuchawy nalezy tak ustawiac, zeby piec spalal opal i wolniej sie wychladzal. 2. Sposob, piec w podtrzymaniu ma tylko pilnowac, zeby zar nie wygasl i szybko startowal ale nie ma wystepowac plomien ani palenie. Ja stosuje 2 sposob ale to moje poczatki wiec moge sie mylic. Praca to praca a nadzor to inaczej postoj, wtedy nie ma grzac.

Wymiennik grzeje wode w uk zamknietym. Po prawej stronie wymiennika grubsze rury uk kotlowy otwarty czerwona pompa, termometr i odpowietrznik, po lewej gruba rura pionowo od pieca do naczynia wzbiorczego, dwie w prawo bojler. Naczynie wzbiorcze w kotlowni i bojler tez. Po lewej stronie wymiennika ciensze rury obieg na mieszkanie zamkniety z biala pompa i manometrem. Nie mam zaworow 3-4 drogowych bo jak na sterowniku mam 47st to na termometrze przy wymienniku 52-55st a na powrocie ok 40 st. Czyli ok 15 st odbiera wymiennik do grzania domu.

To jest oczywiste, ze jesli ponad polowa twojego mieszkania przylega do ogrzewanych to straty masz o polowe mniejsze. Nie chce podawac czesciej w podtrzymaniu, jesli ustawie 10 min to wegiel przesypie sie niespalony <_< musialbym ustawiac przedmuch np na 5 sek co 3 min i krotnosc na 3 wtedy wyjdzie podawanie na 9 min. Tylko czy ekonomiczne bedzie spalanie w ten sposob? Wydaje mi sie, ze najwieksza sprawnosc pieca jest podczas pracy na np 80% mocy a nie paleniu w nadzorze. Jesli chodzi o podawanie 17s to probowalem. Jeden dzien pieknie sie palilo a na drugi pelny pojemnik spiekow i niedopalonego. Na razie chce znalezc ustawienia dla ktorych popiol bedzie popiolem. Wczoraj juz myslalem, zeby polozyc zwykla polowke cegly na czopuch tedy od wewnatrz przez piec, zeby pracowala jak przymkniety w jednej trzeciej szyber. Mam dlugi komin i mysle, ze moze troche wyciagac chociaz, moj wentulator po przerobce nie powinien puscic powietrza wiec pomysle jeszcze nad tym. Pieca bardziej nie izoluje bo kotlownie mam pod moim pokojem wiec straty i tak ogrzewaja mnie a nie chce, zeby zbytnio spadala temp pow zasysanego przez palnik. Teraz w kotlowni mam 15 st w mrozy pewnie jeszcze spadnie. Niestety moj uklad na grawitacji nie ruszy. Jest to uklad z wymiennikiem. Do zbiornika mysle tak pod klape to 120kg ja odwazam 100 i mam tak 15-20 cm pod klapa. Z tym, ze ta resztka co zostaje na dole na 3 sciankach i w rurze jak jest prawie pusty tez wazy ok 20 kg. W nocy albo jak jest cicho w dzien to slychac podajnik ale jak mialem piec gazowy to w nocy tez slyszalem jak sie zalaczal. Moj piec stoi na ceglach.

Czyli w momencie jak jest zablokowany to stygnie. Po to jest parametr d0. Podnies jego wartosc i obserwuj. Tak to wlasnie dziala. Termostat pokojowy nie przejdzie po domu i nie poprzymyka termostatow. Praca pomp nie jest modulowana, zeby ograniczyc grzanie wiec jak inaczej mozna je ograniczyc niz cykliczna praca pomp i obnizeniem temp kotla do najnizszej mozliwej? Zreszta pompy moga byc zablokowane a kociol bedzie trzymal temp d0 chyba obnizona jeszcze o histereze ale nie pamietam dokladnie. Na dzien mam tz 50 w blokadzie grzeje do 47 w nocy mam tz 47 ale minimalna ustawiona na 47 i tez grzeje do 47. Spada o histereze czyli do 46 i zalacza regulacje czyli grzeje. Zanim zadziala to spadnie jeszcze do 43,5 i ciagnie do 47.

Bardzo oszczednie Ci to wychodzi dlatego nie chcialbym w jakikolwiek sposob wplywac na twoje ustawienia ale.. Moze ktos Cie grzeje z ktorejs strony ja mam 75 m?, pod spodem zimna piwnice, z gory zimny niezaizolowany sufit i w kolo sciany zewnetrzne. Tz mam 47st ale pracuje w trybie blokady termostatem i pompy chodza 30 sek co minute. Jesli je wlacze na stale- wczoraj probowalem to 11 minut regulacja i 9 nadzor. W domu 23 stopnie. Tak jak teraz... chyba lepiej na tym nie wychodze bo 14 regulacja i 12 nadzor a w domu 20,5-21. Za to zmiejszylem podawanie. 14 na 13 i przerwe dalem na 110. Dmuchawe musialem podniesc na 25% i troche popiol mi sie poprawil. Malo spiekow i niedopalonych, plomien spokojniejszy powinne byc mniejsze straty kominowe ale poki co nie widze oszczednosci. W kazdym razie moje ustawienia Tz 47 C pod 13s przerwa 110s Nadm 25% C przewy 20 min przedmuch wyl. Piec jest w piwnicy pod pokojem sciana kominowa ciepla wiec zastanawiam sie nad twoim nadmuchem 40%? Oczywiscie, ze popiol lepszy bo taka sila spali wszystko ale ze oszczednie to sie dziwie. Jak dzwonilem do serwisu to nie polecali mi czasu podawania 17. Mialem taki, piekna pomaranczowa kula ognia ale palnik wtedy pracuje bardzo duza moca i nie ma sily, zeby piecyk 1,2 m? odebral to cieplo. Musi pojsc w komin i zostac stracone. Jesli chodzi o cwu to mam 120 litrow i starcza na kapiel dla jednej osoby w malej wannie t cwu 42, grawitacji nie mam nigdzie.

Piszac dmuchawa na 25% mialem na mysli wlasnie obroty dmuchawy na sterowniku ustaw na 25 %. Piec 12kW na taka powierzchnie moze spalic max 15 kg takze nie przejmuj sie i nie musisz sie rzucac pod samochody. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Prawde mowiac to jestem laikiem w temacie kotlow al tak czulem, ze musisz mocno dmuchac, zeby przepalic 30 kg za dobe i sie nie ugotowac przy obecnych temp. Na dziendobry deflektor do gory ok 15 cm nad palnik, dmuchawa na 25 procent, przerwa na 100 sek. Moze popiol bedzie gorszy ale cieplo pojdzie w wode a nie w komin. Jesli masz palnik ekopal bo nie napisales to stosujesz ustawienia z retortowego. Doczytalem palnik. Mozliwe, ze jesli masz nisko deflektor, ktory w polaczeniu z kopczykiem utrudnia wylot powietrza- spalin z palnika to dmucha do srodka. Gdzies wydmuchac mus tak duza ilosc powietrza. Ponoc te dmuchawy sa dosyc mocne i nie ma co ustawiac za duzego nawiewu.

No to nie dobrze. Jaki masz kociol, jaki palnik? Nie moze sie dymic z podajnika bo jak? Albo sie dym cofa do zbiornika i po otwarciu widac bo pokrywa jest szczelna albo dymi sie w miejscu gdzie podajnik wchodzi w do pieca. To polaczenie powinno byc uszczelnione silikonem. Napisz wszystkie parametry pracy Twojego pieca i jaki masz popiol.

Hm. W minutach masz przerwe w podtrzymaniu, przerwe w regulacji masz w sek. Wentylator przerobilem, zeby w podtrzymaniu- nadzorze nie wypalal wegla. Jak nazwa mowi to jest tylko podtrzymanie. Za to, zeby nie wygaslo odpowiada przedmuch. Nie wiem czy mamy taki sam palnik. Ja mam kwadratowy ekopal. Jesli chodzi o grzanie wody to w sterowniku jest kalendarz. Bardzo prosty i ja mam wylaczone cwu od 22 do 5 i piec 2 st nizej. U mnie piec w nadzorze trzyma 10-15 minut i w regulacji tyle samo. W domu 20-21 st i ok 20 kg opalu na dobe. Przy 0 na zewnatrz. Jesli chodzi o popiol to zawsze po ustawieniu wszystkiego mam ladny przez jeden dzien a na drugi juz pelno spiekow i badziewia.

Nie wygasza sie pieca bo jest cieplo tylko ogranicza sie grzanie, Nie dosc, ze musisz zagrzac ok 200 litrow wody w ukladzie ( i tak Ci nie zle idzie w poltorej godziny) to jeszcze wyziebione przez 12h sciany. Nie ma w tym zadnych oszczednosci.