arthi

No u mnie nie było dwie godziny, wszystko działało jak należy :) cder, odnośnie czasu podtrzymania, to pamiętaj, że podane wartości są czysto teoretyczne i nie uwzględniają strat i zabezpieczania UPS przed zbyt głębokim rozładowaniem aku. Jeśli chcesz używać fabrycznego akumulatora, a masz często takie sytuacje związane z brakiem zasilania, to najlepiej sprawdzić, podłączając np. 100W żarówkę.

Chyba coś pomieszałem, myślałem o zdjęciu 12 galerii to jest pierwsza część wymiennika, widać, że masz tam grubą skorupę, to nie zejdzie miotełką po dobroci, dalej pewnie wygląda podobnie. Przy prawidłowym spalaniu szary pyłek powinien wyglądać dosłownie jak zamszowy dywan, a nie kożuch, że tak to obrazowo ujmę, a to co masz na wymienniku, to jeszcze coś innego, sadza szklista niedopalone części lotne oklejają wymiennik, taki izolator obniżający sprawność kotła. U siebie mam trochę inaczej, ale myślę, że patent Fiedela też się sprawdzi https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12273-piec-dolnego-spalania-hef/page-2?do=findComment&comment=130590

Tak widzę, na zdjęciu masz grubo zarośnięty od strony czopucha wymiennik, też tak miałem, teraz w tej części jest goła blacha tylko pył się zbiera, natomiast nie doczyściłem jeszcze tej pierwszej części wymiennika, więc tez jest taka skorupa, choć częściowo już schodzi. Jest to efekt, dołożenia szamotu, więc tobie też polecam taką modyfikację. Co do termometru to temat wałkowany już niejeden raz, nie ma to związku z akcesoriami czy cokolwiek innego. Po prostu podmieszanie w kotle chyba nie do końca jest takie jak powinno być lub termometr zbyt płytko osadzony i przekłamuje czasem więcej czasem mniej. Możesz sobie wyskalować miarkownik do temperatury na zasilaniu, tylko moim zdaniem to nie do końca dobry pomysł, ale niektórzy tak robią. Zastanawiam się nad tym szamotem nad wyczystką, czy nie zakłóca w tym miejscu przepływu, przykręcacjąc w ten sposób, zmniejszasz przekrój, ale to pewnie ocenisz po jakimś czasie. W jakim celu przykręciłeś ten szamot na pionowym ruszcie, coś zmieniło się umieszczając go w tym miejscu?

Wszystko jest kwestią tego, jaki model cię interesuje, na pewno nie warto płacić za niże modele 150-250zł, za te pieniądze to tylko jakiś wyższy APC, którego mocy nie wykorzystasz, wiec też szkoda pieniędzy. Za 100zł były niedawno ever 500 cds, nawet wrzucałem linka kilka stron wcześniej. Ja za swój dałem 70zł, więc dopłacanie kolejnych prawie 400zł uznałem za zbyteczne, a w razie gdyby padł to te 70zł nie zaboli. Na pewno jeśli nie ma aktualnie nic w niższych pieniądzach, a sezon na UPS w pełni, warto rozważyć fabrycznie nowe urządzenie, w końcu co nowe to nowe.

Rałał, a jaki zasyp, miałeś sezon grzewczy za sobą? No dobrze, ale jak masz ocieplony dom, bo to wychodzi, że i tak za duża moc kotła, nawet przyjmując, że spalasz ze sprawnością 80-90% ;)

Jeśli cały czas będzie targać 150W, to około 4 godziny, dlatego wcześniej pisałem, lepiej przejść na miarkownik i oszczędną pompę, bo niewielki akumulator żelowy wystarczy nawet na kilkanaście godzin, a 50Ah, na kilka dni.

Kocioł Przemka, wszystko jasne :D https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kociol-wlasnej-produkcji-wasza-opinia/page-31

Rafał, a jaki to kocioł, jaka wielkość zasypu? emus poleciał równo z tym swoim przykładem, zapominając, że nie moc, a wielkość zasypu jest istotna.

Heniek, ja to wszystko wiem, tylko nie uważam, żeby ta dziura miała jakiś większy sens. Niech przykładem, będą tylko najlepsze konstrukcje vienybe, kalivs, atmos i inne, nigdzie takiej nie ma, więc nie uważam, żeby usprawniała proces spalania. Nie uważam, też żeby wyczystką coś było ogrzewane, nie na tyle, żeby starty z tym związane warto brać pod uwagę, cała obudowa promieniuje, jakie to straty możesz przeczytać na stronie zawijana. Do reszty nie będę się odnosił. Pozdrawiam

Znaczy powietrze wtórne to wymysł producentów, żeby naciągnąć nas na kasę, wszystkich bez wyjątku? I tylko Hef wpadł na genialny pomysł dziury za wymiennikiem, gdy tym czasem, w każdym innym kotle, całe powietrze podane spod popielnika przechodzi przez żar? Ciekawa teoria, wszystko można sobie nawymyślać, zwłaszcza gdy za tym nie idą żadne rzeczowe argumenty, a cała teoria, kłóci się z podstawowymi zasadami czystego spalania. Choć mnie już nic nie zdziwi, na forum coraz więcej wywrotowców. Co do temperatury to moim zdaniem, jej nie trzymanie jest zupełnie normalne i związane z tym, że większość wcześniej miała dmuchawiec, bo osobiście tak to widzę, z każdym stopniem w dół dmuchawa zwiększała obroty, a tutaj tego nie ma. Zmniejszając napływ ciepłego powietrza do komina, spada ciąg, można to zaobserwować mając RCK, a tym samym, trzeba trochę odczekać, aż kocioł z uśpienia znowu się rozbuja. Oczywiście nie omieszkam sprawdzić twojego patentu, w końcu trzeba mieć otwarty umysł, napiszę z kilka dni, co i jak, ;) Co do izolowania tej przesłony i strat, jeśli masz taką gorącą tą przesłonę wyczystki, to jak na moje grzejesz ostro komin. U mnie to jest ciepłe, ale nie gorące, nie na tyle, żeby to izolować, a do komina leci nawet 200 stopni i więcej. Osobiście jestem daleki od przylepiana HEF metki, idealnego kotła, ale w porównaniu do mojego poprzedniego, u mnie jest niebo, a ziemia. Może u ciebie się nie sprawdził, ale żeby tak kategorycznie odradzać, to chyba sobie nie zasłużył.

Ciekawa koncepcja, a dym z komina jest czy go nie ma? O ile co do średnicy zgadzam się całkowicie, u mnie te blaszki są niemal całkiem wsunięte, to co do całkowitego zamknięcia tych otworów, braku powietrza wtórnego, już przekonania nie mam. Zauważyłeś realne dłuższy czas spalania, czy to tylko twoje przypuszczenia? Niemal każdy kocioł dolnego spalania ma doprowadzone powietrze dopalające mniej więcej w tym miejscu i zatykanie tych otworów to raczej słaby pomysł.

Czy uważasz, że każdy Polak musi się doktoryzować w każdej dziedzinie, bo inaczej wcisną mu buble lub wyrolują? Chciałbym by w końcu nastały czasy, gdy zapraszasz do siebie fachowca, a ten rzetelnie przedstawia argumenty za i przeciw. Gdyby kilka lat temu taki do mnie przeszedł, to rok temu nie wymieniałbym kotła, tylko miał zainstalowany kocioł z buforem i nie martwił się przez kolejne 5 lat, ale tak się nie stało. Też przed oświeceniem, myślałem, że komina musi się dymić i wielu tak dalej myśli, bo tak palili rodzice, dziadek i pradziadek, a gdy zaczniesz coś mówić w temacie, że starasz się by nie dymić, to patrzą na ciebie jak na wariata. U nas standardem jest byle jakość, a gdy przeczytałem co napisał ostatnio automatyk to się zwyczajnie załamałem. Jak tu ma być dobrze jeśli instalatorzy piszą takie rzeczy, że przewymiarowany kocioł, równa się większa sprawność. U nas byle jakość jest standardem, mało kto zadaje pytanie dlaczego, czemu! Kopcenie zarzuca się wyłącznie biednym, a to bzdura, oni owszem to robią najczęściej, bo nie mając wyboru, palą najczęściej węglem, ale kopcą wszyscy równo ci co mają pieniądze i ci co nie mają, bo zwyczajnie nie wiedzą, że może i powinno być inaczej, a ludzie, którzy powinni nas uświadomić jak palić, w jakim kotle, są zwyczajnie nieoduczeni. Wciskają za duże kotły, nieprawidłowo zainstalowane, a dym z komina to dla nich niestety oznaka dobrze wykonanej pracy.

Jak jakie problemy, a co to debile, nie widzą, co leci z kominów paląc w ich kotłach? Przecież jeśli w Krakowie to przejdzie, a wszystko wskazuje, że przejdzie to pójdzie sygnał w Polskę, koniec z syfem. Jeśli producenci nie wiedzą co zrobić, żeby kotły spalały lepiej, to niech zmienią branżę! Ciekawe, że w Czechach, na Litwie potrafią kotły zasypowe budować, a u nas chłam do wszystkiego i do niczego. Za ten zakaz mogą sobie wszyscy pogratulować po trochu, od instalatorów, którzy najlepiej na tym wyjdą, przez dystrybutorów flotu i innych mułów, po ICHPW w Zabrzu, do każdego jednego producenta kotła. Swoją drogą, w Krakowie obowiązywała dopłata do wymiany kotła, 900zł za każdy kW mocy, geniusze po prostu! Wracając do certyfikatów bezpieczeństwa ekologicznego, taki Termotech UKN go posiadał, wydany przez? Zabrze. Taki kocioł nie miał prawa pojawić się na rynku, a oni mu jeszcze dali znak ekologiczny. Można było np. wydłużyć gwarancję na kotły do 10 lat, pod warunkiem instalacji z buforem. Skoro wymyślili sobie nic nie warte zawory 4D, 3D, to można było w ten sposób, o ile lepiej pracuje taki kocioł.

Krakowski "ekologiczny" kominek :D Tak w ogóle to czym różni się kocioł od kominka? Czy kominek z płaszczem wodnym to już kocioł, czy dalej kominek, a jeśli zamiast w salonie, będzie stał w kotłowni, do dalej będzie kominek czy już kocioł, a jeśli w salonie, ale nie będzie szyby? http://pl.wikipedia.org/wiki/Kominek

Powoli nie wszystko na raz, na sól też przyjdzie czas, oby! Mnie się jedno podoba w tym całym zakazie, może tzw. branża kotlarska przejrzy na oczy, że nie mogą dalej produkować bubli, a jeśli taki zakaz przejdzie w Krakowie, to będą kolejne miasta. Zresztą ucywilizowanie węgla powinno leżeć w nie tylko w ich interesie, a teraz będzie wielki płacz, trochę za późno. Te argumenty przedstawiciela, nie dziwię, że że go wygwizdali, przepraszam, ale mieli swój czas w Krakowie i się skończył, a o ekologii nie mówi się od dziś. Podejrzewam, że gdyby nie było dmuchaw w kotłach, to syfu było by połowę mniej. Taki LastRico musiał w internecie ludziom tłumaczyć jak palić, a w niektórych instrukcjach kotłów dalej stoi jak byk: rozpal drewno i zasyp do pełna węglem. No to teraz się będą drapać po głowach jak utrzymać zakład. Moim zdaniem idea zakazu jest słuszna, tylko sama realizacja, pomysły jak to rozwiązać jak za komuny, aż się dziwie, że ludzie w Krakowie są tacy durni :D

Ciąg dalszy wynurzeń na temat palnika i mojej konstrukcji stelaża. Aktualnie testuję dwie płytki szamotu (zamiast jednej) na pionowym uchwycie, wyciąłem również ostatni najwyższy uchwyt, prawdopodobnie sięgał zbyt wysoko i działał jak zawirowacz powietrza. Przy większym minusie taki zawirowacz to zaleta, ale przy umiarkowanych temperaturach był problem z ciągiem, zwłaszcza pod koniec palenia, RCK stało się zupełnie zbędne. Po wycięciu tego elementu i dołożeniu tej jednej płytki, podniosła się temperatura spalin, ale też mogłem zmniejszyć przekrój palnika. Aktualnie palnik mam około 19x5cm, czekam na mrozy. Na drewnie lub drewnie na warstwie żaru z węgla pali się zupełnie bezdymnie, na węglu można się dopatrzeć delikatnej chmurki, a czasem nic. Sam palnik jest też nieznacznie głębiej pod pierwszym wymiennikiem, uznałem, że i tak małą komorę, jeśli nie ma takiej potrzeby, nie warto jeszcze bardziej zmniejszać, więc podstawa palnika (te wąsy) zostały trochę skrócone, a cegły wyprofilowane pod kątem, niewiele to zmienia, ale zawsze zmieści się trochę więcej węgla. Tymczasowo zrezygnowałem rónież z ograniczenia przekroju wlotu powietrza pierwotnego, okazało się, że drzwiczki nie były do końca szczelne, po uszczelnieniu przekrój 18x1,5cm był za mały. To tyle, nie wiem kiedy znowu będę coś zmieniał, ale aktualnie jestem zadowolony efektów. Nie wierzę, że to piszę, ale chętnie widziałbym u siebie dmuchawę :D

Straszna niekonsekwencja, jestem ciekaw treści uchwały, bo dalej nie wierzę, że to przejdzie. Zebrała się banda idiotów i uznała, że to jest be, ale kominki są ok , szykuje się prawdziwy bum na kominki :)

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,15011203,Zakaz_palenia_weglem__Sejmik_glosuje__RELACJA_.html?wall=1 Tutaj trochę więcej. Przejście z węgla na MPEC czy gaz, to może być dla niektórych szok

sambor jesteś absolutnie pewny? W końcu czysty sinus to czysty sinus, a przybliżony sinus to po prostu schodki i taki kształt powoduje, że silniki indykcyjne nagrzewają się, buczą i takie tam. Jak wybierałem dla siebie UPS to czytałem, żeby uważać na tańsze UPS APC, ewentualnie kontaktować się z serwisem APC, podając numer seryjny, co też zrobiłem, bo w tych tanich też występują modele na różne rynki i w jednym może być sinus w innym schodki. Ostatecznie zdecydowałem się na model wymieniony wcześniej, bo cena dobra i bardzo dobrze wypadał w testach, jeden z najlepszych UPS cena/jakość.

W przypadku zmiany w ogrzewania na ekologiczne w kotłowni nie możne być starego kotła na węgiel, z oczywistych względów, na tym polega dotacja, po szczegóły odsyłam do BIP Urzędu Miasta Katowice. Nie brałem dotacji na kocioł gazowy, tylko na kocioł węglowy, a dla świętego spokoju zdemontowałem stary kondensacyjny, bo nie będę się szarpał z urzędasami, jak oni interpretują swoją umowę i regulamin. Nie mam nic do ukrycia, skoro rozdają pieniądze to je biorę i tyle. Jeszcze mi chodzi po głowie kolektor płaski, bo też można mieć dosłownie za darmo. Do końca roku trzeba się decydować. Żeby było śmiesznie z dofinansowania na zmianę źródła ogrzewania, można sobie nawet kominek zrobić, no po prostu żyć nie umierać. Dlatego uważa, że te dotacje to syf, nikt na tym nie panuje jakie kotły obejmuje i co dziej się z pieniędzmi, a ten burdel jest jeszcze większy w innych miastach, np.wiem, że były zapisy w umowach, że kolektory mogą instalować tylko wskazane firmy, zgadnij jakie to były? Ceny były wszędzie jednakowe, nie sposób było negocjować koszty montażu.

Nie chcę krakać, ale upewnij się, czy ten UPS ma pełną sinusoidę czy sinusoidę aproksymowaną, bo taka właśnie często była w tych niższych modelach APC.

olinek dotacja była na kocioł węglowy, ile razy jeszcze przekopiujesz tę odpowiedź, ma wysłać umowę? Nie zdecydowałem się na gazowy, bo ogrzewanie cały sezon za drogie i cena niestabilna, dzisiaj średnio 2,2zł/m3 a za rok, dwa jeszcze więcej, nie zdecydowałem się na podajnik, bo wyszło by porównywalnie jak gazem, a węgiel trzeba zrzucić, wynieść popiół, wybrałem coś pomiędzy. Taki jest program, zajrzyj sobie do linków, które są pod tą wypowiedzią. Dla świętego spokoju zdemontowałem na jeden sezon gazowy, ale równie dobrze mógłby sobie wisieć, bo umowa nie wyklucza posiadania innych źródeł. Zgodnie z umową wywiązałem się z jej postanowień, wymieniłem nieekologiczne ogrzewanie, na bardziej ekologiczne, a uwierz mi poprzedni kocioł to był prawdziwy truciciel. Juzef mam nadzieję że twoje wypowiedzi czyta jakiś oszołom z KAS i urzędnicy z Krakowa, skoro chcą być pionierami, to niech nimi będą, ale do jasnej chory nie zrobią to jak należy, bo bezmyślnie szastać pieniędzmi na lewo i prawo potrafi każdy idiota.

To się nie uda, w zdecydowanej większości mamy głupie społeczeństwo, które głosuje według sympatii, antypatii, a nie programu gospodarczego i łyka wszystko jak pelikany rybki.Niestety im ktoś głupszy tym głośniej krzyczy i takie mamy efekty :) Tak w energetyce opartej na węglu, zakazać węgla, a Niemcy produkują więcej CO2 niż Polska, nasz kraj jako jeden z nielicznych ograniczył również emisję CO2. Eh... głupota niektórych jest porażająca.

Tak co do wygaszenia słusznie, dlatego dopisałem, że ewentualnie przejście na miarkownik to jakieś rozwiązanie, a w/w wskazówki to dla osób, które lubią racjonalnie gospodarować pieniędzmi, może kolega cder nie skorzysta, ale forum w końcu nie czyta on jeden.

Jeszcze jedna wskazówka jak to można rozwiązać taniej, niekoniecznie instalując akumulator 50Ah i drogi, "dedykowany" UPS. Taki akumulator wcześniej czy później będziesz musiał wymienić, a mniejsze pojemności są znacznie tańsze. Dodatkowo w kotłowni lepiej mieć żelowe, ale do rzeczy zamiast proponowanych rozwiązań, zainwestować w pompę elektroniczną, która na najniższym biegu potrafi brać np. grundfos 6W, a wilo chyba nawet 3W. Dodatkowo można zastosować przekaźnik na dmuchawie, czyli na czas braku zasilania odłączana będzie dmuchawa, a zasilany jedynie sterownik i pompa lub zrezygnować z dmuchawy na rzecz miarkownika. Tym sposobem, nawet na zwykłym małym UPS (ever 500 cds ma aku 7Ah) uzyskasz długie podtrzymanie, przynajmniej do czasu wygaśnięcia kotła lub ponownego pojawienia się zasilania.