Skocz do zawartości

hajtaler428

Stały forumowicz
  • Postów

    1735
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez hajtaler428

  1. Przecież to nic nie zmienia - i tu i tu CWU jest z obiegu kotłowego. Co za różnica co jest pierwsze - zasilanie zaworu czy CWU?
  2. Nie wiem czy są konieczne i czy w odpowiednim miejscu. Niech ktoś inny się wypowie
  3. Sprzęgło to min 2x moc kotła a górnej granicy nie ma. Im większe tym lepiej. Za sprzęgłem wyprowadziłbym wszystko z jednego kolektora zasilania i sprowadził do jednego kolektora powrotnego
  4. Jak ma być ochrona powrotu to zawór 3d, ewentualnie można realizować ochronę powrotu wydatkiem pompy kotłowej. Pompa kotłowa powinna być mocniejsza min. 30% od sumy wydatków pomp po stronie odbiorów. CWU jak nie grzejesz z kotła latem to można za sprzęgłem
  5. To akurat normalne zjawisko Nie. Tym bardziej że piszesz że powrót jest gorący. Podobnie jak @kiminero stawiałbym na małą moc wężownicy i fakt że wcześniej CWU dogrzewane było stale a teraz dogrzewane jest na żądanie i wydaje Ci się że długo to trwa. Można jeszcze sprawdzić zawór klapowy jak zrócił uwagę kolega wcześniej.
  6. Przecież to logiczne - można poznać po pompach. Zasilanie z kotła na godz 3, zasilanie co 12, powrót co 9, powrót kocioł 6
  7. Przecież ta rurka to powrót do kotła. Powrót z CO masz po lewej
  8. No mniejszej nie kupisz jak 40(4 m podnoszenia) więc z tym problemu nie ma. Nie bierz czasem 60
  9. Jeśli chodzi o wydajność to przy instalacji "pograwitacyjnej" najmniejsza 25/40 będzie za duża więc tu problemu z wyborem nie ma. Autoadaptu nie potrzebujesz bo nie ma termostatów.
  10. W tym schemacie potrzebne jest sprzęgło i jego prowizorką jest ten bajpas. Sterowalność po stronie kotłowej jest niepotrzebna bo jest zawór z wkładką i powrót swoją temperaturę zawsze będzie miał. Po stronie odbiorów- na OP ma zawór 3d a na grzejnikach ma termostaty więc musi zapewnić temperaturę minimalną którą osiąga modulując temperaturą zasilania. Maksymalnej nie ma bo termostaty zrobią swoje. Gdybyś miał termostaty to wystarczy jedna pompa i zawór 3d bez żadnego bajpasu. Minusem jest tylko to że temperatura zasilania grzejników jest taka jak na kotle. Mam tak u siebie i osobiscie mi to nie przeszkadza. Jak piszesz termostatów nie masz więc musisz jakoś obniżyć temp zasilania na grzejniki dlatego opcja z zaworem 4d jest najlepsza. Ewentualnie zawór 3d z siłownikiem lub jeśli chcesz taniej to termostatyczny z ręczną nastawą temperatury w zakresie 30-65st( taki typ jak na filmie na podlogówce afriso ATM lub Esbe VTA) a ochrona powrotu pompą przewałową na bajpasie spinającym zasilanie z powrotem.
  11. Schemat jest błędny. Jeśli nie masz termostatów na grzejnikach to przy jego poprawieniu nie ma on sensu- przy zastosowaniu zaworu 3d do ochrony powrotu na grzejniki pójdzie wysoka temperatura i nie będzie kontroli nad temperaturą pomieszczeń
  12. Jak już szczegółowo to podłączenie przy naczyniu jak poniżej
  13. Źle wpięty powrót CWU - nie w powrót CO a w obieg kotłowy
  14. Tak na oko to mizerna średnica rur do rozdzielacza...
  15. Docelowo tak ale na czas doświadczenia to niech będą warunki takie same Niech tylko przeniesie czujnik - chcemy sprawdzić czy w tym miejscu będzie taka sama temperatura przy niezmienionych pozostałych warunkach
  16. załóż czujnik powrotu we wskazane miejsce. Wtedy się okaże czy to temp powrotu z grzejników na 100% rzeczywiście tak wysoka
  17. Nie jest to źle ale lepiej jakby wszystko wychodziło z jednego króćca. Na zdjęciu nie widać zz(sprężynowego) na CWU chyba że jest na powrocie(nie widać). Jeśli go nie ma(a na 99% nie ma skoro mimo wyłączonego grzania CWU cały czas grzeje)
  18. Ale przy takim podłączenie CWU(zdjęcie z posa na początku tematu) to jest obieg grawitacyjny przez wężownicę (nie widać zz chyba że na powrocie). Tym bardziej skoro grzanie ustawione 17-18:30 a przez cały dzień temp CWU ponad 50 st - zagadka dogrzanego powrotu rozwiązana
  19. Punkt rosy kwasu siarkowego z tego co kiedyś gdzieś czytalem(chyba na czysteogrzewanie.pl) to chyba około 40st więc te 45 to ok ale niektórzy producenci kotłów sobie ustalają sami swoje wymogi i może być to nawet 55. W mojej DTRce mam 45
  20. Zadana jest 61 z tego co widać ale nie ważne- mogło być jak piszesz że pompa CWU pracowała ale niekoniecznie (we wcześniejszym poście na screenie też przy temp na zasilaniu 53 na powrocie było 42 i też pomyślałem że może grzejniki pracują na niskiej delcie że powrót taki dogrzany) Dlatego pytalem o wykres. Edytowałeś swój post :)
  21. Tak tylko autorowi chyba chodzi o to że w tej chwili bez żadnej ochrony powrotu (narzędzi do tego)ma na powrocie minimalną wymaganą temperaturę (47 st przy zasilaniu 60 i zaworze ustawionym na 50%). Pytanie czemu tak się dzieje i czy to jest stały fakt czy chwilowy (jak wygląda wykres temp powrotu- czy utrzymuje się tak cały czas czy są spadki). Jeżeli utrzymuje się taka cały czas tzn że jeden lub kilka czynników sprawiają że powrót ma taką temperaturę (prędkość przepływu czy dopasowana do zapotrzebowania moc grzejników) Krótko mówiąc woda w grzejniku nie wychładza się i powrót jest ciepły. Jeżeli tak jest przy obecnych temperaturach to przy spadku temperatury zewnętrznej będzie tylko lepiej Może być jeszcze źle zamontowany czujnik powrotu i błędny odczyt ale to raczej nie.
  22. Nie no można korzystać tylko niespecjalnie widzę sens uzależnienia temp samego kotła od temp zewnętrznej jeśli nie jest to jednocześnie temp zasilania CO(tak jak w kotle gzowym np) No trzeba się trochę rozeznać ale nie jest to taka czarna magia jak by się mogło wydawać
  23. Ale to nie ten regulator aktywowałeś. Nie ma potrzeby pogodowego sterowania temp kotła. Regulator pogodowy aktywuj dla zaworu 4d
  24. Ten na kotle to temp zadana a ten drugi to wskazanie czujnika(aktualna temp na kotle). Jak odpalasz schemat w wersji na komputer to po najechaniu kursorem na wartość pojawia się dymek co to za pomiar
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.