Skocz do zawartości

mlodzieniec

Stały forumowicz
  • Postów

    1042
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez mlodzieniec

  1. Mam podobną powierzchnię i kocioł 14 kW daje radę z zapasem mocy jeszcze. I dom nieocieplony z lat 70. ubiegłego wieku. mam zawór trzydrożny, bo bez niego raz, że spala się szybko zasyp, to dwa - jest za gorąco w domu, bo ile na kotle, tyle na grzejnikach. Reguluję sobie i na kotle mam stałe 60 stopni, do 70 nawet, a na grzejniki podawane 45 - 60, zależy od pory dnia. Zawór kupisz za 150 zł, ale z montażem to wyjdzie więcej bo trzeba przerobić zasilanie i wpiąć zawór mieszający między powrót a zasilanie grzejników, zresztą instalator będzie wiedział co i jak. Regulator pokojowy dobra rzecz, jak się zdecydujesz to na pewno taniej wyjdzie przeróbka teraz wszystko razem niż na raty dokładanie rzeczy. Sam nie mam tego sterownika pokojowego i nie narzekam, 3D bardzo ułatwia obsługę i pomaga zaoszczędzić na opale. Pozdrawiam.
  2. mlodzieniec

    Witam

    Oj może się stać, lepiej sprawdzać ręką - wilgotna ręka i do wyczystki przylożyć - jak czuć chłódi wiatr na ręce to znaczy, że komin ciągnie. Albo płomień z zapalniczki - powinno zaciągać w stronę komina. U mnie widzę po drzwiczkach wyczystki, co otworzę to same z hukiem się zamykają. Najlepiej powierzyć takie sprawy jak czyszczenie komianiarzowi, bo od czyszczenia ropą, gazetami i innymi wynalazkami już niejeden komin musiał być remontowany przed czasem i w pośpiechu. A znam przypadek, że strych się zajął od pożaru sadzy w kominie - zawinęło pod kalenicę.
  3. mlodzieniec

    Witam

    Sadpal dodaje się na żar pod koniec palenia najlepiej, można też z węglem ale lepsze rezultaty są na żar, w wysokiej temperaturze dopiero działają aktywne składniki. Instrukcja jest na opakowaniu, za 1 kg zapłacisz ok. 10 - 12 zł w sklepie z art. budowlanymi czy kotłami tudzież narzędziami, czasem mają, ja kupuję w markecie budowlanym ale nazwy nie wymienię ;) Sterownik u Ciebie może potrzebować innych nastaw także te moje mogą nie być odpowiednie, podałem tylko tak orientacyjnie, palę węglem orzech z małą domieszką miału. W każdym kotle potrzeba innych a nawet jak Ty i sąsiad macie te same kotły to każdy inne ustawienia może mieć. Bo proces spalania zależy od wielu czynników. Mokre drewno jest złe i dla komina szkodliwe, pewnie kmin zarósł stąd to dymienie. Także wizyta kominiarza niezbędna wg mnie. Masz wkład z blachy w kominie? Do węgla nie jest za dobry ale jak masz to trudno, teraz nic z tym nie zrobisz. Twój kocioł jest miałowy także palenie węglem i drewnem może nie być efektywne na tyle co paliwem podstawowym.
  4. mlodzieniec

    Witam

    Witaj, w tym kotle wsypujesz węgla do poziomu pierwszego od góry otworu napowietrzania, na to kładziesz podpałkę i drewno, spala się od góry do dołu, jak sie wypali to powtarzasz czynność, nie dokłada się podczas pracy. Co do kopcenia to może komin trzeba wyczyścić i sam kocioł, otwórz te najwyższe drzwiczki i zobacz, czy nie ma tam sadzy pełno, poproś sąsiada w razie czego, bo to brudna robota, czopuch jeśli się da to też warto. Ja mam kocioł niby dolny SAS NWT i ustawienia przerwa 5 minut, przedmuch 10 sekund, moc dmuchawy 1 w skali do 10 czyli 10%, pompa od 40 stopni, temperaturę osiąga bez problemu i trzyma jakieś 14 godzin na jednym zasypie. Do węgla możesz dodawać Sadpal, zmniejszy osiadanie sadzy i smoły i pomoże usunąć starą. A jakim drewnem paliłaś w tym kotle? Byle nie sosną i wilgotną jeszcze... Najlepiej liściastym i sezonowanym z rok lub dlużej.
  5. Witam, jesli chcesz jak najmniej chodzić do kotłowni, to zainstaluj kocioł z podajnikiem, raz na kilka dni uzupełnisz paliwo i tyle, latem raz na miesiąc. Jeśli coś innego, zasypowego i w miarę do wszystkiego, to ja jestem zadowolony z SASa NWT, palę węglem orzech + miał, na jednym zasypie wytrzymuje spokojnie 14 -16 godzin, mam zawór 3D i on jeszcze pomaga wydluzyć czas spalania, bo na grzejniki mniejsza temp podawana niz na kotle. Sam też myślałem o kotle żeliwnym, ale w sklepie mi odradzili - porowate żeliwo trudno oczyścić, blacha jest łatwiejsza w tym względzie, poza tym są dość wrażliwe na skok temperatury. Na ten metraż wystarczy moc 14 kW. Pozdrawiam.
  6. Mam ten kocioł i spokojnie da radę otworzyc bez wybuchu. Najpierw uchylic lekko drzwiczki popielnika, gaz pójdzie w komin i można otwierać zasypowe. Pewnie masz komin zatkany, stąd nie ma odpływu spalin i w mieszance z powietrzem wybuch. Wyczyśc komin, czopuch i kocioł w środku a powinno ustąpić. Jaki masz przekrój komina? Jeśli mniejszy niż wymagany to częściej czyść, warto tez dorzucić sadpalu co jakiś czas, nie będzie tak zarastać. Pale już od dawna bez wygaszania, tylko dźwignią przerusztowuję i co jakiś czas pogrzebaczem, popiół usuwam, na czas dokładania wyłączam wentylator. Nie otwieraj drwiczek jak nie będzie wypalone sporo wsadu, czyli po kilku godzinach zapewne, mój trzyma spokojnie 14 -16 godzin przy obecnych temperaturach.
  7. Opierzenie jest na górze więc rozumiem, że mieszkacie na poddaszu? Czy w pokoju niżej ściana śmierdzi dymem? Ten zapach będzie sie utrzymywał jeszcze długo po wysuszeniu komina. Kondensat ma bardzo intensywną woń i przenika głeboko przez tynk, wnika w cegły, cały mur. Jeśli zaś czuć na niższej kondygnacji, to może od środka komin puścił, najlepiej wziąć kominiarza z kamerą i ewentualnie przeprowadzić szlamowanie. Powiedz jeszcze, jaki macie opał i kocioł? Może za bardzo duszony jest i mokre zimne spaliny powodują takie zjawisko.
  8. Tak, mam ten kociołek tylko bez miarkownika, wersja z 2011 ale sprzed modernizacji, zrobili lifting chyba we wrześniu. W instrukcji jest wręcz zakazane palić od góry. I tak myślę że wtedy mi ominie pierwszą płytę wymiennika [tę, na którą wskazuje na rysunku końcówka dźwigni rusztu] i mniejsza sprawność będzie, nie? Widać ten typ tak ma.
  9. Rano paliłem bez dmuchawy, sterując ręcznie szczelinką na drzwiczkach popielnika. Efekt? Taki sam, też płomyki było widać. Czyli tu nie pomoże wyrzucenie dmuchawy, po prostu są krótkie ścianki wymiennika i zaciąga chwilami ogień aż do czopucha. Albo węgiel taki, wg sprzedawcy ma 30 - 31 MJ. Może na słabszym by to nie występowało? Tylko znów trzeba więcej zużyć.
  10. Przymknąłem dziś podczas rozpalania po dosypaniu węgla i nic to nie dało, nawet jak przysłoniłem 70% wentylatora widać płomyki w czopuchu. Czyli ten typ tak ma. Podczas kolejnego cyklu rozgrzewania po spadku temperatury poniżej zadanej już nie było tych płomieni nawet bez zasłaniania wentylatora. Tylko jak jest świeży węgiel, drugie i kolejne rozgrzewanie już tego nie powoduje.
  11. Wentylator to MplusM WPA 120, nie ma śrubek żadnych, są wkręcane od wewnątrz by nikt nie grzebał przy wentylatorze. Inaczej niż na fotkach na stronie producenta. By wykręcić muszę rozebrać wentylator. może specjalna wersja na rynek polski :lol: Nie chcę wiercić nic by potem nie mieć kłopotów z reklamacją. Na razie odpuszczę sobie, ustawiłem moc na minimum, będzie mała strata kominowa i tyle. Pewnie to zależy też od pogody, jak wiatru nie ma to ciąg nie taki duży jak teraz.
  12. Blacha się znajdzie, dzięki za podpowiedź. Faktycznie niektóre wentylatory mają fabryczną przysłonę, u mnie brak takowej.
  13. Akurat gdy kupowałem węgiel cena orzecha I i II była identyczna, i mi pomieszał gość ze składu, na moja prośbę. Trafiają się więc rozmaite kostki. Za rok kupię drobniejszy, właściwie to za kilka miesięcy. Teraz dorzucam trochę miału by wypełnił szczeliny między kostkami. Moc dmuchawy jest ustawiona na absolutne minimum, może i faktycznie trzeba przytkać nieco wlot. Tylko czy to nie spowoduje znów awarii dmuchawy? Podejrzewam, że w poprzednim kotle, bez nadmuchu, tak samo to wyglądało, tylko nie było widać, teraz w nowym jest większa szczelinka i można zauważyć takie coś. Mocno wieje ostatnio i może to też powoduje zwiększony ciąg kominowy, jest dość duży przekrój 24x14, aż drzwiczki zasypowe zasysa jak otworzę podczas dosypywania węgla. Powiedzcie mi proszę, czy to można zaakceptować, czy coś z tym trzeba zrobić?
  14. Kocioł SAS NWT, miarkownika nie ma za bardzo jak zamontować, w każdym razie ja nie mam pojęcia, jak to zrobić. Opał węgiel orzech I. Normalnie z wyczystek się dymi tylko w sytuacji, jak zamknę przesłonę na czopuchu np. do połowy - aktualnie jest na pierwszy ząbek czyli ok. 20 % przysłonięte i podczas pracy nie ma dymienia na kotłownię. Jak napisałem zjawisko występuje nie zawsze - czasem się rozgrzewa i czopuch mogę ręka dotknąć a czasem widać te płomyki i wtedy jest gorący ale nie rozgrzewa się do czerwoności.
  15. Witam, zaobserwowałem ostatnio, iż podczas rozgrzewania się kotła płomienie przedostają się aż do czopucha, widać je w szczelince obok tej wajchy do regulacji ciągu kominowego. Jest przymknięta na tyle, by nie dymiło z wyczystek, więcej nie da rady, dmuchawa na 1 biegu na 10 możliwych. komin 24x14 wysoki 9m, ciąg dość duży. Nie za każdym razem są te płomienie, sam nie wiem, od czego to zależy. Czym to grozi poza zapaleniem sadzy i stratami kominowymi? Po wyłączeniu dmuchawy nie ma już ich więc tylko chwilowo taka sytuacja występuje.
  16. Gdyby kondensator to raczej nie włączałby się samodzielnie, tylko ręcznie byś musiał obrócić łopatkami wentylatora i wtedy dopiero by ruszył.
  17. Zacznij od porządnego wyczyszczenia kotła i kanałów konwekcyjnych z sadzy i popiołu. Już cienka warstwa grubości 2 mm znacznie osłabia sprawność. Jak się nie da łatwo wyczyścić to sypnij sadpalu albo obierek z kartofli. Poza tym warto by dać schemat instalacji, może tu jest coś źle podłączone.
  18. Posiadam SAS NWT 14 kW i spalam obecnie na dobę ok. 25 kg paliwa, w tym węgiel orzech 20 kg, reszta miał z tegoż orzecha. Dom 100 m2 nieocieplony, stare okna drewniane, zasobnik cwu 100 litrów, temp. w pokojach 21 - 24 stopnie.
  19. Weź kominiarza z kamerą, niech sprawdzi jak od środka to wygląda, do węgla wsad nie jest dobrym rozwiązaniem. Jak już to szlamowanie. Spalając suchy opał nie powinno być problemów z kominem. Ale poradź się fachowca z uprawnieniami, tu na forum nie powróżymy, bo kwestie kominowe są bardzo ważne, wszelkie zaniedbania to igranie z życiem. Warto wydać kilka zł i mieć pewność. By nie być mądrym po szkodzie.
  20. Powiedz jeszcze, kiedy ostatnio tak porządnie czyściłeś kocioł z sadzy i popiołu? Bo u mnie po czyszczeniu zawsze dłużej się spala zasyp, mała warstwa sadzy i popiołu na kanałach konwekcyjnych zakłóca odbiór ciepła przez wymiennik, spalasz więcej a temperatura ledwie rośnie. Dobrze też komin i czopuch przeczyścić, jak się da. Od siebie dodam, że mnie przeciąga zadaną o kilka stopni, jak się rozdmucha węgiel to musi to ciepło gdzieś się podziać. Potem stygnie i znów się rozbuja i tak cyklicznie. Mam wszystko szczelne, klapka na wentylatorze szczelnie zamyka się po wyłączeniu dmuchawy.
  21. Podaj typ kotła, producenta, moc. Ja mam w swoim SASie 14 kW przedmuch co 5 minut na 10 sekund, zadana 60, dmuchawa 2 bieg w skali do 10, i jeden zasyp wystarcza na 14 - 16 godzin. Może masz kiepski węgiel. Poza tym duszenie kotła na 40 stopni wyjdzie bokiem za 2, 3 sezony, o kominie nie wspomnę. Masz zawór 3 lub 4 drożny?
  22. SAS NWT posiadam, łatwa obsługa, świetny dostęp do wyczystek, i co dla mnie ważne ma też klapki na czopuchu więc można i tam wyczyścić porządnie, a wiadomo, dmuchawa nawieje zawsze popiołu. Dom ma nieocieplony, spalanie bliskie tego, co podaje producent w DTR. Stałopalność ok. 14 - 16 godzin, w zależności od temperatury na zewnątrz, zawór 3D lub 4D obowiązkowo zamontuj, ja mam 3D. I nie bierz aż 23 kW, lepiej 14 lub max 17 kW. Pozdrawiam.
  23. Ja mam model NWT i tez jest inne wskazanie na sterowniku a inne na termometrze analogowym, pewnie przez różne miejsca pomiaru temperatury, sterownik ma studzienkę w tylnej części, analogowy z przodu.
  24. Zauważyłem. 25 kW wystarczy na ogrzanie 180 - 220 m2 nieocieplonego domu. Stara instalacja to dużo wody do ogrzania - a na to potrzeba paliwa. 40 - 60 kg na dobę to dużo, ja mam dom 95 m2, nieocieplony, okna stare drewniane, strop częściowo nieocieplony i na dobę zużywam ok. 20 - 25 kg węgla orzech, dodatkowo ogrzewam 100 litrów zasobnik cwu, temp. na kotle ok. 62 st, na grzejniki 50, cwu od 42 - 48 st, kocioł SAS nwt 14 kW.
  25. Sprzedaj komuś ten kocioł i kup mniejszy, na tę powierzchnię wystarczy 17 kW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.