mac65

Jak najbardziej dobrze rozumujesz Można przyjąc że miał jest o1/3 mniej kaloryczny od groszku więc jezeli cena jest o 1/3 niższa to finalnie wychodzisz na zero nie licząc że masz o1/3 więcej pracy z miałem bo poprostu musisz go spalic o 1/3 więcej żeby osiagnąć ten sam efekt.

No iwłaśnie taki kocioł jest odpowiedzią na Twoje pytanie . Ma wszystkie zalety kotła z dolnym spalaniem a jednocześnie jest miałowcem i to miałowcem z certyfikatem ekologicznym . A apropo cen opału najwyzszą mają zazwyczaj te najbardziej popularne a jeśli uzależnisz sie konstrukcją pieca od jednego rodzaju opału to lezysz U mnie miał 380 a ekor 740 :) Jest o nim sporo i to chyba nawet na tym forum ma wady i zalety ale chyga największa zaletą jest sposób spalania jak równiez to że można w nim palic nie tylko miałem identyczną budowe ma piec węglowy tylko nie posiada dmuchawy w obu kotłach jest możliwosc instalacji miarownika ciagu . A to jeszcze na deser http://forum.muratordom.pl/showthread.php?63433-uzytkownicy-seko-EKO-II-N

To zależy od kotła . te informacje producent powinien podać w DTR kotła ale przed wyborem przelicz dom wg kalkulatora to da ci pojęcie ile Twój dom faktycznie potrzebuje ciepła

Link Który podałem jest właśnie do takiego kotła wiem że to ewenement wśród kotłów ale tak się w nim pali

W takim razie pozostaje chyba jedyna metoda doboru kotła tj. według jego mocy minimalnej .Propononuje dobrać maksymalnie duży kocioł którego moc minimalna będzie oscylowała w granicach ok.50-60% zapotrzebowania budynku na ciepło . Dzięki temu uzyskasz większą komorę załadowczą( dłuższe spalanie )a jednocześnie przy przewymiarowaniu pieca nie będziesz "kisił opału " jak to napisał kolega . Apropo instalacji , przy górnym zasilaniu nie potrzeba pompy mimo iz piec jest na tym samym poziomie co grzejniki należy tylko przestrzegac stopniowania średnic rur zasilających. Przy doborze mocy kotła nie kieruj się powierzchnią jaką podają producenci , wynika ona z przyjętych przez nich założeń do obliczeń a niestety czasami mają się one nijak do konkretnych budynków A tutaj masz ściąge możesz sobie policzyć sam ile ciepła będzie potrzebował Twój dom http://www.styropiany.pl/index.cgi?oper=1&kod=kalkulator Pozdrawiam

Piecokuchnia Osobiscie uwazam że są to najrozsądniejsze rozwiązania do domów a zwłaszcza mieszkań gdzie nie ma mozliwości wygospodarowania pomieszczenia na typowa kotłownie a jednocześnie pozwala obejśc wymagania dotyczące instalacji kotlowni .Zaklasyfikowane jako kuchnie moga byc instalowane w pomieszczeniach mieszkalnych a zasilane z nich instalacje co przy odpowiednim ich wykonaniu mogą pracowac bez energi elektrycznej .Właścicielom mieszkań gdzie do tej pory były piece kaflowe umożliwiaja utrzymanie względnego porządku a jednocześnie zapewniaja komfort cieplny w pozostałych pomieszczeniach. Niestety ich wadą do tej pory zawsze była estetyka wykonania pasująca bardziej do obory niż mieszkań z 21wieku.Na szczęście powoli się to zmienia . W konstrukcjach wykorzystano zasady funkcjonowania kotłów górno spalających nie pozbawiając użytkowników możliwości palenia jak w normalnej kuchni na węgiel lub drewno ( wysoki i niski ruszt ) Rozpalając palenisko od góry można uzyskać całkiem niezłą stałopalnośc o czym się często zapomina paląc tradycyjnie . Ten konkretny model nosi już znamiona dbałości o estetykę takich urządzeń i chwała za to producentowi że odważył się unowocześnić coś co z reguły kojazyło się z brudną żeliwną blachą osmolonymi garnkami i popękanymi fajertkami Może apel do producentów troche więcej dbałości o estetykę takich urządzeń a napewno znajdą one więcej amatorów .

Jeżeli zdecydujesz się na typowego miałowca lub inny kocioł uniwersalny z możliwością spalania miału to pamiętaj że miał pali sie od góry aby uniknąc sensacji pirotechnicznych w piecu i kominie ale występuje w takim przypadku dodatkowy parametr pieca tzw. średnia moc eksploatacyjna kotła .Co to takiego ? otóz w piecu miałowym rozpalonym od góry komora zasypowa jest zimna i nie bierze udziału w procesie wymiany ciepła w miarę obniżania się warstwy opału w palenisku zwiększa się powierzchnia wymiany ciepła i automatycznie rośnie moc pieca .Problem w tym aby dopasowac średnia moc do czasu spalania i wymaganego zapotrzebowania budynku . Moc znamionowa kotła miałowego np. 20KW daje średnią moc eksploatacyjna w procesie całodobowym ok 10 - 12 KW co skutkuje tym iż moc kotła dobrana według mocy znamionowej będzie za mała na zapotrzebowanie cieplne budynku . Nie przyjmuj podanych przezemnie wartości za wykładnie . Producenci kotłów miałowych zazwyczaj podają ten parametr w DTR kotła wystarczy to dopasowaźć do swoich potrzeb . To co napisałem powyżej nie dotyczy kotłów miałowych z dolnym spalaniem te mogą pracować z pełną mocą od momentu rozpalenia A to przykład http://www.seko.pl/seko-kotly-piece-co/kotly_mialowe.html pozdrawiam

Witaj Co do skeda to to raczej go sobie odpuśc .Kociołek fajny ale nie do drewna mała komora zasypowa (21 litrów) a jeszcze te rury w środku ,ile tam wejdzie drawna ?Domino owszem , uniwersalny górniak , spalisz w nim wszystko a i komora sporo większa sądząc po wymiarach zewnętrznych bo nigdzie nie znalazłem jego głębszych danych. Ponadto przy paleniu drewnem chyba nie ma sensu kupowac tej całej elektroniki miarownik z powodzeniem wystarczy. Górne zasilanie +miarownik i wszystko może chodzić bez prądu a to też kosztuje .

Miałowiec albo podajnik

A czy kominiarz nie jest bardziej kompetentny w tej sprawie ?

Witaj Obawiam ię że piece które wybrałeś będą za małe przy zastosowaniu jako opału podstawowego drewna . Moce tych kotłow sa podane dla paliwa podstawowego czyli węgla chociaż sprzedawca uprościł to podając tylko rodzaj opału a nie wgłębiając sie w moc kotła na określonym paliwie proponuję takich informacji szukać w na stronie producenta a nie sprzedawcy ( inne proiorytety) . Z tego co piszesz chyba nie da się dobrać kotła wegług Twoich kryteriów . Po pierwsze rodzaj opału i jego stałopalnośc przy kotłach w tym przedziale cenowym. Nieobecnośc domowników w domu - kto będzie palił podczas waszej nieobecności? Na drzewie w takich kotłach może uda ci się utrzymać 6 godzin ale pewnie 4 i co dalej? Odnośnie pompy to wszystko zależy od rodzaju instalacji jaką wykonasz Może być grawitacja z górnym zasilaniem wtedy pompa jest zbędna ,przy każdej innej metodzie pompa będzie wymagana . Co do komina nie spiesz się najpierw wybierz kocioł a potem przeczytaj DTR kotła i wybuduj odpowiedni komin Zeby się nie okazało że jest za niski a co gorsza za małej średnicy . Jeszcze odnośnie kotła są kotły które mają stałopalność na drewnie nawet kilkanaście godzin ale niestety nie ta cena. Pozdrawiam

Witaj Może to Cię zainteresuje: http://www.rakoczy.pl/?id=maxdrew

To masz problem bo pieców co z orwartą komorą spalania nie powinno sie montowac w pomieszczeniach mieszkalnych ale Twój wybór . Jeśli chcesz palic non stop bez wygaszania (poza koniecznym czyszczeniem ) to dolniak np: http://kotly.com/index.php?cPath=16 http://www.seko.pl/kotly_spalaniek.html Te mają jeszcze przyzwoitą cenę ale są tez żeliwne http://kotly.com/product_info.php?cPath=75_144&products_id=1389 Ale przed podjęciem decyzji poczytaj o tym: http://www.kalvis.pl/?akcja=strony&s=6 http://www.proaltech.pl/piecokuchnie.html http://www.marax.pl/piecokuchnia-slawex-kwk135moc-polaczenie-kotla-oraz-kuchnia-paleniskowej-p-633.html http://www.sanitsystem.pl/ http://www.metalfachtg.com.pl/pl/oferta/kotly-co/pieco-kuchnie-sk.html Może wystarczy i tak juz namieszałem pozdrawiam i napisz co zdecydowałeś

Witaj Najważniejsze juz wiesz {moc kotła ) a co do reszty to jesli chcesz palić węglem i drewnem to osobiście radził bym piec z miarownikiem ciągu bez dmuchawy no chyba że masz komin na 1/4 cegły bo przy tekiej mocy kotła to naprawdę nie trzeba ogromnego komina .informacje co do komina znajdziesz w DTR kotła na który się zdecydujesz. Natomiast jeśli chodzi o sam piec to raczej proponował bym piec konkretnie z dolnym albo górnym spalaniem a nie z dolno górnym jakim jest sas nwt czy nwg. Dlaczego takie jest moje zdanie .Paląc w piecu dolno górnym w początkowym okresie palenia wszystko gra i piec zachowuje sie jak piec z dolnym spalaniem ale po wypaleniu około 1/2 zasypu warstwa paliwa sie przepala i pali sie juz cały zasyp co z dolnym spalaniem a co za tym idzie jego ekonomiką nie ma nic wspólnego .Paląc w takim piecu od góry komora zasypowa okazuje sie za mała co pociaga za soba częste wizyty w kotłowni natomiast w piecu z górnym spalaniem zazwyczaj pojemnośc komory zasypowej jest wieksza a też mozna czysto i ekonomicznie spalić w tym piecu w zależnosci od sposobu palenia . Proponuję poczytac forum a zwłaszcza watki dotyczace wyboru kotła i sposobu palenia zastanowić sie samemu ile mogę poswiecić swojego czasu na obsługę kotła , jak często chcę rozpalac czy chce palic nonstop jakie paliwo jest dostępne w mojej okolicy i za jaka cene a może przy tak małym metrazu piecokuchnia można ogrzać a przy okazji coś ugotowac. Reasumując proponuje dopasowac piec do siebie a nie potem siebie do pieca bo przecież pieca nie zmienia sie zbyt czesto Pozdrawiam

Zgadzam się z kolegą a co do klapki to niestety sie przydaje zwłaszcza przy dokładaniu do pieca . Wdolniakach paliwo odgazowuje i to zdecydowanie w dużych ilościach a gazy gdzieś się muszą podziać bez klapki która umożliwia przewietrzenie paleniska w komin przed otwarciem komory zasypowej może być niebezpieczne a napewno dym i gazy wydostaną się na kotłownie tak więc klapka ma swoje przeznaczenie i osobiście uważam że jest to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie w tego typu piecach .Otwarcie drzwiczek zasypowych powinno być zawsze poprzedzone otwarciem klapy. ą ponadto klapa w wielu konstrukcjach umożliwia łatwe i szybkie rozpalenie w piecu poniewaz spaliny mają często krutszą drogę do pokonania a przy zimnym kominie i marnym ciagu jest to bardzo istotne . Pozdrawiam i troche więcej wiary w konstruktorów tych pieców nie wszyscy robia to od wczoraj .

Witaj http://www.zebiec.com.pl/kotly-co/wybierz-model/kwkd http://www.zebiec.com.pl/pl/kotly-co/wybierz-model/kdu-mieści się w zakresie http://www.seko.pl/seko-kotly-piece-co/kotly_spalaniek.html http://www.zgoda-wieprz.pl/kotly.php http://www.kostrzewa.com.pl/opis-kotla-warmet-sds-ceramik.html http://www.kostrzewa.com.pl/opis-kotla-5534.html Masz gotowca tyle pamiętałem moze jeszcze ktoś coś dorzuci a co do cen to sory ale poszukaj na ceneo pozdrawiam

Zaden z pieców które wymieniłaś nie wymaga eko groszku oczywiście można nim palić w tych piecach tylko poco raz że droższy a dojdzie jeszcze transport. w dolniakach{wiadrus u24i warmet } można palić non stop jak się wypali wystarczy dosypać na pozostający żar nową porcję opału a jeśli chodzi o ultime najlepiej zasypac puste palenisko od nowa rozpalić od góry i tez spokuj na kilka godzin tylko że trzeba rozpalac za kazdym razem za to piec i komin czyściutkie .

Witaj A czym chcesz palić w tych kotłach i ile masz na to czasu? Kostrzewa i klimosz zostały tu dośc dokładnie opisane co do ultimy to górniak i pali się w nim troche inaczej ale tez mozna spalac ekonomicznie Kotły żeliwne które wymieniłaś zajmą mniej miejsca w kotłowni i powinny byc trwalsze od stalowego kostrzewy no chyba że się trafi na jakiś bubel ale one są rozbieralne więc w razie czego można wymienić uszkodzony segment a nawet rozbudować piec bez jego wymiany gdyby kiedyś zaszła taka potrzeba .Zorientuj się też jaki opał jest dostępny w okolicy bo to jest też istotne przy doborze pieca . Pozdrawiam

To jest to Tak powinno się palić w tym piecu odnośnie czopucha też przymykam po rozpaleniu na ok 1/4 przy rozpalaniu czopuch na max otwarty. Kocioł czyszcze raz w miesiącu ostatnio wybrałem jedną małą szufelke sadzy po oczyszczeniu wymiennika .Pale orzechem 2 na piecu 60 stopni to temperatura przy której mój kocioł najlepiej odgazowuje węgiel a po zgazowaniu płomień niebiesko żółty jak z kuchni gazowej . Palenisko oczyszcza się samo sadza się super wypala przy tej temperaturze. Jedna węglarka ok 10 -12kg węgla pali się 6 godzin ale umnie to dom grzeje okolice prawie cały do ocieplenia . Pozdrawiam i życze zadowolenia z kociołka

Witaj Jaka stałopalnośc przy nowej metodzie bo przecież to piec żeliwny a po odgazowaniu węgla masz całą komorę zasypową koksu a ten piec koksem powinien palić super ?

witaj Górniak półkowiec z nadmuchem powinien poradzić sobie nawet z miałem i flotem patrząc po przekroju . Plusy -nadmuch i sterownik w komplecie -zminimalizowana ilość spawów - widać że blachy wymiennika są gięte -duże drzwiczki zasypowe pod kątem wygodniej można zasypać paliwo -dobry dostęp do wyczystki -znane i sprawdzone rozwiązanie -zajmie niewiele miejsca w kotłowni Minusy - w wersji z nadmuchem nie widać miejsca na miarownik - wersja bez nadmuchu już sobie chyba nie poradzi z drobnym opałem - troche za mała sprawność jak na taką konstrukcje dodatkowa półka nad paleniskiem mogła by zwiększyć sprawnośc o ok. 3-5% ale to już zrobił sas i defro może da się to poprawić techniką palenia W sumie jak na górniaka to fajny kociołek zwłaszcza w wersji z nadmuchem ostatecznie bez nadmuchu awaryjnie powietrze można regulować ręcznie.

No fakt widać na nim ząb czasu albo "brak zębów" w palenisku chyba faktycznie najlepsze lata ma już za sobą i podejżewam że chyba jednak trzeba będzie piec wymienić bo z tego co widać w palenisku to pewnie nie raz zagotował wode . Dorażnie zmniejsz moc dmuchawy i skontroluj temperaturę czopucha {ciepły -dobrze , gorący -źle} ale jeśli nie będzie grzał wody to znaczy że ma już w sobie tyle kamienia kotłowego że wymiennik nie odbiera ciepła . Możesz jeszcze spróbować palenia od góry ale jeśli zakamieniał to nie licz na ciepło z tego pieca pozdrawiam

No i jeszcze jedno odnośnie bulgotania w piecu przy ustawianiu pieca są takie same zasady jak przy montażu grzejników piec musi być tak ustawiuony żeby odpowietrzał się sam podczas napełniania . Jeżeli wyjście z pieca jest w tylnej części kotła u góry to piec powinien być pochylony do przodu jeżeli w przedniej to na odwrót w przeciwnym razie w piecu zawsze zostanie powietrze .Piec bulgocze a czujnik temperatury jeśli jest wpuszczany w korpus głupieje .Ale kto o tym wszystkim pamięta ? Kiedyś to było abecadło dla instalatorów I nie mylić bulgotania z syczeniem jeżeli piec syczy to znaczy że osadził się w nim kamień a to już inne zagadnienie pozdrawiam

he he apropo zaworów ciekną na dławicach wystarczy zdjąć pokrętło a pod nim na osi zaworu jest nakrętka spęczniająca oring na osi zaworu . Kluczyk płaski 10 i o pól obrotu w prawo i po robocie zawór jak nowy . te zawory są niezniszczalne a co najważniejsze można je naprawiać w przeciwieństwie do wszystkich nowoczesnych jednorazówek . Niestety nawet starzy instalatoży zapomnieli o czymś takim jak "kręcenie zaworów "kiedyś wykonywało się to na wszystkich zaworach 1 raz w miesiącu zapobiegało to osadzaniu kamienia na głowicach i tak zwanemu zastaniu zaworu co właśnie wystąpiło u Ciebie 1x w miesiącu zawór od max do min i nic nie cieknie . pozdrawiam

Może nie trzeba odrazu zmieniać pieca .Jaki to zębiec napisz coś więcej o nim a może da się coś poradzić w temacie zużycia opału