Skocz do zawartości

TIMON120777

Stały forumowicz
  • Postów

    3 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez TIMON120777

  1. Krótkie podsumowanie całosci proces wyboru kotła nie może być zepchnięty do poziomu szczęśliwego trafu lub wyboru innych. jest to decyzja na kilka kilkanaście lat i ma służyć zarówno komfortowi cieplnemu użytkowników jak i komfortowi obsługi "palacza" warto więc poświecić na proces decyzyjny więcej niż dzień czy dwa - niektórzy szukają miesiącami - czasem warto poczekać jeśli terminy nie gonią lub planujemy zakup z zapasem czasowym a nie w ostatniej chwili. Poświęćmy więc czas na to by dokładnie określić wszystkie oczekiwania jakie pokładamy w tym urządzeniu abyśmy chwilę po jego zakupie nie zaczęli tego dnia naszego życia przeklinać
  2. umiejętności użytkownika w zakresie obsługi takiego kotła. ten aspekt sprawy podzieliłbym na 2 części A umiejętności związane z obsłygą samego kotła i posiadane doświadczenie B umiejętności związane z poprawnym prowadzeniem i kontrolą procesu spalania(obsługa sterownika) Ad A dla użytkownika, który nie miał wcześniej styczności z kotłem na ekogroszek i wogóle z kotłem na paliwo stałe w zasadzie osługa zaczyna się od poznawania i nabywania nawyków i przyzwyczajeń. tutaj wybór będzie utrudniony ze względu na brak możliwości porównania dotychczasowych doświadczeń. Kowalski nie będzie wiedział czy woli kocioł z półkami poziomymi czy z kanałami pionowymi za komorą spalania. jeśli chce mniej czasu i rzadziej spędzać przy kotle kanały pionowe będą lepszym rozwiązaniem. czyszczenie co miesiąc lub rzadziej a bierząca obsługa sprowadzona jedynie do zasypania opału i wygarnięcia popiołu. jeśli Kowalski będzie miał więcej zapału wybierze półki poziome- będzie je czyścił częściej ale szybko np przy każdym zasypie opału przed opróżnieniem popielnika. Kowalski, który już z kotłami do czynienia miał, będzie szukał albo takiego jaki miał do tej pory ponieważ mu sposób jego obsługi odpowiadał, bądź zupełnie innego ponieważ dotychczasowy był w obsłudze uciążliwy np ze względu na złe dopasowanie wymiarów do warunków w kotłowni lub inne oczekiwania użytkownika pozostałem aspekty dotyczące obsługi czyli ewentualne drobne naprawy typu zerwana zawleczka czy wymiana kondensatora są identyczne niezależnie od rodzaju kociołka i nie warto się nad nimi rozpisywać Ad B w temacie prowadzenia procesu spalania jest trochę inaczej. Kowalski bez doświadczenia lepiej jeśli wybierze sterowanie bardziej bezobsługowe- automatyczne. tutaj cała gama sterowników z PID FL czy jeszcze innymi algorytmami prowadzącymi spalanie w sposób automatyczny i ciągły. tutaj należy jednak zapoznać się z publikacjami na temat sterowników branych pod uwagę ponieważ nie wszystkie sa łatwe w ustawianiu i obsłudze przynajmniej na poczatku zwłaszcza dla osób niekoniecznie lubiących zabawy z urządzeniami tego typu. jeśli jednak użytkownik bez doświadczenia w paleniu ma zapał i chęć zdobywania wiedzy może wybierać w całej gamie sterowników dwustanowych również. należy jednak pamiętać, o czym pisałem wcześniej by wybrane sterowanie obsługiwało nasz układ CO w całości jeśli oczywiście się da. Kowalski z doświadczeniem w tej materii ma ułatwione zadanie. wie już czego chce od sterownika i jakich funkcjonalności mu potrzeba. tutaj jest już chyba tylko kryterium dopasowania do potrzeb indywidualnych. znam uzytkowników doświadczonych którzy przepuścili już przez swoje kotłownie kilka jeśli nie kilkanaście sterowań różnego typu i wiedzą że dla nich sterownik dwustanowy jest najlepszym wyborem. dla innych większe znaczenie miec będa funkcjnalności czysto komfortowe jak np dostęp do sterownika przez sieć. Tutaj nie widzę potrzeby doradzania ponieważ każdy kto ma doświadczenie potrafi sprecyzować swoje oczekiwania odnośnie sterowania procesem spalania i całym układem CO+CWU Prosze jednak pamiętać niezależnie od tego co Kowalski przeczyta pozytywnego lub negatywnego o danym sterowaniu lub czynnościach obsługowych, że wybór ostateczny ma odpowiadać jemu właśnie. Przecież coś co jest dobre dla jednych może innym nie odpowiadać ale nie oznacza od razu że jest z zasady niedobre czy niepoprawne.
  3. to powinieneś ten zawór założyć na powrocie a nie na zasileniu jak radził sambor . zawór 3d i 4d mają rózne konstrukcje i służą innym celom PS producent robi sobie furtkę awaryjną w razie gdybyś chciał zapukać z reklamacją zapyta - a jaka temperatura minimalna? a to znaczenia nie ma. gdyby miało fatycznie to producent kotła wymógłby na producencie sterownika ograniczenie minimalnej temperatury zasilania a tego nie robią. nawet ten producent co to sobie życzy zaworu 4d i minimalnej temperatury zasilania 65st. w jego sterowniku zabawa zaczyna się od 50st. gdyby nie było można to by takiej opcji nie było moim zdaniem niektóre konstrukcje pracują od 40st i nic się nie dzieje. problemem jest prawidłowe wykonanie całego układu a nie samego kotła- własciwe zbilansowanie całości tak aby t co wróci do kotła go nie zarżnęło.
  4. reded do spółki z samborem ujęli najlepiej jak się da temat za dużego kotła żeby trochę humorystycznie acz trafnie porównać problem z przewmiarowaniem dodam od siebie kup 10 rozmiarów za duży garnitur na swój ślub. lub jak masz już to traumatyczne przeżycie za sobą to na jakieś ważne rodzinne wesele. przewymiarowany kocioł będzie tak samo dobrze pracował jak Ty będziesz w tym czymś się dobrze czul na tej imprezie. niestety kocioł na eko pracuje najlepiej na swojej mocy nominalnej. im od niej dalej(moc niższa) tym gorzej i z większym zużyciem opału. wiem coś o tym bo się z taka bestią męczę. mam kocioł 60% przewymiarowany a w nim palnik pracujący prawidłowo od 15do 40KW a dla moje chałupy moc maksymalna jakiej mi trzeba to 12KW zatem potrzebuję w największe mrozy mniej niż to co jest minimum dla mojego palnika. jak kocioł będzie miał za dużą moc to: praca na niskich mocach z kiepską sprawnością(wyższe niż w przypadku kotła na miarę zużycie opału) niska temperatura spalin(zagrożenie dla komina) wytrącanie się smoły i sadzy ze spalin(zagrożenie dla kotła) wszystkie powyższe(zagrożenie dla kieszeni) szukaj tego projektu i sprawdź zapotrzebowanie i jak nie musisz(brak odpowiedniego modelu dla Twoich preferencji tylko CIę zmusić może) to nie bierz większego
  5. nie przeczytałeś uważnie słowem nie wspomniałem że u ciebie nie działał zawór 4d -tylko że "nie działało" nieważne mamy odmienne zdania i tak pozostanie a kolega nadal ma kłopot bo mu założyli a i tak nie ma czego chciał :(
  6. kolega zadał pytanie jaki zawór załozyć odpowiedziałem 4d bo będzie miał i powrót ciepły i na zasilaniu niższę temperaturę i się gotował nie będzie. Ty piszesz o jakimś minimum, na które nie ma uzasadnienia w postaci badań świadczących że poniżej temperatury X będzie i tyle, tylko przypuszczenia że może wystąpić i lepiej zabezpieczyć. producenci zalecają bo to kolejny argument aby zrzucić całą winę za zło tego świata na użytkownika. nawet jak już założysz 3d czy 4d a coś się będzie działo to ci powiedzą że opał nie taki że kocioł źle ustawiony i innych jeszcze "że" parę wymyślą. Ja uważam że lepiej sterować zaworem 4d Ty masz inne zdanie ale argument o minimalnej temperaturze powrotu nijak mi tu nie pasuje. dla wielu użytkowników zawór 4d jest doskonałym rozwiązaniem więc generalizowanie nie jest na miejscu. To że u Ciebie nie działało i zdjąłeś nie znaczy że u kogoś innego działać nie będzie. możliwe też że nie działało nie z winy zaworu ale to nie na ten wątek dyskusja oczywiście masz prawo mieć inne zdanie tylko nie mieszaj w to mitów o minimalnych temperaturach powrotu, wtedy nie będę dyskutował. pozdrawiam PS nie wszyscy producenci zalecają zawory 4d
  7. a czy tu są Niemcy czy Polska?? jak Niemiec palec w ogień wsadzi to też włożysz ??? jak już idziemy tym torem to w niesprzyjających warunkach kwasowy punkt rosy może sięgać nawet 140stC i ile mam mieć na powrocie??? 140? Jak ma suchy opał i nie jest to czech o zawartości siarki powyżej 1% to może trzymać spokojnie 40st. U mnie wylazły kwiatki jak miałem powrót 28-30st po założeniu obiegu kotłowego i trzymaniu temp powrotu na poziomie 40st nic się nie dzieje. więc nie wydziwiaj jak serwisant z pewnej firmy kotlarskiej albo udowodnij że niezależnie od warunków temperatura poniżej 50st na powrocie jest niewłasciwa. Tylko merytorycznie a nie bo tak jest u kogoś lub gdzieś
  8. a po jakiego grzyba mu 50 na powrocie???
  9. najtańszy zawór 3d calowy 135zł taki co się przy montażu nie rozpadnie najtańszy 4d calowy kosztuje 140 kolega ma instalację w miedzi- sam nie założy więc dolicz podwójne koszty robocizny po jaką .... mu 2 zawory kiedy moze regulować jednym i temperaturą na kotle?
  10. dobra chcesz odpowiedzi to masz: 1-SKAM-P z konstala już na dzien dobry odrzucam choćby z tego względu że nic się konkretnego ze strony producenta dowiedzieć nie można. kilka ładnych fotek i lakoniczne opisy. żadnych danych o stosowanych sterownikach a palnik z tego co widzę to żeliwna ekoenergia chyba dużej mocy. Jak Ci to wsadzą do kotła np 17KW to zdrowia życzę. ja mam w 19KW taki i jest ciekawie. do tego nie wiadomo jakie sterowanie i oprócz kotła wstawiasz do kotłowni fotel bo za szybko nie wyleziesz 2- taurom również z ekoenergią i sterownikiem titanic- sterownika nie znam. jak umiesz ustawiać parametry to dasz radę. układ półek poziomy- łatwy w czyszczeniu ale częściej tego wymaga 3-monster firma constalex nawet nie znalazłem ale moze słabo szukałem więc nie powiem o nim ani słowa.
  11. będzie regulował temperaturę idącą na układ CO, zmieniając nastawę zaworu od maksymalnego przepływu w dół będziesz obniżał temperaturę wody płynącej do grzejników. im mocniej przestawisz zawór tym więcej dopuści zimnej wody z powrotu do układu. reszta zimnej wody trafi do kotła sugerowałem zawór 4d miałbyś wtedy i regulację zasilenie i powrotu a tak ??? masz co chciałeś
  12. reset masz nowy dom zajrzyj jakie masz zapotrzebowanie na ciepło w papierach i poszukaj kotła na miarę albo przeczytaj mój poradnik policz i poszukaj kotła na miarę albo kup za duży - twój wybór cześć vlad dzisiaj Ty pierwszy :D
  13. odowiem ci najpier z pozycji sprzedawcy sprzedam większy więcej zarobie teraz z pozycji starego instalatora załóż pan większy będzie mniej się męczył a teraz z pozycji uzytkownika załóż pan za duży będziesz spalał więcej niż ja :P a dlaczego więcej? a dlatego że kocioł na eko osiąga najwyższą sprawność przy mocy maksymalnej- jak kupisz za duży to jej nie osuągnie nigdy. przeczytaj mój poradnik zmierz ile grzejesz policz i będziesz wiedział co kupić mam nadzieję a jak będziesz miał nadal wątpliwości to pytaj o więcej szczegółów. jakiej mocy masz stary kociołek??
  14. napisz do kolegi czp01 on się również przesiadł z st37 na Bruli podpowie wymienicie doświadczenia i rady pozdrawiam życząc komfortowego użytkowania
  15. jest to możliwe taka to już uroda tych palników niestety. ja już nie wiem nawet ile razy swój wyciągałem coś zaklejałem lub odklejałem. a może własnie dokładne uszczelnienie z obu stron będzie najprostszym i najlepszym rozwiązaniem??? żeby się przekonać musisz spróbować. ja mam zapał i próbuję i pewnie będę coś dłubał i poprawiał aż do końca kociołkowego żywota bo tak mi się spodobało. jesli i Ty masz samozaparcie i chęć dążenia do poprawy jego pracy to przecież poza tubką silikonu i własną pracą która jak przynosi efekty to daje satysfakcję to już nic nie kosztuje więcej ja uważam że warto
  16. no mówią coś o weekendzie ze śniegiem pawel-125 nie wiem jaki kocioł żywota dokonuje u Ciebie ale jeśli to zasypowiec jakiś to pamiętaj że sprawność ma niższą niż kocioł na eko jeśli więc dawał radę to szukaj mniejszego niż stary i mniejszego niż 25KW
  17. dwie drogi jak spieka albo nadmuch w dół albo krótsza przerwa podawania. przy tych ustawieniach to bym wiatru ujmował po trochu. nie przełożysz bo to nic nie da' w fazie podtrzymania masz spalanie z niediborem tlenu. to działa jak ognisko- zostawisz żeby wygasło to się piękny pyłek zrobi ale jak dmuchniesz mocniej i temperaturę złoża podniesiesz to zaczyna spiekać. ustaw fazę pracy dobrze- zima idzie od soboty. podtrzymanie będzie krótsze
  18. pawel-125 na 220m to spory zapas brać chcesz ale Twój wybór
  19. budowa (jakość i grubość materiałów) teraz to o co toczą się spory na forach przeróżnych czyli czy grubszy znaczy lepszy itd itp.... więc na chłopski rozum tak ale czy aby na pewno? tak naprawdę to nie grubość świadczy o największej zalecie kotła czyli wysokiej sprawności ale konstrukcja wymiennika. w zależności od tego jaka jest powierzchnia wymiany i jaka prędkość spalin zmienia się też sprawność kotła czyli to na czym nam zależy. normy określają również minimalną grubość użytych materiałów. a różnice między nimi nie są na tyle ważne z punktu widzenia sprawności co raczej z punktu widzenia trwałości kotła. grubszą blachę dłużej rdza toczyć będzie a różnica w grubości 1mm to niewielka zmiana sprawności wymiany bo tylko w okolicy 1%. bardziej zatem na grubości ścianek wymiennika powinno zależeć niedbaluchowi co będzie tylko sypał i wybierał rzadko czyścił i nie zwracał uwagi na jakość i wilgotność opału. I tutaj znów nie do końca ponieważ spawając grubszą blachę powstają większe naprężenia które sprawiają że w miejscach spawu wystąpi większe ryzyko korozji niż w przypadku blachy cieńszej Kowalski dbający i systematyczny będzie się cieszył długie sezony z kociołka o cieńszych blachach bo będzie o niego dbał i nie zajeździ tylko będzie eksploatował. warto również poczytać różne publikacje na temat róznic pomiędzy kotłami stalowymi a żeliwnymi. nie będę tutaj rozwijał tego tematu ponieważ moja wiedza o wymiennikach żeliwnych jest iuzoryczna a po co pleść bzdury??? poza wymiennikiem są jeszcze podzespoły jak zespół podajnika z silnikiem przekładnią, ślimakiem i wentylatorem. Tutaj zazwyczaj producenci stosują mniej lub bardziej pasujące do kotła gotowe zestawy często sprawdzone w innych konstrukcjach. i nie należy się obawiać jakiejś tandety. wyjątki stanowić mogą błędy montażowe lub konstrukcyjne, wady produkcyjne podzespołów lub pójście niektórych "producentów" po taniosci ale takich szybko weryfikuje rynek i fora internetowe. warto również zwrócić uwagę na detale jak choćby jakość malowania, spasowania drzwi i wyczystek czy wygląd widocznych spawów. można z tych obserwacji również co nieco o jakości produktu się dowiedzieć
  20. wybacz ale niewiele widać na tym zdjęciu :( pytanie dodatkowe zadam czy te spieki są czarne przypominające fakturą węgiel czy może brązowe w kształcie spalonego popcornu i bardzo twarde? zerknij na moje zdjęcie i napisz które sa u Ciebie - po prawej czy po lewej stronie???
  21. ONA22 wrzuć zdjęcia tych "spieklin" z tego co się orientuję czeskie groszki nie spiekają- może to jest koks a nie rasowe spieki z nadmiaru powietrza???. podejrzewam taki stan patrząc na moc nadmuchu-2 bieg z 12 to prawie nic jest więcej powiem jak zobaczę fotkę. guitar ma rację że czeski słaby ale nawet nim paląc nie powinnaś przekroczyć 20kg/dobę w nieocieplonym domku zdjęcia rób i będziemy dalej radzić
  22. bregho 1/3 wysokości szczelin tak żeby z 1cm ponad połączenie korony z palnikiem były zaklejone
  23. zacznę od końca Twojego postu, tak to się ma że masz dostarczyć powietrza z jak najmniejszym nadmiarem jak to możliwe a nie jak najmniej . to subtelna różnica. rozkręć więc nadmuch i to mocno bo na razie to wszystko prawie co trafia do popielnika można ponownie spalić. marnujesz swoje ciężko zarobione pieniądze w ten sposób. teraz co do uszczelnienia korony. zdejmij odwróć do góry nogami. tak jest rowek i w niego silikon tak żeby wypełnił na równo i dopiero załóż. po godzinie możesz palić. kup najlepiej czarny uszczelniacz do kominków do 1200stC
  24. jak masz ich por ręką to kupujesz 2 worki sypiesz i spalasz- będziesz miał odpowiedź jak się ma reklama do rzeczywistości
  25. tak wszystkie od dołu tylko musisz pamiętać aby uszczelnić od środka połączenie korony z retortą bo inaczej i tak będzie po całości dołem wiało na moim watku są fotki jak to wygląda. walcz mam nadzieję ze okiełznasz w końcu swojego demona tak jak ja swojego udomowiłem :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.